Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

Cześć dziewczynki, dawno mnie tu nie było i muszę powiedzieć, że miło tu jest tak wiosennie. Jeszcze nie doczytałam wszystkiego, nadrobię wieczorem. Może pamiętacie jak pisałam, że bliska mi osoba jest b. chora. Chodzi o moją bratową, ale podjęła walkę i ma duże szanse na wyleczenie. Po otrzymanych chemiach choroba się cofnęla i można zrobić przeszczep szpiku ( w kwietniu ), jest b. duża szansa na zupełne wyleczenie, żeby tylko udał się przeszczep. Po tym wszystkim, czyli gdzieś w maju rozpoczynam na nowo swoje starania o dzidzię i nie ustąpię, o nie. Muszę doczytać co u Was i za kogo mam mocno trzymać kciuki, mogę za wszystkie.

ello:) tyle napisałam i wcięło mi tekst:(:(:(:(:(

Elusia, to super, że twojej bratowej się poprawia, mam nadzieję, że przeszczep sie uda i wszystko będzie dobrze, fajnie ze się odezwałaś

dzięki Foli, ja też mam wiarę, że się wszystko dobrze zakończy, ona ma silną wolę życia i nieżle znosi leczenie, chociaż jest trochę ciężko. A co u Ciebie, jeszcze nie zdążyłam doczytać co u Was się ciekawego wydarzyło. Ale teraz będę miała więcej czasu to nadrobię zaległości. A bociany już lecą, będzie ich niedługo b. dużo. Pa

Witajcie :) Ana:) ciesze się ze Julcia wraca do zdrowia:):):) Ja byłam wczoraj u gina - 9dc i miałam 2 pęcherzyki -12mm a w drugim jajniku 10mm, endo 9mm Czyli w 11dc pęcherzy będzie miał 17-18mm i jesli pęknie to: 1. moze byc owu 2. moze nie byc bo kom moze byc jeszcze niedojrzała I tu do Zabajonka .... mozlwie ze jesli mamy owu w 11dc czyli dosyc szybko to te nasze komorki jeszcze nei sa gotowe na zapłodnienie ....!!!! i stąd u mnie była lipa!!! no zobaczymy..... Mam natomiast zmartwienie:( bo moja corcie dzisiaj w nocy podpiskiwala i rano nie chciala zejsc z łozeczka na spacerek:( Moj maz mowi ze ona jest leń:( ale ja matka:P wiedzialam ze cos nie jest oki I jak ja zwabilam na plaster szynki to zobaczyłam ze ma spuchnięta tą nozke gdzie miala wycicnanego guza:( i ja to boli:( Wlasnei maz z nia pojechal do katowic do wet i okaze sie co dalej:( A juz sie to jej goiło... a tu nagle...:( mam nadzieje ze guz sie nie odnawia albo jakeis zaplaenie albo co:( dzisi tez bedzie wynik bad hidtopatologicznego tego guza:( czekam wiec na wiesci..... az sie boje:(.......

czesc elusia:) dobrze ze dobre wieści dzisiaj:):):) pozdrawiam Aaaa.... mowilam ginowi o ISCI..... i cos mi powiedzial ..ale nie wiem czy to pisac:(:(:(:( troszke sie przeraziłam:(

Elusia, będzie dobrze! jak Dziwczyna ma silną wolę życia, to się uda!!! Enigmaa, biedna ta Twoja córcia, mam nadzieję, że to tylko leeka infekcja. No pisz co Ci gin o ICSI powiedział!

pisz enigma, ja juz sie tyle naczytalam, że myślę nic mnie zaskoczy. Elusia, u mnie tak średnio, chyba inseminacja sie nie udała i szykuję sie na ISCI

Enigma, moze po prostu boli ją ta ranka, a nic złego się nie dzieje

Enigma - możliwe, całkiem możliwe to co napisałaś. Hmm ... wszystko jest takie do du ... I co z tego, że słońce za oknem, ptactwo świergoli, kiedy mi jest źle i smutno :(

Zabajonku, kochany, rozchmurz się!!! uda się i będziemy się cieszyć macierzyństwem - teraz uczmy się cierpliwości, oby nam jej nie zabrakło przy pociechach!

ja bym teraz mogła zajść w ciążę :-) teraz własnie, takie sobie marzenia niedościgłe snuję. W lato byłabym w 5 miesiacu ciąży i całemu światu pokazywałabym mój piękny, okrągły brzuszek mmmmm...fajnie co ? :-) szkoda, że to jest tak straszliwie nierealne :-(

Zabajona, enigma, moja szwagierka miałą zawsze w 10dc i zaszłą w ciążę właśnie w tym dniu

Enigma, a ty pisz co twój ginekolog powiedział o isci bo jestem ciekawa

ja też, ciągle odświezam wątek, a Twojego wpisu Enigma nie ma!

Estelka, widzę, że ty też czekasz na to. Ja naczytałąm sie dużo o ryzyku związanym z isci i wiem dokładnie na czym polega, boję się ale nie jest to aż tak straszne zeby zrezygnować.

no ale dziewczyny nie gniewajcie sie na mnie bo to co napusze to smutasy:( Pytałam o inseminacje i on powiedzial ze jesli nie zajde do roku to trza zrobic No a potem pytałam o to aisci bo mowilam mu ze moje kolezanki:) będa to miały. A on powiedzial ze to duze prawdopodobienstwo ze przy 1 razie sie udaje- aaaa no to sie robi jak chłop ma słabe nasienie..ale.. no własnie to ALE...:(:(:( Dziecie rodzą sie po ISCI Z taks chorobą wredna...hmmmm zle to moze napisze to ta choroba co na tvn ostatnio sie o niej mowilo w pod napieciem cos tam cos tam..... glonado....globulina czy jakos tak:( Nie maja az tak duzo zabiegow tego ISCI ale te ktorte mieli to ponoc procentowo duzo dzieci sie z tym urodziło:( a ta choroba to MASAKRA:(:(:( słuszałyscie cios o tym???? bo ja nie czytałam o ISCI wiec nei wiem:( Zabajonku.. ja jeszcze 2 cykle bez dopalaczy a potem znowu to clo bo clo powoduje ze ta kom dojrzeje i cykl sie wydłuza ...moze wtedy.......??? aaa jeszcze jak wczesniej nie miałam owu bo pęcherzyki jak miały 9-12mm zdychały to tez dowod na to ze kom albo sie nie rozwinęla albo zdechła wczesniej..... stąd te wczorajsze przemyslenia z ginem

aaa ta choroba to odkładane sie sluzu w organizmie i wogole szok Leczenei b drogie i poprostu MASAKRA:( SORKI:(

hmmm, ja pierwsze o tym słyszę!!! Foli, wiesz coś o tym?

a mojej corci to spuchło:(:(:( i ledow co po schodach chodziła...:( czyli raczej jakies zapalenie albo co:( napewno nie jest dobrze bo to juz 2 tyg od zabiegu a tu nagle gorzej:( teraz maz jest u wet jak mi zadzwoni to napisze co sie z moją myszką dzieje:(

Enigma, ja czytałam o ryzyku i o zdrowiu dzieci po ISCI, no i badania prowadzona na rozległą skalę w Belgii dowiodły, że zdrowie dzieci po ISCI nie różni się niczym od zdrowia dzieci poczętych naturalnie, wszędzie jak się czyta o ryzyku po isci to pisze, ze nie wpływa na zdrowie dzieci. Czytałąm gdzieś że jeśli dziecko urodzi sie chore to ze względu na to ze część par które mają isci czy in vitro są po 35 roku życia ale naturalnie poczęte dzieci też w tym wieku rodzą się chore

Foli, dobrze, ze to napisałaś, bo na chwilę zamarłam....rany, to pieprzone życie musi być aż tak trudne!!!!

estellko.... ja pytałam o to b o kto wie co mnie czeka .... no raczej jest otwarty na wszelie metody ...ale powiedział ze to takei ryzyko:( Bardzo natomiast polecał tą klinike gdzie chodzi foli..... powiedział jak nam sie nei uda to powinnam sie tez tam udac.... ale to ewent za pól roku.....

Witam Dziewczynki! U Was i wesoło i smutno na przemian :-( Zabajona - nie martw się tą owulacja tak bardzo - ja zawsze byłam pewna, że mam ja koło 12-13 dnia a w ciąże zaszłam w 16 dc przy 28 dniowych cyklach. Może u Ciebie i Enigmy to zadziała ale w odwrotna strone ? A cierpliwości sie uczcie kochane moje , bo z dzieciaczkami to wielka sprawa :-D Ja mam chyba takiego prawdziwego skorpionka w domu - nie lubi leżeć , tylko musi być w pozycji półsiedzącej bo inaczej grymas na twarzy i marudzenie że ho :-P Od kilku dni zasypia tylko w wózku i tylko jak mu śpiewam :-O. Już przerobiłam cały mi znany repertuar - chyba sobie kupię śpiewnik i wystąpie w nastepnej edycji \"Idola\" :-P A w ogóle to czasami czuje sie niedoceniana jako matka - cały dzień tylko ja - pieluszki, mleczko, soczki, herbatki, noszenie na rękach, śpiewania, tulenie - ale niech tylko tata wróci z pracy to mamy mogłoby nie być !!! Śmieje sie tak głośno na widok taty i jego głupich min, że sąsiedzi go chyba słyszą :-) A do mnie to tak się śmieje czasami z łaski jak ma lepszy humor :-O Jeszcze za mną zatęskni jak pójdę do pracy !!! Tak na serio to ja zaczynam miec coraz gorszy humor, bo za 1,5 miesiąca wracam do pracy i już po nocach mi się śni, że mnie tam nie chcą, że mały strasznie płacze itd. Dziewczyny - a ja cały czas mam zapas alkoholu na uczczenie Waszych dwóch kreseczek ! Kiedy w końcu go zużyję??? Ana - całuski dla maleństwa - nawet nie wyobrażam sobie,co musiał czuć Twój brat i jego żona. Dla mnie dziecko jest teraz całym światem i jak słysze o takich tragediach to zawsze jest lęk o niego. Ale dobrze, że malutka czuje sie lepiej i najgorsze juz za nimi. Enigma - podrap córcie za uszkiem i nie martw się - może ja to faktycznie tylko boli i nic więcej? Muszę juz iść do małego terrorysty. Pewnie chce mu sie pić :-P

no tak foli on to tez powiedział ,tylko własnie zwrocvil uwagę na to chorobę :( aaa ta choroba to MUKOBISCYDOZA...:( to jest rzadka choroba i mało co występuje i po isci duzo było przypadkow ze dzieci własnei sie z nia rodziły..... tylko tyle najlepiej foli zapytaj u Siebie w klinice czy mieli takie przypadki Oby nie

Widzisz, co lekarz to teoria. Ja rozmawiałm z moją ginką, ona była lekarką w Novum i do icsi polecała mi własnie Novum - powiedziała, że większość jej pacjentek, które są mamusiami zdrowych dzieciaczków po invitro jest właśnie z Novum, Pytałam ją również o Białystok i powiedział, że profesor Szamatowicz jest extra i jesli różnica w cenie jest duża, to żeby tam jechać...i bardzo, ale to bardzo polecała mi ICSI

Enigma, na pewno to się tak nazywa, bo wpisuję w wyszukiwarkę i nieczego nie znajduje :-(

chyba to jest MUKOWISCYDOZA

Enigma, poczytałam i już wiem, to jest choroba genetyczna więc nie ma nic wspólnego z samym zabiegiem. Wyjaśnienie jest proste, kobiety, które na tą chorobę chorują genetycznie nie mogą zajść w ciażę a jak zajdą to mogą poronić, przede wszystkim powoduje wrogi śluz. No wiec szansą dla takiej kobiety jest in vitro a jak urodzi dziecko to jest niebezpieczeństwo ze dziecko odziedziczy chorobę ale tak samo byłoby gdyby zaszłą w ciażę naturalnie, co jest trudne. No wieć ryzyko bardzo łątwo mozna wykluczyć, JEŚLI SIE NAWET NIE WIE CZY MA SIE TOĄ CHOROBĘ TO PRZED ISCI ROBI SIĘ BADANIA GENETYCZNE

Cytuję: W tej chorobie zaburzenia w funkcjonowaniu układu rozrodczego często prowadzą do niepłodności. U kobiet jest ona spowodowana tworzeniem się nieprawidłowego śluzu szyjkowego (szyjki macicy) lub nieregularnymi cyklami miesiączkowymi. Nawet jeśli kobieta może zajść w ciążę, to jest to obarczone ryzykiem. Należy jednak podkreślić, że przy zachowanej dobrej czynności płuc u matki istnieje duża szansa na urodzenie zdrowego dziecka. Problemem jest jednak zwiększone ryzyko wystąpienia mukowiscydozy u potomstwa, nawet przy dobrym przebiegu ciąży i porodu.