jaki sklep uważacie za najgorszy i najbardziej tandetny???

jaka rozmiarowke ma Stradivarius? chodzi mi o najwiekszy rozmiar.. nie ma we Wrocku tego sklepu ale powstaja 2 nowe centra handl wiec kto wie czy ta marka sie nie pojawi..pytam z zciekawosci..

jebane burżuje! uwielbiam laleczki piszace "ja ubieram sie tylko w D&G, Versace"... pewnie ciuchy maja swoja wartosc i jakosc, ale wygladaja jak zwykle szmaty, a obecna moda wydaje sie przescigac w tandecie i bezgusciu. to ja juz wole proste ciuchy w stylu reserved, carry itd niz te wyuzdane sciery z szyldem 'najwiekszych projektantow'.

ja tam bardzo lubię h&m,reserved,kaphai house jeszcze jakos przejdzie a nienawidze butika wkurzają mnie te głupie myszki miki i kaczory donaldy nie wiem jak można w tym chodzić

Tandeta to: H&M TROLL ORSAY Fajne sklepy to: House-ale tylko nie które ciuszki Blink-Sosnowie-SUPER CIUCHY!!!! SK8-Tez spoko ciuchy tylko, że ceny straszne Rapper-EXTRA CIUCHY Ogółem wszystki pozostałe sklepy które znam są dla PUNKów i tam są super ciuchy!!!!Nazw nie będę wymieniać bo i tak nikt ich nie zna....:PP

Kilka eleganckich ciuszków kupiłam w Reserved - tu jest mój rozmiar i dziur nie ma w odżieży, sportowe w big star, a takie sportowe po domu w Carry. W innych sklepach nie bywam, bo dużo czasu straciłam i nie ma rozmiaru lub jest szajc, a w tych excluziw najczęściej nie ma rozmiaru /na mój biust, którego wcisnąć nie mogę./

A ja przejade się po Atlantiku. Jeszcze kilka lat temu szło tam kupić porządną bieliznę. Od jakiegoś czasu gdy kupię tam majteczki to po kilku praniach zaczynają się pruć. I lądują w koszu bo co mam w potarganych majtkach chodzić????????? Sto razy wolę Trimpfa fakt droga bielizna. Ale ile ona może wytrzymać jeszcze nigdy żadne majteczki tej firmy mi się nie potargały. Naprawde polecam. Dobre są też majtki Gatta z serii active. Naprawde bardzo wygodne.

H&M - ciuchy wyglądają jak szmaty z lumpeksu a na dodatek cholernie drogie. CCC Deichmann plastikowe buciory na nieforemnych obcasach. Jak jakas fajniejsza rzecz to niemiłosiernie droga.

a znacie sklep TABOO?CO O NIM SADZICIE?

ja lubie housa, jest spoko. nienawidze reportera, te ciuchy eh, szkoda gadac i obsluga niewaidomo jak niemila. h&m jest super, ciuchy maja wlasny styl, sa nicodzienne, reserver tez ujdzie.

orsay, reporter, teranova, ---> głowa boli a xcałkiem całkiem : reserved, diverse, c&a, h&m

w małym mieście na południu Polski i zarabiały 1000 to byście nie pier*****y takich głupot;)

h&m -> ciuchy nie takie złe, ale materiały tragedia... jak na szmaty :O kupiłam tam niedawno bluzkę za 50zł letnią, gładka brązowa... miałam ją na sobie 2x a już z prawej strony na wyskości bioder/pasa mam zmechacone kulki (po tej stronie zawsze trzymam torebkę)

Moim zdaniem niektóre ciuchy w Terranovie są ok. Mają faje kolory i kroje, ostatnio kupiłam tam śliczną rózową bluzkę. ;d Dla mnie Cropp to porażka, tam ubrania dla dziewczyn są zwykłą tandetą. W orsayu też jeszcze maja fajne ciuszki ;d Kazdy pewnie lubi inny sklep, bo przecież styl zależy od wieku. Starsze kobiety kupują w Zarze, a młodsi w innych sklepach.

ten www.getry.com

zdecydowanie Carry. To największa porażka ostatnich lat Rzeczy kupione kilka lat temu mam do dzisiaj ale niestety te z zeszłego roku poszyły na śmietnik straszna tandeta a rozmiarówka dziwna. Ja jestem bardzo wymiarowa ten sam rozmiar mam bluzek ja i spodni. Ale w carry bluzeczka l jest na mnie dobra a w spodnie o tym samym rozmiarze sie nie mieszcze porażka i tylet

Widzę tu że nikomu nic się tu nie podoba, czego wy oczekujecie? Że za cenę ciuchów z terranovy dostaniecie bluzki od Calvina Klaina? Wiecznie nic się nie podoba :/ H&M ma na prawdę fajne ciuchy. Jeśli chodzi o te tandetne to na pewno terranova.

Tak sobie przegladałam Wasze typynajlepszych i najgorszych sklepów. Ja podzielę sie moimi uwagami: H & M ---> ciekawy sklep, ale czeba długo szukać czegoś fajnego. No i mam zarzuty co do wykończenia i szycia. Np. kiedyś spodobała mi się spódniczka, ale podszewka z przodu wystaje prawie na 2 cm. Własciwie to mają ciuchy kiepskiej jakości w stosunku do ceny. Cropp town----> trafiłam na kilka fajnych ciuchów, chociaż uważam ten sklep bardziej dla facetów. Kolekcja damska jakaś dziwna. Ogolnie sklep z ubraniami sportowymi dla mojego męża. Reserved - dobre materiały, dobre wykończenie. Jak za ta jakość ceny w miarę. Chociaż najczęściej zagladam tam kupić jakąś fajną bieliznę. Atlantic ---> ostatnio ma coraz fajniejsze kolekcje. Często kupuje ich bieliznę. Ostatnio nawet strój kapielowy u nich kupiłam. Triumph -----> coraz gorsze kolekcje. Ciężko dobrać biustonosz, który ładnie leży i podkresla biust. Niby na wieszaku krój swietny, ale po przymierzeniu tragedia. Fajne stroje tylko w malutkich rozmiarach. A jak już znajdę coś interesująceho i powyżej rozmiaru 40 to zaraz miseczka C albo wyżej. Chociaż ostatnio kupiłam dwa staniki, ale to jeszcze ze starszych kolekcji. Deichmann ----> niby wybór spory, ale jak mam coś kupić, to mam problem. Buty jakieś nieforemne i w większości sztuczne. Camaieu -----> najfajniejszy sklep jaki znam. Maja ubrania zarówno bardzo eleganckie, jak i sportowe. Zawsze mają jakieś promocje. Bardzo dobre gatunkowo. Niestety niektóre ceny powalają. Ale za ta jakośc i gatunek czasami warto. No i jak sie przymierzy, to wszystko leży jakos normalnie, ładnie sie układa. Mogłabym zostawić tam wszystkie pieniadze.

a ja lubię terranovę i nie zgodzę się ,że są to szmaty które rozpadają się po 1wszym praniu!ja często kupuje tam ciuchy(niektóre sa tandetne,ale tandeta trafia się w kazdym sklepie!!) i wiele z nich mam jeszcze z czasów liceum (studiuję),trzymają się jaktrzeba,nie porozciągały się i trzymają kolor.jestem zadowolona. i nie ukrywam,że cena jest dla mnie istotna,cóz,nie każdego stać na bluzkę za 100zł

A ja nie znosze - New Yorkera,jakos nikt nie wspomnial,ale tam jest totalna ochyda,i do tego wszystkiego wygorowane ceny.Wszystko wyglada jak od chinczyka na stadionie. Carry - to zeczywiscie ubrania dla rybaka i jego zony heheheh :) ale prawde mowiac,czasem mozna znalezc fajna kurtke,na kazda pogode szcegolnie jak sa obnizki to warto.Ale poza ty mam awersje, ciuchy dla szarakow. Aggi- wszystko totalnie oklepane i grzeczne,jak juz cos fajnego jest,to jest tak oblecialne,i juz nie oryginalne,bo pol miasta w takim albo podobnym chodzi.Takie grzecznosciowe ubranka,kojarza mi sie wlasnie z typowa Polka. Coloseum-jednym slowem masakra, ciuchy dla dziewczyny dresiarza,tak jak w New Yorkerze.Chociaz kiedys kupilam fajna marynarke za 40 zl obnizona. i wogole nie lubie wszystkich tych sklepow z tymi sztampowymi ubraniami z Chin ,Turcji, ktore wszedzie sa takie same,ale pod inna nazwe. Za to lubie; Reserved, Zara,Reinscemento (czy jakos tam, Stradivarius, h&m, Benneton i Sisley (uwazam ze na wyprzedazach totalnie oplaca sie w tych dwoch ostatnich kupowac,bo to jakosciowo dobre i raczej nie przemijajace w jednym sezonie ubrania)... Generalnie wszedzie osoba z dobrym gustem i stylem potrafi upolowac cos fajnego,no moze prawie wszedzie :)

dokladnie

Wbrew niektórym opiniom, ja lubię h&m, croppa (tu kupuje przede wszystkim koszulki), new yorkera też zawsze dowiedzam będąc w centrach handlowych. Co do CCC, to są tam również buty lasockiego które są niczego sobie. Mam jedne od 4 lat chodzę w nich bardzo często i jeszcze się trzymaja :) W deichman kupiłam sobie ostatnio ładną torebeczkę w grochy i jestem zadowolona :) Z diversa mam kurtkę zimową i generlanie ejstem zadowolona, ale uważam że ceny mają obłedne :( tally weijl ma okropne ekspedientki, ledwo weszłam do sklepu a tu jakaś już przybiegłą z pytaniem co mnie interesuje :[ Chyba najpierw mogłabym się rozejrzeć? Co innego gdy wiem po co idę: ostatnio bylam w big starze i od wejścia poprosiłam jeansy, ciemne, rurki taki a taki rozmiar :) Ale najczęsciej nie wiem co chcę (jak to kobieta... :P ) i wtedy chcę się najpierw porozglądąć. W bacie znałazłam sobie kozaczki na zimę ale po tygodniu sie rozleciały. Wymienili na nowe i te także po tygodniu się rozleciały :( Reklamację przyjęli bez problemu, zwrot pieniążków i przeprosiny za nerwy :) Chociaż rzadko widzę coś ładnego u nich... W go sporcie jak przychodzi się po hantle albo talerze (kupował mój facet) to dostajesz 2 reklamóweczki(!) na ciężar 20 kg ... W deepie jest bardzo mało ciekawych rzeczy. Ogólnie lubię empika :) Kiedyś tylko musiałam się prosić 10 minut, żeby obsługa zadzwoniła do innego sklepu (empiku oczywiście) zapytać czy mają książkę w twardej oprawie (była na prezent), bo oni na stanie nie mieli. Ale tak poza tym ok. Nie podobają mi sie sklepy typu reebok, adidas, nike.

nie ma tandetnych sklepow !w kazdymmozna by cos znalezc. H&M - moj ulubiny sklep. U mnie w miescie jest bardzo duzy ! jest tam doslownie wysztko i ceny nawet przystepne. Reserved - dobra jakosc, moze byc ale ceny zbyt wysokie! zeby za bluzke (czasem zwykly kawalek szmaty) dawac 49 zł !! ale generalnie mozna cos czasem wybrac. Orsay - nie nawidze tego sklepu ! szajs jakis ! w ogole drogo i jesli chodzi o przymierzlanie to bardzo ciasno ! Cropp Town - na 10 daje 9 ! tam sa fajne ciuchy zawsze idzie cos wybrac, dobry material najlepiej przyjsc w zime na wyprzedaz ! za nie wielka kase mozna duzo kupic

w reserved smierdzi.. nigdy nie znalazlam tam nic ciekawego. meskie ubrania sa tam nawet fajne ale co do damskich...;/ troll to masakra. wysokie ceny a ubrania szmatowate. a co do terranovy to sie nie zgodze. kiedys nie moglam patrzec tam na te ciuchy ale etraz wedlug mnie sie poprawili;] mozna naprawde znalezc fajne ubrania i to za niewielka cene ;) co do tloku i porozrzucanych ubran to sie zgodze niestety.

greenpoint -jedna wielka masakra i szarzyzna ble

dla mnie cropp jest najgorszy , mam koszmary gdy przypomne sobie ich spodniczki i spodnie!!!!!!! w lumpeksach sa lepsze rzeczy!!!

Nie lubię Terranovy - czasami można tam coś znaleźć, ale zazwyczaj te wszystkie ciuchy są wymięte, bywają też poprute, brudne, a tłumy jak w PRLu, kiedy coś rzucili. Troll: również nie jest za ciekawy. Zazwyczaj nie wchodzę, ale raz weszłam. Znalazłam fajny biały T-Shirt z kocim pyszczkiem z przodu, tylko 30 zł, więc jako że uwielbiam koty, złapałam S-kę, stwierdziłam, że będzie dobra i pognałam do kasy. Tam pani się pyta, czy słyszałam o promocji. Mówię, że nie. Dowiedziałam się, że kupując 3 rzeczy, płaci się za 2. Obeszłam sklep 3 razy. Te ciuchy są okropne, bez polotu, ceny wcale nie małe, biorąc pod uwagę, że to sklep głównie dla nastolatek, a na dodatek w sklepie panował lekki smrodek. Cropp: kupiłam tam raz w życiu bluzkę, więcej nie wejdę. Głośna muzyka, a ciuszki nieciekawe, chociaż gdybym miała 15 lat, może bym się tam ubierała. Carry: nawet na wycieczkę do lasu bym się nie ubrała w takie rzeczy, ale ponoć jakość jest ok, jednak ja nie lubię Pretty Girl: ciuchy często identyczne, jak na bazarkach, tylko droższe. Można czasami znaleźć coś ładnego, ale większość to tandeta Jackpot&Cottonfield: dla mnie te rzeczy są dziwne. Czasami trafi się jakaś perełka, jednak zazwyczaj to wszystko jest jakieś takie nie takie:-) Pimkie: nawet tam nie zaglądam, kompletnie nie mój styl Tally Weijl: czasem zdarzają się ładne ciuchy, najczęściej jednak są kiczowate i tandetne Reserved: odpowiem śpiewająco - nic ciekawego, za wysokie ceny jak na tego typu rzeczy Orsay: jak miałam 13-14 lat, uwielbiałam:-) Potem mnie wręcz odrzucało od tego sklepu, ostatnio jednak stwierdziłam, że się poprawił. Nie ma tam już różowej tandety, wiele rzeczy jest fajnych i zachęcających do zakupu Ale się rozpisałam:-)

Fakt,w Terranovie maja bluzki kiepskiego gatunku... rozciągają się strasznie...

duzo kupowalam w solarze,ale niestety zrezygnowalam,cena nie idzie w parze z jakoscia,juz ktorys z kolei sweter i bluzka po 2 praniach zmechacona i wyglada okropnie.

W Deichmanie są tandetne buty, ponieważ ludzie przychodzą z reklamacjami mniej więcej po 2 miesiącach noszenia. Zdarza się nawet i po kilku dniach ( klapki)