Zimowe starania 2005

Hej, chyba juz przez weekend napisałyscie wszystko co miałyscie do powiedzenia:-) Coś straszna cisza tutaj dzisiaj:-)

hej pierwszy miesiac bez tabletek... mierzę tempkę aby sprawdzic czy mam owu i kiedy i jaki mi cykl wyjdzie po odstawieniu...:O jutro 14 dzień, do wczoraj tempka podnosiła sie ładnie z każdym dniem, a spadła dzis do 36,6 :O a powinna być wyższa :O to co nie bedzie owu??? to jakis żart???? :O miałyscie takie gwałtowne spadki na dzień przed owu??? przepraszam, że smucę :O

angela ja tak mialam po odstawieniu tabletek. Odstawilam w sierpniu i od września mierzyłam tem. przez 3 cykle i nie wyglądało to fajnie. Wtedy się nie starałam chciałam tylko zobaczyć jak mój organizm będzie funkcjonował i jak patrzę na te wykresy to raczej nie miałam w tamtych cyklach owulacji. Dopiero od stycznia chyba tak naprawdę zauważyłam u siebie owulację, pomimo ze nie zaniechałam mierzenia tem.

Angela- nie jestem ekspertem, ale chyba tuz przed owu temp spada, a dopiero później (chyba po owu) rośnie i jest podwyzszona.

coś znalazłam na temat owulacji http://www.kobietaintymna.atupartner.pl/antykoncepcja/jak%20ustalic.html

przepraszam za mój smętny poranny wpis :) czasami łapie szybkie doły, ale jednocześnie bardzo szybko z nich wychodzę ;) mam wydzielinę jak sie należy w środku cyklu (kurze białko) zwiastującą, że nastąpi niebawem owu ;) zobaczymy jutro ;) ale dzieki dziewczyny za wsparcie i przepraszam za smęty poranne :) jak Wam poniedziałek zleciał?

cześć dziewczyny-wczoraj wieczoram nie dałam rady pisać:) staranka w pełni,choć muszę przyznać,że jak już wiem że mam płodne,tzn-śluz dość dobry,to staramy się co wieczór(a czasami i rano) i dość to kondycyjnie wymagające...ale jeszcze dziś,jutro i może pojutrze i będzie po staraniach-tylko wyczekiwanie.... na uczelni dziś byłam cały dzień-nuda,tyłek boli,za oknami ponurawo od południa,a tu jeszcze trzeba zaraz jechać grać...ja chcę już do łóżka!!! tempka skacze o kolka kresek dzień po owulacji-to jest duży,zauważalny skok i utrzymuje się tak aż do następnej @,tzn dzień przed @ spada... :)muszę Wam powiedzieć,że takie leżenie z nogami do góry jest bardzo męczące...już mnie plecy od tego bolą(ale to chyba też wina mojego braku uprawiania sportu...),ale myślę,że to może być pomocne;) trzymajcie się ciepło,pozdrawiam:)

nie wiem co pisac ale napisze:) gdzie sie podziewacie:) llalalalaallaallalalalalaalal niedlugo termin spodziewanej@ ciekawe czy przyjdzie:)

poczwarka-ja też miałam ślub 13 września 2003!!! :))) no to będziemy świętować razem;)))ale fajnie-hihihi już wróciłam,teraz niby trzeba coś porobić,ale niee chcee mii sięęę,może coś tu popiszę,potem mężuś przyjedzie,potem kolacyjka,potem mnie czas przyciśnie więc coś na jutro będę musiała poskrobać,no a potem tylko staranka....i staranka.....i staranka......miłe takie planowanie dzidziusia:) pusto tu coś...ciekawe co u misiaczkowej... no i co u Was?jak dzień minął? pozdrawiam,życzę nie-przyjścia @ bo chyba większość z nas jest na etapie czekania...:)

aha-miałam jeszcze coś napisać zanim misiaczkowa założyła ten topik byłam na zimowych staraniach troszkę innych,jeszcze tam czasami zaglądam,a czasami też buszowałam po innych i co zauważyłam-istnieją tu 2 topiki (może więcej-ja opdkryłam 2) których założycielki zaszły w ciążę!!! misiaczkowa-mam nadzieję,że jak będziesz miała dostęp do kompa to to przeczytasz-Twoje szanse są ogromniaste!!!!może my wszystkie powinnyśmy założyć topiki i troszkę poczekać;))) to tak na pocieszenie-innym się udaje,to i nam się uda!!!

ja juz chce zeby byla wiosna, bo dosyc mam tych zimowych dolków:( wlasnie sie zamartwiam tym ze za 10 dni konczy mi sie urlop:( i widze tylko to ze to jest tylko 10dni wolnego nie aż:( gdzie jestescie dziewuszki? halo halo hop hop

ja jestem

a ja jestem leniwiec jak się patrzy......coś strasznego......co ze mnie wyrośnie????:((( a dziś się dowiedziałam,że brat naszej znajomej umarł na raka mózgu....pół roku temu jej mama też po ciężkiej chorobie.....mąż ma problemy w pracy....taki koszmar-tyle nieszczęść na jedną rodzinę...... nie wiemy co i jak i kiedy.... popadam w smutek i dołka,nie mogę przestać o tym myśleć..... to straszne,że decydując się na dziecko musimy też brać pod uwagę takie straszne historie,choroby itd..... czasami się boję,że czemuś nie podołam,że coś strasznego może na nas spaść.... może jak wiosna przyjdzie to jakoś weselej będzie...... mam dość zimy i szarości:((( bociany-ciiiiip.....cip...cip.... trzymajcie się-mam nadizeję lepiej niż ja:)

ooo taak :) bociany ciiiiip cip cip :D:D:D udało ci sie reniolku z tymi bocianami usmarkałam się :):):)

Cześć. Podeślijcie mi tez jakiegoś bociana:-) Hahaha!:-) Trzeba sie brać za prace, wpadnę tu za jakiś czas. Miłego dzionka:-)

Hejka. Też przydałby mi się jakiś bocian bardzo!! Dziewczyny czuję, że @ jednak przyjdzie i będzie mi smutno z tego powodu:( i na wowo trzeba będzie próbować. misiaczkowa pewnie za nami tęskni ale do piątku zostało 3 dni:) Miłego dzionka

Julk_a- myslę że jednak cudów nie ma. Idzie wiosna i nie ma siły żeby jakieś bociany sie nie zabłąkały na ten topik:-) Musimy przygotować jakąś łapkę na bociany, żeby nam któryś nie zwiał:-)

Witam:) Gdzie ta wiosna i te bociany!!!Czekamy na was niecierpliwie:) Wiecie co zaczelam mierzyc temperature od kilkunastu dni i mam ciagle 36,6 . Nic nie wskazuje na to ze się udało, co prawda bolały mnie bardzo piersi ale juz chyba przestały:( jutro termin @ buuuuuuuuuuuu czuje ze przyjdzie eeehhhhh i wiem ze bedzie mi z tym źle:(

Poczwarka- nie przejmuj się, jak nie teraz to następnym razem na pewno się uda. Pozakładałam na topiku pułapki na bociany:-) Coś się zawsze złapie:-)

Hej dziewuszki, wczoraj miałam radość i smutek. Dowiedziałam sie że moja koleżanka urodziła drugą dziewczynkę, ona sobie wszystko zaplanowała kiedy i jak 1 dziecko i kiedy drugie w sumie chciałysmy z brzuchami razem chodzić ale ja jakoś odkładałam ten temat i teraz mam za swoje bo mi się nie udaje :( Czemu tak jest że jednym się udaje a drugim nie? Popłakałam sie jak zobaczyłam zdjęcie maluszka zarza po porodzie ale to były raczej łzy radości a potem zrobiło mi się smutno i zastanawiałam się kiedy mnie to szczęście się przytrafi?

od dziś staranka znów zaczynam ale na nic się nie nastawiam będzie jak będzie choć w sumie nie chciałabym przed świętami rodzić bo takby to wypadało. Wiecie niby się nie nastawiam ale i tak mam wszystko wyliczone nie moge od tej mysli się uwolnić. Na dodatek moje dziecko cały czas chce rodzeństwo i chce wszystko wiedzieć o porodzie jak to jest ze zachodze w ciąże, dlaczego nie jestem itp. Poród ja fascynuje, chyba taki etap w jej małym życiu. Dawać mi bociany choćby ze dwa :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

Sabcial- ja tez mam takie uczucia, jednoczesnie radość i smutek (bo kiedy mi się uda), jak dookoła same ciąże i porody. Kilka dni temu urodziło się dziecko w naszej rodzinie i jednioczesnie się cieszyłam że mała jest taka cudowna, malutka i śliczna a zarazem smutek że ja ciągle nie mogę zajść i czy kiedykolwiek będzie mi dane cieszyć się swoim dzieckiem przy piersi. Ehhh, trzeba się jakoś wyłączyć i uzbroic w cierpliwość...

Asik, na pewno Ci się uda, wierze w to, że za kilka miesięcy wszystkie przejdziemy do innego Topiku, który założymy. Musimy tylko czekać czas to jedyne co nam zostało i nadzieja na dnie serca. Czasem mam wątpliwości jak to będzie gdy będę miała drugie dziecko czy dam rade jak będę je kochać czy tak samo jak pierwsze? Chciałabym już to wiedzieć!!!!!!! Już nie długo - oby?

Najbardziej się boję że się okaże że nie mogę mieć dzieci z jakiegoś powodu. Niby wszystko jest ok na tyle ile można stwierdzić podczas badania u gin, TSH tez w porządku i @ miałam regularnie (poza ostatnią). Jak rozmawiałam ze swoją gin po 3 m- cach starań to mówiła że nie mam się co przejmować, dopiero po roku można zacząć się zastanawiać czy może coś jest nie tak.

No nadzieja to chyba w nas wscystkich jest tuz przed terminem @, ja wmawiam sobie że sie nie nakrecam ale to nieprawda, bardzo licze ze jednak @ nie przyjdzie. Ide wyznaczyc wizyte do ginekologa, jestem na etapie szukania lekarza, poniewaz ten do ktorego chodze przyjmuje prywatnie a wolalabym juz nie placic za wizyty bo z kasa nie jest tak wesolo. Ide do mojej przychodni , niedaleko zobacze co tutaj ciekawego sie dzieje. Szczerze mowiac kiedys tu chodzilam (kilka lat temu) do lekarza i jesli jest ta sama pani doktor to nie umowie się i bede szukac dalej:)Jakoś nie mam szcześcia do dobrego lekarzaehhh Ide po drodze na zakupy, cos na obiadek noi sniadanko trzeba kupic. Ciekawe jak tam misiaczkowa, czy pamieta o nas:)jak myslicie:

Poczwarka- to prawda, można się nie nakręcac, pełny luzik, ale do czasu kiedy wiesz że juz na pewno jesteś po owulacji. Przychodzi druga połowa cyklu i mam wszystkie objawy ciążowe i w ogóle już myslę że za 9 m-cy będzie dzidzi. I tak co miesiąc...

u mnie podobnie niby juz nie mysle będzie jak bedzie ale potem znów widze kobiete w ciąży, dziecko i się zaczyna na nowo. Dlaczego nie możemy zajść w ciąże czyzby to blokada psychiczna, tak bardzo chcesz, że nie możesz. Boli mnie dziś głowa i mam seksualny stosunek do pracy - bryy. Jednak dziewczyny nie poddajemy sie bedziemy i jesteśmy silne przecież ten Topik jest po to aby się wspierać.

Tak jest! Jeśli o mnie chodzi to zawsze jak z kimś pogadam na tym topiku to mam lepszy humor. Wiecie co ja czuje i ja wiem co wy czujecie bo jesteśmy w tej samej sytuacji. Ja tez zawsze staram się jak mogę być pomocna:-)

cześć dziewczynki mam doła :( tempka nadal niska 36.5 :( jak mam mieć dzidzie kiedy nawet owu nie mam :( Asiku co to jest TSH??? oświeć mnei pliiiiissss misiaczkwa na pewno tęskni tylko nie jestem pewna czy dostaje moje smsy z GG :O zdaje Jej relacje co sie tu dzieje ale nie wiem czy dochodzą :O może by tak żab nałapać i zwabić te bociany po dobroci???? :) miłego dzionka życzę

Fajnie ze jestescie. Ja czesto martwie sie na zapas- niepotrzebnie, ale juz przestaje. Zobaczymy jutro, bedzie co ma byc, najwyzej pomarudze jutro ale nie dzis:) U was tez tak padal deszcz? bylam na dworku a tam takie fajne powietrze po deszczu:lalalala normalnie wiosna:) tylko jeszcze ten snieg niech stopnieje:) A do lekarza sie nie zapisalam bo dopiero od 14 moge sie zapisac, no dobra drugi spacerek sobie zrobie po 14:)