second handy, lumpeksy, ciuchlandy...jestem pewna że tam zaglądacie

a ja ide w czwartek zapolować na coś fajnego bo jest nowy towar, pozdrawiam

ach wiedzialam ze o czyms zapomnialam kupilam tez dzisiaj tuurkusowe materialowe rekawiczki za 4 zl- pod kolor do chusty ktora znalazlam wczesniej w innym lumpeksie; kupilam tez sliczny rozowy stanik w kwiatki z wszystkimi metkami- nowka- za 5 zl, jutro ma byc dorzutka wiec moze tez sie wybiore, choc wle isc pod koniec tygodnia kiedy jest tanije, paps

wydaje mi sie ze antyreklamy sa tu jak najbardziej na miejscu, zwlaszcza jesli chodzi o sklepy w duzych miastach, ja czesto sugeruje sie opiniami moich znajomych co do nowych miejsc gdzie mozna znalezc jakies fajne ciuchy, nie lubie tracic czasu na miejsca gdzie musze przerzucic cala sterte brzydkich ubran zeby znalezc jedna dobra. a juz brak przymierzalni, czy ich ograniczona ilosc doprowadza mnie do pasji, heh ;P uwazam ze w dobrych lumpeksach dwie to absolutne minimum. nie raz juz bylam swiadkiem zazartych klotni miedzy paniami, ktore robily kolejke w kolejce do jednjej przymierzalni i przesiadywaly tam godzinami. jedyna rada na to: dziewczyny piszcie o miejscach, w ktorych uwazacie ze mozna znalezc cos ciekawego, bez obawy ze nagle ktos z krakowa bedzie jechal do gdanska zeby wam podkupic jakis ciuch, lecz po to zeby kazdy kto tu wejdzie wiedzial o takich miejscach w calej Polsce, bo nie ukrywam ze jak juz sie znjade gdzies w innym miescie to z przyjemnoscia zagladam do lumpeksow, bo jest to dla mnie swego rodzaju pamiatka z tamtego miejsca hehe :) paps

a buuuuuuuu...a ja dzis nigdzie nie yłam bo dopiero wrocilam z zajec a teraz zakuwam na kolokwium ....moze jutro cos upoluje:) a antyreklama jak najbardziej-zgadzam sie ze jest to tu potrzebne:) papaty

podaje wam fajna stronke www.lumpeksy.pl

Ja zaglądam regularnie do wszelkiego rodzaju second handów. Moim zdaniem można tam znaleść wiele super ciuchów, o wiele oryginalniejszych i stylowych niż te w sklepach. Nawet jak wyjeżdżam za granicę to pierwszą rzeczą jaką robie jest zorientowanie się gdzie jest najbliżyszy ciuchland :)

hej:) ja szczerze mówiac nigdy nie mam czasu chodzic i szukac, ale np moje kolezanki wrecz buszuja i czekaja na kolejna dostawe, musze powiedziec ze czasami wyszperaja fajne ciuszki, których w sklepach sie nie znajdzie, ja jakos nie umiem sie przekonac... :) pzdr

Ha! w końcu udało mi się pochodzić po sklepach...i tak tylko w jednym kupiłam małe conieco:) otóż nakładem kwoty 12,30 na byłam drogą kupna: - jeansy, nie jakies tam levisy , firmy nie znanej ale za to świetny fason, biodrówki, świetnie leżą wiec sie nie zastanawiałam:) - bluzkę vero moda:D taka śmieszna bo z rozszerzanymi rekawkami z nadrukiem takim troche hipi i z dekinami- urocza:) - rybaczki MNG suits, szare, wełna z dodtakami, biodrówki- świetne do bucików typu balerinki:) - polarek:) śmieszny bo wkładany przez glowe golfik w najmdniejszym teraz fasonie - bo krótki- konczy sie pod biustem- tak jak bolerko:) oczywiscie dlugi rekaw rozszerzany na dole:) -bluzka z krótkim rękawem, biała z aplikacja z ciekawym dekoltem firma: GEORGE - wiatrówka- szara, bez podszewki, taka na spacer brzegiem morze w wietrzny dzien, po pokach siatka z wentylacja:) - bluzka z dlugim rekawem, materiał siatkowy, czarny- świetna na impreze do nałozenia na topik no i to by było na tyle pozdrawiam:)

Hej dziewczyny?? A może któraś z was jest z okolic Częstochowy??:) szukam namiaru na fajny ciucholand:D

a ja chyba przestane chodzic po lumpexach kupilam ostatnio bardzo fajny sweterek za 15 zł i myslalam ze mnie krew zaleje bo po pierwszym praniu sie odbarwil prałam go w chlodnej wodzie z dodatkiem plynu wiec nie jest to wina prania , mam wrazenie ze w lumpexach sa albo stare rzeczy albo jakies wybrakowane , to samo mi sie zrobilo z bluzka ktora ostatnio zakupilam za nie malo bo 25 zł, jestem tak zła bo sweterek strasznie mi sie spodobał takie fajne pastelowe paseczki a teraz jest odbarwiony, chyba bede kupowac tam wylacznie biale rzeczy albo sie przerzuce na stadion dziesieciolecia ,

do poprzedniczki: no ja tak nie mam, zazwyczaj patrez na metki i przepis prania, gdy metek nie ma to sprawdzam czy farbuje lub sie odbarwia piorąc najpierw recznie- i wtedy nie ma problemu...a na stadion to raczej z zakupami nie przejde:D

hej dziewczynki:) fajny tydzien mialam, kilka fajnych ciuszków wpadło:) dzis odkrylam nietypowe miejsce polecone przez znajomych: jest taka miejscowość Czacz, w drodze z Poznania na Wrocław za Kościanem, wioska zabita dechami a ludzie utrzymuja sie ze sprzedawania holenderskiego używanego sprzetu RTV AGD i innych w tym ciuszkow, butów i torebek, meble itd......pojechalam tam dzis z nimi:) zakupiłam balerinki kolorowe swietnie wykonczone skórką a ogolnie z materialu- za 10PLN, do tego dwie torebki- jedna sportowa na zameczki i rzeby z mnóstwem kieszonek, drugo niezwykle oryginalna trudno ja nawet opisac ze skory taka ni to plecionka niesamowita, ażurowa:) dodatkowo jak zawsze w takich miejscach nabylam troszke ceramicznych osłonek na kwiaty:) polecam tę miejscowośc- w kazdym domu w zasadzie taki handel, smieszne to robi wrazenie, a ludzi dzis tam bylo jak w Paryżu na wsi:P pozdrówka aha a dzis jeszcze weszlam do Okrąglaka w P-niu i tam nabylam taki kolorowy topik za 1 PLN...akurat pasuje do nowych butków:)

"do mar-TUCHA " ooo.. nie wiedziałam, że w Okrąglaku jest jakiś second, trzeba nadrobić zaległości ;p Ostatnio byłam w świeżo otwartym na Kantaka= wieeeeeeelka sala z ciuchami. Wycenione, ale ceny przystępne np. bluzeczka Atmosphere za 3 zł :] chociaż niektóre ciuchy troszkę hmm... babcine, to CODZIENNIE dokładają coś nowego i można wyłowić cudeńka. To choroba już jest: nie potrafię obojetnie przejść obok tabliczki "Odzież Używana" ;p W poniedziałek planuję przejechać się na Piątkowską, bo słyszałam, że ciekawy lumpeks tam jest (chociaz nie wiem, czy jeszcze istnieje ;p), nie wiesz może czy warto?

Dziewczyny, wiecie gdzie w Opolu można znaleźc ciucholand? Albo w Krapkowicach, Kedzierzynie-Koźlu..?

jak was czytam to mam ochote isc do ciucholandu:) tylko ze u mnie a mieszkam w malej miescinie lepsze rzeczy top tylko po znajomosci. a ja takowych nie mam. Ale w tamtym roku nabylam fajna bluzeczke na ramiaczkach marks&spencer za 6 zł.

witajcie ja juz dawno nie bylam w zadnym ciucholandzie, spowodowane jest to znacznym przetrzebieniem mojego portfela, jutro jest pon, moze sie przejde popatrzec co nowego, raczej chyba nic nie kupie, bo moja szafa doslownie peka w szwach, ubrania trzymam juz w kanapie, czesc na fotelu, bo zwyczajnie nie mam miejsca, za 3 tyg dosteje nowe meble, do tego czasu lumpeksowe rajdy zawiesze, ale bedzie to dla mnie czas wielkiej proby ;) pozdrawiam

http://www.lumpeksy.pl/ przekazuje link podany przez dott, zeby się utrwalil:) co do okraglaka- jakies perelki mozna znalesc ale trzeb sie natrudzic, co do Piatkowskiej to w ktorym miejscu ten ciuchland- nie slyszalam o nim:> a z uczelni mam blisko nawet... nio własnie , jutro poniedzialek...nowa dostala...a ja od rana do wieczora na uczelni- i gdzie tu sprawiedliwosc?!?:) ale wtorek stoi przede mną otwordem>) trzymajcie się dziewczęta:)

mar-TUCHA ten na Piątkowskiej jest podobno naprzeciwko Niku, Piątkowska 199, czy jakoś tak, nie wiem dokładnie ;) Słyszałam, że 28zł/kg więc kusi :D Jak na razie to moim naj lumpeksem jest ten koło Kupca Poznańskiego (nie pamiętam jaka to ulica;p). Jak coś tam kupionego nie pasuje, to poprawki krawieckie są gratis :D

czesć przez przypadek znalazłam się na tym forum. uwielbiam tego typu sklepy. jestem z okolic Poznania , co jakiś czas robię sobie wypad do miasta wojewódzkiego na zakupy w secedhendach i zawsze wracam z pustym portfelem. przypad mi do gustu rynek jeżycki. tam są stoiska z ciuchami z różnymi cenami. droższe (od25zł wzwyż za sztukę- wypasione orginalne ciuchy) tańsze (8-15- też można znaleźć cos orginalnego) oraz bardzo tanie (2-5zł/sztukę-raczej nic ciekawego) ponadto na dąbrowskiego 68- wizawi pasazu jeżyckiego-też są dobre ciuchy na wagę w poniedz. dostawa40zł/kg, a późniejsze dni jest taniej, (filia czy coś tam jest tez na garbarach 64 w pasażu. ostatnio udało mi się kupiś płaszczyk z h&m nie zniszczony-super

do mar-TUCHA hej czytałam o czaczu. tam faktycznie na niedzielę ludzie organizują sobie wyjazdy(cała pobocze zajęte nie ma gdzie auta zaparkować) co dom to barak ,chlew przerobione na secend. można nieźle wyposażyc dom. najdziwniejsze to to że auta są z przeróżnymi rejestracjami. nesamowite pozdrawiam

Atramka ____> no to tam koło kupca musze się przejść- nie wiedziałam ze tam cos takiego jest- nie zauwazylam- bede szukac:)

Moje drogie Lumpeksowiczki! Jak się cieszę ,że mar-Tucha w końcu poruszyła ten jakże "wstydliwy"temat.Bo to niby obciach,obżyda i wogóle a tak naprawdę to wszyscy latają.WIEM!-bo jestem właścicielką takowego sklepu.dziewczyny serio to prawdziwa skarbnica!Nam 2 sklepy od 3 lat i wiem co mówię ,a wcześniej też ubierałam się tylko w lumpeksach.Właśnie dziś miałam nowy towar i wiecie co?Przychodzą takie babki że mogłyby mnie z całym moim dobytkiem kupić i nie dlatego ,że takie skąpe!Dlatego ,że tylko tu ubierze się grubsza pani i nie będzie wyglądała jak w tych "worach" z rynków i bazarów ,tylko powiększy swoją garderobE o kolejny ciuszek firmy np.Ulla Popken.Kto chce mogę służyć radą jakie firmy są w takich sklepach godne polecenia,mogę opowiedzieć jak to u mnie jest na nowy towar i jestem pewna że kazdego przekonam o wyższości lumpexów nad nudnymi monotematycznymi sklepami z nowa ale tandetną powtarzalna na każdym rogu odzieżą.Lumpexy są trendy!!!

Witam Tania moda w lumpeksach kupuję od niedawna i stwierdzam, że będę robiła to dalej .w second handzie można kupić bardzo ładne rzeczy.przynajmniej wiem ,ze dana np.bluzeczka jest dobra gatunkowo skoro była wcześniej noszona , a wyglada jak nowa. Mam pytanie do Ciebie tania Modo :jakie firmy, marki odiezowe polecasz?

Hej Kiedyś to bym się może wstydziła przyznać komuś skąd mam jakiś ciuszek, teraz nie. Śmiało mówię koleżankom w pracy skąd coś mam jeśli ktoś mi zwroci uwagę że mam coś fajnego. Bo już chyba wiadomo, że lumpeksy nie sa tylko dla biednych, w moim olbrzymim lumpeksie zaopatrują się takie damy, że sama się dziwie co one tu robią, a jednak każdy chce coś oryginalneo i niepowtarzalnego. Mojego synka też tam zaopatruje i ma na prawdę ekstra ubranka- i na pewno sa lepsze od targowych byle jakich chińskich szmatek.

no własnie , przynajmniej jak się kupi coś w lumpeksie to mas zpewnośc, że nie rozleci się po pierwszym praniu.ja na razie nie mam jeszcze dzieciaczków, ale robiąc zakupy w second handach czesto widuję prześliczne ciuszki dla małych dzieci.

Otóż jeśli chodzi o marki to jest ich niezmiernie dużo.Ja osobiście lubię te ze średniej półki cenowej w oryginale tj.MEXX,ESPRIT,BENNETON,LEVIS,S'OLIVER,H'M no i jeszcze wiele tym podobnych.Są dobrej jakościowo bawełny ale niestety po byle jakim używaniu mogą stracić na wygladzie.Powiem wam ,że od 3 lat nie kupiłam sobie ,mężowi ani dzieciom nic nowego oprócz butów(jedyna rzecz do której miałabym zastrzeżenia).I żadnego z nas jeszcze nic nie strzeliło ,że niby to nie higieniczne czy coś tam jak się słyszy nieraz.A do tego wszystko nosimy z czystej bawełny albo z małym dodatkiem lycry lub strechu.Zadnej chińskiej podróby i poliestru.Boże ile ja mogłabym się na ten temat rozpisywać !ciesze siś ,że ciągniecie ten temat.Ja mogłabym tak godzinami !Jest tyle do opowiadania!Jednak dzieciaki mi jęczą i muszę je położyć spać! A ile trafia się prawdziwych cukiereczków za dosłownie bezcen ,bo co powiecie na spodnie Dolce Gabbana-lniane za 25 zeta! Ja sama na początku nie wiedziałam co sprzedaje ,aż mi te co bardziej uświadomione klientki wyjaśniły ,że rajstopy Wolford za złotówkę to nawet nie wypada sprzedawać.Nie wiedziałam dlaczego ,aż przeczytałam w Twoim Stylu ,że najtaniej za parę to 170zł.....a ja je miałam nowe w opakowaniu i sama je pod rajstopy nosiłam zimą ,jak się podarły to bez żalu do śmieci.Żebym wtedy wiedziała to bym od święta tylko miała.Ha! Idę dzieci położyć ,o mi na stojąco zasypiają! Zaraz wracam!

a mozesz mi powidziec co to za firma TOP SHOP? bo widzaialm duzo ciuchow tej marki, sama mam dwie bluzeczki

albo YOUNG FASHION i WAREHOUSE??

MODA | INTERNATIONAL, Prizzi, Hennes ????? proszę was

Co do TopShop to ja zbyt wiele takiej firmy nie miałam przez te całe 3 lata(nie wiem dlaczego?), a YOUNG FASHION,WAREHOUSE czy HENNES to o ile często bywam w Berlinie to są takie nazwijmy "odnogi"C&A ,H&M. To są takie jakby podfirmy dostępne w tych sklepach,takie kolekcje czasem kirkowane do konkretnego odbiorcy np.podział pod względem wieku.