Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

Zabajoan, mnieteż upał męczy strasznie, wolałąbym, zeby choć trochę się oziębiło

Foli, to prawda, że przeszłam swoje, ale nie znam tego uczucia \"poświęcania się\" (wiem, to złe słowo) w sensie badań, oczekiwania, tabletek, ciągłych wizyt u lekarzy... Ale dobrze, że są takie kobietki jak Wy i że tak dzielnie o te fasolki walczycie, bo naprawdę warto przeżyć dla ich największe katusze. A mój synuś śpi sobie wlaśnie grzecznie. Od kliku dni odkładam go po karmieniu do łóżeczka, żebym później sama do siebie pretensji nie miała, że dziecko nie chce spać samo... Ech, ciężko jest, bo lubię go sobie przytulić, czuć jego zapach i tak sobie razem spać, no ale rozsądek bierze górę... A poza tym grzeczniutki jest maluszek. Nie marudzi, nie płacze, czasem tylko trochę postęka jak mama za długo jeśc nie daje :) No i nie lubi się kąpać (a wlaściwie to chyba nie lubi być goły), więc w takich momentach jest krzyk, ale wystarczy go po kąpieli patulić ręcznikiem i już dziecko się uspokaja :) Słodka istotka :D

foli,przeprowadzka, jest w paździeniku, mężuś jest w tej sprawie nieugięty, twardo stoi za przeprowadzką:-) teraz zmykam bo nie zdążę na uczelnię, ale wieczorkiem może się pojawię parno dziś jak nei wiem co, ale może basen dziś sobie zafunduję w ogrodzie:-)

witajcie laseczki w kolejny letni dzionek....Enigmuś bardzo się ciesze ze jesteś i pamietaj że cały czas zyczę Ci wszystkiego dobrego, gratuluje pięknie zaliczonej sesji kujonku kochany hihihihihi (ja w ten weekend mam ostatni egzamin)....Iwonka co za smutaski u CIebie? co sie dzieje?....Asiu Tobie pewnie coraz bardziej dokuczają upały, jak tam Sandrunia się miewa?....Iskierko bardzo sie ciesze żeśmy wygrali, dziękuje Ci za zdjątka pięknie Ci w tej letniej sukience no no no super.....Foli jak Ty sie czujesz? Zabajonku dalej dokuczają CI mdłości? przesyłam buziaki dla naszych mamuś i ich kruszynek !!!!

Anka, no włąśnie ja się boję że zagłaskam na śmierć, tyle czekałam że mój mąż się śmieje ze będę non stop tarmosić to dziecko i przytulać :) Anka w sumie to jest poświęcenie a raczej wiele wyrzeczeń: zrezygnowaliśmy z nagrody męża w pracy - wyjazdu nad morze na weekend bo akurat wypadał zastrzyk z pregnylu i punkcja potem, zrezygnowaliśmy z dużej imprezy naszych znajomych, na którą czekalismy pół roku i cieszyliśmy się, także z wielu rzeczy które chcieliśmy kupić, z licznych drobniejszych imprez bo trzeba było się wyspać przed wyjazdem do Łodzi. I nieraz w danej chwili było nam przykro ze coś nas omija ale nagroda mam nadzieję będzie. I jeśli się uda to ani przez chwilkę nie będzie mi żal wakacji, imprez itd. bo będę wiedziała, że było warto. A jeśli się nie uda to od nowa ale też bez mrugnięcia oka z tego wszystkiego zrezygnuję. Emika, no to w październiku ważne wydarzenia macie: przeprowadzka, in vitro choć życzę wam żeby to ostatnie nie było konieczne.

Elusia ja z powodu plamień duphaston brałam do 18tc 3x1, ale przewaznie bierze się do 12 tc.

no i oczywiście Elusia ciesze się z dobrych wieści super!!!!

Ana, dzisiaj lepiej, chociaż lekie bóle @owe czuję

to dobrze że lepiej Foli, a te bóle małpowe we wczesnej ciązy się zdarzają no nie, ważne żeby nie były uciążliwe, a w poniedziałek wielka radość, bo chyba dobrze doczytałam że w poniedziałek robisz badanie krwi?

Ana, wolę się jeszcze nie cieszyć, poczekam do poniedziałku. Sama nie wiem staram się nie doszukiwać objawów ale czasami się zastanawiam. Czytałam na bocianie i różnie dziewczyny czuły się po transferze nie ma reguły: jedna nic nie czuła i się udało a druga bóle @owe i też się udało. Także myślę, że analizowanie tych objawów jest trochę bezsensowne. bo to indywidualna sprawa

Suzinka ja mam brać 2x1, może to za mało i też wziąć 3x1, a ty foli ile bierzesz razy? Nie wiem czy mogę sama zwiększyć dawkę, jak myślicie.

dziewczyny, zmykam i odezwę się później, bo właśnie dzwoniła położna środowiskowa, że przed 12 u nas będzie. Musimy się przygotować ;) Trochę się boję, bo wiem, ze te położne bywają różne... Mam nadzieję, ze nie przyjdzie jakaś babcinka, co będzie na mnie krzyczeć, że dziecku w samych spiochach na pewno jest za zimno i trzeba je kołdrą nakryć... Slyszałam o takich historiach w 30 stopniowe upały... Albo, że w domu dziecko musi zawsze mieć czapkę, bo od drzwi ciągnie i moze go przewiać... Ech, trzymajcie kciuki :)

Elusia ja biorę też 2 razy dziennie 1 rano jedną wieczorem

kurczę sama nie wiem, chyba zostanę przy dwóch przy najmniej na razie.

Witam dziewczynki w kolejny gorący czerwcowy poranek!! Enigmuś suuuper że się odezwałaś, wróć do nas na stałe, mam nadzieję że Wam się poukłada wszystko Asiu nasza kochana mamuśko Ty :) Wytrwaj już nuedługo!! Elusia cieszę się strasznie że wzystko w porządku, bierz tabletki, oszczędzaj się a będzie ok, zobaczysz Foli Ty już wiesz co :) :) NO i oczywiście witam całą resztę, pracusiów też hihi

Elusia, ja bym chyba została przy dwóch w końcu nic złego sie nie dzieje. Beti :) wiem wiem

elusia ciesze sie , ze wszystko w porzadku, wypoczywaj jak najwiecej kochana Foli nasze kciuki(moje i mojego dziecka)są mocno zacisniete, do poniedziałku..... wysłałam Wam moje ostatnie zdjecie,fakt przy grobie wujka, ale tylko takie miałam.... pozdrawiam Was serdecznie, w upalna srode..... Asienko napisz Skarbenku jak sie czujesz???moze masz jakies foteczki????

No witam resztę śpioszków :) anka - fakt, z tymi środowiskowymi różnie bywa jedne są takie, że czepiają się wszystkiego (mądrzejsze od książek), inne widzą, że wsio ok i po strachu. Dasz radę :) foli - ja na tydzień przed terminem @ miałam takie właśnie dziwne \"bóle\", a raczej ciągnięcio-skórcze, wyraźnie czułam napinanie w dole brzucha. Nie powiem - bo już wtedy zaczęłam się łudzić ... trzymamy kciuki dalej. Ana - no niestety - mdłości męczą, ale zauważyłam, że pewne rzeczy mogę jeść, np. ..... zupki chińskie. Mega sztuczność, ale co ja zrobię jak to jedna z niewielu rzeczy, po której nie mam odruchów ... no i pomarańczki, mniammm, jeszcze mi ślinka leci, przed chwilką wciągnęlam spory egzemplarz. dla wszystkich babeczek po prostu powodzenia, we wszystkim ...

Zabajona, ja też tak mam tyle ze to moze być tez efekt stymulacji i tych wszystkich zabiegów, które mi robili. Zupki chińskie? no coż lepsze coś niż nic :)

No foli - jedyne co można to poczekać i się okaże, czy masz objawy takie jak moje. :) Jeszcze kilka dni. Ale mówię ci, ja tak miałam, że to za bardzo nie przypominało skórczy na @, tylko takie troszkę inne, mniej bolesne i raczej ciągnące. Zupka chińska dobra rzecz, zwłaszcza jak po niej nie muli ;)

zabajona fajowe zachcianki zupki chińskie..hi,hi,hi masz moze jakies swoje foteczki????

zabajona, ja też mam takie ciągnięcie dziwne

Foli - mam nadzieję i życzę ci, zeby to było TO samo, to u mnie. I niech cię ciągną obadwa bobaski :) Iskierko - nie mam zdjęć aktualnych, nie mam jakoś ostatnio natchnienia, żeby jakoś wyglądać w domu, a sama sobie nie zrobię zdjęcia. :) Może będe miała z urlopu jakieś fotki, to prześlę, no bo i brzusio mi lekko wysadziło. Pewnie to z gorrrąca.

foli ja jak pamietam to na poczatku tez mnie ciągneło....wydawało mi sie ze to zblizajaca @ ale ból troszeczke inny, a teraz malenstwo mnie kope, zycze Ci tego z całego wysłąłam Was fotki, niektóre wróciły, macie chyba przepełnione skrzyneczki kobietki:-)))

Zabajona, Iskierka oby u mnie było to samo :)

trzeba wierzyć, że to jest własnie to i że twoja parka znalazła sobie mięciutkie lokum na kolejne miesiące :)

tylko ja się boję wierzyć

Zabajona a Twój termin wyliczył lekarz na podstawie @ czy owu.? A mnie Foli brzuch w terminie @ bolal zupełnie jak na @, byłam pewna, że zawita do mnie, tylko temperatura była wysoka. Dziś jest ok, ni mnie nie boli i wogóle nie plamię.

cześć kobietki:) Zabajona, zupki lepsze niż nic:) a pomarańczki - samo zdrowie! Iskierko, dzekuję za zdjęcie, pięknie wyglądasz! Foli, jak ja bardzo trzymam kciuki, żeby u Ciebie, no wiesz.... Enigmuś, jak dobrze, że wróciłaś ciężaróweczki, współczuję Wam samopoczucia przy tych upałach... dzwonił mój mąż, ma parametry nasienia, lekarz powiedział, że są dobre, jak będzie w domu, to Wam napisze, jakie są:) ale się ciesze, jeden problem z głowy:D a dlaczego nie można rąk podnosić jak jest się w ciązy?

ja wcale nie mierzę bo nie chcę się zeschizować. Tylko mój mąż dzwoni raz dziennie do pracy i pyta czy jest mi niedobrze z nadzieją w głosie :)