Już nie zagubione???

zguby:) milego dnia i pysznego obiady zycze

a ja robię kopytka :P

Zooozia,cześć;) Wróżko:)to ja się wpraszam na te kopytka;) I spadam do domu;) Narazie - do wieczorka!

wyławiam :)

to teraz ja wyłowię, :D Miłego wieczorku

cześć Kamilciu:) dzieki za poczte... ja coś nie mam natchnienia żeby wysyłac dalej.................:(

frosskto Ty jesteś....:D Witajcie słoneczka kofaniutkie:) A za co duzyod p.m.:)

No to fruuu

nie mam czego czytać a tak lubie

Cari:)cześć Witajcie pomarańczki:D A moze wutaj pomarańczko????:D

cześć kasia ,cari i pomarańczo;) wiosna idzie czas sie wietrzyć ,bo tylki rozsadza :D

Pomarańczko, to napisz tez cos do nas...bo tak z ukrycia....:)

zawsze to razniej:) no i znowu jestem glodna:D chyba mam tasiemca

zaczynam sie martwić ......:( cholera jaki byczy apetyt

Wróżko to trza go dokarmic....:P za stronkę:D

a gdzie kwiaty dla mnie :P??????

no już przyznane hihihihihihi

och jestem opoxniona:) dzieki kasia znalazlam kawal :D:D:D Przy porannej kawce w kuchni siedzą obok okna mąż i żona. Wesołe promyki wiosennego słońca oświetlają dokładnie ich twarze. Mąż pociągając długi łyk aromatycznej cieczy przez długą chwilę patrzy na żonę. - Co mi się tak przyglądasz? Przed czterdziestoma laty patrzyłeś jak w obraz! - Teraz też patrzę - tylko myślę co kupić na korniki bo ci strasznie ramę stoczyły.

buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuhahahahahahhahahahahaha

idę po ciacho ;) kto chetny???? :D z galaretką i kremem bydyniowym i jablkami :P

Sędzia do oskarżonej: - Czy przyznaje się pani,do zabójstwa męża podczas transmisji meczu? - Tak. - A jakie było jego ostatnie słowo? - Strzelaj, no strzelaj, więc strzeliłam durniowi w łeb!

Wróżko,no jesteś niemozliwa................. Ślinotok ................ plizzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz kawałeczek......:D

:D:D:D:D dobre tym bardziej ,ze mistrzostwa tuż.......tuż ciacho idzie swiatlowodem jakby co :D nalozyłam porcję ,zeby 2 podejscia nie robić ...co bede sobie zalować :D

ciekawe ile to kalori ???? :D:D

Żona do informatyka: - Ciągle jesteś zajęty i siedzisz przy komputerze. Żebyśmy choć mieli dziecko... - Kładź się, będziemy instalować... Wróżko, słusznie gadasz:D

nie chcesz tego wiedziec...................:P

buhahahahahaha ,...instalować :D Wnuczek wraca z przydomowego ogródka do domu z dość ciekawą jak na malca miną. Od progu zaraz zwraca się do babci: - Wiesz babciu, a tam za płotem, gdzie byłem popatrzeć na budowę, to jeden pan powiedział do mnie \"przyjacielu\"... - To bardzo ładnie z jego strony... Na pewno lubi dzieci. - Myślisz? - Oczywiście - potwierdziła babcia. - Ale on powiedział: Sp**rdalaj stąd przyjacielu! I to w podskokach!

juz to sobie wyobrazam :d ty mi napisz a ja pojdę jeszcze po mala kanapeczke :P

W środku nocy z małżeńskiego łoża wstaje mąż i trzymając się w okolicach krocza zaczyna nerwowo stąpać z nogi na nogę i przechadzając się po pokoju... - Co ci jest? - pyta rozbudzona żona. - A tak cholernie kobity mi się chce.... - odpowiada małżonek. - No to wskakuj - żona zapraszająco odsuwa pierzynę. - Eee.. Jakoś to rozchodzę. nie ma to jak dobre słownictwo......................:D heheheehehehehehe