Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

Cześć Aga jak fajnie, ze zajrzałaś:) Może jednak topik nie upadnie i rozkręci sie na nowo. Ja syna rodziłam naturalnie (pierwszy poród), praktycznie zero bólu, tylko odczuwałam dyskomfort, córcię też chciałam rodzić naturalnie, ale w szpitalu po zbadaniu migiem robili mi cesarkę, bo nóżka była w kanale rodnym. Nawet nie mieli czasu na znieczulenie miejscowe, więc walnęli mi ogólne, a dochodzić do siebie dochodziłam bardzo dłuuuuugo. Też bym sobie nie zafundowała na własne życzenie cesarki. Teraz chciałabym rodzić naturalnie, ale gini mówi, ze mowy nie ma, więc trzeba będzie jakoś się przemęczyc, ale malutki człowieczek wszystko wynagrodzi :D Szkoda, ze córcia jest alergiczką, ale teraz większość dzieci i dorosłych jest alergikami :( Ale wiesz, nie musicie rezygnowac z pieska. Sa pieski z włosami zamiast sierści, idealne rozwiazanie dla alergików. Mije koleżanki mają i wszystko jest ok :) Pisz jak najwięcej, może to zmobilizuje dziewczyny do pisania, bo widać Anię zmotywowało :D W poprzedniej ciąży brała na poczatku końską dawkę duphastonu, a później luteinę. Teraz samą luteinę. Trochę się boje, bo jestem po 4 poronieniach więc stale towarzyszy mi lęk, ale wierzę, że będzie dobrze. O matko, Twój maluszek też alergik? Współczuję. Ja też mam alergię, niestety na ... słońce :( Wyjdę na wiosenne słoneczko i od razu wyskakują mi plamki podobne do oparzeń. Więc muszę unikać słoneczka, a tak bardzo je lubię. Za to deszczu mam serdecznie dość :( Kiedy skończą się te opady? Pozdrawiam i życzę miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) Właśnie mały zasnął, obiad mam podszykowany tylko jak wstanie to skończę żeby synuś miał cieplutki :-) i mam czas na herbatkę i czekoladkę oraz wpis na forum. Wam też oczywiście stawiam na stoliku :-) częstujcie się ;-) Pogoda dalej byle jaka ale przynajmniej u nas nie ma jako takiego zagrożenia powodzią, tylko wprowadzili w powiecie stan wyjątkowy czy zagrożenia...jakoś tak ;-) Ale jak oglądam wiadomości to aż ciarki przechodzą, biedni Ci ludzie co im domy pozalewało, całe dobytki. Bobasekm a jak u Ciebie sytuacja z wodą? lepiej? Macie może jakieś sprawdzone przepisy na jedzonko dla kobiet karmiących?? Hihi jeszcze nie urodziłam a już o jedzeniu po myślę... :-) Chciałabym bardzo karmić naturalnie ale z Adim udało mi się tylko 6 tyg. Nie pamiętam już co ja wtedy jadłam...ale pamiętam że prawie wszystko było na początku nieodpowiednie a ja umierałam z głodu bo ogólnie to jestem łakomczuchem i raczej nie ograniczam się z jedzeniem a nadwagi też nigdy nie miałam :-) :-) Pozdrawiam wszystkie buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania jeśli chcesz karmić to będziesz karmić. Ja jadłam duuużo kanapek (najbardziej podpasował mi baton drobiowy), jadłam dużo jajek (ale mogą uczulać), mięsko gotowane z warzywkami, ziemniaczki, ryz, kaszę, makaron. Podgryzałam biszkopty albo wafle ryżowe. Ogólnie jadła naprawdę dużo i piłam wody mineralnej niegazowanej jak smok. I pokarmu miałam wystarczajaco dużo i był to pokarm treściwy. Najważniejsze jest dobre nastawienie :) W piwnicy coraz więcej wody :( Dobrze, ze rzeczka nie zamieniła się w rwący potok, póki co rozlewa się po polach, a nie podwórkach, ale jak tak dalej będzie lać to... Zmykam jeść obiadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna mam nadzieję,że tym razem uda Ci sie karmic piersią.To wygoda dla Ciebie,a zdrowie dla maluszka:) ja karmiłam Nadię 9 miesięcy,i przez cały ten czas musiałam byc na dość sztywnej diecie.Ale to nie jest regułą,każde dziecko reaguje inaczej,więc nie martw sie na zapas,może będziesz mogła jeśc prawie wszystko,tylko mniej przyprawione:) ja jadłam mieso gotowane,tzn drób i schab wieprzowy,wędlinę drobiową nie wędzoną,gotowaną marchewkę,prażone jabłka,dżem jagodowy,jajka,produkty mleczne,ziemniaki,kasze i makarony.ze słodkości,to biszkopty,wafle suche,sucharki i bialą czekoladę:)ogólnie nie jest źle,trzeba próbować po troszku i wyczuc czy szkodzi dziecku. bobasekm mam nadzieję,że tak jak i u nas ,tak u Was pogoda sie poprawiła,i nie grozi Wam zalanie.trzymam kciuki. aga fajnie,że zajrzałaś,rzeczywiście taka rozłąka pewnie nie słuzy małżeństwu,trzymaj się kochana,jeśli oboje się postaracie,będzie dobrze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZiekuje za mile przyjecie z powrotem :) Moja mala juz dawno spi ale siedzialam przed telewizorem. A w ciagu dnia brakuje mi czasu na wszytsko. Zajmuje sie sprzedaza samochodu, wiec musialam go doprowadzic do ladu, a jak sie jezdzi z dzieciaczkiem, to przypomona kurnik :) Poza tym wreszcie wubralam sie do fryzjera i zafundowalam sobie nowa fryzurke - stwierdzilam ze czas zadbac tez o siebie :) Anna u nas zupelnie na odwrot - jestesmy razem juz 11, 5 roku, a malzenstwem 4 lata. I zawsze widywalismy sie codziennie, spedzalismy sie ze soba kazda wolna chwile, a pozniej sie zmienilo- od dwoch lat. I wiem ze nam to nie sluzy. Moj maz bardzo sie zmienil, chociaz to do niego nie dociera. Wiem, ze i ja sie zmienilam ale sie staram. W koncu dwa lata prawie osobno. Niekiedy sie zastanawiam, co za sens tkwic w takim zwiazku. Bardzo go kocham ale coraz wiecej nas dzieli. Gdyby nie dziecko nie wiem czy bylibysmy razem. Jak o tym pisze to az mi sie chce plakac. Pamietam ze na poczatku jadlam tylko gotowany drob, ziemniaczki, ryz, marchewke i delikatne zupki. Szybko zaczelam jesc jabka, potem banany, no i nabial (uwielbiam) i malej nic nie bylo. Ze slodkosci - ciasteczka zbozowe, biszkopty, wafle ryzowe z dzemem, no i ciacho drozdzowe - mama mi dogadzala :) Z czasem coraz wiecej(poza tymi najpardziej alergennymi jak cytrusy, orzechy, czekolada). Karmilam Agatke do 11-ego miesiaca a pozniej ja odstawialam od piersi - to bylo dopiero wyzwanie ale sie udalo dosyc szybko. Bobasekm wiem o tych pieskach - yorki i shit-zu ale to tez trzeba sprawdzic, bo podobno moze uczulac sam naskorek. A ja bardzo chcialabym jej kupic pieska, bo jest jedynaczka i chociaz tak moglabym jej to zrekompensowac. Zreszta ja zawsze wychowywalam sie z pieskami i wiem ze to wazne aby dziecko mialo przyjaciela. Postaram sie wiecej pisac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny to znowu ja :-) Dzięki za rady odnośnie żywienia się podczas karmienia dziecka. Napewno skorzystam. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej z tym karmieniem. Adiego karmiłam tylko 6 tyg. Zrobiłam błąd bo nauczyłam go zasypiać przy karmieniu i jak tylko próbowałam skończyć to on budził się i niesamowicie płakał. Praktycznie cały czas wisiał na piersi, że się tak brzydko wyraże. W nocy było to samo, prawie nie spałam.Byłam okrutnie zmęczona a do tego te poranione brodawki. Ale żeby chociaż wokoło było jakieś wsparcie...ale nic. Kto nie przychodził to pierwsze co, to że napewno mam słaby pokarm, że dziecko się nie najada dlatego wiecznie płacze bo jest głodne itd. szkoda gadać. Chciałam bardzo karmić ale wbili mi do głowy albo może ja sobie dałam wbić że lepiej będzie dla małego jak przejde na butelkę. W końcu się poddałam i bardzo szybko żałowałam. Mam nadzieję, że teraz będe mądrzejsza. Aga to faktycznie nieciekawa masz sytuację. Ja znowusz się najbardziej martwie , że mój mąż jak jest dłużej w domu zaczyna mnie poprostu drzaźnić. Kocham go i nie wyobrażąm sobie życia bez niego ale tak się już nauczyliśmy życia osobno, że jak jesteśmy razem to dobrze jest góra 3 dni. Ja mam już swoje rytuały, siedzę przed komp. ile chce albo ile mi mały da, wieczorem idę spać o której chce, jem to na co mam ochotę a tu jak się pojawi w domu to już mnie denerwuje. I widzę że on też nie może się odnaleźć. Czasami się kłócimy ale najczęściej o takie pierdoły że tak naprawdę szkoda czasu na to ale cóż. Kasbak a Ty jak? Jak mała? nie szykuje się na świat? MI dzisiaj dość często brzuch się napinał ale tak nieregularnie i bezboleśnie. Co wieczór mam nadzieje że w nocy odejdą mi wody i pojadę do szpitala hehe. Lekarka kazała mi jak najszybciej jechać do szpitala bo po ściągnięciu tego krążka podtrzymującego okazało się, że mam rozwarcie na 3,5 cm i postraszyła mnie, że reszta szybko może pójść. W sumie z Adim też miałam rozwarcie dużo wczesniej na 3-4cm i urodziłam w 4,5 godziny. Ok porozpisywałam się, kończę i ide spać. Do jutra paaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć A co tu dzisiaj taka cisza??? Kasbak wszystkiego najlepszego dla Nadii z okazji urodzinek!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,annna dzięki bardzo:) wczoraj juz nie dałam rady usiąśc i cos naskrobać,ale dziś stawiam zaległego torcika i kawkę,herbatkę dla brzuszków:).....\___/:):):) miłego dnia wszystkim kochane!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :D Kasbak spóźnione, ale szczere życzenia wszystkiego naj... dla Nadii :D Kasbak, Ania nadal w dwupaku czy już rozpakowane? Nie mam czasu popisać, więc życzę miłego dnia i całego tygodnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Bobasekm ja nadal w dwupaku...a na dzisiaj mam termin :-/ Jutro mam wizytę u mojej lekarki zobaczymy co mi powie. Ale mam już nerwa bo te czekanie mnie wykańcza. PIszcie co tam u Was bo znowu cisza. Jak pogoda? Nie pozalewało Was?? U nas nie, tylko pada co chwile. Teraz też leje, straszna jest ta pogoda. Mam ndzieje że u Was spokojnie Pozdrawiam wszystkie i stawiam kawę zbożową bo ja zaraz ide zrobic. paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania wcale się nie dziwię, ze jestes zmęczona czekaniem i masz dość, ale korzystaj z "wolnych chwil" :) U mnie też pogoda w kratkę, raz pada, raz świeci słońce, jak słońce wyjdzie to gorąco, jak zajdzie to całkiem chłodno, ale grunt, ze mniej leje. Synuś wyprawiony na wycieczkę, po pierwszym dniu nad morzem szalenie szczęśliwy :) Córa wreszcie zaczęła chodzić bez trzymania :D Wczoraj mieliśm imprezkę (rocznicę komunii syna). Imprezka udana a goście nawet po sobie posprzątali (i dobrze, ze strasznie źle się czułam, najgorzej było w sobotę, nie mogłam sie ruszać). W piatek przyjechała do mnie koleżanka i przegadałysmy prawie cały dzień (co prawda siedziałysmy w kuchni bo gotowałam bigos, ale i tak bylo super). W sobotę od rana sprzątanie, gotowanie, na wieczór przyjachałą ta sama kolezanka co w piątek z mężem, bo się meżowie nasi umówili na nocne granie (ale grali tylko do 1), a myśmy gadały i gadały i gadały... było super, tylko nie miałam czasu na komputerek. Dziś od rana też sprzątanko, gotowanko i dzień zleciał. Się rozpisałam zeby topik całkiem nie zamarł. Kasbak hop hop?????? Czyżbyś się rozpakowała???????? Ania Tobie życzę szybkiego i łatwego porodu :D I w razie gdyby Kasbak nie urodziła to Jej też takiego porodu życzę :D Miłego wieczorku i spokojnej nocy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) bobasekm tak,tak rozpakowałam się:)HURRA!!!!!!!!!! Hania urodziła się 23 maja o 11.40.Miała 3.820kg,55cm :D Było ciężko,nawet bardzo ciężko,ale najważniejsze ,że juz jesteśmy po,i od wczoraj w domku,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasbak najserdeczniejsze GRATULACJE :D:D:D:D:D:D:D:D Brawa dla Mamy i Hani :D:D:D:D:D:D Super, że juz jesteście w domku :D:D:D:D:D Mamusie w dniu Waszego swięta życze samej radości i słodyczy płynącej od naszych dzieciaczków, a takze miłości i pomyslności :D Ania tez nie zagląda więc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuśki, w dzień mamuśki :) Wszystkiego najlepszego Wam zycze, no i zeby maluchy nie dawaly za bardzo w kosc:) Kasbak moje gratulacje. Ciesze sie ze wszystko w porzadku. No to duza dziewczynka sie urodzila. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego i duzo zdrowka dla malenstwa. A Ty jak sie czujesz? Jak znajdziesz wolna chwile to napisz cos wiecej. Anna, a jak Ty sie miewasz? Bo juz 2 dni po terminie? A moze juz tulisz malenstwo? Moja sie spoznila "jedynie" 9 dni :). Dlatego lezalam w szpitalu i szlam na wywolania. Uciekam bo zaraz jade po Agatke i potem do mamy z zyczeniami. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC DZIEWCZYNY;OSTATNIO MALO CZASU MAM CIAGLE COS ROBIE CIAGLE GDZIES BIEGAM,POZA TYM NIEDLUGO IDE NA PRAWKO:JEDNO Z TEGO WSZYSTKIEGO DOBRE:)KASBAK WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!MUSZE UCIEKAC,POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,dzięki dziewczyny:) u nas wszystko ok.dzidzia taka urocza i kochana,i duużo spi,więc zmęczone nie jesteśmy:) Nadia bardzo fajnie przyjęła w domu siostrzyczkę,nie spodziewałam się takiego rozsądku z jej strony.Bardzo dojrzala jak na swoje 3 latka:) a co z Anną??Chyba tez juz po .Mam nadzieję,że wszystko ok,pozdrawiam buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) JA JUŻ TEŻ PO!!!!! 25.05.2010 o godzinie 7.33 urodziłam śliczną córeczkę Lenkę. Mała jest zdrowiutka i piękniutka. 3570 kg i 55cm. :-) Prezent na Dzień Matki dostałam dzień przed :-) Kasbak gratulacje!!! Mamy już obie poród z głowy i pozostało nam się cieszyć się swoimi dzieciaczkami. Adrian też fajnie przyjął siostrzyczkę. Póki co nie jest zazdrosny o nią czy obojętny. Tylko Mała zakwili i już jest przy niej i krzyczy na mnie że ,,dzidzia płacze". Spóźnione ale szczere życzenia dla wszystkich mamusiek z okazji naszego święta. Buziaki paaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna serdeczne GRATULACJE :D:D:D:D:D:D Duża panienka Wam się urodziła :D:D:D Oby była grzeczniutka i zeby Adrianek nadal był dumny z siostrzyczki :D:D:D Miłego weekendu Wam wszystkim życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna bardzo,bardzo gratuluję!!!Sliczne imię wybraliście dla córuni:) masz rację,jak dobrze,że juz mamy to za sobą,teraz to juz tylko radość nas czeka:D pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :D Widzę, ze tu totalne pustki, dziewczyny urodziły, więc wiadomo, ze czasu mają mniej, ale co z reszta towarzystwa??????????????? Pozdrawiam i życze spokojnej nocki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna serdeczne gratulacje! Wszystkiego naj naj najlepszego dla Ciebie i calej rodzinki w powiekszonym skladzie :) Bobasekm ja jeszcze jestem :) Dziewczyny zajete malenstwami, beda pewnie rzadko zagladac. Dzisiaj dopiero wtorek, a tu juz co poniektore milego weekendu zycza :) Jak tam macie jakies plany na dlugi weekend? Moj maz chcial wyjechac w gory. Tez bym bardzo chciala ale na nadmiar gotowki nie cierpimy... Moja mala miala dzisiaj w zlobku zabawe z okazji dnia dziecka. Fajnie, ze Panie pomyslaly o czyms takim. W koncu dla maluchow to frajda. Zreszta juz sam zlozenia wyjsciowej sukieneczki z tafty dla mojej byl super :) Ciagle by sie straoila, wiec co to bedzie pozniej ?:) Serdecznie pozdrawiam wszystkie mamusie. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobaskm
Aga kobietka w 100% Wam rosnie, więc nie dziwne, ze się stroić lubi :D Lepiej jak dziewczyna jest wystrojona i zadbana niż jakby miała straszyć ;) Dla maluchów to napewno swietna frajda, taki festyn :D Na weekend planów brak, bo pogoda kiepsak. Myslałam o wyjeździe do Pacanowa, ale córcia jeszcze a mała, mnie z brzuszkiem coraz ciężej chodzic i jeździc, no i ta nieszczśna pogoda... więc z planów nici. Jutro mamy iść do teściowej na obiadek (przynajmniej gotować nie będę musiała), a później, albo w sobote po południu mam się spotkać z kolezanką i pofarbować jej włosy. Sam też chce iśc do fryzjera, zmienić nieco image :P I tyle z planów Aga zaglądaj, zagladaj to moze jakoś uda nam się podtrzymać topik :) Miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Faktycznie mam dużo mniej czasu Zeby tu zaglądać odkąd mała się urodziła ale obiecuje że będę :-) Mala jest cudowna, odpukać tylko je i śpi. Fakt że czasami je co chwilę i ja nie mam chwilki dla siebie ale trudno się mówi:-) Adrian dalej za małą świata nie widzi, kto nie przyjedzie to chwali się ,,to jest moja dzidzia, na imię ma Lenka" hehe. Ale zazdrosny chwilami chyba też jest bo wystarczy że za bardzo skupią się wszyscy na małej to zaraz trzaska zabawkami czy stuka próbując na siebie zwrócić uwagę ale nie jest ogólnie źle. Bobasekm a Ty na kiedy masz termin? Kasbak a Ty jak sobie dajesz radę?Jak Nadia reaguje na nową osóbkę w domu? Pozdrawiam wszystkie dziewczyny paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny gratulacje!!!!!!!! Dopiero teraz czytam:P !Super!Same dziewczyny:)Pozdrawiam wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny gratulacje!!!!!!!! Dopiero teraz czytam:P !Super!Same dziewczyny:)Pozdrawiam wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasbak serdeczne GRATULACJE małego wielkiego szczęścia :) Anna Tobie również GRATULUJĘ :) cieszę się,że wszystko u Was wporządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję bardzo dziewczyny:)Naprawdę to małe WIELKIE szczęście:D Anna u nas chyba podobnie,Nadia również sie chwali i pokazuje dzidzię,pomaga mi bardzo przy niej ,wozi w wózku,kapie,kremuje pupę i takie tam:)Ale czasami też widzę oznaki zazdrości,to chyba jednak normalne,staram sie poświęcać jej bardzo dużo czasu,a ona oswaja się z nową sytuacją:)jakos dajemy radę:) bobasekm a jak u Ciebie brzusio??wszystko ok? a jak u Was z pogodą?Bo u nas pieknie i slonecznie:DNareszcie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×