Zimowe starania 2005

Fryzella- absolutnie nie chcę wzbudzać w tobie niepotrzebnych nadziei, ja po prostu mocno za ciebie trzymam kciuki. Moja kuzynka tez robiła test 2-3 dni po terminie @ i test był negatywny- teraz to juz 13 tydzień ciązy:-) Trzymam kciuki mimo wszystko:-)

Fryzello, wdecia, nabrzmialy brzuch, uczucie pelnosci, niestrawnosc to u mnie byly i sa jak najbardziej ciazowe objawy, wiec trzymam kciuki za ciebie! Ide dzisiaj do gina norweskiego. Dostalam sie jednak na wizyte. Ale sekretarka/pielekgniarka mowi, ze mam miec dzisiaj usg, a to przeciez za wczesnie na przeziernosc karkowa. Musze pogadac z lekarzem, bo cos czuje, ze oni nie rozumieja o jakie badania mi chodzi. :O

Lucyjko- to to fajnie że dostałaś się do tego gina. Jak pogadasz z nim osobiście to może się dokładnie dogadacie co do tego usg i w ogóle co do prowadzenia ciąży bez pośredników:-)

Przeziorność karkową miałam robioną w 12 tygodniu ciąży. Już mi lepiej ale moja córcia nadal chora drugi antybiotyk już drugi tydzień siedzimy w domu - blee. Żal mi jej bo taka piekna pogoda i chce już do szkoły. U nas wczoraj w slońcu +43 stopnie - szok :)

Czesc. Bylam u gina :) Okazalo sie, ze to polski lekarz na stazu w \"moim szpitalu\". Sympatyczny. No i ta zaleta, ze moglismy sobie po polsku porozmawiac. Skrytykowal troche duphaston, ze nie potrzebny, ale co tam, nie zaszkodzi. Niestety on sie nie znal na robieniu przeziernosci karkowej, wiec napisze skierowanie do szpitala w Oslo. Tam sa spece od tego. Nie wiadomo jednak czy mnie przyjma, bo uwazaja, ze ryzyko wad genetycznych nie jest duze, bo ja \"mloda i zdrowa\" :O Ale zrobil mi usg :) Maluszek ma juz 43 mm i bardzo sie wierci :P Czy ktoras z was wie jak to jest z cukrem we krwi? Czy po jedzeniu moze byc podwyzszony, a jesli tak, to jak szybko powinien wrocic do normy? Zmierzylam sobie poziom cukru godzine po obiedzie i nadal byl sporo powyzej normy :O Troszke sie martwie, bo na obciazeniu glukoza pare lat temu tez wyszedl troche za wysoki :O Piszcie co u was! Misiaczkowa odezwij sie! Szczuply Misiu!!! Halooooooooo!

Lucyjka- 43mm i takie ruchliwe! Niesamowite! Hmm, kiedyś i ja to zobaczę... Na tym cukrze nie znam się, a kontrolowałaś na czczo? U nas w szpitalu tak przeważnie badają. Fajnie że trafiłaś na Polaka tylko szkoda że na tej przezierności się nie zna... Ale miejmy nadzieję że w Oslo cię jednak przyjmą i uspokoją, że wszystko ok:-)

Hej Lucyjko taki malutki dzidzius a tak sie rusza?szybki jest,to co to bedzie pózniej:D Lucyjko a biust mocno ci bolał i cały czy tylko w niektórych miejscach? A ile miałas cukru we krwi?bardzo duzo? Fajnie ze ten lekarz jest polakiem ale szkoda ze sie nie zna na tej przeziernosci.Napewno załatwisz to ze specjalistami. Asik bardzo ci dziekuje za to ze tak we mnie wierzysz wiesz jak to pomaga :D Tobie tez tak mocno trzymam kciuki tak naprawde to ty najbardziej na nie zasłuzyłas :D Ciesze sie ze was mam Mam pytanie jak myslicie czy jutro rano powinnam zrobic test bo kupiłam dwa ,czy jeszcze zaczekac? Dziewczynki gdzie sie podziewacie?

Ej, no nie straszcie mnie, ze bede miala mala wiercipiete w domu :P Wyzebralam 2 zdjecia z usg :D Asik, napewno doczekasz sie tez brykajacego maluszka :) Zycze ci tego z calego serca! I trzymam kciukasy! Fryzelko, ja bym pewnie zatestowala jeszcze raz :D Skoro @ nie ma? Co do piersi, to bolaly od owulacji jak zwykle, cale wlasciwie, typowo jak przed @. Dlugo tak mnie bolaly, chyba jeszcze z 3 tyg. po spodziewanej miesiaczce, czasem z przerwami. Teraz tez troszke bola, ale tylko przy nacisku i bardziej brodawki.

Elo!!!!!!!!! Fryzelko, trzymam kciuki za Ciebie!! Tak jak Asik to ujęła :) Sabcialku biedna ty jesteś, w taką pogode chorować. Ja popija czasem echinace i jak na razie tfuuuuu nie łapie mnie nic. Ale słyszlam, że w ciązy nie można :( Życzę szybkiego powrotu do zdrowka Tobie i córci :) Lucyjko, ale masakra z tym ,ze oni nie potrafią zmierzyć tej przeziernosci. Strasznie dziwne z tym usg w Norwegii. Normalnie szok, że w takim kraju zrobienie usg jest tak trudne :o Dziś byłam na uczelni i mała super się zachowywała, nawet \" gadala\" do moich przyjaciół, ktorych nie zna. Uśmiechala się, wcale się nie bała, rozglądała się ciekawie po ich mieszkaniu, super !! A tak się bałam że jest małym wrażliwuskiem , ale jest spoko. No i dziś ukradłam ze sklepu zabawkę. Wpadła pod folelik, który umieściłam w wózki, przejechalam be zapiszczenia przez kasę (to było o hipermarkecie) i potem karmię ją w tym specjalnym pokoju dla matek z dziecmi i patrzę a tam ta grzechotka na rączkę . Dzwonię do męża, pytam sie - mam to iść oddać albo zapłacić za to?? On na to, w rzadnym razie, bo będą cię \"trzepać na zapleczu\". To poszłam do samochodu.Fuuu no bałam się, że mnie będą obszukiwać .Kosztowalo 9,99 :oops: Ale wstyd, ja naprawdę nie chciałam. Dziś mamy małe swięto, Lidka skończyła 2 miesiące :D Moja slodziutka malutka córeczka jest już taaaaaka duża ;) No i tfuuuuuu uregulowało się ze spaniem. Zaraz po kąpieli, be znaczenia godzina, karmię i mała śpi przez 5-6 godzin. Ale nadal nie potrafię znaleźć czasu na wiele rzeczy :o I jestem taka rozkojarzona ;) Jutro Lidka ma usg bioderka i wizytę u pediatry a pojutrze okuliste, bo coś trze oczko i ma czerwone. No i będę walczyć o skierowanie do neurologa, bo kilka objawów ma na te napięcie mięśnowe: wybiera jedną stronę, słabo podciąga główkę z pozycji leżącej, czasem w ogóle, ja ją trzymam w pionie to utrzymuje, ale na brzuszku to nie jest taka chętna do podnoszenia. Może to kwestia, ze za mało ją kładę na brzusia, moze powinnam częściej, ale ona wytrzymuje kilka minut i się wścieka ;) Ojjjj dziewczątka już czas na nowego dzieciaczka na topiku!!! Fryzlla, Asik, Angela!!! Do boju laseczki!!!!!!!!!! :D Wlasnie, gdzie się Angela podziewa??? Wer ar ju??????????? :) Aż mi się w glowie kręci ze zmęczenia, za dużo wrażeń, 180 km, wizyta na uczelni, u przyjaciół, kilka sklepów, hipermarket a to wszystko z małym dzieciaczkiem :) No fakt, że maleńka leżała sobie wygodnie w wózeczku albo na moich rączkach, ale i tak się wymęczyłam :) Buuuuuuuuzi i dobrj nocki :) :*

Misiaczkowa- to miałyście dzień pełen wrażeń:-) Super że tak dzielnie go obie zniosłyście:-) Fryzella- i jak tam? Zatestowałaś poraz drugi? Nie mogę się doczekac dobrych wiadomości:-) W końcu trzeba dobrze zacząć tę wiosnę:-)

Hej Asik testowałam i sie troche załamałam bo jedna kreska a @ jak nie ma tak nie widac ,niewiem co robic. Misiaczkowa podziwiam cie jestem odwazną kobietką i zawsze dasz sobie rade :D

Fryzella- może tobie rzeczywiście, tak jak niektórym kobietom wolniej rośnie hormon ciążowy. Albo przesunęła ci się @... Zbyt wiele nie możesz zrobić więc postaraj się uspokoić i o tym nie mysleć. Jak w ciągu najbliższych 2-3 dni nie przyjdzie @ to może zrób test z krwi na betę HCG. Kurcze, żeby to była ciąża!...

Hej Fryzello, gdzie ten malpiszon sie czai? :( To chyba jednak stresy i jakies zawirowania, ze sie spoznia. Sciskam cie mocno Misiaczkowa, dzielnie sobie radzisz :D Wszedzie biegasz z Lidka! Ta zabawka sie nie przejmuj, przeciez nie chcialas jej zabrac. Lideczka juz taka duza :D Jak ten czas leci! Angela! Daj chociaz znak zycia!

tabelka wiosenna TABELKA I NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......CYKL STARAŃ....TERMIN @ Asik25........Joanna......26.......DolnyŚląsk........... .19..........20.03 angela32........Pati.......33.......DŚ............... ... ..8...............03.04 Fryzella26....Donata.....26......Białystok.......... .9................12.04 reniol...........Renia........22.....Katowice........ starania zawieszone TABELKA II NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......TC.........TERMIN PORODU sabcial..........Sabina......32......Śląsk.........30... ..........ok. 21 maj gruby miś......Katarzyna..32.....Pruszków....30..............20-2 6 maj Lucyjka........Kasia.......30......K-ce..........10.... .............ok.10.10 Tabelka III NICK.......IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......WAGA.........PŁEĆ.....DATA kocica_26....Jola.......26........Piła........3200...... HUBERCIK..14.10 poczwarka....Marcia...28.......centrum..............Dani el....17.11.06 jagula..........Ilona.....31........ok.Żywca......... .Jagodka...ok.10.11 kicia 76........evelka....29/30......BW...............?????....... ... ?????? misiaczkowa...Martuśka...24.....ZG.....2850....Lidecz ka....13.01.07 Dostałam w koncu tą wredote .Jestem zła ,nic mi sie niechce tylko płakac.Niewiem czemu nie wychodzi.Wydaje mi sie ze ja sie spalam od srodka.Zobaczcie nawet teraz jak robie prawko to juz mi okres sie spóznia jak bede miała wielkie stresy to zaniknie ,juz tak miałam.Dobra przepraszam za moje smutne gadanie. Pozdrowionka

smutne to Fryzellko :( trzymaj się kochana...

Hej! Fryzelko przykro mi ,że tym razem nie wyszło ale prosze nie załamuj się w końcu musi się udać. Jeszcze będziesz krzyczeń ,że 5 to już za dużo. Misiaczkowa ty to jesteś zaradna babka . W tylu miejscach byłyście ,że ho ho. Fajnie , że Lideczka była grzeczna . Z tą zabawką to dobrze zrobiłaś, że nie poszłaś. Mogłaś mieć duże problemy i ta kasjerka też a market nie zbiednieje. Jak tam po usg bioderek? Lucyjko ale numer z tym lekarzem jaki świat jest mały. Dzidziuś już całkiem spory rośnie jak na drożdżach. Nawet się nie obejrzysz a będzie przy tobie . Wszystkim chorującym dużo zdrówka. Wczoraj był pechowy dzień . Moja siostra nie zdała na prawko /trafiła na jakiegoś dupka , który ją oblał bo nie wymieniła światła przy tablicy rejestracyjnej/ otrzywiście się załamała i troche sobie popłakała. Za to mężuś był lepszy. Przejechał wczoraj jednego z naszych piesków wdodatku naszego pupilka. Naszczęście w nieszczęściu ma potłuczone płuca i dziś już była dużo lepsza . Dodatkowo dowiedziałam się , że Jagoda ma kaszaka na głowie. Podobno jest to niegroźne ale i tak się martwie. Ma go już od urodzenia tylko wtedy twierdzili , że to węzeł chłonny i napewno zejdzie do paru tygodni tu już prawie 5 miesiąc będzie kończyć a to świństwo dalej jest. Pa , zmykam spać !

Fryzella- przykro mi, tylko się potwierdziło, że moje przeczucia są guzik warte... Uda się, zobaczysz. Mi też się uda. Jagulka- to mieliście trochę przykrości wczoraj, jakiś dzień złych wiadomości. Ja mam dzisiaj taki dzień, aż chce mi się płakać. Mam nadzieję że jeszcze się wszystko wyjaśni i dobrze skończy. Nie będę pisać o szczegółach bo to nie dot. mnie bezpośrednio tylko mojej przyjaciółki. Na razie.

:( Oj ale sie zrobilo placzliwie na naszym topiku! Babeczki nie poddawajcie sie! Wszystko sie jeszcze ulozy. Jagula, pechowo z pieskiem, dobrze, ze juz sie lepiej czuje. Niech sie siostra nie martwi. Prawko sie zdaje pare razy :) bo wiadomo, ze oblewaja za duperele. Fryzelko, sciskam mocno . Uda sie napewno z fasolka. Pewnie wlasnie w tym momencie jak nie bedziesz sie tego spodziewac. W koncu ja i Sabcial potwierdzamy ta regule ;) Asik, dla ciebie! Wczoraj wypatrzylam na necie swietny rower. Moje marzenie od lat - tandem 3-kolowy :) Moglibysmy jezdzic z mezem i dzieckiem na wycieczki. Ale jak mi przyslali cennik, to dwa razy musialam liczyc zera... ponad 10 000 zl. Cena jak z ksiezyca :(

Lucyjka- niezła cena:-) Czy ten tandem jest ze złota?:-) Ja chcę już do domu!

cześć dziewczątka :) nie wchodzę bo jak już włączę neta to już koniec nauki... bom uzależniona :P a nauki fuuulll Fryzelko bardzo mi przykro, że wrednota przylazła :( tulam Cię dostałam 5 z pierwszego koła z histologii!! :D:D:D i 4 z anatomii :D:D:D ale strasznie dużo diewczyn nie zdało anatomii :( i będą pisać poprawki... bo nasz Pan doktor \"się rozwija\" i stawia coraz to wymyślniejsze pytania :O w potem sam przyznaje, że pytania były wredne :O i się śmieje :P czaruś jeden no dobra lecę bo muszę skończyć dziś histologię i zabrać się za pozostałe...bo za tydzien znów... tym razem trzy koła :O z histologii, fizjologii i dermatologii pani z bociana nadal nie odpisała!! zaczynam tracić cierpliwość buziaki

Angela- po prostu jesteś wielka:-) Doskonale sobie radzisz na studiach. Ale tak to jest jak się studiuje to co się kocha:-)

Hej! Wpadam na chwilkę patrze a tu nasza zaginiona Angela :) Gratulejszyn piękne ocenki kobitko . O jaka szkoda , że jeszcze nie odpisała miałam nadzieje , że już coś wiesz w tej sprawie. Lucyjko ten rower to z pewnością jest ze złota. Cena faktycznie kosmiczna. U nas już lepiej Jagódka mniej kaszle , siostra bardziej optymistycznie myśli a piesek też już zdrowszy. A gdzie Kocica , Poczwarka i Kicia. Asik ile jeszcze dni do badanka? Ciekawe czy coś się wyjaśni w twojej sprawie. Fryzelko, Angelo , Asik już się nie mogę doczekać kiedy będziecie krzyczeć o 2 kreskach . Gruby misiu , Sabcialku , Misiaczkowa co tam u was? No to ja zmykam ! Pa pa!

Elo :( Czarna passa na topiku to i ja się włączę :( Lidka ma dyspalzję lewego stawu biodrowego. Usg i badanie u ortopedy to potwierdziło. Mam szeroko pieluchować do 5 miesiąca. Ma to po mnie, bo dyspazja bardzo często kończy się skrzywieniem kręgosłupa, co mam (dokłanie odstająca łopatkę) i w ciąży sztywniało mi biodro, co jest własnie pozostałością po dyspalazji. Teraz będę walczyć, żeby mojej niuni się to cofnęło, wiem jak pieluchować, ale nie wiem czy nie użyć flaneli bo jest bardziej sztywna, a tetrowe teraz robią takie, że pożal się Boże. Dobrze, ze się na to usg uparłam. I nie potrzebnie się obwiniałam, że coś zaniedbalam, bo ona i tak by to miała. 18 maja mamy znowu usg i kontrolę. Aha i jest mały przykurcz. Widać wyraźnie, że jedno biodreko jest wyżej, jak mi pokazal, to pomyślałam,jak mogłam tego nie zauważyć :o Co do napięcia mięśniowego to pediatra ją dokładnie objerzala małą i powiedziała, że dobrze trzyma główkę, ale podciągnęła ją tak, że aż usiadła, a mi chodzio, że jak ją biorę za rączki i podciągam z pozycji leżącej to wtedy ni trzyma, ale powiedziala, że ona ma dopiero 2 meisiące i jeszcze będzie trzymała, na razie jest tak, że raz trzyma a raz nie. Fryzelko no strasznie mi przykro, nie martw się uda się, trzeba tylko troszkę cierpliwości :) Jagulka i co z tym kaszakiem będą robić?? Wytną go czy zaleczą jakimś lekiem?? Okropność co te nasze maluszki spotyka :( Oj i skzoda z tym pieskiem. Ważne, że żyje :) Angela------dziooooooobaaaaaaak ;) Ale gratulacje!! Ty Byku!!! Gruby misiu jak tam macica?? Lepiej po lekach? Spadam bo mała ma czkawkę :)

I nie wiem czemu dr jak zobaczył, że urodziałam w 38 tyg powiedział, że Lidka jest wczesniakiem :o Qurcze a wczesniaki to nie są sprzed 36 tygodnia? Czy to znaczy,że powinnam pójśc do oklisty i zbadać oczka?Czytalam ,że wczęsniaki maja problemy z oczkami. Bo czasem ma jedno jakby zaczerwienione, ale przmyję solą fizjologiczną i to mija. Gruby misiu Heeeeeeelp!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Chyba jestem już przewrażliwonia. Oj płacze bobas, spadam.

Misiaczkowa- najważniejsze że Lidka jest już zdiagnozowana i wiesz co robić aby te wszystkie nieprawidłowości się cofnęły. Bądź dzielna i zobaczysz wszystko będzie dobrze!Pomęczycie się trochę z tymi pieluchami ale na pewno warto. Jagula- ile dni do badania to dokładnie nie wiem. jak przyjdzie @ to mam zadzwonić i wtedy się dokładnie umówię. Ale liczę że ostatnie dni marca.

bo teoretycznie jest wcześniakiem... ale wcześniactwo kilkudniowe w żaden sposób nie da się porównywać z kilkytygodniowym, tym się nie przejmuj :) z oczkami mają problemy te wcześniaczki, których oddychanie było wspomagane dużą ilością tlenu... chusty nie kupiłaś? bo jak Lideczka ma problemy z bioderkiem, to chusta nie dla Was :( najważniejsze, że JUŻ wiesz, masz zalecenia :) gdyby było z tym bioderkiem źle, to pieluchowanie szerokie byłoby za mało, dostałybyście poduszkę albo inną rozwórkę! do szerokiego pieluchowania najlepsze są pieluszki flanelowe, a nawet cieniutki kocyk :) Zosię pieluchowałam tak: pampers, na to ubranko, flanelcia i na to wszystko body w większym rozmiarze, poradzicie Sobie :) macie długi termin, do następnej wizyty... ja wybrałabym się jeszcze do drugiego ortopedy by porównać diagnozy! u mnie bez zmian...

Kohane....ja Was bardzo przepraszam , bo mam na tym topiku straszne zaległości....nic nie wiem co u Was :( Może jutro rano nadrobię............ U nas było lepiej. W zeszłym tygodniu zaczeliśmy wychodzić na spacery, dzisiaj pan doktor stwierdził, że na oskrzelach nie ma już sladu.... Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że Hubciowi na całym ciele zaczęły wychodzić podejrzane, ropne krostki. Pędem oczywiście pobiegłam do przychodni. Diagnoza - ospa wietrzna. Lekarz strasznie się zmartwił, bo Hubcio jest za mały na taką chorobę. Większość leków jest od 2 lat :(. No, ale cóż-leczyć trzeba. Więc od dziś znów siedzimy w domu i moje dziecko znów bierze leki. No i oczywiście smarujemy tym ohydnym lotionem. Lekarz mówi, że w tej chwili mamy w Pile epidemię ospy i najprawdopobnie Hubert zaraził się w poczekalni :(. Kochane...jeszcze trochę i osiwieję :( Przepraszam, że tak smęcę ale chciałam usprawiedliwić swoją nieobecność Dla Was wszystkich wielki bukiecik

Gruby Misiu- bez zmian, czyli dalej macica \"stawia się\"? Leki nie pomagają? Kocica- biedny Hubcio! Jeszcze ospa mu potrzebna do szczęścia... Trzymajcie się i szybciutko wracajcie do zdrowia!:-)

Kocico, mojaTonia, gdy dziewczynki złapały ospę, była tylko troszkę starsza... a jeden z moich bratanków, to miał ledwie dwa miesiące... i napiszę Ci tylko, że małe dzieci łatwiej przechodzą przez to paskudztwo! i nie rozdrapują strupków... no gLowa do góry, będzie dobrze :) moje córeczki na ospę nie dostawały żadnych leków, prócz doraźnie czopków z paracetamolem i smarowałam je pudrodermem (tonię) i fioletem :) przeminęło z wiatrem i tylko małe ślady na nosku Zosi mówią, że wiatrówkę mają za sobą... uważajcie tylko, aby ospy nie przeziębić, a za dwa tygodnie będzie tylko wspomnieniem

Asik, z moją macicą, jest tak, jak piszesz... ale pewnie, gdyby nie te leki byłoby jeszcze gorzej... więc moje \"bez zmian\" i tak jest powodem do bycia zadowoloną :) już oswoiłam się z myślą, że z kanapą się nie rozstaję ;)