Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

misiaczkowa-pamiętaj że to tylko 45 minut,a jeszcze będziesz upominać,odpowiadać na pytania itd,więc tego się chyba dużo nie zmieści... ja nie mogę do jednej strony dociągnąć,tak mi się nie chce,a tu jeszcze nauka,czytanie,stratatata...:( szkoda że ta cholerna @ przyszła-zła trochę jestem... mąż zaraz wraca,i pewnie na tym moja dzisiejsza praca się skończy-moja słaba wola czasami mnie przeraża.... choć z drugiej strony-mamy taką laskę w grupie,która ostatni raz na zajęciach była w listopadzie, i pojawiła się w zeszły pon.Popołakała,tłuamczyła,że nie mogła przyjść,nie mogła nawet zadzwonić do dziekanatu,no po prostu nic nie mogła....No i na tym się skończyło-od pon znów jej nie ma:( więc jak widać na załączonym obrazku-ludzie pewne sprawy mają w d.... i dają sobie radę,więc po co my mamy się byle czym przejmować-przecież jakoś to będzie:) misiaczkowa-będzie ok,Ty przeprowadzisz lekcję,ja zdążę napisać pracę,inne kobietki też się ze wszsytkim wyrobią,a jeszcze na dodatek uda nam się zaciążyć:))) 🌼 i tego się trzymajmy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcial
Hej dziewczyny, jest mi smutno zaczyna się u mnie@ - niby wiedziałam ale zawsze ma się nadzieję i ja miałam do dzisiaj znów ale o.k. jakoś przezyje. Reniolku widze, że u Ciebie też nie wesoło ale bedzie dobrze. Musze konczyc papa milej nocki. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, to na pewno, ale i tak wiem, że nie zdąże,, bo omówienie samych cech załóżmy w malarstwie, dokonane przemiany, zajma mi trochę czasu. Ale ja sobie tego nie wymysliłam, bo mogę sie założyc że jest to temat przynajmniej na 90 minut i polonistka po prostu mnie wkopala, no noic zabieram sie dalej do roboty 😠 Sabcial, przykro mi, naprawdę. Jeszcze się spełni twoje marzenie, jestem tego pewna. Ja jestem już po owulacji, zdaje się 2 dni. Chyba miałam owu z nocy z czwartku na piatek, bo wtedy tak zabolało, starnia były i w piatek i w sobotę, jutro doprawimy, a moze i dzisiaj :P Ale już jestem tak obolała, że ledwo siedze, wszystko mnie w środku gniecie. Teraz zaczyna się moja co miesieczna gehenna pod tytułem...jestem czy nie jestem w ciąży. Chyab napiszę książke o tym. Boje się, że przez ten parszywy stres, związny z tą lekcją może zaszkodzić. Jak myślicie? Pwoinnam się chyba uspokoić, można pić meliskę? Jeju znowu mam tę nadzieję, ze może teraz, właśnie teraz się udało. Nawet jak zaczynaliśmy się starac, to mówiłam, że chciałby urodzić w grudniu. Każdy dzień bedzie teraz mordęgą. Chyba cora gorzej znoszę te starania. Jak myslicie, kiedy mogłabym zacząć robić testy ciążowe ? Sorki za długość :) Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam-jestem dziś pierwsza:) misiaczkowa-wydaje mi się że powinnaś wyluzować.....wiem że to łatwo teraz mówić,zwłaszcza,że ja już mam @ inastępne nerwy dopiero przede mną...ale na prawdę nie powinnyśmy o tym mysleć...jeszcze nie wiem jak to zrobić,ale się dowiem.Psychika to delikatna sprawa,pomyśl sobie co będzie jak starania się przeciągną i będą trwały jeszcze np. pół roku?Zwariujemy tu wszystkie a nie poczniemy dziecko... :( Trzeba się ostro wziąć w garść,zagryźć zęby i jakoś zapomnieć o tych staraniach.Może te testy owulacyjne też za bardzo nakręcają? Sama wiesz najlepiej jak się czujesz,nie chcę żeby to wyszło jak pouczanie,bo wiem co teraz będziesz przeżywać,ale musimy to jakoś przezwyciężyć,a wtedy będzie ok:) sabcial-bądź dzielna-będzie dobrze:)ja sobie dziś pomyślałam,że będę się bardzo cieszyć jak dostanę ten wymarzony prezencik na urodzinki za 2 latka-do tego momentu jeszcze dużo czasu-więc nie będę się za bardzo poganiać:) wczoraj osiągnęłam magiczny pułap jednej napisanej strony,dziś mam zamiar napisać następną...a najchętniej poszłabym na spacerek:) Serdecznie pozdrawiam,misiaczkowa-trzymaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeejj dziewczęta :) No juz jestem w lepszej formie. Bo widzisz reniol, jak ja teraz nie zajde, to ewnetualnie moge jescze próbowac przez 2 miesiące, kiedyś tłumaczyłam czemu tak, nie będę znowu tu przynudzać ;P Dlatego może tak źle znoszę nieudane starania :( Bo wiem, że nie mam tak jak Ty, czy wogóle dziewczęta wiele czasu :( Jestem już po owulacji, testy mają ledwo widoczną kreseczke. Teraz się zastanawiam, kiedy zdrobic test ciążowy, bo tak czy wytrzymam do 22.03?? Pewnie nie, ale znowu szkoda zmarnowac test jak wczesniej będę robiła to ewntualnie może jeszcze nie wykazać. EE nie wytrzymam :D A tymi owulacyjnymi to można testować ciążę ? Ponoć ktos próbował. Reniol, ja wczoraj siedzialam do 23 i pisałam ten cholerny konspekt, wyszło mi 8 stron, a to jeszcze nie koniec😠dzisiaj muszę wypalić na płytce zdjęcia tego wszystkiego, ale wkurzam się, bo nie mogę tego zrobić w tej kolejności co bym chciała, jak to można zrobić, żeby zdjecia były w tej kolejności co ja chcę (mam Nero do nagrywania). Jak ktos cos wie, to heeeelp :) Życzę miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znalazłam na forum ewy analityk:D czyli mam duuuużo testów jescze i będe soboe mogła robić wcześniej :D Test Owulacyjny wykrywa ciążę, ale UWAGA -------------------------------------------------------------------------------- To pytanie pojawia się tak często, a inwencja twórcza testujących nie zna granic zatem słowa wyjaśnienia. Test owulacyjny wykrywa ciążę Dlaczego? to jest tak naprawdę jego wada bo krzyżuje się z hormonem ciążowym HCG w niskich wartościach, ale konstruując test i jego czułość zakładaliśmy, że człek będzie testował w okolicy owulacji. A teraz wstawka dla chemików, dlaczego tak jest Otóż podjednostka Beta HCG wykazuje bardzo duże podobieństwo do LH. Jak duże, aż ciężko uwierzyć ale jest to 91 aminokwasów !!! w łańcuchu o długości 121 reszt aminokwasowych Test krzyżuje się z HCG na poziomie 10 co oznacza, że przekroczenie tego poziomu powoduje pozytywny test owulacyjny (1-2 dni od zagnieżdżenia) Dużo testujących używa zatem 9-10 dni po owulacji testów owulacyjnych, żeby zobaczyć jak wyjdzie jak pozytywnie to testują ciążowym, ale UWAGA TEST OWULACYJNY zawsze WYCHODZI POZYTYWNIE W CIĄŻY ale POZYTYWNY TEST OWULACYJNY po owulacji NIE MUSI oznaczać ciąży dlatego wolę jak testujecie ciążowymi TEST OWULACYJNY jeżeli ma przepowiadać ciążę MUSI MIEĆ KRESKĘ TESTOWĄ CIEMNIEJSZĄ OD OWULACYJNEJ lub PRZYNAJMNIJE TAKĄ SAMĄ jeżeli testowa jest jaśniejsza to nie jest to zwiastun ciąży. http://forum.starania.pl/viewtopic.php?t=165 to loink od razu do tej strony, tam sa jeszcze zdjęcia, których nie udało mi się tu wkleić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak-misiaczkowa,sorry,nie pomyślałam,że możesz mić ograniczony czas... 🌼 my zaraz wcinamy obiadek,brzuch mnie boli,jednak ten duphaston nie pomógł,moze dlatego że za krótko go brałam,dopiero od tego cyklu będzie dobre dawkowanie,więc mam nadzieję,że będzie ok:) spadam do pisania pracy-może coś się jeszcze uda.... pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol a na co jest ten duphaston ? No tak mam ograniczony czas, może przez to nie wychodzi, ale wiesz, nie chodzi o jakąś tam karierę czy cós, tylko o pieniadze, za które damy rade się utrzymać. Bo z jednej pennsji mojego R. to cięzko by było, zwłaszcza jak jestesmy obciążenie zajeb.... kredytem za dom. Jednk teraz liczę, że może się udało, zresztą jak co miesiac. Będę sobie robiła testy owu co dwa dni, bo mi zostały jescze 4 + 2 ciążowe. w ten sposób dowiem się czy nasze starania odniosły skutek :D Pozdrówka rozsyłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hellooo:) witam wszystkie bardzo serdecznie. Kochane głowa do góry, jako przedstawicielki płci pięknej damy sobie radę ze wszystkim. Misiaczkowa zrobisz ciekawą prezentację, reniol jak już zaczęłaś pisać to teraz pójdzie łatwiej bo najgorzej jest zacząć. My teraz z mężęm bardzo zajęci jesteśmy, obydwoje piszemy pracę i w marcu się bronimy, on to na pewno, a ja jak nie w marcu to w kwietniu. Może to dobrze, że myśli mamy zajęte czymś innym i dzięki temu się uda;) misiaczkowa teraz będziemy stanie oczekiwania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa,jeśli chodzi o duphaston, to tak mniej więcej: gina mi go przepisała,bo mam małą macicę co prawdopodobnie jest przyczyną cholernie bolesnych @, i on ma ją,nie wiem dokładnie-bardziej ukrwić,sprawić,żeby była bardziej elastyczna czy coś w tym stylu...nigdy nie pamiętam dokłądnie co lekarze do mni mówią.To ma w sobie progesteron.Mam to brać od 15 dnia cyklu1 dziennie,a jak nie przyjdzie @ to od razu 3x dziennie,bo przez małą macicę mogę poronić,a ten lek też podtrzymuje ciążę:) To tak mniej więcej:) fajnie,że masz tyle testów-teraz będziesz mogła sobie w miarę spokojnie czekać-jak tylko jakaś wątpliwość-teścik i wszystko jasne:) julk_a-właśnie-może włąśnie dlatego się wam tym razem uda-trzymamy kciuki,jeśli tak będzie to będzie następny dowód na skuteczność braku myślenia o dziecku:) uciekam do pisania,miłęgo wieczorku życzę:) 🌼czuję wiosnę w powietrzu🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko kochana ale mam dołaaaa........nie udało się chyba nie......chce mi sie wyć aż pod sam księżyc. Jest mik przeraźliwie smutno, bo jak sie teraz nie udało to co zostaje mi kwiecień i po ptakach. .........zaraz chyba umre.....ale napierw się poryczę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa chyba nie robiłaś teraz testu ciążowego??? bo na to za wcześnie. Kochana co się stało???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcial
Misiaczkowa chyba nie jesteś załamana bo zrobiłaś test ciążowy to za wczesnie, kochana daj sobie spokój bo się zatestujesz i zadołujesz a to nie ma sensu. Ja w styczniu robiłam 4 testy ciążowe wszystkie pozytywne a zarodek się nie zagnieździł i tylko przez te testy się dołowałam. Możesz zrobić ale w pierwszy dzień spodziewanej@ albo kilka dni po ale nie tak wczesnie - uwierz? Nie można tez na 100% wierzyć testom. Spokojnie może nic straconego - uwierz mi proszę? Trzymaj sie tam, ale bym Cię przytuliła - głuptasku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa-wykańczasz się dziewczyno!!!tak nie można!!!nochal do góry,pomyśl,masz jeszcze bardzo duzo czasu do testowania i do przejmowania się!!!olej te testy,bo widzę,że strasznie się nimi przejmujesz!!!spokojnie-co ma być to będzie-nie zmienisz tego! sabcial ma rację-głuptasek z Ciebie-zobaczysz,wszystko będzie dobrze-nie będzie końca świata jak teraz się nie uda,a może akurat się uda? :)nerwami tylko sobie zaszkodzisz-więc-husteczki w dłoń,uśmiech na buzię i proszę się zająć czymś przyjemnym:) ja np. wybieram się w środę do fryzjera,mam też zamiar kupić sobie fajne kolczyki:) pozdrawiam-misiaczkowa-wysmarakana-to teraz uśmiech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcial
właśnie nie ma co sie zamartwiać, wiem wiem latwo napisać powiedzieć to boli dwa dni temu też miałam nadzieję, że może nie przyjdzie a jednak już dziś cierpie i to nie tylko fizycznie ale co ma być to bedzie - myśle, ze kiedyś zajde w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo bo ja się boje że nie było owulacji, widzicie, nie ma ze mnie żadnego pożytku, tylko jęczę i marudzę 😭 A ja nie chce Was dołować, strasznie przepraszam, nie po to jest to forum żeby sie dołować tylko pomagać a ja coooo????? No to faktycznie odpowiedzialny ze nie załozyciel, a w regulaminie napisali, zeby wypowiedzi nie były szkodliwe dla innych forumowiczów. Jak Jagne mnie powieźcie na gnoju za tablicę miasta. Wiecie co, teraz to się wkurzyłam, włqsni mi mój mąż pwoeidział, że przesadzam i że panikuję, że sie schizuje i że mamy sie starać do upadlego, a staż zrobię później najwyżej. Qurfa ma rację chłop. Dobra teraz oficjalnie mówię, już nie będę jeczeć nic o czasie, staram się aż do skutku!!!! Bo w końcu się uda !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Raz was jescze przepraszam i bardzo dziekuję za postawienie mnie do pionu!!!! Jesteście kochane, uwielbiam was dziewczatka!!!! Gwoli wyjaśnienia, nie robiłam testów, tylko zamartwiem się tym, ze mogło nie byc owu, bo tylko coś w nocy kuło, chyba że się organizm wyregulował po tabsach i teraz jede na swoich hormonach. może tak być ?? Bo mija 3 miesiąc be ztabletek anty. Ciekawe... Dla Was ode mnie 🌼 🌼🌼🌼 wiosenny bukiecik i moc 👄 Miłego wieczorku !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz-mąż Ci dobrze powiedział-starajcie się do skutku,będzie dobrze!nikt tu nie jest na Ciebie zły-po to jest to forum żeby nie trzymać złych emocji w środku tylko je wywalać tam gdzie inni to rozumieją,a myślę,że nikt tak nie rozumie osoby starającej się o dziecko jak inne starające:)i nic szkodliwego w Twoich wypowiedziach nie było:) ja obejrzałam sobie tańcowanie,teraz mam się niby uczyć słówek-ale znów mi się nie chce-nienawidzę facta,który nas tego uczy-odebrał mi całkowicie motywację do nauki-i jakoś nic nie mogę z tym zrobić;) może coś poczytam jeszcze...a może nie... szkoda,że mam @-mógł być taki miły wieczrór....odbiję sobie jak się skończy i zaczna się starania:) miłej nocy-pozdrawiam inne dziewczyny,a jutro już będzie bliżej do wiosny i bliżej do naszego upragnionego celu:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejoo!! to ja jak zwykle siedzie po nocy :) ale się oplaciło, skonczyłam konspekt i nawet jestem zadowlona :D jupiii!!!!! Dzieki reniol za dobre słowo, ja po prostu bardzo pragne tego dziecka, i jednocześnie nie potrafie zrozumieć czemu jest tak trudno zajśc w ciążę, rzekomo zdrowej kobiecie i dlatego sie tak miotam,ale obiecuje kończe z tym :) Jak sie nie uda to na 100% ide go lekarza, niech zerknie, czy wszystko gra, może ten cholerny torbiel ma z tym coś wspólnego, ale mam go w ściance macicy i nie jest bardzo duży, bo ma jakieś 19 mm, to taki zwykły wodniaczek, nc groźnego, ale może o w czymś przeszkadza. cholera wie. Na razie czekam z testowaniem przynajmniej 6 dni, bo tak jest w testach ciążowych, że mozna już 6 dni po owuacji, czyli w niedzielkę ropzoczynam swoja comiesieczną przygodę :D Zaraz ide spać :) Mężuś mnie poprzytulał porzadnie, żebym pamietała w Zielonej, że mam męża :D Więc boli mnie dokumentnie wszystko ;) Ale nie narzekam, bo do piatku daleko i jakoś dam radę :) Mężuś słodko chrapie, czyli juz wiem, ze przez pół nocy będę go przewracac na bok, bo przy takim koncercie nie zasnę :) Słodkich snów życze i do zobaczenia dzisiaj za parę godzinek :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Witam po długim weekendzie:-) Nie było mnie aż 3 dni:-) Niestety nie mam najlepszych wiadomości. Chuba mam początki @. Mimo że to dopiero 25 dnień (a oatatnia @ przyszła 34 dnia). W nocy jak wstałam na siku to zauważyłam że mam różowy śluz- no to ładnie początek @, rano mnie zaleje. Wstaje rano- dalej różowy śluz. Teraz boję się iść do toalety ale na pewno będzie już coś więcej:-( Jestem wściekła na tą sytuację że tak bardzo chcę zajść w ciążę i już tyle czasu nie mogę. Jak skończy się ta @ to idę do gin niech mi coś poradzi bo zwariuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Asik!!! trochę za wcześnie u Ciebie na @ jesteś pewna że to ta wredna @ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Emilcia! Strasznie się ciesze że jesteś!!! Przed chwilą byłam w wc i nie ma ani @ ani różowego śluzu:-) Za to mam ogromnego stracha. W nocy byłam przekonana że to początek nieuchronnej @ ale od 3 rano do teraz to nie ma siły- rozwinęłaby się już na dobre. Więc jest jeszcze dla mnie jakaś nadzieja:-) Czy to może być jakiś (trochę może naciągany) objaw ciąży? Eeee pewnie nie... A cykle miewałam juz 24- dniowe nawet także myslałam że wszystko możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilcia i inne dziewczyny- jak sądzicie? To objaw że niedługo pojawi się @ czy wręcz przeciwnie? Czy w ogóle żaden objaw niczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia 76
Oj dziewuszki ale się opisałyscie jak mnie tu nie było.Co do sluzu to jak nie byłam w ciazy to był objawem.Sluz rózowy był i po kilku godzinach @.Albo był wieczorem i na drugi dzień @.W tym cyklu też dostałam taki różowy śluz i bądz tu mądry. Sluz coś znaczy ale co? Jden objaw to brak kosmicznej ochoty na słodycze. Ja nie jem czekolady (głupia jestem) normalnie przed okresem to trzęsłam sie na czekolade, a teraz nie zjadłam ani tafelka.Czyżby organizm wiedział ze @ nie bedzie? Misiaczkowa nie testuj, nie warjuj! Skup się na przyjemnościach i zaciągnij szanownego władce do alkowy na pare numerków bez owulacji :). Reniol, jak sobie przypomne jak pisałam prace, to mam ciary na plecach.Mąż mnie chciał przywiązać do kompa, bo ciągle sprzątałam, jadłam i gotowałam.Ale jakoś metodą pełzaną( rozrzucasz materiały po podłodze i buszujesz na wykładzinie) udzało się. Wydaje mi się że to stres z życia codziennego nie pozwala nam na ciąze.Blokada jakaś jest włączona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Asik a nie wydaje Ci się że to może byc plamnienie implantacyjne czy jakoś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, to pewnie i ja dostanę niedługo @ choć troche to dziwne że mineło już tyle godzin odkąd go zobaczyłam a @ nadal nie ma. Nie żebym narzekała. Ale zawsze jak już zaczynało zmieniać kolor na choćby troszkę krwisty tu juz nie wracało do normalnego tylko było go coraz więcej i coraz bardziej czerwono. A tu na razie przeszło. Tak się tylko głupia pocieszam, pewnie dostanę tą swoją @ i będę miała za swoje. A miałam być taka wyluzowana i nie nastawiać się na ciążę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilcia- podałaś mi nową nadzieję na tacy:-) Jest cos takiego jak plamienie implantacyjne? Ale byłoby tego tak malutko? Napisz coś więcej co wiesz na ten temat i czy możliwe aby to wystąpiło właśnie teraz w 25 dniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Asik słyszałam gdzieś że jakiś tydzień po zapładnieniu w momencie kiedy zarodek się zagnieżdża może pojawic się u niektórych kobiet plamienie implantacyjne tak więc moze u ciebie właśnie to wystąpiło :-) tylko nie nakręcaj się za bardzo żebyś przypadkiem potem znowu się nie rozczarowała cierpliwie czekaj na nienadejście @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry!!!!! Swiecie słoneczko, przed nami nowy i piękny dzień!!!!!! Asik ja tez słyszałam o plamieniu inplantacyjnym, ale ktos pisał, ze to ma wygląd jak krew, ale ja coś takiego miałam, miesiąc temu, miałam taki różowy śluz zdaje się 10 dni przed okresem. ale miam nadzieję, że to plamienie implantacyjne, trzymam kciukasy!!!! No nie testuje, obiecuje, że nie będę robic testów ciążowych aż nie minie te przepisowe 6-9 dni :D Podnoszę dwa paluszki do góry i slubuje uroczyście :D Kurcze jakaś nie wyspana do końca jestem, mam zawęzone pole widzenia, czułośc na światło. Kicie, własnie wczoraj mój władca mnie zaciągnał do alkowy, żeby nie zapomniała że mam męża :D Za to dzis rano się pokłóciliśmy i rozstaliśmy w złości, bo on miał na 8 a ja chciałm, zeby wyjechał tak za 20, o on jak zawsze woli byc wpracy wcześniej, ale co rzadko kiedy ma taką okazje w poniedzuiałek. To się na niego obraziłam i poszłam spać, on pieprznął drzwiami i pojechał. Ale najpierw się pomiział do mnie. Wkurzył mnie 😠 ale już mi przeszlo, tylko nie wiem czy i jemu,, oo strzłake mi puscił, przeszło mu :D Git :D Życzę Wam dziewczynki, byście miały udany dzień i tydzień i zachodzcie w ciążę :D Do zobaczenia w piątek po 12!!!! :D 🌼 👄 Trzymajcie kciuki w piatek ,bo mam te cholerna lekcję :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilcia staram się być spokojna ale teraz jak usłyszałam że to mogło być plamienie implantacyjne a @ nie ma (póki co) to wstapiła we mnie nowa nadzieja... Wiem, wiem, zachować spokój bo później może być płacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa- trzymam za ciebie kciuki i w sprawie lekcji i zaciążania. Mam ogromna nadzieję że to jednak nie @.... Oby nie było łez... chyba że szczęścia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×