Makijaż permanentny - doświadczenia

AKOLOR dzięki śliczne, naprawdę te barwniki spędzały mi sen z powiek, ale widzę, że mam szanse z tego wybrnąć. Najbardziej interesują mnie pigmenty do brwi. Chodzi mi o kolory grafitowe, takie prawie czarne z lekkim odcieniem szarości ,ale broń boże nie błękitu jaki niestety widziałam w barwniku bioevolution. tzn brwi nie mają być czarne tylko takie jakby po czarnej hennie na drugi czy trzeci dzień. I jeszcze jedno pytanie > na jaką skórę nie można nakładać grafitów > o ile na jakąś nie można > żeby nie zmieniły koloru na niebieski lub fioletowy , o ile coś takiego się zdarza w przypadku barwników tej firmy. Chodzi mi o to unaczynnienie skóry. Tak sobie myślę ,że skończyłam kurs, a na tym kursie nie było słowa na temat doboru pigmentu do koloru skóry w celu uniknięcia złego wybarwiania. Słyszałam tylko blondynki - jasne kolory, szatynki -ciemne.

Monia dawro robilas ten kurs chyba?!. Pewnie o olivce tez nikt nie powiedzial.Kolor o jaki pytass,to petrol. Dla Pan,ktore mowia,ze chca czarne,a my wiemy,ze nie mozemy im tego zrobic. Chlodne odcienie sa bezpiecznymi kolorami w firmue purebeau. :-)

Monia, napisz proszę w 2 zdaniach jak taki kurs wyglądą, czego dowiadujecie się, poza tym, że blondynce jasny a brunetce ciemny, zanim zaczniecie pigmentować modelki. Z tego co piszesz jestem załamana poziomem i pytam z czystej ciekawości. Oczywiście szacun dla Ciebie, że się o takie rzeczy dopytujesz ale ile jest takich, które tego nie robią... :/

Fanta nie wiem czy zauważyłaś ale szkolnictwo w Polsce, biorąc rzecz w ogóle....jest na niskim poziomie. A dziewczyna, z postu wyżej , która ukończyła szkolenie, nie jest nowością. Takich szkoleń w Polsce jest w moim przekonaniu 95%. Młodych ludzi w nowym zawodzie mami się dyplomami, certyfikatami, sztucznie stymuluje się i wprowadza w błąd opowiadając bajki, jesteś świetnie przygotowana do wykonywanej pracy, po czym dziewczyna wychodzi, zamyka drzwi, a nowe się przed nią otwierają z napisem Kubeł zimnej wody na łeb " i przychodzi rzeczywistość, czasem straszna. To nie dotyczy tylko mp, tak się dzieje wszędzie i z każdą gałęzią, która kształci specjalistów. Ja uwielbiam te niszowe dziewczyny, które szkoląc kładą nacisk na misję, pasję. Mało ich ale jeszcze bywają. A uważam , że największą zmorą jest jakieś ogólne przyzwolenie na byle jakość na niską jakość. Zero trudu , wysiłku. Jak uczniowi każą się mordować i wysilać w kształceniu, to nauczyciel jest fe i be, a nawet nie ma podejścia , gdyż w prosty sposób nie umie wytłumaczyć i przekazać wiedzy. Ja mam z tego ubaw po pachy. Są zawody, w których nie da się wyłożyć w prosty sposób profesji, bez elementarnej wiedzy. Wiedzę tą trzeba zdobyć i trzymać ją w głowie, a także nie zapomnieć z niej korzystać. Potem dochodzi praktyka i doświadczenie. Najlepsza teoria ciągle mało. Dobre chęci to nadal zaledwie część sukcesu.... I tak od lat przycinamy wymagania, krócej, mniej , prościej , informacje z klucza i doszliśmy do ściany. Dzieci nie potrafią budować zdań, bo jedyne co robią to odhaczają ptaszki na testach lub krzyżyki. Podania ręcznie nie potrafią napisać, bo wszystko gotowe w komputerze, wystarczy wdrukować wpisać dane. Na szkoleniach informacje z rzutników, filmików, prospektów i folderów. Brak namacalnej pracy, ćwiczeń. No ale tak właśnie jest. Uczeń Politechniki już na trzecim roku studiów jest wyrywany przez firmy, bo jeszcze nieliczni są rzetelni. A kto szuka absolwenta z dyplomem już w ręku po jakiś śmieciowych studiach za kasę. Papier zdobyć w dzisiejszych czasach to naprawdę żadna sztuka. Sztuką jest zdobyć dobrego zawodowca, fachowca, rzetelnego profesjonalistę. Dlatego ciągle podkreślam, że system szkoleń trzeba zmienić. Nie da się w dwa dni wyszkolić człowieka, gotowego do podjęcia wykonywania odpowiedzialnej pracy. Ale takie szkolenia są i nie zanosi się na zmiany. Dwa dni to można sobie poświęcić na doskonalenie wybranej techniki lub zawężonego zagadnienia. Na zdobycie wiedzy od początku do końca w moim przekonaniu absolutnie nie. Zdania nie zmienię.

AKOLOR DZIĘKI. A co myślisz o kolorze Taupe i Schlamm ? Czy kolor PETROL muszę z czymś wymieszać, żeby się potem nie wybarwił czy on nie zmienia koloru na powiedzmy niebieski ? O oliwce słowa Pani nie wspomniała, ale już sama doczytałam, bo właściwie od trzech miesięcy wertuję co tylko można. Oliwkę dodaje się do brązu , żeby uniknąć potem koloru różowego czy pomarańczowego, a ile dodać takiej oliwki ? A brązy? Który polecasz ? A do kresek ? która czerń najlepsza, żeby pozostała czernią ? A propose szkolenia - robiłam trzy miesiące temu> pierwszy dzień - opis urządzenia, w ogóle nie ćwiczyłyśmy na podkładkach ,od razu na modelce . Zasady kolorystyki > blondynki kolory jasne, brunetki kolory ciemne. To wszystko, jeśli chodzi o kolory. Ani słowa o kształtach, chociaż to dla mnie akurat nie straszne, ponieważ od siedmiu lat jestem kosmetyczką, więc kształt umiem dobrać. Kolor też dobiorę ,mnie raczej przeraża że nie znam się na zasadach mieszania barwników w celu uniknięcia dziwnych wybarwień, a widziałam i różowe i niebieskie u pań, które u mnie robiły hennę,żeby zatuszować kolor bo mp w innych salonach.

Jestem załamana ogólnie rzecz biorąc. Monia jest kosmetyczką więc jeszcze ok, pojecie jest no i sama szuka więcej informacji. Ale panią pracującą w mięsnym wyrzucą z pracy i postanowi pójdę na kurs i co, z taką wiedzą, będzie krzywdzić biedne dziewczyny??? Jakby tego było mało, to tak ku przestrodze dziewczynom, które uważają opinie w siedzi jako wyznaczniki dobrej specjalistki. Znajoma ostatnio umieściła komentarz jak bardzo została skrzywdzona, jak tragicznie został wykonany jej mp. Troszkę była zdziwiona, bo na str zachwyty nad tą panią ale umieściła. I co... po kilku dniach komentarz znikł. I nie było tam niczego, co mogłoby to spowodować. Po prostu był niepochlebny i został usunięty. Dla mnie to paranoja!!!!

Sieć internetowa jest bezkresna, tu anonimowo można załatwić wszystko. Wpisać pozytywa ale i negatywa. Można kogoś słusznie pochwalić ale i zgnębić niezasłużenie. Można komuś zrujnować życie ale także osiągnąć sukces. Założenie dobrodziejstwa sieci było słuszne, w życiu wyszło jak zawsze...;(

MONIA jak 3 miesiace temu,gdzie u kogo.? Szlam,taup, pieprz i sol, antiqu,hana,petrol, to bezpieczne barwniki. Nie musisz dodawać olivki. Opisz szkolenie :)

AKOLOR ponownie wielkie dzięki. Pozwolisz, że nie napiszę gdzie było szkolenie, mam sporadyczny kontakt z panią która je prowadziła . Pierwszy dzień opisałam, drugi- ćwiczenia na modelkach, dobór kolorów jak teraz oceniam - tragiczny i przypadkowy. Najlepszy przykład - blondynka bardzo jasna cera, różowa i kolor na brwi - bardzo, bardzo jasny brąz bez dodatku oliwki. Czy dobrze mi się wydaje, że to się zmieni w piękny róż ? Wtedy oczywiście nie miałam o tym pojęcia, ale napisz mi czy dobrze myślę . To był zdecydowanie chłodny typ urody, taki skandynawski. teraz sobie myślę ,że tam chyba dobry byłby kolor typu jakiś lekki grafit.

DO: blada1984 brwi w połowie czoła zbotoksowane... , usta na pół twarzy, trzeba zobaczyć na żywo, bo na jej stronie to pokaz photoshopa 9.0

Monia napisz czy warszawa,czy u ciebie byla pani z firmy.? Moze na mojego pryw emaila,to wazne dla mnie,wytlumacze na priv.

czy ja dobrze rozumiem, że szkolenie dla osoby początkującej trwało trzy dni...? kosmos jakiś, równie dobrze możnaby było zapisać się na prawo jazdy dla tirów i udawać po nim, że się jest fachowcem, tyle tylko, że strach kogoś po drodze zabić... powiem Wam dziewczyny, że szukam gabinetu w którym mogłabym się poddać zabiegowi i jak czytam, że szkolenia są kilku dniowe to mi się odechciewa... przecież Wy się uczycie na żywych twarzach później i błędy są nie do uniknięcia jak sądzę... czy każda poczatkująca pani ma swoje cmentarzysko brewek, oczu i ust???

1. Czy robienie brwi boli? 2. czy brwi bola po zabiegu? 3. jak długo się utrzymuje efekt? 5lat?

AKOLOR nie to nie Warszawa. Średnie miasto, zachodnia Polska. Rozumiem, że masz na myśli jakaś konkretną osobę z Warszawy , wiec to na pewno nie była ona. Była u mnie wczoraj pani z mp brwi . Już jest dwa miesiące po makijażu , a brwi są czarne jak węgle,mówi że miała położony barwnik czarny. Ja się oczywiście nie podjęłam tematu ,ale powiedzcie co w takiej sytuacji należy zrobić ? Czym rozjaśnić czarny barwnik , pani mówi że absolutnie nie chce żadnych rudych an brązowych. Czy szary kolor rozjaśni je do lekkiego grafitu ? czy może biały barwnik się daje ?

Kolor czarny masakra na brwiach. Moze Edyta pomoze,ja bym nie podjela sie rozjasnienia. Zawsze cos pójdzie. Nie tak. Kazdy poprawiany makijaz nie bedzie idealny, jak zrobiony od poczatku prawidlowo. Monia czy to firma na B. Szkolila Cie. Wybacz,ze tak mecze, ale raczej mi chodzi o podszywanie sie kogos pod moja osobe i prosze napisz mi na prywanego emaila. :)

NA B . Skąd wiesz ????

Monia no wlasnie.........,to wazne. Nie chce tu pisac,mozemy porozmawiac?

Kobitki, o co tu chodzi ??? Ktoś się podszywa?

Nic,nic,wewnetrzne sprawy w firmie szkoleniowej,ktora zaczyna oszczedzac w nieladny sposob.

Acolor co do czarnych brwi to zgadzam się z Tobą...masakra masakra masakra. Nigdy nie kładziemy czarnego barwnika na brwi. Nawet jeśli klientka sobie życzy. Dziś sobie życzy, jutro zniszczy dorobek całej pracy zawodowej antyreklamą za plecami. I nie ważne czy jej się to podoba czy nie, czy takie czarnidła chciała czy nie. Jej nawet może się to podobać lecz inni odbierają to inaczej i to naszą pracę będą oceniać, a nie gust pani. I pozbyć się tego to jest dopiero mordęga. Pójdzie na laser wyjdą niebieskie od razu. Poczeka aż zaczną płowieć, zrobią się niebieskie prędzej lub później. Od pół roku w górę. Czarne brwi do poprawki ? No raczej wystawić flagę pt. Nie biorę się za to. Kiedyś to będzie jakieś półtora roku temu, pokusiłam się by pomóc takim nieszczęsnym brwiom. Efekt całkiem nie najgorszy poza faktem , że nadal są ciemne. Już nie takie węgle ale nadal ciemne. Z uwagi na to , że jest to moje indywidualne doświadczenie i była wykonana próba na skrawku brwi przed zabiegiem i klientka decydowała się na wszystko byle było ciut lepiej, mogłam sobie na to pozwolić. To była taka doświadczalna klientka. Ale tak jak mówię ona wiedziała o tym zgodziła się i miałyśmy opcję : w razie czego wrócimy do poprzedniego koloru. Minęło już tyle czasu i jest ok jak na to co było. Jeden problem jest taki jej brwi nie płowieją. Nie wiem co to był za barwnik, ona też tego nie wie ale siedzi jak jasna cholera. Efekt jest taki: są ciemne ale luźniejszy ciemny. Nie są to węgle , lecz coś jakby czarna henna dłużej potrzymana. Akolor jak Cię ciekawi ta mieszanka to napisz do mnie na edycjaj@op.pl Nie będę tego opisywać na forum z kilku powodów. Forum nie jest formą szkolenia i nie chcę aby ktoś czytając posty zaczął prowadzić laboratorium doświadczalne. Poza tym barwniki różnych firm mają różny skład. Moją firmę znam i wiem czego się spodziewać, każdy kolor przybliżony innej firmy może dać coś zupełnie innego. Akolor jest szkoleniowcem i zna możliwości barwników różnych firm, dlatego mogę na boku udzielić takiej sugestii. (wieczorem jak wrócę z pracy) Jedynie od siebie mogę powiedzieć, że rozjaśnianie białymi szarymi nie daje rozjaśnienia zadowalającego, gdyż przyspiesza efekt wybarwiania się na granatowo niebiesko. I to też w zależności od użytego barwnika i firmy. To , że na kartce papieru czarny z białym daje szary, na skórze długofalowo to nie działa. Ok muszę kończyć .

Ktoś pytał o Wrocław-robiłam na Oławskiej u pani Moniki brwi a usta w salonie Aleganza u pani Anety. Tej z Oławskiej nie polecę a wręcz odradzę. Ta pani tak się reklamuje, a zrobiła mi dziwne brwi, końcówki są zbyt podciągnięte do góry, mimo że rysowałyśmy najpierw kształt, wygląda to komicznie. W ogóle nie powinnam jej zapłacić. Nauczona doświadczeniem, na usta poszłam do innego salonu. Postanowiłam nie polegać już na reklamie a na opiniach na forach,znalazłam dobre opinie o pani Anecie, więc wybrałam jej salon. Muszę powiedzieć, że nie żałuję, usta bardzo ładnie wyglądają, naturalnie i są jakby pełniejsze. Chciałam, żeby poprawiła mi też brwi, ale jak na razie to dla mnie zbyt kosztowne, choć tak czy inaczej będę musiała to zrobić, by ratować swój wygląd

Drogie Panie jestem umówiona już na środę na mp brwi.. I im coraz bliżej terminu tym bardziej zastanawiam sie czy sobie go nie odpuścić.. Martwię sie ,ze będzie krzywo lub uzyskam efekt sztucznej lalki.. I zostanie mi to na długo kto wie czy wgle kiedys zejdzie jeśli sie nie uda?? Wy tez mialyscie takie odczucia przed zabiegiem ? Kiedy pokazalam siostrze efekt mp brwi, powiedziała ,ze rownież chciałaby sobie go zrobic.. Jak moge jej to wypersfadowac ? Chyba zgadzacie sie ,ze w wieku niespełna 18lat jest to zbyt pochopna decyzja?

Witam Mam ogromny problem i proszę o pomoc !!!! Kilka dni temu miałam robiony makijaż górnej powieki. Zabieg wykonywany był drugi raz. Po pierwszym razie wszystko było ok , kreski ładne równe no ale wchłonęły się wiec trzeba było zrobić korektę. Po korekcie też kreski są ok ale na powiece pozostał rozlany barwnik(prawdopodobnie pęknięte naczynko zassało pigment), który wygląda okropnie. :( Pani, która mi wykonywała zabieg nie miała jeszcze ponoć takiego przypadku i nie wie co zrobić. Proszę o pomoc, porady . Może ktoś też miał taki przypadek? Do kogo się udać ? kto mógłby mi pomóc ? Proszę pomocy !!!!

W sprawie rozlanego makijażu skontaktuj się z Edytą LTL ona ma namiar na lekarza, który specjalizuje się w laserowym usuwaniu makijaży z okolicy oczu. A gdzie dokładnie Ci się rozlał ten barwnik? w okolicy kącika zewnętrznego czy na środku?

Barwik rozlał się na środku powieki. Tak dziwnie bo ponad kreską jest jasny pasek skóry a wyżej czarny barwnik

Jak skontaktować się z Edytą LTL jak nie jest widoczny jest adres e mail? Jest jeszcze jakiś sposób?

Adres Edyty LTL edycjaj@op.pl Jakbyś poczytała to forum od strony ok. 100, to przeczytałabyś historie jednej dziewczyny, która miała podobny problem - barwnik rozlał jej się na powiece. Jej się udało to usunąć po dwóch laserach. Z tego co pamiętam miała przebarwienie w kąciku zewnętrznym. Głowa do góry - powinno się udać.

A masz może skórę naczynkową ? Ja mam mp powieki górnej i dolnej. Za tydzień mam mieć poprawkę, ale głęboko się nad nią zastanawiam, bo podczas zabiegu leciała mi krew. Linergistka poleciła łykać rutinoskorbin na kruchość naczynek. Boje się, że podobnie jak u Ciebie coś może pójść nie tak.....

Witam. Mam pytanie w nawiązaniu do rozlanego pigmentu. Czy może się tak zdarzyć przy robieniu kreski dolnej???

nie mam skóry naczynkowej Po pierwszym zabiegu nic się nie działo a kreski były świetne. Podobały mi się . tyle, że się wchłonęły ale ponoć to tak jest i dlatego trzeba poprawić. Teraz to mam dodatkowo cień na powiece na zawsze, GRATIS OD FIRMY :(