Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Terii

cholestaza..???pomóżcie -

Polecane posty

o tym ze mam cholestaze dowiedzialam sie w 21 tygodniu ciazy po wynikach watrobowych, swedzenie nei ustalo do dzis a to jzu 4 tyg mimo ze biore ursopol i essentiale, jednak na szczescie enzymy spadly i mma w gorenj normie, jednak do rozwiazania jeszcze daleko i ciagle sie niepokoje o dzidziusia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Tymcia
Witajcie! Czytam i się drapię, choc urodziłam 6 miesięcy temu;) Moja cholestaza została wykryta na 2 dni przed porodem (36 tyd). I niestety z mojej winy. Poprostu nie wiedziałam, że swędzenie jest szalenie niepokojącym objawem w ciąży. Poprostu bagatelizowałam problem i nie powiedziłam o nim lekarzowi. Swędzenie narastało stopniowo. W 32 tyg. miałam pierwsze skurcze. W 33 tyg. wylądowałam w szpitalu na potrzymaniu, bo fenoterol nie pomagał. Wróciłam do domu z końskimi dawkami leków przeciwskurczowych i ... się drapałam dalej. Zupełnie przez przypadek wspomniałam o tym lekarzowi i błyskawicznie wylądowałam w szpitalu. Urodziła ślicznego chłopca, ale niestety wystąpiło niedotlenienie. Nie dość, że trułam dziecko od +-2 miesiecy, to jeszcze miał zawiniętą pępowinę wkół szyjki. Rehabilitujemy nasze maleństwo, widać ogromne postępy. Neurolodzy na początku straszyli, teraz raczej są doberj myśli, ale lęk o przyszłość jest duzy. Kochane drapaczki, w tej chwili, kiedy obłęd pierwszych miesięcy po porodzie (dodam - z kompikacjami minął), trudne dla mnie jest poczucie winy, że może gdybym wcześniej wiedziała o istnieniu cholestazy nie doszłoby do tak dramatycznego finału. Ta choroba jest bardzo mało znana!!! Chciałabym mieć drugie maleństwo, ale jestem pełna obaw. Skoro tak silne objawy miałam w 1 ciąży, to co będzie w drugiej? ! Mimo,że rodziłam dość krótko, w zasadzie mało cierpiałam podczas porodu i już po przepisowych 6 godzinach stałam nad łóżeczkiem synka na Intensywnej Noworodka nie myśląc o trudach porodu, następne maleństwo chcę urodzić przez cesarkę. Nie bedzie mowy o żadnych plątających się wokół szyjki pępowinkach! Danka 1 - kto był Twoim lekarzem w "dwójce"? Dlaczego uważasz, że tam dobrze prowadzą cholestazę? Ja rodziłam w Bizielu i - jak się domyślasz - nie mogę tej pępowiny im darować. Co do prowadzenia cholestazy w Bizielu zdania nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Tymcia
Kochane Drapaczki, ja Was nie chcę straszyć. Jesteście w owiele lepszej sytuacji ode mnie, ponieważ jesteście odpowiednio leczone. Więc wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! 8 dni temu urodziłam zdrową córeczkę. Cholestazę miałam zdiagnozowaną 1,5-2 miesiące przed porodem. Byłam pod opieką lekarską, badania robiłam co tydzień, w 38. tyg wyniki okazały się na tyle złe, że wylądowałam na patologii gdzie spędziłam ostatnie 2 tyg. ciąży. Wywoływano mi poród - nieskutecznie (nie było na tyle tragicznie, by robić cesarkę, ale też nie na tyle dobrze, by mnie wypisać do domu). W 40. tygodniu akcja porodowa zaczęła się sama, a moja Królewna uzyskała 10 pkt :) Nie martwcie się na zapas. Najważniejsze jest trzymanie ręki na pulsie i kontrolowanie sytuacji. Powodzonka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klakla
To swędzenie to Cholestaza! Brzmi groźnie i owszem. W 20 tygodniu ciąży rozpoczeło się uporczywe swędzenie, bezsenność. Myślałam, że oszaleję!!!!! Leczyłam się w prywatnych gabinetach(myślałam że potraktują moją ciążę wyjątkowo). Okazało się jednak inaczej! Liczyłam tygodnie do porodu a swędzenie stało się nie dowytrzymania. Nocami kiedy wszyscy spali ja wyłam jak bóbr i drapałam się do krwi. Urodziłam córeczkę i przeszło. Mała urodziła się 4,5kg była zrrowa i silna. Lekarze nie rozwiązali mojej ciązy wcześniej bo nie widzieli takiej potrzeby. Poród odbył się w 40 tygodniu ciąży i to tylko dlatego, że powiedziałam lekarzowi prowadzącemu, że mała się nie rusza. Zrobili badania i na stół. Wcześniej nik się mną nie interesował. I co się okazało! Jeszce chwila i straciłabym dziecko. Podsumowując stwierdzam, iż lekarze mało informują pacjentki o tej przykrej dolegliwości jaką jest cholestaza, ja nie otrzymałam żadnych leków, żadnej pomocy. Mało tego, teraz lekarz przepisuje mi hormono a przecież po takiej ciąży leczenie hormonami jest asolutnie niewskazane. Niedługo będziemy się leczyć w Kenii bo okaże się, że nasza służba zdrowia jest w dalekim tyle za murzynami. Pozdrawiam mamuśki, trzymajcie się i bądźcie dzielne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane,czy któraś z wasprzechodzilą cholestazę Dziśsię właśnie dowiedzialam że ( odebrałam wyniki) ASPAT 150 ALAT 176,5 BIlirubibna w normie Lekarz powiedzial że to cholestaza Strasznie się boje , Lekarz się wogóle dziwił że tak późno mnie złapało bo jestem 37 tygodniu, call czas placze niewiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarz przepisalmi dzisiaj na tą cholestazę URSOFALK , jest bardzo drogi bo 150 zł :( ale zrobie wszystko żeby dzidzi nic nie było Jestem w 36 tyg ciąży i lekarz naprawde się dziwił że mnie tak późno złapało Czy któraś keczyła się tymi właśnie tabletkami i czy przyniosły poprawe ( wpo jakim czasie ) Ja w nocy nie śpie , zadrapie się chyba na śmierć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój lekarz twierdził, że te wszystkie leki to tylko pic na wodę, że trzeba dużo pić i tyle - objawowa kuracja polegająca na wypłukiwaniu bilirubiny. W szpitalu też z resztą niczym mnie nie leczyli - to by potwierdzało tezę, że cholestazy się nie leczy. Ale też nikt nie powiedział, że lekarze z którymi miałam kontakt byli najlepsi w świecie ;) Wiem, że baby na oddziale patologii ciąży piły soki pomarańczowe i jadły cytrusy - ale nie wiem czy to z zalecenia lekarza, czy po prostu wyczytały gdzieś, że to pomaga. Gdy będzie naprawdę źle, to rozwiązują ciążę przed czasem. Mnie się udało dochodzić do końca. Dobrze, że Tobie rozkręciła się tak późno, teraz dzidziuś jest już bezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ten URSOFALK , brała któraś z was, i po jakim czasie on pomaga, ja to biore 3razy dziennie Już 10 tabletek wzięłam i nadal swędzi że nie umiem wytrzymać a bilirubine mam w normie tylko ten aspat i alat... Pomóżcie co jeszce moge zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ja od 21 tyg ciazy biore ursopol tez jest drogi bo na tydzien 80zl, ale coz, nie pomaga dla mnei wogole na swedzenie ale na watrobe tak, polepszyly mi sie wyniki na tyle ze sa w gornej normie, zycze wszystkim powodzenia w leczeniu! polecam strone mojej kolezanki co pzreszla cholestaze i ma zamieszczone linki i opisy o cholestazie mozna poczytac www.vipunia.blox.pl ja sie tez boje o dziecko ale nic mi nei pozostaje jak czekac i drapac sie, mam ropne rany po zadrapaniach jzu :(:(:(:( tez nie spie nocami, ale zauwazylam ze lepiej sie czuje w zimnym wiec sie chlodze specjalnie i pomaga mi tez krem po opalaniu jesli lekarz wam pzrepisuje ursopol czy ursofalk to bierzcie! ja biore jeszcze essentiale forte 3 razy dziennie po 2 tabletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w szpitalu lecza tylko witC kroplowkami, ale w domu mozna jesc duzo cytryny to obniza wyniki prob watrobowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja smaruje sie różnymi balsamami, olwką dla dzieci i nic nie pomaga:( W nocy płacze bo już nie umiem wytrzymać , te leki są bardzo drogie ale żeby chociaż pomagały:( Nie wiem co mam jeszcze robić , całą skóre mam czerwoną i bardzo się denerwuje a to nie jest dobre..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balsamy tu nie pomogą. bilirubina odkłada Ci się w skórze i stąd jazda. Spróbuj może dużo pić. Mi lekarz zalecił 5l wody mineralnej dziennie. Może bez porozumienia z lekarzem prowadzącym nie wprowadzaj tak znacznej podaży, ale spróbuj pić więcej niż zwykle i poobserwuj czy nie ma poprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana, ja zawszedużo pilam , u mnie ztym naprawde nie ma problemu Ale z bilirubiną mam wszystko ok, jest w normie, więc czemu tak swędzi jak to od niej :( Tylko Alaty i Aspaty ma 3 krotnie przelroczone a tak to w normie ta bilirubina , nie wiem już powoli trace nadzieje :( że coś mi pomoże Jem dużo cytrusów ale to nie pomaga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo na swedzenie nie ma lekarstwa ani rady po prostu moze nei ustapic i tyle tzreba wytrzymac :/ to ze swedzi wcale nei oznacza ze choroba postepuje, ani odwrotnie, nic na to nie poradzisz musisz byc cierpliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danka 1
mamo Tmcia, prowadziła mnie pani dr Kowalska Palacz, przyjmuje w przychodni "Łomżyńskiej", inni lekarze też wiedzieli co robić, czułam, że jestem pod dobrą opieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia12121
Cholestazę wykryto u mnie w 32 tyg ciaży.Oczywiście od razu skierowanie do kliniki.Wyniki okropne!!!Jednak po braniu odpowiednich leków aspaty i alaty spadły poniżej normy, ale co prawda trwało to dośc długo!W szpitalu leżałam 4 tyg,pózniej wypisałam się na własne żądanie a wyniki w domu spadały z dnia na dzień. Będąc w 39 tyg ciąży urodziłam ślicznego, zdrowego synka, największego na całym oddziale połozniczym z wagą 4100g (oczywiście przez cc ze względu na inne jeszcze dolegliwości)). Co prawda to straszna choroba dla dziecka a nie dla matki. Najskuteczniejszym lekiem jest Ursofalk, co przwda dość drogi ale pomaga, a nie jakies tam essentiale forte czy hepatil.Życzę powodzenia i wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anisia2007
Chciałam dokładniej przeczytać wątek, ale moje swędzenie skóry nie pozwala na to. Rwę ciało do ran i wyć mi się chce. Tylko szybko powiem. To moja druga ciąża i w pierwszej miałam to samo. Zaczęło się od 36 tc, teraz jest identycznie. Przy pierwszej ciąży ciągłe kontrole, ale wyniki nie były tak straszne, żeby położyć mnie do szpitala. Jedynie co pomagało na te okropne swędzenia to puder płynny (firma - ja mam FARMINA). Kupuje się go w aptece. Kosztuje parę złoty, ale to była jedyna rzecz , która dawał mi ulgę. Smarowałam całe ciało. O góry do dołu. Zamraża dosłownie skórę i ból jest mniejszy, nawet można przestać się szarpać. Teraz druga ciążą, zaczynam 36 tc i znowu to samo. Jutro idę do lekarza, bo wiem , że to jest niebezpieczne. A deprecha taka przy tym okropna, że ciężko sobie wyobrazić. Spróbujcie dziewczyny ten puder, POLECAM , mi przynosił ogromną ulgę. Trzymajmy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne, że pod koniec ciąży wyniki się poprawiają - tak powiedziała ordynatorka z \"mojego\" oddziału. Ale jej zdaniem to nie jest powód do ignorowania sprawy, bo dziecko może być coraz słabsze mimo poprawy i ciążę należy przerwać przed czasem. Dlatego przyjęli mnie na patologię 2 tyg przed terminem (wg niej ostatnia chwila). Szkoda tylko, że w moim przypadku zakończyć przed czasem się nie dało. Dziecko było zbyt silne by robić cesarkę, a porodu nie mogli mi wywołać, oksytocyna na mnie \"nie działała\". Byłyśmy z córeczką nadzorowane dzień i noc, jak nie KTG to te trąbki. Gdyby pojawiło się jakiekolwiek wskazanie do cesarki, to od razu miałam jechać na stół. Oprócz tego miałam zaplanowane w przód kolejne wlewy z oksytocyny. Z nerwów poród zaczął się sam. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36tc
Robiłam ostatnio wyniki i moja gin ją podejrzewa. Jutro mam powtórzyć wyniki.Łykam Essentiale forte. Jeżeli wyniki się pogorszą to będzie szpital.Jestem w 36 tygodniu ciąży. Mam prośbę. Napiszcie jak wygląda leczenie pacjentek z cholestazą. Na czym ono polega. Czy tylko kroplówki,KTG i wyniki. CZy częśto badają "na fotelu". Nie bardzo to lubię i chciała bym wiedzieć czego się spodziewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy cholestazie nie bada sie ginekologicznie bo nie am potrzeby :) masz szczescie tylko klucie bo wyniki sprawdezaja i kroplowki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danka 1
ja jestwm po dwóch cholestazach, dobrze pamietam, kłócie co kilka dni na sprawdzenie wyników, KTG - ale wierzce to jest na prawdę fajne, chociaż leżąc bez ruchu tyle czasu może wydawac się męką. czasem teraz wspominam, jak dziewczynki "Wariowały" mi w brzuchu i zapisy musiałam powtarzać. tabletki obowiązkowo. wyniki same z siebie sie nie polepszą jedynie pogorszą a przyszłą mamę umęczą potwornym drapaniem. do dzisiaj mam blizny na rekach. Drapaczki, trzymajcie sie mocno, zacisnąć zęby i do szpitala jak trzeba. pamiętajcie, to ostanie chwilę, kiedy będziecie mogły spokojnie przespać noc. wykorzystajcie to, nawet w szpitalu. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37tc
do 36tc Nie do końca prawda, że przy pobycie w szpitalu na cholestazę nie bada się na fotelu. Jeżeli jest się wysoko w ciąży sprawdzają czystość wód płodowych-a to robi się właśnie na fotelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _anusia_
Witam! tak czytam Wasze wypowiedzi...też miałam okropne swędzenie ale mój lekarz prowadzący nic mi na ten temat nie powiedzial...nie wysłał mnie na zadne badania i po jakims czasie trafilam do szpitala(33tc) z calkiem innymi objawami chociaz swedzenie nadal bylo. Okazało sie ze moja corusia byla juz martwa i nie wiadomo jak dlugo :( a czy przyczyna Jej smierci byla cholestaza to nie wiem?:( Jeszcze dodam ze masa Jej ciala to 900 gram!!!! gdzie w 33tc powinno byc o wiele wiecej. Do dzisiaj nie wiem co bylo powodem smierci mojej corusi:( po zbadaniu łozyska i po sekcji wyszlo ze na łozysku byly zawały ale co bylo przyczyna śmierci to nie wiem i mysle ze nie dowiem sie nigdy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, ja to nawet kroplówek nie miałam. Leżałam na oddziale, byłam na diecie wątrobowej, przyłaziły baby z "trąbkami" by słuchać serduszka i 1-2 razy dziennie KTG. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monti2008
Czesc dziewczyny, O cholestazie dowiedzialam sie juz w 16 tygodniu ciazy. Drapalam sie przez 2 tygodnie. Zawsze sie zaczynalo od stop i dloni a potem to juz wszedzie lacznie z szyja, twarza i uszami. Noce bezsenne... Ja mieszkam w Stanach i moja lekarz nigy nie spotkala sie z takim przypadkiem. Nie zbyla mnie jednak i zrobila wszystkie mozliwe badania. Wyszla cholostaza chociaz moje wyniki nie byly takie zle. Przepisala mi cholestyramine 3 razy dziennie do picia. Drapanie ustapilo stopniowo ale po 2 dniach to ulga byla nie do opisania...jakbym sie na nowo urodzila. Teraz jestem w 20 tygodniu,nie leze w szpitalu ale chodze do lekarza co tydzien na USG i badania. Martwie sie strasznie ale maluch na razie rozwija sie ksiazkowo. Sluchajcie czy ktos slyszal o tym leku - cholestyramina??? Mam nadzieje ze nie zagraza dziecku. Napiszcie jesli wiecie cos na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina_z_Gogolina
Witajcie :) Chciałabym podzielić się z Wami moimi przejściami. Swędzi mnie całe ciało od mniej więcej 12 tc :( Obecenie jestem w 19 tc. Powiedziałam lekarzowi i dał mi skierowanie na badania enzymów wątrobowych - wyszły powyżej normy 4-5 krotnie :( Także bilirubina podwyższona :( Jeszcze mnie do końca nie zdiagnozowano - czekamy na wyniki z Poradni Chorób Zakaźnych :) Wiem, że nie mam WZW typu B i C :):) Dodatkowo moja mama powiedziała, że miała to samo ale dopiero około 30 tc :) No cóż podejrzewam cholestazę ciężarnych :( Czekam na działania lekarza i wyniki badań. Nie śpię w nocy mniej więcej od 2 do 5 w nocy :( Drapię się choć może nie jest to jeszcze takie straszne - ale ten brak snu :( No i mężuś nie może spać :( Czekam na wizyty 3 marca, 7 marca i 12 marca - może coś się wyjaśni :):) Męczy mnie ta moja bezczynność - nie wiem jakie leki mam brać :( Dzisiaj robiłam powtórkę enzymów wątrobowych - zobaczymy co pokażą :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez recepty i spokojnie mozesz lykac essentiale forte, a po wizycie lekarz ci na pewno zapisze albo ursofalk albo ursopol itp bedzie ok! powodzenia w drapaniu! uwazajcie na drapanie bo zostaja blizny :(:((: ja amma ich teraz pelno jak po ospie :(:( nie da sie etgo pozbyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×