Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kashi

Klub Milosnikow Kotkow

Polecane posty

ale wiesz one wtedy ida sobie dod domu np cioci wchodza on pije sobie mleko ona go wymyje itp i szaleje po dworzu... wiesz ja bym wolała zeby on siedział w domu i np bym matke przyprowadzała zeby kociak jej mleko sciagal ale moja mam mowi zeby po dworzu teraz lata i ciotka tak samo ;/ ostatnio miałam kłutnie na temat tego ze chce zeby był kociak w domu a nie na dworzu.. ale teraz juz pogadalam zmama i jest ok... no mowisz ze niby bedzie sie odbijak kosztem kota ale jesli kot tez tak ciagle bedzie w domu i nie bedzie \"chartowany\" to jesli bedzie miał jakas chorobe to bedzie gorzej przechodził.. a na szczepienie to jakies 2 tyg poczekam to wtedy bedzie miał 9 tyg bo juz mozna szczepic kocieta.. a lepiej zeby teraz sie do kotow przyzwyczajał bo i tak bedzie wychodzic a jesli by teraz siedział w domu a pozniej by wyszedł to by badziej był by narazony zeby złapac jakies chorubsko.... choc i tak koty na podworku u mnie sa zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze musisz malego odrobaczyc. A co z jego rodzenstwem? Piszesz, ze koty na podworku sa zdrowe - wiesz ze kot w dobrych warunkach zyje 15-20 lat? Nie chce zebys mnei zle zrzumiala bo net jest bardzo niedoskonalym narzedziem komunikacji, Ja Cie absolutnie nie oceniam, nie krytykuje ani nic - tylko fakty pisze. I wierze, ze zrobisz to co dla malego najlepsze w danej sytuacji, o ktorej ja wiem neiwiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Nówka, jak ja okreslila Astra ma juz imie - Natka ;) (i nie wiem czy to zdrobnienie od Natalii, tudiez Nataszy :P czy od pietruszki, hihi :P ) Jest kochana. Jeszcze czasami sie boczy na mnie, ale piatek spedzony samotnie chyba dal jej w kosc, bo jak wrocilam to i poglaskac sie normlanie dla i na rece wziac. Super sie bawi. A jak gania za wlasnym ogonem (!! podobno tylko psy tak robia :P) to normalnie komedia :D Oczywiscie musialam na nia krzyknac pare razy, np. jak sie dopierala do kwiatow :P Spiac przyjmuje przezabawne pozy, jak jej znikne z pola widzenia to jest krzyk i lament (mam nadzieje, ze gardla teraz nie zdziera :P) Nadal spi ze mna na lozku, szaleje na drapaku (ufff, nauczyla sie go drapac. wiekszosc dnia przesypia na nim). A jak zakopujac \'grubsza sprawe\' mam wrazenie, ze uwierzyla w teorie mozliwosci przekopania sie do Chin :P I w ogole jest super :D Szkoda, tylko, ze nie mam aparatu. Japec -- super, ze kotek ma dom :D A ile radosci wam da jego mlodziencze brykanie :D:D A jaki bidulek zabiedzony :( Ale sliczny :D A teraz czas zabrac sie do pracy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kl
Moze ktos z Was ma ochotę na miesieczniki "Kocie sprawy" ? Wystawiłam na aukcje swoje czasopisma , ja je znam dodatkowo nie mieszcze sie z papierami , a one przyblizaja koty :) Tylko szkoda ,że przesyłki sa drogie , bo to bradzo podwyższa koszty , ale są cięzkie :( http://www.allegro.pl/search.php?string=kocie+sprawy+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje kocie obudzilo mnie dzis przez 5 radosnym skakaniem po mnie :P Ach, jaka byla wniebowzieta. Ja niekoniecznie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula -- w koncu jaki podstep zastosowalas na Felkowe siuski? Ja dzis znowu mialam pobudke o 5 :O Natka znowu szalala. Nawet wystawilam ja za drzwi, zeby tam sie wyszalala, ale miauki spowodowaly, ze skapitulowałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
forever blue moj kot budzi mnie o 6 :p tez nie jest fajnie bo ja lubie spac długo... jak wstane o 6 to mu jesc daje i sie kłade ale nie na długo bo on potem mmiauczy ze na dwor chce wyjsc.. iwec uchylam drzwi zostawiam uchylone a on wchodzi do domu i wychodzi po czym idzze na podworko :pa teraz siedzi na moich kolanach i podgryza mi spodnie xD Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wariatka -- gdyby Natka budzila mnie o 6, to by bylo fajnie, bo o tej porze wstaje do pracy. Nie musialabym nastawiac budzika ;) Gorzej jak mi bryka o 5 i kradnie cenne ostatnie minuty snu :P Astra -- a Ciebie gdzie wywialo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
forever blue aaa no chyba ze tak :p oprogramowanie sprobuj w niej zmienic xD ZEBY cie o 6 budziła jak budziki, hihi :D a wiesz ja to teraz mam wakacje wiec luz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urlop? Hmm, gdzies mi tam majaczy takie slowo :P W przyszlym tyg korzystam z wolnej srody i biore wolne w czwartek i piatek. A dluzszy urlop to jeszcze niezaplanowany. Nie wiem czy jeszcze dostane, bo troche pozno (chcialam na wrzesien)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna....
A ja myslałam że tylko moja Kicia każe mi wtawać o 5.I już mi lepiej-pozdrawiam,jak znajdziecie sposób na koty -budziki napiszcie tu bo czytam kocie topiki namietnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ylowate
Ja tylko przesle całusy dla Milosnikow Kotkow :) *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem. przepraszam że się nie odzywałam, ale to ostatnie dni przed ślubem i trochę latania, a jeszcze do tego cały czas jestem w kkontakcie z Wetem od Felka, przyszły badania moczu nie jest dobrze. ma białko w moczu (nie powinno być wcale :-( ) ma infekcje dróg moczowych i coś się zaczyna z nerkami, bo w moczu były ślady tluszczu, dostałam antybiotyk w tabletkach, żeby go nie wozić i nie stresować, jakiś proszek (nie pamiętam w tej chwili nazwy) do wspomagania pracy nerek) i calkowita zmiana diety, odstawienie wszystkiego co dotychczas, a podawanie tylko suchej karmy jakiejś specjalnej dla kotów mających problem z nerkami. A co do łapania sików, to w końcu go zlapałam jak maszerował do kuwety i w trakcie sikania podniosłam ogon i wsadziłam sloiczek po tyłek. Pytanie: dlaczego Felek je żwirek? Czegoś mu brakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina Zon
nie lubie kotów. Pies to pies. I nie sra w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no karina zon w takim razie
pies też jest lepszy od ciebie, bo ty pewnie srasz w domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina -- no comment :O Kasiula -- kurcze, biedny Felus :( Ale ja wiem, ze sie wylize!!! Bedzie dobrze Kasiulka :) A dlaczego Felek je zwirek? Hmmm, moze poszkaj na jakiś forach? Moja Natka nie przymierze sie do zwirku, wiec nawet nie zastanawialam sie nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na miau dostałam odpowiedź że być może brakuje mu żelaza tak w sumie to czego się tu spodziewać po bezdomnym kocie, który przez dwa lata się męczył z głodem i chorobami? tak mi go szkoda 😭 mam tylko nadzieję, że dam radę to wszystko opanować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha zelaza... bo ja pomyslałam ze jak niektore osoby zapachowy zwirek kupuja np koci mietka to latego tez moze jesc... trzymam kciuki za kociaka bedzie wszystko diobrze ale musisz w to uwierzyc mowie ci!! :* A ja dzis z puskiem do weta jade..na odrobaczenie... bo ma wzdety brzuszek i ostatnio jak z nim lezalam to jak by miał odruch wymiotny... mam nadzieje ze sie nie zaraził choroba od kotow.. bo one miały wezły chłonne powiekszone i migdały... ale dostały zastrzyki i jest dobrze.. ale watpie zeby sie zaraził... jak przyjade to powiem co było.. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i puszek odrobaczony :) a mu nie smakowała :p i za 10 dni jeszcze raz na odrobaczenie.. Kasiula_ nie ma za co w koncu trzeba sie wspierac i sobie pomagac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×