Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zabajona

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

Polecane posty

ja ciężko pracusiam, siedzę, po nockach aż mi uszy puchną, nie mam czasu sie opalać ani leniuchować, ale obiecuję, że od tego weekendu zabieram sie za porządne odpowiadanie i śledzenie topiku:-) to już niedługo foli👄 sysiu❤️, wierzę że się bałaś bo mój męzuś też miała w tym roku wypadek przez faceta który usnął i wjechał na czerwone światła o mało siebie i faceta nie zabił. strasznie jest na drodze Zabajonka buźka serdeczna z okazji święta dla pozostałych ❤️, a w weekend sobie pogadamy papatki, uciekam, bo noc mnie czeka kolejna nad pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysiu jak dobrze ze wszystko dobrze się skończyło uffffffffffff....witaj Emiczko nie przepracuj nam sie....trzymajcie sie kobitki, do jutra udanego popołudnia i wieczorku papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej to ja !!!!!!! dziewczynki pozdrawiam wszystkie mocno!!! sysiu współczuję tej całej sytuacji ,cale szczęscie ze nic sie Wam nie stało!!!!cos straszneg przeszliscie :( Enigma cały czas czekam na to ,ze wejdziesz na forum i odezwiesz sie do nas kochana!! Foli a tobie życzę bliźniaczków chłopczyka i dziewczynki :D bede trzymała za Ciebie jeszcze te kilka dni do testowania ,a potem za spokojną ciaze!!!!(moze być i jedno byleby było wsjo ok ;) ) co do zazywania jakichkolwiek madykamentów.foli moze to kołatanie zrobiło sie u Ciebie z niedoboru magnezu?spróbuj wziać magne b6 myśle ze powinno pomóc .ja w ciązy to biore takze napewno nie zaszkodzi.Życze Ci by ten czas szybciutko minął (czas do testowania)bo juz zbyt wiele stresu przeszłaś gratuluje jeszcze raz Pauli i Ani!!!! Asiula moja mała kobietka(chyba kobietka) waży w porównaniu do twojej pannicy niczym zawodnik w wadze muszej 400 g ale mam nadzieję ,ze dogoni kiedys Sandrę :) Ana serdecznie pozdrawiam!!! Zabajonku ,niestety widze ,ze mdłosci dopadły ,ja nie sciskałam kibelka ale dzien w dzien mnie muliło.współczuje Ci tego .Zabajonku ,chyba jeszcze nie jest wskazane u Ciebie branie feminatalu czy innego dla kobiet w ciazy? takze sie nie przejmuj ,wazne bys łykała folik. buziaki dla wszystkich raz jeszcze!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Sysia, współczuję Ci przeżycia, kurcze niewiadomo kiedy moze się stać coś złego, dobrze że nic sie nie stało procz waszego strachu. Foli trzyam za Was kciuki, a nawet powiem podwójnie - pewnie nie mozesz się doczekać potwierdzenia. bardzo wzruszył mnie kawalek, gdize pisałaś jka Twój mąz oglądał sobie fotki zarodków, piękna chwila, pewnie byłaś wzruszona. Aniu, gratuluję synka jets słodziutki! Dzizekuje za zdjęcia, to samo Pauli, uwielbiam jak cos przysyłacie, pozostałe dziewzynki proszę by onas nie zapominaly. Aga, twój Pawełek to śliczny chłopaczek rowniez czekam na następne fotki. Asiu, Sandrunia niech sobie ładnie przybiera, a Ty kochana nie bój się porodu - to i tak nic nie da, zobacz ja sie bałam i nic to nie zmieniło, i tak było strasznie ... na swój porodowy sposób. Obys poszła po rodzince w sprawach porodowych, czego Ci życzę. Zabajonku, współczuje sensacji żołądkowych na mdłości ciastka imibrowe - lub coś z imirem - moze pomogą U nas ok, tak jak Elfikjestem na macierzyńskim a jednocześnie pracuje - nei jest łatwo. Ale Mały jest grzecznym dzievckiem, płacze absolutnie kiedy jesteśmy mu niezbędni, a tak jak siediz w swoim nosidełku przy nas i ktoś do niego mówi to jets wniebowzięty. Jaostro wzięłam sie za siebie - codziennie o 5.30 biegam, a potem z Malym chodzę na dlugie ok 8 km spacerki. Jednak leczenie hormonalne przed ciążą zrobiło swoje i mimo, że ciązowe kg zniknęły to te przed ciążowe nadal nie chcą .... zatem trzeb je wybiegać. Matrwie sie, bo jutro idziemy na szczepienie i boję się ze sie zdenerwuje jak małego ukuja, a jeszcze barziej ze bedzie cierpiał, mam nadzieje ze dolegliwości nie bedą mocne. Pozdrwiam Was wsztsrkie bardzo bardzo serdecznie, tak długo nie pisalam ze nie trudno mi zareagowac na wszystkie Wasze posty, jednak o każdej z Was myślę bardzo serdecznie, buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze się nie zdarzyło żebym o tak późnej porze była pierwsza hmmmmmm co tu tak pusto ostatnio kobitki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik 30 jak zdrówko widze ze Twoja kruszynka też jest całkiem całkiem już 400 g ale ten czas leci.....Goni to dobrze że maluszek jest spokojny, a te zbedne kilogramy pewnie szybko znikną życzę CI tego....u mnie dalej upał, wczoraj pojeździliśmy na rowerze z mężem zrobiliśmy prawie 100 km i czuje sie rewelacyjnie.....gdzie reszta babeczek co z Wami Iskierka, Foli, Zabajona, Maklady, Estelka, Emiczka, Ania, Elfik,Paula....Enigmuś cały czas jestem myślami z Tobą, żeby słońce szybko u Ciebie zaświeciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, czasem mam wrazenie że coraz mniej osób się odzywa :( Monik, nie narzekałam bym na bliźniaki a jeszcze do tego chłopiec i dziewczynka, hmmmm :) Gonia, 5.30 żeby pobiegać? podziwiam, nigdy nie było mnie na to stać ale nieraz sobie o tym marzyłam. Szczepienie dziecka niestety trzeba jakoś przeżyć choć to trudne, najważniejsze zeby dziecku nic nie było w czasie szczepienia tzn zeby nie było przeziębione. Emika, oszczędzaj się w tej pracy troszkę bardziej, bo musisz zbierać siły na wrzesień zdaje się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, jak tu pusto. Witajj AnA - faktycznie mało coś ruchu tu jest. Sysiu - aż mi zmroziło krew jak pisałaś o tym zdarzeniu. To potwierdza moje zdanie, że każdy potencjalny kierowca powinien przejsc porządne badania psychiartyczne przed otrzymaniem pozwolenia na jazdę po ulicach. Jedno co mogę powiedzieć, to że ten kierwoca to cholerny DEBIL i mimo, że ogólnie na strachu się najbardziej skończyło (na szczęście), to chyba jakbym wyszła z samochodu, to skurczybykowi przegryzłabym aortę za taką jazdę. Mam nadzieję, że gnojek słono zapłaci za to.😠 monik - no niestety - dopadły mnie dolegliwości na całego, trwa to już jakieś 2 tygodnie, ale momentami mam wrażernie, ze zaczyna mijać (rano). Nie powiem, zrywa mnie jeszcze, nawet bez powodu, beż żadnych zapaszków, ani nic, ale ogólnie np. dzisiaj jest troszkę lepiej. CO do witamin to lekarz juz mi kazał zazywać feminatal i odstawić folik, ale z uwagio na to, że ja ledwo mogę zjeść cokolowiek, to narazie jem folik, dopóki mdłości nie miną. Jak miną zacznę brać feminatal. Emika - ty tak nie pracuj, bo zapomnisz jak sie nazywasz. Buziaki dla naszych zapracowanych mamuś i tych oczekujących i tych starających się ciągle. Enigma ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, Zabajonku witam Was, no właśnie ja tez mam takie wrażenie że jest nas tu coraz mnie buuuuuuuuuuuuu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli - co do bliźniaków - to ja też nie gniewałabym się za parkę, ale u nas w rodzinie nie ma skłonności, a ja nie byłam niczym stymulowana przed zajściem, więc tylko jeden pęcherzyk, jedno jajeczko a i to się nie rozdzieliło równo na pół. No ale za to jak Bóg da, będę przezywała staranka i te całe rewelacje jeszcze raz :) za jakieś 3-4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie - enigma wiemy gdzie jest, a raczej dlaczego jej nie ma. Ale estelki nie było dawno ... urlop akiś ma, czy co? Estelko - odezwij się !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy Estelka nie miała czasem gdzieś jechać? dobrze pamiętam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie Ana ja nie pamiętam, ale wydaje mi sie, że urlop planowała troszkę później. Mam nadzieję, ze wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam nadzieje że wszystko oki....Enigmuś i u CIebie też....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki :) Sysiu dzięki Bogu wszystko ok. Foli...dwa kciukaski trzymam :) Zabajona ja też nie miałabym nic przeciwko takiemu szczęściu (razy dwa) :) Sorki, że się nie odzywam ale Qbq ma koniec roku i zbyt wiele (mimo ciągłych błagań) zostawił sobie na koniec. No ale będzie miał nauczkę...cięzko mu wytłumaczyć, że zabawa to ostatni punkt planu dnia. Tzn. niby mówi, że rozumie ale nie pilnuje obowiązków i to jego \"ślimate\" tempo jest już uciążliwe dla wszystkich. Gdy siedzę z nim przy lekcjach (nie pomagam tylko pilnuję tempa) jest ok ale wyjdę zrobić sobie herbatę czy coś i klops...zawiesza się. Szukamy jakiejś pomocy. Ciąglę pilnuję, żeby siedział prosto, żeby chyodził prosto a tu okazuje się, że za mało i ma jedno ramionko niżej. Ach...dzieciaczki to niesamowite wyzwanie. Jak to jest, że niektróre wychowuje ulica i jest wszystko ok a tu człowiek mocno się stara i ciągle coś. Ale zanudziłam. Miłego dzionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Granini o ile dobrze pamiętam to Kubuś jest synem męża z pierwszego małżeństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze dziewczynki!!! Nie gniewajcie się proszę ze tak żadko piszę, obiecuję poprawę!! :) ❤️ Śledzę oczywiście na bierząco rozwój sytuacji :) Pozdrawiam Was wszystkie wszystkie bez wyjatku, a u mnie nic się nie dzieje, dlatego tak żadko piszę. Oczywiście trzymam kciuki za wszystkie zarówno te co się starają jak i te którym się już udało ;) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Granini może z tego wynika jego roztargnienie, dzieci bardzo przezywają rozstanie rodziców (nie wiem jak dawno sie rozstali) i na długo pozostawia to ślady w ich psychice, choć ty pewnie jesteś doskonałą mamusią ale mimo wszystko. Nie chce radzić, ani się wymądrzać ale czy rozmawiał z nim np psycholog? moze warto by było aby to sprawdzić, czy to zwykły dziecięcy upór który minie z wiekiem, czy niedajboże jakiś problem.....i absolutnie nie zanudzasz kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Granini ja też mam córkę w wieku twojego syna, faktycznie trzeba czasem mieć dużo cierpliwości.Tylko skąd ją brać, no ale już za chwilę wakacje, myślę że dzieciom też potrzebny jest już odpoczynek. Zabajonku moja koleżance na mdłości pomagały cukierki miętowe, ssała co chwilę przez cały dzień. Foli lepiej troszkę się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elusia, tak średnio. NIby nic mi nie jest ale nerwy mnie rozpierają, czasem wybucham bez powodu. wczoraj ryczałam godzinę a potem mam wyrzuty sumienia że to szkodzi zagnieżdżeniu i tak w kółko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz...my z mężem bardzo dmamy o jego zdrowie psychiczne i dlatego między innymi (po wywiadzie psychologów, kuratorów) dlatego sąd przyznał go nam. Już kiedyś nam psycholog wspominał, że przyjdzie taki czas. Jest bardzo mądrym chłopcem, jest chłonny jak gąbka i posiada ogromną wiedzę, sama nieraz jestem w szoku co on potrafi zapamiętać z tych książek, które czyta. Mimo tego, że był obciążony dodatkowo zajęciami (tak doradziła poradnia) to w szkole, nie powiedział tego wprost ale \"nudził\" się. I zbyt mocno przyzwyczaił się to tego stanu rzeczy i teraz w drugiej klasie dalej może mu się tak wydawać, że wszysko wie i nie będzie uważał, nie będzie przez to nadążał. To cholernie złożone :( A w sytuacji rodzinnej odnalzł się zaskakująco dobrze (jego słowa też były brane pod uwagę) chiał z nami mieszkać z wielu powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ...wakacje pozwolą wszystkim odpocząć :) Foli domyślam się jak się czujesz i w dodatku wiesz, że nie można się denerwować ale to tak samo wychodzi ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Granini, to o czymś świadczy jeśli chciał z wami mieszkać. Widocznie jest mu dobrze z wami :) Wierzę, że te kłopoty są przejściowe i poradzicie sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli widze że u Ciebie hormonki szaleją na całego, uważaj na siebie...Granini w takim razie mam nadzieje że wszystko będzie dobrze w wakacje Kubuś odpocznie i z nowymi chęciami wróci do szkoły - wszystkiego dobrego....witaj Elusia, jak Ty się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Foli... każdy dzieciaczek ma jakieś \"mało lubiany etap\" w swoim rozwoju ale na szczęście wszystko przechodzi. Pamiętam jak zachowywał się w 100% książkowo w wieku 2,5 roku. Wszystko na nie, nie dało się z nim dogadać :) Przeszło a my odetchnęliśmy z ulgą ale na krótko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×