Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała

Jeżeli też jesteś nieśmiala/nieśmialy - wstąp

Polecane posty

Gość wsip
Jak najbardziej można poznać kogoś w internecie, z tym nie można się kłócić, tylko jest parę ale... W rozmowach ludzie zadają bezpośrednie pytania dotyczące czyjegoś życia, i w tym momencie koniec, po prostu niektórzy nie mają nic o sobie do powiedzenia. Zresztą tak samo wygląda to w realu. Nie poznasz nikogo jeżeli nie będziesz pytać, ale wtedy trzeba się liczyć z tym samym... Właśnie z tego powodu nie lubię wychodzić w rozmowach z ludźmi poza tematy czysto ogólne. A co do net to są jeszcze fora tematyczne :), ale tu trzeba mieć sprecyzowaną pasję. Odpadam :) „Tematy do rozmów przychodzą zazwyczaj same” - nie wiem nie mam praktyki :), a międlenie w kółko nieśmiałości jest raczej nudne. A co do życia, tak ogólnie, to przeważnie nie myślę o nieśmiałości jeżeli coś mi o niej nie przypomni. Może po prostu przyzwyczaiłem się do takiego stanu, zresztą podobno do wszystkiego można się przyzwyczaić, więc jakoś (przeważnie) bardzo mi to nie przeszkadza. Nie można tęsknić za czymś czego się nigdy nie miało :). No przynajmniej przez większość czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak coś czułem, że zrobiłem literówkę, bo wredny serwer nie chciał hasła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisp...🌼 To prawda, że może byc ciężko na początku znajomości, zwłaszcza jak trafi się na \"nieodpowiednią\" osobę, która, dajmy na to, wysmieje taką nieśmiałą osobę i zarzuci jej, że marnuje życie itp. jeśli trafisz na bardziej odpowiednie osoby- np. także nieśmiałe, samotne to myślę, że jest łatwiej. Jeśli te osoby są do siebie podobne, mogą zrozumieć siebie i być dla siebie bardziej wyrozumiałe. Tak mi się zdaje. Trochę nie wiem co Ci odpisać ;), bo widzę, że trudno byłoby mi Cię przekonać np. do spotkań... To dobrze, że nie myslisz zbyt często o nieśmiałości, bo i po co zawracać sobie tym głowę:). Ja niestety myślę o niej często, tak jakoś wychodzi. Zauważam ciągle to, że wiele przez nią tracę, a i ciągle czuję się nikim. Ciągle gorsza, ciągle do niczego. Jeśli jesteś ciągle sam to pomyśl o tym, że może jednak warto by było poznac kogoś. Uwierz, że możesz się z kimś zaprzyjaźnić, możesz przeżyć piękne chwile. Do diabła z nieśmiałością i tym wszystkim, po prostu uwierz w siebie i nie przejmuj się brakiem tematów. Czasem jedno spojrzenie powie więcej niż 1000 słów ;). Sam fakt, że otwierasz się na tym forum, piszesz - świadczy o tym, że masz jednak coś do powiedzenia :). przepraszam za chaotyczną wypowiedź, ale spieszę się troszkę ;). Tomek_1982 🌼 Ech, zupełnie nie wiem co powiedzieć. Nie sądzę, by to był dobry sposób na poznawanie ludzi ;). Jeśli nie masz żadnych zainteresowań ( na pewno?) to po prostu to napisz..możesz też zażartować, możesz też by c zupełnie szczery. Nie wiem co w tym złego. Nie mialabym żalu do kogoś, kto nie ma zainteresowań, ale do kogoś, kto mnie zablokuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko żeby pojawił się początek znajomości, musi być do tego jakaś okazja, a niektórym ich brakuje. Zawsze wydawało mi się, że ludzie zawierają znajomości w ramach jakiegoś kontekstu: studia, zainteresowania, wspólni znajomi. Jeżeli tego brakuje to zostają tylko metody w stylu: czat, komunikator, portale randkowe a te metody jak dla mnie są „sztuczne”. A teraz można tu wpisać 100 typowych porad na zwalczanie nieśmiałość, które pojawiają się chyba w każdym takim temacie. :) Marnowanie życia czy tracenie czegoś przez nieśmiałość??? W marnowanie życia nie wierzę bo nie ma obiektywnego wyznacznika nie zmarnowanego życia, więc nie można przyrównać go do modelu. :) Tracenie czegoś... to jest chyba wyłącznie sprawa własnej oceny. Mógłbym wymienić wiele rzecz których nigdy w życiu nie zrobiłem, i już nie zrobię ale jakoś mnie to nie prześladuje. No może poza 3-4 rzeczami z ostatnich 2 lat :( A tego nie mogę sobie darować. Nie „otwieram się na forum” tylko piszę na ogólny temat dyskusji, akurat to z własnego doświadczenia. Fora dyskusyjne mają to do siebie, że jest temat przewodni, a w rozmowie na żywo go nie ma. Z mojego punktu widzenia to spora różnica. Taki post można napisać, przeczytać, przedyktować a na żywo się nie da :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rahamina
a ja kiedys bylam niesmiala. przerazliwie. juz nawet nie wiem do czego teraz to powrownac, fakt,ze bylam wtedy jeszcze wlasciwie dzieckiem- do 16 roku zycia. ale zaparlam sie w sobie, troche dyktowana opinia ludzi,a raczej ich niewiara we mnie i prosze, teraz gram prawie pierwsze skrzypce:) niestety zostala mi po tym wszystkim BARDZO BRZYDKA wasa,mowiac kolokwialnie. mam niechec do ludzi niesmialych, po prostu ich unikam. chyba uciekam w ten sposob przed samą sobą-tą kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rahamina
BŁĄD: WADA- zamiast WASA :) oczywiscie nie chodzilo mi o chrupkie pieczywko. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UPPPP
ciekawe co napisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieśmiałe duszyczki! Proszę powrócić na topik, czekam niecierpliwie. Nastały szarawe i jesienne dni, zły humor powraca i potrzebuję Waszej obecności. Sarenko! miałaś się pojawić...na razie tyle, nie będę się rozpisywać, skoro nikt nie chce czytać :(. bye...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coz mi sie,pare razy tą niesmialosc udalo przelamac..tzn.na wycieczce klasowej by;lam wyluzowana,gadalam i zartowalam jak najeta...zauwazylam,ze tak dziala na mnie luzna imprezowa atmosfera...szkola zas nie........ chociaz...dzis se nawet pozartowalam... moze dlatego,ze jestem znowu w stanie pernamentnego zauroczenia..tak mnie jakos wzielo....:P rok starszy tylko jest:P a tak sie bronilam,przed tymii zauroczeniami i mam:O nie powiem,fajne to uczucie,ale czaem trace kontakt z rzeczywistoscią i czasem mi odbija...:P jakos nie podrywam tej osoby itd...i nie chce sie wdawac w zaden zwiazek,gdyz czuje sie do tego niedojrzala emocjonalnie,ale coz popatrzec zawsze mozna:classic_cool:uczucie to mile niezmiernie........:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś baaardzo smutny
też jestem nieśmiała i tego nie zmienię, możecie myśleć, że to żałosne, beznadziejne, nie wolno się poddawać itp., ale ja taka po prostu jestem, czy się to komuś podoba czy nie mam masę problemów ze sobą wynikających z bycia dda ( dorosłe dzieci alkoholików) łatwo jest mówić, że trzeba się odblokować, ale jeśli ktoś ma zerowe poczucie własnej wartości to wie, że nie da rady się zmienić bo jest na to za słaby, za głupi i w ogóle do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś baaardzo smutny
gdyby miała cos o sobie napisac, musialabym się nad sobą poużalać, a tego staram się unikać, ale spróbuję... tak na zewnątrz nie różnię się od rówieśników, mam przyjaciółkę, z którą znamy się od przedszkola, kilka koleżanek na studiach, nigdy nie małam chłopaka i raczej się nie zanosi...to chyba tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laki luk
nieśmiałość u dziewczyny wcale nie musi być wadą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś baaardzo smutny
dla tej dziewczyny to jest wada, to frustrujące jeśli nie możesz czegos zrobić lub mieć bo po prostu się wstydzisz, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laki luk
tak ,ale zawsze to chłopak robi pierwszy krok i ważne żeby nie uciec od niego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś baaardzo smutny
ale mi niekoniecznie chodzi o stosunki damsko-męskie:) w każdym razie nie tylko poza tym ja bym uciekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laki luk
z drugą osobą łatwiej przełamać nieśmiałość a internet jet dobry dla nieśmiałych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś baaardzo smutny
no to jak będziemy przelamywać tą naszą nieśmiałość?:) a może ty wcale nie jesteś nieśmiały, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laki luk
nie mogę powiedzieć że jestem śmiały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś baaardzo smutny
no to jak będziemy przelamywać tą naszą nieśmiałość?:) a może ty wcale nie jesteś nieśmiały, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś baaardzo smutny
sory, to pomyłka, nawet komputer mnie olewa:), ale miałam sie nie użalać:) to napisz coś o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laki luk
zbyt nieśmiały jestem żeby pisać o sobie:) jeszcze to ktoś przeczyta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś baaardzo smutny
sam twierdzisz, że internet to dobre miejsce na przełamywanie się poza tym, nie musisz pisać jak wyglądasz, czy skąd jesteś napisz co chcesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laki luk
tyle powiem że z południa jestem za bardzo się rozgadałem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś baaardzo smutny
hiszpania, grecja, a może chodziło Ci o półkulę południową-australia, te sprawy:) konkretniej proszę, nikomu nie wygadam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laki luk
na razie nie opuściłem naszego kraju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×