Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość padlinka 26

w piatek wzielam ostatnia tab.anty...po okresie staram sie o dzidzie!!!

Polecane posty

W sumie to jestem ciekawa czy bede w ciąży czy nie, ale czekam na @. Dziś 15 dzień bez tabletek, a 18 dzień cyklu. Teoretycznie za 10 dni powinnam dostać @, ale czy będzie?? Tego nie wiem. Jeśli zrobię test to tylko dlatego że siedzę i z wami gadam, a wy wzbudzacie ciekawość moją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlinka 26
ja jestem bardzo ciekawa wyniku ale sie boje :( a najgorsze jest to ze nie wiem dlaczego tak dziwnie sie czuje czy to jest ciaza czy dlatego ze bardzo chce byc mam takie objawy sama sobie je wmawiam nie wiem mozliwe ze tak wlasnie jest!!! jak mi sie dzis dzien ciagnie...mam duzego lenia nic mi sie nie chce a szef dzis siedzi caly czas w gabinecie i nigdzie nie wychodzi poprzedni tydzien mial latany weic w tym siedzi :( narazie znikam. wpdane tu niedlugo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w pracy też spokój i bardzo się cieszę. Wiecie co, teraz jak już jest możliwość że będę w ciąży to mam jakieś obawy przed tym. Nie wiem czy dobrze zrobiliśmy. Ślub mam w czerwcu. Pracę ja mam, umowę mają mi dac teraz już na 18 miesięcy, ale boję się reakcji w pracy. Boję się, że przez to że zajdę w ciążę będę psychicznie męczona. :( Mój facet pracuje, ale nie zarabia aż tak wielkich kokosów. Wczoraj stwierdziliśmy że jakoś musimy dać sobie radę, ale czy damy?? Zaczynam łapać doła. Bardzo chcę mieć dziecko, ale................ teraz pojawiają się te ale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olaaa ja bym na twoim miejscu się wstrzymała z ciążą, tylko na kilka miesięcy, spójrz na to że, jeżeli masz w czerwcu wesele, to chcesz się na nim wybawić? A przy ciąży ani toastu swojego nie wypijesz, a ile nerwów przed ślubem, a dzidzia będzie to odczuwać, a umowa o pracę również jest bardzo ważna (a w tej chwili właśnie dostałam umowe na 3 lata i dlatego się decyduje). Jak byś była teraz w ciąży to zobacz ile nerów będzie: ze ślubem, z pracą, a jak brak pracy to z czego żyć? Życze ci jak nalepiej, wiem że bardzo chcesz dzidziusia, ale ja na twoim miejscu bym się wstrzymała przynajmniej do ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ślub którego czerwca masz? bo ja miałam 25 :))/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slub mam 17 czerwca, a robie tylko male przyjecie, bo nie chce wesela. Aż mi się płakać chce. Właśnie szfowa wróciłą wiec nie wiem czy bede pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja praca jest bardzo dziwna, chodzi mi o psychikę i traktowanie. Pani pracująca ze mną powiedziała - zachodź w ciąże i stąd uciekaj. Tak właśnie u mnie jest. Więc nie wiem co robić. będę dzis płakac tak mi sie cos wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlinka 26
OLAA-> TO MASZ KOCHANIUTKA SLUB A MASZ JUZ SUKNIE????? MUSZE cI SIE PRZYZNAC ZE JA TEZ MAM OBAWY CZY DAMY RADE FINANSOWO .UBRANKA MAMY, LOZECZKO TAZ A RESZTA JAKOS DAMY RADE I RODZICE NAM PRZECIEZ POMOGA :) TWOI NAPEWO TEZ.ZASKOCZYLO MNIE JEDNO MYSLALAM ZE JUZ JESTES MEZATKA???? A JAK TAK WAM WYJDZIE TO Z BRZUSZKIEM POJDZIESZ DO SLUBU :)? JA BRALAM SLUB14.08.05 WIEC DOPIERO ZA NAMI POL ROKU ALE NIE CHCEMY DLUZEJ CZEKAC A CO DO PRACY TO MOJ SZEF SAM CHCIAL ZEBYM ZASZLA I ZACZELA CHOROWAC :) WIEC MYSLE ZE U cIEBIE NIE BEDZIE PROBLEMU.MOJ WYGLADA NA OSTREGO A OKAZAL SIE ZUPELNIE INNY WIEC DLATEGO DZIALAMY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sukienki nie mam, dopiero ide w maju, bo tak kazali przyjsc. Bylam wstępnie oglądac i mam upatrzona. Moja praca jest dziwna, nawet bardzo. Wczesniej pracowalam w sklepie w naszej firmie i tam bylo dziwnie bo pracowników się dziwnie traktowało. Ale teraz gdy pracuję tutaj wewnątrz, tzn w biurze to oddałabym wszystko aby wrócić do sklepu. Wolałabym być zmięczona fizycznie niż wracać do domu i płakać że było źle, lub płakać wieczorem że jutro musze iść jutro do pracy. Miałam takie dwa tygodnie że tak było. Tutaj np. o 8 rano jest dobrze a o 8.15 może być wojna. Sama nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olaa płakać nie ma co, chyba że masz dziś taki dzień, też miewam takie ale przeważnie w @, jeżli masz taką pracę to może faktycznie rób dzidzie i uciekaj z tamtąd, a w tej chwili do kiedy masz umowę? jest jeszcze jedna sprawa jak będziesz miała umowe to idziesz na zwolnienia i się nie przejmujesz tą pracą, a potem masz płacone na macierzyńskim, niestety ale to jest ważne i trzeba na to patrzeć, przemyślcie sobie czy nie warto będzie poczekać z 3-4 m-ce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinka------------ nie jestem mężatką, a Jeśli się uda to pójdę z brzuszkiem, bo wogóle mi to nie przeszkadza. Ślub biorę dla siebie, a na dziecko się zdecydowaliśmy razem. O ślubie wiedzą inni ludzie więc to nie będzie ślub z przymusu, bo zaliczyliśmy wpadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlinka 26
w zupelnosci zgadzam sie z gaabi!nic dodac nic ujac. a co do pracy to u nas w biurze tez sie szykuja redukcje etatow bo pracuje w zakladzie budzetowym wiec wiadomo malo pienedzy wiec szef wyszedl z propozycja zebym zaczela chorowac a ja mu na to ze niby na co jestem za mloda a on spojrzal na brzuch i sie usmiechnol wiec juz bylam pewna na 100% ze musze sie postarac o dzidzie dla spokoju. jak pisalam jestem po slubie pol roku i planowalismy dziecko dopiero za jakis rok tak chcielismy miec czas dla sibie ale jak powiedzialam mezowi co na to jakbysmy mieli dzidzie teraz a on na to "do roboty" wiec dzialamy . wiec jak widzisz ja tez nie mam jasnej sytuacji a decyduje sie na dzidzie.rodzice nam zawsze pomoga i duzo rzeczy mamy wiec pol klopotu z glowy :) oby sie nam udalo!!!!! moj szef wlasnie zaraz jedzie wiec mam chwile dla siebie :) a niedawno tak sie zamyslilam ze o wlos nie spalilam czajnika robilam kawe szefowi i w ostatniej chwili spojrzalam na stolik stojacy kolo mojego biurka i przypomnialam sobie o wodzie polecialam omalo co nie wylecialam z zakretu ale na szczescie zostalo wody na kawusie ( filizanke ) :) jakas jestem roztargniona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi umowę mam do jutra, a od marca na 18 miesięcy. Więc może lepiej zajść w ciąże i uciekać?? Jedna pracownica była na stażu na 6 miesięcy. Zaszła w ciąże, przedłużyli jej umowe i wróciła do pracy. Więc może tak będzie ze mną?? Ale taka jest różnica że ona pracowała na sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olaaa rozumiem cie doskonale ślub zawsze bierze się dla siebie, ale zobaczysz jak będziesz się denerwować, chociażby samą ceremonią zaślubin, to jednak jest ważna i uroczysta chwila, a dzidzia odczuwa wszystkie nastroje mamusi, jeżeli chodzi o twoją pracę to faktycznie nie ma co się zastanawiąć i trzeba uciekać, ale warto ich naciągnąć troszkę, pomyśl że te wszystkie nerwy nich ci płacą jak będziesz na zwolnieniach, a jak zmienisz teraz prace to nie dostaniesz umowy na dłuższy okres a warto się zabezpieczyć finansowo choć troszke padlinka też bym chciała mieć takiego wyrozumiałego szefa, nie wiem co by mój powiedział, bo jak mnie przyjeli do pracy to właśnie odeszły trzy dziewczyny na raz na chorowowe(bo były w ciąży) aż się śmieli że były razem na jakiejś imprezie i wszystkie zaszły, ale dyrkowi nie było do śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlinka 26
gaabi to co Ty masz za szefa ? moj z wygladu jest tyran ale okazal sie byc super!!!!!!!!!! a co do nerwow na slubie to masz racje ja na poczatku bardzi sie denerwowalam a jak juz pochalismy do kosciola to był luz :) ) nerwow nikogo nie widzialam tylko ja i mezus :) ach co to bylo za wydarzenia znowu sie rozmarzylam na szczescie nie gotuje wody :) szefa chwilowo nie ma :) ale pracy mi sie trochce uzbieralo ale co tam bede pracowac jak przyjedzie :) no i co jeszcze kobitki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się też strasznie denerwowałam, bałam się że zemdleje a potem bałam się że mąż mi zemdleje, ponieważ na dwa tygodnie przed ślubem wylądował w szpitalu z sercem, ale miałam stracha. teraz muszę was trochę opuścić i zabrać się porządnie do pracy, bo nic nie zrobiłam jeszcze, jakoś jestem rozleniwiona po wekendzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlinka 26
gaabi-> wyobraz sobie ze moj mezus tez na dwa tygodnie przed slubem wyladowal w szpitalu z sercem :) stwierdzono ze to wszytsko na tle nerwowym :) jacy Ci nasi mezowie strachliwi???? ja mojemu juz powiedzialam ze ma byc ze mna przy porodzie to najpierw mowil ze nie i takie tam a potem mu powiedzialam co i jak i sie zgodzil zobaczymy przed samym porodem. a tak na marginesie to bylam przy porodzie mojego chrzesniak jak siostra rodzila o rany jak ona cierpiala ale widzialm wszytsko nawet ta malusia glowke jak juz wychodzil jakie to bylo cudowne :) obysmy tego doswiadczyly jak najszybciej :) gaabi-> ja tez wracam do pracy bo juz niedlugo do domciu a ja nic nie zrobilam :) a co tam... znacie powiedzenie co masz zrobic jutro zrob pojutrze bedziesz mial dwa dni wolnego..!!!! to wlasnie ja:0 buzka dla Was.pracujcie sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlinka 26
slonko swieci :) po pracy lece na zakupy .... jakie mnie spanie wzielo to szok glowa sama mi opada :( jeszce 1.5 godzinki musze sie przemeczyc i wreszcie koniec na dzis :) gaabi, olaa ciezko pracuja :) to sie chwali, chwali..... claudusia co tam u Ciebie??? musze sie zabrac za prace bo szef wrocil ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanki moje kafeteryjne, jestem w domku, ale tylko do 15. Później znowu do pracy. Dziś musze zrobic dwa remamenty na sklepach. Podejrzewam ze wroce gdzies na 18 do domu. Humor mi sie poprawił dzięki Wam. :) Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olaa ciesze sie że mogłyśmy poprawić ci humor ja również jestem jakby na zwolnionych obrotach:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlinka 26
myslalam ze ciezko pracujecie :) a tu prosze.... juz niedlugo do domciu. jakos znowu mnie wysadzilo mowie o brzuszku zjadlam tylko jabluszko i kromeczke a tak mnie wysadzilo jakbym nie wiem co zjadla :( nie wiem co to sie ze mna dzieje? olaaa jaka szkoda ze musisz pracowac do pozna :( a buuu ale wpadaj do nas moze Ci poprawimy humor!!! ten topik to uzaleznienie :) to trzeba leczyc hi,hi,hi :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadłam ciepły obiadek, i siedzę sobie szukając w necie różnych rzeczy. nikt mi nie chodzi za plecami, nie boję sie że szefostwo wejdzie w nieodpowiednim momencie (oczywiście dla mnie :P) najgorsze jest to ze musze isc dzis do pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlinka 26
no to jest bol my zaraz idziemy do domciu a Ty biedna do pracy :( ale zleci czas :) a obiadek to bym zjadla taki dobry , cieplutki tylko ze musze go zrobic a jakos mi sie nie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez musze pracowac do wieczora :( teraz mam przerwe i ide na herbatke, milego dnia jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlinka 26
no kobietki pora konczyc prace. za 30 minut opuszczam to biuro :) bede sie juz zegnala . do jutra dziewczynki trzymajcie sie buziaczki dla Was wszytskich :) :) :) pa,pa i milego wieczorku w towarzystwie drugiej połóweczki :) paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również uciekam zaraz do domku życze wszystkim miłego wieczorku i nie przejmujcie się niczym życie jest piękne chyba coś ze mną jest nie tak :) pa pa do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlinka 26
witam dziewczynki. u mnie znowu swieci sloneczko :) sluchajcie kupiam test i tak mnie kreci zeby go zrobic ale wiem ze wyjdzie 1 kreseczka badz co badz i tak zrobie kolejny 13.03. sutki mnie tak bola ze juz nie mam sily wczoraj jak worcilam z pracy musialam zdjac biostonosz bo myslalam ze zwariuje :( dzis jest podobnie.... gaabi-> a co u Ciebie kochaniutka? olaaa, claudusia-> a co u Was ? narazie koncze. wpadne za chwilke. milego dnia Wam zycze :) i oby szybko czas nam w pracy zlecial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w kolejnym dniu pracy. Wiecie co wam powiem, wczoraj pojechalam na remament do jednego z naszych sklepów. Nachyliłam się nad chłodnią z wędlinami i mi się tak strasznie niedobrze zrobiło, że myślałam że zwymiotuję. Aż teraz jak o tym piszę to mnie mdli. Zaobserwowałam wczoraj podczas kąpieli, że sutki mi się powiększyły. Zaczęłam czytać leksykon medyczny i prawdopodobne objawy ciązy to: - brak miesiączki - powiększone sutki - pasek ciemny od pępka w dół - i coś tam jeszcze było ale nie pamiętam Były jeszcze wymioty i jakieś tam inne objamy, ale nazwane inaczej. Miłej pracy życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlinka 26
olaa-> cos mi sie wydaje ze Ci kochaniutka udało :)!!!! ale Ci zazdroszcze!zrob test moze bede dwie kreseczki!!!! ja tez wczoraj czytalam o tym co Ty i wyczytalam to samo bolace piersi , powiekszone brodawki i ciemniejsza obwodka wszytsko to co ja mam poza tylko jedna rzecza nie mam ciemnijeszej obwodki i nie mam wymiotów.czasami zle sie czuje , mam wilczy apetyt ale to moze byc od odstawinia tabletek ale sobie cos wmawiam!!!! sluchajcie jak mnie krecie ten test to szok mam go ze soba i zaraz zwarjuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×