Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

NICK........... IMIĘ ........WIEK .....MIASTO..........CYKL ST...........@ misiaczkowa...Martuśka....24...ZielonaGóra...........3........22-25.03 julk_a..............Sylwia......31......Szczecin....... 2..............23.03 sabcial.............Sabina.....32.......Racibórz...........7............10.03 Asik25............Joanna......26.......DolnyŚląsk.........6............16.03 Klaudyna74....Klaudia......32.......Radom...............3............09.02 poczwarka......Marcia......27....centrum Polski.......3............22.03 misia23.......Dominika..23.......Poznan..................1............15.02 reniol...........Renia.......22....... Katowice..............3............5.03 angela32........Pati.........32........DolnyŚląsk.........0............03.04 jagula............Ilona........31........ok.Żywca..........3............28.02 kicia 76..........evelka.....29/30...BW..................4.............05.03 TABELKA II NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO....TC.........TERMIN PORODU kocica_26...Jola.......26........Piła................................................. no to poprawiłam :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcial
Hej dziewczyny, no to zbliża się teraz znów termin ma moją @, jestem ciekawa ale tak jak Wam pisałamw dni płodne nic mnie nie bolało absolutnie tak jak miesiąc, czy dwa temu, nie miałam tez śluzu, nie wiem co to oznacza brak jajeczkowania? Jaki powód jest braku? A może jestem w ciąży zaszłam wcześniej? Nie boli mnie też podbrzusze ogólnie jest inaczej? Boli mn dziś głowa ale to przez pogodę bo jest paskudna u nas, raz słońce raz śnieg :( Angela nic się nie martw będzie dobrze, pisałam, że to nie bardzo miesiąc w zachdzeniu w ciąże bo termin na grudziń a tak bedzie na styczeń :) Moje dzieciątko pierwsze ze styczna i powiem Ci że to dobry miesiąc na urodzenie dziecka po pierwsze ciąża tak nie dokucza latem a po drugie już w maju dzieciątko jest na tyle duże że chodzisz z nim na spacerki potem lato też już jest odchowane, zawsze wiem są plusy albo minusy ale my znajdujemy tylko plusy :):):):):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia 76
Sabcial chyba masz racje z tym styczniem. Ciaza z lata jest zdrowsza bo dużo zdrowego jedzonka i słońca. Ładnie sie można ubrać i wyglądać ślicznie z takim średnim brzuszkiem. Zawsze mi się podobały takie panie w łanej bluzeczce podkreślającej brzuszek, sierpień do okoła, lato a one sobie spacerują dumne. Aj, ale mi sie wkacyjnie zrobiło. Ja już sobie zakupiłam taką bluzeczke ala mała sukieneczka blady róż na wiosna/ lato może mi się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki:) no niestety-test wyszedł negatywnie jak jasny pieron,popłakałam troszkę,test spaliła,żeby babcia nie wykryła no i czekam na następny cykl starań:) uspokoiłam się troszkę,choć bolało,nie powiem,ręce mi się trzęsły,chyba ze 20 zdrowasiek zmówiłam w łazience żeby się udało,no ale niestety-nic:( przynajmniej dziś się nie stresuję,choć oczywiście w mojej naiwnej głowie wciąż się telepie,że może test się pomylił....jajniki natomiast wysyłają wiadomość:Strzeż się-będzie niedługo bolało i to bardzo:( kicia-co miesiąc myślę dokłądnie tak samo-dlaczego np.na piątem palcu u nogi nie robi się niebieska plamka jako znak ciąży,albo coś podobengo-wyraźny sygnał i po stresie-tu natura troszkę szwankuje,no i swoją drogą myślę,że to nie ejst tak że kobiety czują że się udało,jakby mi dziś test wyszedł pozytywny to też bym twierdziła,że przeczuwałam,a tak -psińco..... u nas zimno-słonko wyjechało do ciepłych krajów,po boćkach ślad zaginął,ale myślę,że na kalendarzową wiosnę zdążą....trzymam za nie mocno kciuki:) dziewczyny-powodzenia w niedoczekaniu sie wstrętnej @-będzie dobrze!komuś musi się udac!!!ja tylko odliczam dni,może godziny do mojej @ a potem spokojne starania bez termometra,testów i obserwacji-tak postanawiam!!!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcial
wiecie ja niby przeczuwam co miesiąc ale i tak z tego nic nie wychodzi, to jest złudne moja intuicja do d...:( Mam też ochotę mieć czerwony nos albo wykrzywioną rękę albo obojetnie co aby być pewną, że tym razem plemniczki dotarły do celu a tu jak piszecie psinco! Musimy byc cierpliwe a kobiety są w tym mistrzyniami ;) a jak nie to musimy to sobie wmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia 76
Reniol przykro mi też, ale będzie @ i znów do boju. Co zrobić takie zycie. Gdyby to faceci mieli rodzic, zachodzic i starać się to byśmy WYGINELI Z KRETESEM. Kobieta ma jednak tą siłę, która pcha do przodu nawet jak ma nos przy ziemi ze zmeczenia. Buziaki dziewczyny do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie dziewczyny rację-mamy więcej sił niż nasi mężczyźni,więc DAMY RADE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i od następnego cyklu starania z nową nadzieją:) 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj-spadamy,więc up-do góry!!! ja już słyszę złowrogie kroki zbliżającej się @.....puk....puk...Puk...PUk...PUK...... a boćki?ani widy ani słychu,cip cip....nie wstydźcie się i przylatujcie!!! dziewczynki-piszcie jak u was jajniki się sprawują i głowy do góry-przecież w grudniu mamy szansę dostać pod choinkę najpiękniejszy prezent!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reniol bardzo mi przykro, ale pamiętaj nie udało się tym razem, uda się następnym:):) dobrze, że masz już lepsze samopoczucie a tym samym nastawienie - nie daj się tej @, Ty i my wszystkie przegonimy na cztery wiatry wstrętą @ Damy radę, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julk_a-racja-musi być dobrze,ludzie mają poważniejsze problemy niz @ :) chyba mam zapalenie krtani...ale nie idę do lekarza,póki nie będzie @,żeby być pewną,że mogę spokojnie brać antybioyki.....a boli jak 100 diabłów.... miłej nocy-ja pewnie całą przekaszlam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻❤️WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA KOBIET, ABY SPEŁNIŁY SIĘ NASZE MARZENIA❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcial
Hej, z OKAZJI DNIA KOBIET - który powinien trwać 365 dni w roku i mam nadzieję, że tak jest, może nie pamietaja o tym nasi mężowie ale pamiętamy o tym same, że jesteśmy najważniejsze bo gdyby nie my to ten swiat byłby pusty i smutny i brzydki. Dużo zdrówka i miłości oraz seksu!!!!!!!:):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż mnie obdarował bukietem tulipanów:) WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!Spełenienia najważniejeszego marzenia,i tych pomniejszych też:)))I tak jak sabcial pisze-dużo OWOCNEGO seksu!!! u mnie ból coraz konkretniejszy,ale @ jeszcze nie widać,pewnie przyjdzie dziś na uczelni:(ale to nic-słonko do nas zagląda,optymizmem napawa,będzie dobrze:) 🌼 z okazji dnia kobiet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia 76
Dzięki i nawzajem. Samej radości, uśmiechnietej buźki, kwiatka od faceta i nadzieji że będziemy przy nadzieji. Dostałam dziś pozwolenie na prace! Nie musze siedzieć w domu! Będe między ludzmi! Kupiłam dziś test.Wczoraj weszłam na topik o testowaniu i doszłam do wniosku że musze sprawdzić. Dziś jest 39 dzień a @ brak. Tylko nie wiem czy lepiej dziś go zrobić czy jutro rano? Doradzcie coś. Jakoś nic sie nie dzieje. Troche mnie mdli,piersi mam wieksze ale nie badzo, miękie i troche bolą ale tylko pod uciskiem.Temp 37 żadna rewelacja.Senna jestem ale tu śnieżyce więc ciśnienie skacze.Takie objawy to nawet faceci mają codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie piękne życzenia! Ja też wam życzę spełnienia marzen, szczególnie jednego:-) z okazji naszego święta:-) Kicia- 39 dc to już całkiem długo, myslę że jakbyś zrobiła dzisiaj to już powinno coś wykazać, ale dla pewności (jak wytrzymasz) lepiej zrobić jutro rano i ... natychmiast nas poinformować o tych 2 kreskach:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kicia-zrób jutro test-podobnonajlepiej robić rano, i dziś wieczorem mało pij,gina mówiła mi że tak trzeba przed robieniem testu-i spokojnie-skoro masz podwyższoną temp,to dobry znak:) też bym tak chciałą:) ale myślę,że im bliżej sesji-tym więcej roboty na studiach,więc coraz mniej będę o tym mysleć,poza tym już mnie to myślenie męczy-w tym cyklu taką huśtawkę sobie zrobiłam,że przy tescie mało nie wykorkowałam.........;) więc-spokój,spokój i jeszcze raz spokój-jak znajdę magiczną recepturę eliminującą stres to wam podrzucę.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj reniol koniecznie podaj jakiś przepis na niemyslenie, wyciszenie i odstresowanie- zwariować można jak się żyje od @ do @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem-ja chyba właśnie tak ostatnio żyję-bardzo to trudne....ale może z każdym cyklem będziemy się TROSZECZKę do tego przyzwyczajać i może w końcu się przestaniemy tak przejmować...trzeba brać przykład z mężów,mój jest spokojny:) pzodrawiam,lecę na uczelnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki. Dawno nie pisalam ale troche malo czasu mialam, ale pamietam o was i czytam czytam i czytam no i trzymam kciuki:) Troche jestem zabiegana, praca, uczelnia, dom, , praca uczelnia dom, praca i tak w kółko. Nie mam juz sily na nic, przez to nie mysle nawet o dniach plodnych, nie mierze temperatury bo nie mam czasu, nie zadreczam sie ze sie nie uda tym razem, ani nie mysle ze się uda:) Jakis ciezki czas dla mnie nastał, nic mnie nie cieszy,dlatego tez nie pisalam dlugo bo nie mialam co pisac, chygba mam lekka depresje:(Wszystko idzie nie tak, w pracy zle,na uczelni nie tak( juz powinnam sie obronic a promotor ciagle to odwleka) ehhhh jestem zmeczona zyciem:( przepraszam ze was tutaj zameczam ale chociaz tu moge sie wygadac:( Licze na wasz optymizm i waszą radosc, jak czytam wasze wypowiedzi to pojawia sie usmiech na mojej twarzy. jeszcze raz przepraszam za smęty:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia76
A u mnie sypie śnieg. Nie spać pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcial
U mnie dziś piękne słonko za oknem i chce się żyć, choć niedawno ściełam sie z moją mamą, ona nadal uważa że mam 5 lat i rządzi moim zyciem, dzwoni 5 razy dziennie, męczy mnie a gdy jej powiem to co mnie boli w jej zachowaniu to się obraża ale dziś nie wytrzymałąm wiem, że teraz nie będzie się do mnie odzywać ale jest mi to obojetne - przejdzie jej. Kocham ją ale nie rozumie w pewnych kwestiach a najgorsze, że ma tylko mnie i to ja jestem jej światem i wnusia, którą strasznie rozpieszcza pokazując jaka jestem wstrętna matka. Sorrki ale wylałam swoje rozgoryczenie. Dobrze, ze mam gdzie. Dziewczyny wiosna idzie może nie ta prawdziwa ale kalendarzowa już za parę dni a potem to już coraz cieplej i inne myśli w naszych głowach bardzij pozytywne. Wiecie nic mnie nie boli od czasu do czasu ale nie tak jak miesiąc temu, ze czułam przez tydzień okropny ból podbrzusza i sutków byłam pewna ciąży a teraz nie wiem mam nadzieję? A może nie powinnam mieć tak będzie lepiej jak przyjdzie@.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobiety:)właśnie wróciłam z kawki/piwka z okazji dnia kobiet na których byliśmy z naszą grupą-mam wspaniałą grupe-na prawdę kochani-musiałam ugryźć się w język,żeby im nie powiedzieć że się staramy:)fajnie że są na świecie tacy ludzie:) @ nadal brak,choć brzuch boli-chyba coraz bardziej,więc pewnie domyslacie co mój móżdżek sobie wymyśla.........zwłaszcza,że niektóre dziewczyny piszą,że je bolało jak na @,ale nie przyszła...... co ma być to będzie (choć jak przyjdize to pewnie się popłaczę...) trzymajcie sie dzielnie:) i piszmy sobie to co nas boli-wtedy jest lżej.... pozdrawiam was serdecznie,kicia-testuj i daj znać!!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kicia 76
Zrobiłam test...Najpierw wyszła pierwsza kreska od razu i musiałam poczekać na kontrolną. Jestem w szoku... Ciążowa była pierwsza i jest większa od kontrolnej. Ale na razie bez euforii.Rózne cuda sie dzieją.Ja sama nie wiedziałam jak wyznaczyć owulacje w tym cyklu. Na poczatku byłam chora, ostatni cykl miałam 35 dniowy i wychodziło mi albo 14 albo 22 dc. Seksik był raptem pare razy w tym miesiącu i nie wtedy kiedy ja chciałam. Prze jaja. Też sobie moge powiedzieć że wiedziało moje trzecie oko o wszystkim. Ale jak jutro dostane okres to zonk. :) Objawy w zasadzie płaski brzuch, wyższa temp w dzień (stan podgorączkowy),piekł mnie brzuch tak przez chwilke az mrówki miałam na karku, nadważliwy pępek, piersi mi urosły. Reszta objawów klasycznie na okres jak co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia piersza składam najszczersze gratulacje :D:D:D:D wpisz się na nową tabelkę :D:D:D 🌻🌻🌻🌻 dla Ciebie :D:D:D:D mówiłam, że teraz sie posypie :D:D:D KOcica fluidki nam przesyła dzielnie i jak widać działa :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kicia 76
U mnie ptasia grypa i śniegi syberyjskie a bocianek sie zjawił, więc w Polsce krainie bociankow na każdą z was pod oknem bociek czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia- gratuluję!!! Coraz więcej nas zachodzi w ciążę:-) Może ten topik rzeczywiście jest szczęśliwy:-) Niedługo wszystkie będziemy już w ciąży i nie będzie wśród nas ani jednej starającej:-) Kicia- nie wiem czy pisałaś ale jakoś dzisiaj nie mam siły żeby szukać, w którym dniu cyklu robiłaś test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kicia 76
W 40 mi wychodzi czyli 10 dni po cyklu 30 dniowym i 5 po 35 dniowym.Bo nie mam zielonego pojęcia jaki miał być ten, bo wykres wyszedł niejednoznaczny. Test już owinełam wstążeczką tak że nie widać okienek, zakleiłam w kopercie i czeka na kolejne testowanie. Mąż dziś wraca na lunch do domu...Niech sie postresuje tak jak ja. Doceni emocje. Smuci mnie to ze on już sie nie bedzie tak cieszył, załatwia mi tu prace.Ciąża w tej chwili mu nie pasuje. Wolałby za dwa miesiące. Ale ja nie jestem budzik, nakręcasz i dzwoni. Obawiam sie troche lekarza, nie znam niemieckiego.Nie jest to komfortowe rozmawiać o ciąży w innym języku. Na święta jedziemy do Polski polece jak z procy do mojego doktorka, ucieszy sie strasznie.Ma fioła na punkcie ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia- na pewno \"tatuś\" bardzo się ucieszy:-) Bariera językowa- szczególnie u lekarza i w tak ważnej sprawie to rzeczywiście niezbyt komfortowa sytuacja ale dasz radę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia składam najszczersze gratulacje🌼🌼 Super!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadamość dla Kici: :D od Misiaczkowej: \"ależ się cieszę! pogratuluj Jej ode mnie!\" a ode mnie: Buziaki 👄 dla Kici w dla reszty 🌻 musze spadac, moze wpadne wieczorem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×