Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

dopochwowo 1 tabletkę rano jedną wieczorem

FOLI PEWNIE ŻE MOŻESZ A TAK DOKŁADNIEJ TO OD STYCZNIA DZIEKI WSZYSTKIM ALE JA NAPRAWDĘ BOJE SIĘ JESZCZE CIESZYĆ ESTELKO MAM NADZIEJĘ ŻE WY WSZYSTKIE JUŻ WKRÓDCE ZOBACZYCIE TE DWIE KRECHY CZEGO ŻYCZE WAM Z CAŁEGO SERCA

ber, tak po cichutku się cieszę nie zapeszam, a z radości bede skakała jak wrócisz od lekarza

Ber, przypuszczam, że dopóki lekarz nie potwierdzi ciąży to są właśnie takie mieszane uczucia, niepokój i radość ale nie pozwól żeby niepokój wziął górę. Będzie dobrze, ja wiem na przykładzie mojej szwagierki ile pozytywne myślenie może zdziałać.

FOLI WIESZ ŻE MÓJ PRZYPADEK NIE JEST TAKI ŁATWY A MOJE OBAWY NIE ZNIKNA TAK SZYBKO JA NAPRAWDĘ BOJĘ SIĘ PRZYZWYCZAJAĆ DO TEJ CUDOWNEJ MYŚLI

Ber Cudnie, cudnie, cudnie!! Od stycznia to tak jam my!! Hihi :)

BEr a powiedz co się u Ciebie działo? Czy to raczej mężuś się leczył?

No to chyba faktycznie jakiś mały wysyp, póki ber nie powie, że mopżna gratulować to się wstrzymam. Aczkolwiek cieszę bardzo. Nie pamiętam która to kobietka mówiła, że ja ma to co ja wczoraj :) Ja mam to i dzisiaj - z jedyną różnicą taką, że nie chcę nikogo lać bez powodu. Ale wkuta jestem i naprawdę BEZ POWODU. Dziwne. Iskierko - nie sądzę i nie wierzę, ze mogło się udać. Brak plamień nie jest dowodem ciąży, bo w poprzednim cyklu po hsg te ich nie było. Widocznie lekarz z tamtego forum jest niedoinformowany :p. Hsg widocznie likwiduje przyczynę plamień, no ba skoro nie ma ciąży a hormonki raczej pod jego wpływem tez same się nie unormują. Zresztą Foli także jest przykładem zatrzymania plamień po tym badaniu. Skoro dwie na tym topiku tak mają, to chyba wystarczająco dużo, żeby stwierdzić, że hsg zadziałało \"leczniczo\". Poza tym, nie doszukuję się objawów, bo sa one typowe jak co cykl przed @. A jakie - to każdy wie (piersi, brzuch, jajniki). Zatem u mnie ciezko stwierdzić będzie kiedy się udało dopóki nie przyjdzie ten piękny dzień, że minie kilka dni po terminie @ i zrobię test z pozytywnym wynikiem. Wtedy będzie około 99 % pewności. Póki co - spodziewam się raczej świętego Mikołaja w maju niż ciązy ;)

Hej wpadłam tylko na chwilę a tu takie wiadomości!!! Granini - ciesze sie bardzo że beta rośnie - to dobry znak - gratuluję!!!!!! Ber - tobie również gratuluję - narazie tak pocichutku. Ja na początku też nie mogłam w to uwierzyć jak zobaczyłam diwe krechy na teście i bałam się cieszyć zeby nie zapeszyć. Dopiero jak mi lekarz potwierdził ciążę na usg to zaczęło do mnie to docierać :) Trzymaj się ciepło łykaj folik i nie martw się - będzie dobrze :)

DZIEWCZYNKI PEWNIE NIE PAMIĘTACIE JAK PISAŁAM ŻE JA JUZ MIAŁAM SWOJĄ FASOLKE KTÓRĄ STRACIŁAM W SIERPNU UBIEGŁEGO ROKU W 24TC I DLATEGO TERAZ BOJĘ SIĘ I TO PRZYSŁANIA MOJĄ RADOŚĆ STRACH JEST OGROMNY

Ber, wiem, że nie jest łatwo ale musisz walczyć z tym niepokojem, moja koleżanka z Anglii miała tak samo już ci kiedyś chyba pisałam a teraz ma małego, ślicznego synka. Wiem że łatwo się mówi a sama pewnie będę się niepokoić i zadręczać ale przynajmniej postaraj się myśleć optymistycznie tylko. Zrób sobie zakaz na czarne myśli

STARAM SIĘ NARAZIE NIE MYSLEC TO CHYBA JESZCZE SZOK BO ZAKŁADAŁAM ŻE TEN CYKL BĘDZIE BEZOWULACYJNY PSYCHIKA ODPUŚCIŁA NO I ......

Witajcie dziewczynki Tak się ucieszyłam z wiadomości o Granini! To dobrze ze beta rośnie, nie ma cudów nie roslaby, gdyby coś było nie tak. A i wiadomość od Ber wprawiła mnie w dobry nastrój. Nie mart się kochana, jest małe prawdopodobieństwo aby jedno nieszczeście ponownie spotkało jednego człowieka. bądź dobrej myśli. Pomodlę sie za Ciebie i Maleństwo. Asiu jest mi milo, ze tak piszesz o mnie i Elfiku, to na prawdę trudne rostać sie z Wami, zreszta nie widzę takiej potrzeby. uwielbiam Was czytać bo czuje ze ten topik to już część mojego każdego dnia, a teraz mając tak absorbującego malucha, to taka chwila tylko dla mnie na zerkniece co u Was i wypicie herbatki (laktacyjnej ;) hehehe) Kóra się pisze na laktacyjną? pozdrawiam Was serdecznie, a Tobie Estelko prześle maila z ksiązeczką jak tylko ją skończę, mam tam może ze dwie stronki do poprawienia. Buziaczki laseczki

Witajcie dziewczynki Tak się ucieszyłam z wiadomości o Granini! To dobrze ze beta rośnie, nie ma cudów nie roslaby, gdyby coś było nie tak. A i wiadomość od Ber wprawiła mnie w dobry nastrój. Nie mart się kochana, jest małe prawdopodobieństwo aby jedno nieszczeście ponownie spotkało jednego człowieka. bądź dobrej myśli. Pomodlę sie za Ciebie i Maleństwo. Asiu jest mi milo, ze tak piszesz o mnie i Elfiku, to na prawdę trudne rostać sie z Wami, zreszta nie widzę takiej potrzeby. uwielbiam Was czytać bo czuje ze ten topik to już część mojego każdego dnia, a teraz mając tak absorbującego malucha, to taka chwila tylko dla mnie na zerkniece co u Was i wypicie herbatki (laktacyjnej ;) hehehe) Kóra się pisze na laktacyjną? pozdrawiam Was serdecznie, a Tobie Estelko prześle maila z ksiązeczką jak tylko ją skończę, mam tam może ze dwie stronki do poprawienia. Buziaczki laseczki

Ufff jestem Ale dziś kcioł!! Dzwoniłam rano do szpitala w sprawie przyjęcia na badania ale mam zadzwonić jutro, może sie uda na dniach obaczymy A dzisiaj z tego co pamiętam Enigma i Żabka mają wyniki badań!! Dziewczyny odezwijcie się!! Co tu dziś takie puchy?? Kogoś ominęły dobre nowiny hihi :)

spadamyyyyy

Witajcie dziewczynki: Wczoraj sie nie odzywałam bo miałam duzo pracy a po południu pojechałam do gina I co? 2 pacjentki mojego gina ,ktore miały monitoring ,a jedna była po histeroskopii zaciązyły... tylko nie ja..... Az mi łezka w oku stanęła..... A najgorsze jest to ze ze mna i mezem ponoc oki.... moje hormony... na medal..... wczoraj widział pecherzyki w lewym jajniku po ok 12 mm a był to 8dc i endo...7mm Musze nakleic sobie ten plaster zeby endo podrosło.... Pozdrawiam Was serdecznie Ogromne buziaki dla ber granini Serdecznei Wam gratuluję A dla pozostałych kolezanek Estellko ja tez pije ta na spalanie nr1 i masakra z tym laniem 5 razy budze sie w nocy i lejeeeeeeeeeee..... buziaczki dla Was

Enigma, a jak długo się starasz?

Cześć Enigmuś uszy do góry bo wkońcu Ci się uda jestem tego pewna a skoro z wami wszystko ok to może sprawa leży w psychice wiesz ja jak poszłam do lekarza i ten wykrył na prawym jajniku coś tam to się ucieszyłam głupia jestem co ale to pozwoliło oswoić mi się z myślą że tym razem nie mam na co liczyc muszę brać tą luteinę i odczekać jakiś czas i może ten luzik przyczynił się do mojego cudu

Enigma, ja bym ci radziła jednak ten test pct

Ja staram sie 6 miesiecy.... Aaa apropo tego pct to powiedzial wczoraj ze nie ma sensu bo: po tym cyklu jak nie zajdde to znowu cykl z clo a jak po tym z clo nie zajde to inseminacja A jak inseminacja nie powiedzie sie to do łodzi do gamety przewalone..... tak sie wczorja przeraziłam ze jak wrocilam o 20 to weszłam do łózka , łezki mi troszke poleciały.... z nerwów.... i wstałam rano o 8 teraz jest mi lepiej..... ale mam strach przed oczami......

Enigmuś czy to znaczy że inseminację zrobi Ci twój lekarz?? To fajnie byś miaął co? Zawsze lepiej niż ktoś obcy. Ja ostatnio dostałam namiary na pewnego gina w mojej miejscowości, podobno jest dobry, ma USG co jak wiadomo jest podstawą także chyba spróbuję

Z pamiętnika matki do Synka ... Leżymy oboje w sypialni, nagle patrzę na zegar za piętnaście trzecia – ciarki przechodzą mi po plecach – równo 2 tygodnie temu błagałam położne abym mogła zacząć przeć. Dziś leżę spokojnie, nic nie boli, nie prze ... A Ty śpisz sobie Kochanie spokojnie obok mnie, mogę cię dotknąć, pocałować ... A wtedy byłam jednym wielkim kłębkiem bólu z wielką potrzebą wyparcia Cię na zewnątrz. Ale jeszcze nie była pora. Teraz właśnie słyszę trzy Kościelne dzwony za oknem, czyli jest trzecia, równo 2 tygodnie temu zaczynam przeć, nic więcej nie pamiętam, tylko to, że chciałam Cię już bardzo szybko urodzić, żebyś Synku nie miał dużego stresu w kanale rodnym. A teraz przeciągasz się w naszym dużym sypialnianym łóżku. Czy i Tobie przypomina się Twoje przyjście na świat? A teraz zegar wskazuje 15:27. Płaczę. Dziwne. Wtedy nie, a teraz tak, zaraz wezmę cię na ręce, jak wtedy. Tylko Cię nie rozbiorę, bo nie lubisz, kiedy Twoje ciałko jest gołe, ale przytulę jak wtedy. Moje łzy moczą Ci buzię, a Ty nawet nie protestujesz. Pewnie ciągle myślisz jeszcze, że jesteśmy jednością, a więc moje łzy to i Twoje. Kocham Cię Synku i cieszę się, że mam Cię już w ramionach. Całuję pyzaty policzek i otrzymuję w zamian uśmiech. To nic, że jeszcze nieświadomy. Dla niego zrobiłabym to jeszcze po stokroć.

Gonia ,to piekne co napisałaś czysta poezja życia ,cudo!!!!najpiekniejsza miłosc matki do dziecka,bezinteresowna i tak za która bez wahania oddałoby sie cala siebie . Goniu prześlij mi prosze zdjecie twojego synka jeśli masz cheć oczywiście . tomek 760@vp.pl i prosba do dziewczyn ,dajcie mi zdjecie Paulusi.(Paula buziaki!!!) ,mam nadz ze sie nie obrazi ,ze dajecie mi jej fotkę.jestem troche do tyłu ;) BER gratulacje!!!!!!! Granni dla Ciebie kolejny raz gratulacje kochana!!!jak beta rośnie ok to znaczyc moze tylko ze pęcherzyk osadził sie tam gdzie potrzeba ,a ta mała plamka to na pewno był Wasz mały dzidziuś .przekonasz sie o tym za kilka dni! Enigma przykro mi,ze dół Cię dopadł .Ja jednak zrobilabym na Twoim miejscu to badanie ,o którym mówiła Foli .jesli już zrobiłaś wszytskie to i to nie zaszkodzi bo jak wiem to nie jest skomplikowane badanko? Jak fajnie dostawać miłe wiesci takie jakie przyniosły nam ostatnio Granni ,Ber.Mam nadzieję,ze dziewczyny przerwały zła passe i teraz bedzie już sie sypało dzieciaczkami!!!

Enigma, ja też bym zrobiła test pct, bo ta insemiancja u ciebie to trochę w ciemno będzie robiona. Poza tym koszty testu pct nie są duże a wiedziałabyś na czym stoisz, jeśli wyszłoby ze masz przeciwciała to insemiancja jak najbardziej a co jeśli wyjdzie że nie masz wrogiego śluzu? to po co inseminacja, widocznie byłaby jakaś inna przyczyna. Mi się wydaje Enigma, że na tym etapie to powinnaś znaleźć klinikę niepłodności dobrą. A jeśli twój ginekolog nie bada wrogości śluzu to czy ma odpowiedni sprzęt do inseminacji. Problem polega na tym, ze inseminacja wymaga obrobienia nasienia, oddzielenia od płynu nasiennego i bakterii plemników, przy zapłosdnieniu naturalnym taką funkcję spełnia śluz (zatrzymuje bakterie). Nie powinno sie robić inseminacji bez odwirowania nasienia bo wszystkie bakterie przeniesiesz dalej do organizmu.

gonia, ja sie wzruszyłam :)

Gonia jakie to cudne!!!! Hallllo A Żabka ma już wyniki hormonków?

Inseminacje zrobiłby mi nei molj gin tylko taki drugi ze szpitala co ma gabinet obok w miescie i robi inseminacje... Ale z tym pct to chyba se zroobie i nic ginowi nie powiem... bynajmniej narazie... Jutro zadzwonie do Katowic i umowie sie na piatek... najgorsze to rozkładac \"wrota\" przed kolejnym obcym... bleeee masakra....

Dobrze powiedziane Enigmuś hihi ale ja chyba też bedę zmuszona :)