Nastoletnie mamy

!

no dobra nastoletnie mamusie a ile tu jest wpisow ze zaszlyscie w ciaze w wieku 16 17lat i facet was zostawil??? dalyscie du.py a teraz placz i lament bo zostalyscie na urzymaniu rodzicow. ja starcilam dziewictwo w wieku 18stu lat ale WIEDZIALAM CO TO ANTYKONCEPCJA!!!! mialam szkole mature i wiedzialam ze jestem za mloda na dziecko. teraz mam 22lata i jestem w ciazy (zaplanowanej i zaszlam w pierwszym cylku staran) i wiem ze jestem na nie gotowa i mam wnialego meza wiec czasem warto poczekac nawet jak ktos sie stara kilkanascie razy

inteligencja tu nastki nie grzesza za to nadrabiaja cialem skoro wiedzialy jak sie dupczyc w wieku nastu lat i jeszcze wielce najmadrzejsze. tylko ciekawe jak du.py dawaly to gdzie mialy mozg.

Ja mam 19. Jesteśmy z moim chłopakiem 3 lata już i od początku nie kochamy się z zabezpieczeniem oby dwoje chcieliśmy mieć dziecko może dobrze że nie zaszłam w wieku 16 lat ale juz od jakiegoś roku póltora bardzo pragniemy.Teściowa też by już chciała,zresztą wszyscy u nas w domu. Ale coś jest nie tak :( jak już 3 rok leci i nic ? Mam miesiączki nieregularne choc juz 7 lat miesiączkuje.Mam tyłozgiecie+ miesiąć co ok 50 jak nie dalej dni. Boje się że nie możemy zostać rodzicami.Dziwne to wszystko Ci co chcą nie maja a Ci co zabijaja,oddaja,itp.. zachodzą bez problemu.JJak myślicie co powinnam zrobić ?

idz do gina. ja chodzilam w twoim wieku 2,3 razy w roku choc mialam regularne miesiaczki ale chodzilam profilaktycznie a twoje miesiaczki odbiegaja od normy

chodziłam za każdym razem kiedy mi sie spozniała miesiączka,to raz mi przepisał luteine50, raz nic takiego, raz zbadał i tyle.

no to radze zmienic ginekologa. ja tez ze swoim ginem mialam problemy ale zmienilam na innego i dzieki niemu wyleczylam sie z dlugoletnich infekcji ktore ciagle powracaly. teraz mam spokoj. moze masz za wysoki poziom prolaktyny

jeśli masz tyłozgięcie, a chcesz zajść w ciążę, to po stosunku trzymaj nogi w górze - np. oprzyj o ścianę tak jak byś wiecę robiła i tak potrzymaj z 10 minut.

musisz isc na badania poziomu prolaktyny bo jak jest za wysoka to wtedy sa nieregularne cykle (tak jak twoje) i cylke bezowulacyjne przez co nie mozesz zajsc w ciaze

to znaczy że juz nie bede mogła miec dzieci ?

weffef ja nie bardzo rozumiem, masz 19 lat, kochasz sie z chlopakiem od jakiegos czasu bez zapezpieczenia w nadziei zajscia w ciaze, masz nieregularne miesiaczki i tylozgiecie macicy i NIE CHODZISZ regularnie do ginekologa????? :O Czy wy juz coraz glupsze jestescie? Ty juz na starcie jestes nieodpowiedzialna w stosunku do siebie, jak chcesz brac odpowiedzialnosc za druga osobe, za dziecko? :O Rece opadaja jak sie czyta ten topik.

weffef- to nie znaczy ze nie bedziesz mogla miec dzieci tylko powinnas to leczyc. zmierzyc poziom prolaktyny (zmniejszyc ja lekami), wyregulowac cykle, itd. pozniej dopiero starac sie o dziecko, bo tak to do niczego nie dojdziecie. ja na twoim miejscu bym baaardzo czesto chodzila do gina.

Mysle,ze ciaza w tak mlodym wieku jest wielkim ciezarem. Zapewne, prawie kazda, z nastoletnich mam nie planowala tego tak szybko. Jednakze jak pojawia sie dziecko, to inaczej sie mysli. Dziecko daje szczescie i zapomina sie o tych nie przespanych nocach, o tym, ze nie mozna wyjsc na dyskoteke z kolezankami z klasy. Nie zgadzam sie z kwiatuszkiem. Ja stracilam dziewictwo w wieku 19lat z moim obecnym mezczyzna, ktory zostal rok pozniej moim mezem. Od poczatku stosowalam tabletki, gdyz nie byl to jeszcze odpowiedni moment na dziecko. Na poczatku tego roku postanowilismy miec dziecko. Odstawilam tabletki i po niecalych 2miesiacach jestem w ciazy. Usprawiedliwianie swojego "glupstwa" tym, ze wszyscy w tak mlodym wieku zaczynaja inicjacje seksualna, jest infantylne. To ja tlumaczylam sie z wagarow w ten sposob, ze cala klasa szla, to ja tez. Seks to nie wyscigi, nie sport. Jesli zaczynasz inicjacje, to znaczy, ze wiesz jakie moga byc tego konsekwencje i potrafisz sie do nich przyznac, np zaszlam w ciaze, bo nie stosowalam tabletek, albo bo antykoncepcja zawiodla. A co to za tumaczenie, ze wiele dziewczyn "daje", tylko nie wszystkie zachodza w ciaze. Mimo wszystko zycze wam szczescia. Wiem, ze mlody wiek nie musi przekreslac wszystkiego. Jednakze nie mozna ukrywac, ze jest to trudniejszy start.

Witam. Mam 28 lat i jak czytam caly ten topik to wlasnie rece opadaja jaj napisala poprzedniczka. Chce Wam opisac wlasne doswiadczenia. w wieku 17 lat urodzilam corke bylam wtedy z partnerem ponad 2 lata. byl to moj pierwszy partner sexualny i jak do tej pory ostatni. kiedy zaszlam w ciaze nie zostawil mnie zamieszkalismy razem nie z rodzicami tylko na stancji a kiedy skonczylam 18 lat wzielismy slub, coreczka miala wtedy kilka miesiecy. nie rzucilam szkoly, do ukonczenia pelnoletnosci chodzilam dziennie (nauczyciele byli dosyc wyrozumiali) a kiedy skonczylam 18 przenioslam sie na zaoczne i skonczylam. majac 22 lata poszlam na studia zaoczne ktore rowniez ukonczylam. teraz mam 28 lat, 11letnia corke z ktora sie swietnie dogaduje i kilkumiesiecznego synka ktorego niedawno urodzilam. Teraz jestem na macierzynskim ale mam dobra prace i kochajacego meza i dzieci. Wcale nie uwazalam ani nie uwazam ze moja pierwsza ciaza byla "wielkim ciezarem" i tez nie powiedzialabym ze mialam trudniejszy start. Rodzina nie pomagala nam przy dziecku bo zamieszkalismy w miescie w ktorym pracowal moj partner a to bardzo daleko od rodzinnej miejscowosci i poradzilismy sobie sami. wiec do mlodych matek: nie przejmujcie sie tymi wszystkimi "madrymi" wpisami osob ktore to najlepiej wiedza co dla was w zyciu jest najlepsze i potrafia tylko anonimowo w wirtualnym swiecie kazdego oceniac jakby wszystkie rozumy pozjadaly. Ja tez nie jestem za takimi dziewczynami ktore w mlodym wieku urodzily dziecko i wcale nie dojrzaly i dalej bzykaly sie po imprezach a dziecko zostawialy swoim rodzicom, ale podziwiam i gratuluje wszystkim dziewczynom ktore wziely sluby i wsolnie z partnerem stworzyly kochajaca rodzine swojemu dziecku tak jak ja kiedys. zycze wszystkim powodzenia

Nie będe krytykować nikogo za jego postepowanie.. bo sama zrobiłam błąd w swoim zyciu. Miało być tak jak zaplanowałam... nie stety nie udało się gdyż od ponad tygonia wiem że jestem w ciąży nie jest mi łatwo z tą myśla bo nie wiem czy będe dobra matka i jak zareagują rodzice.. mam zamiar im powiedzieć z moim partnerem jak skończy mi sie ostatni egzamin maturalny. Mam 19lat i jestem w 8 tygodniu ciąży... a pisze dlatego że chciałam ostrzec dziewczyny które były w takiej samej sytuacji jak ja! Miałam zamiar usunąć dziecko ostanio byłam w gabinecie lekarskim i miała wziąść leki ( aborcja farmaceutyczna) gdy byłam w gabinecie wypytując sie o objawy i co mnie czeka itd zrezygnowałam nie mogłam tego zrobic zwłaszcza ze kilka dni wczesniej słyszałam na USG serce dziecka.. Moj chłopak ucieszył się od samego poczatku nie chciał aborcji, ale uwazał ze ja tez mam cos na ten temat do powiedzenia. Nie wiem jaka bede matka jak zareaguje na to moja rodzina gdyż jest bardzo konserwatywna ale wiem ze mam odpowiedniego i wspaniałego partnera na którym moge polegać. Był i jest cały czas ze mna w tej trudnej sytuacji :) a pisze to dlatego zeby kazda dziewczyna ktora stanie przed taka decyzja zastanowila sie 1000razy zanim wejdzie do gabinetu lekarskiego i postanowi usunąc ciaze!!! bo to moze miec powazne skutki w psychice Mam termin miedzu grudniem a styczniem jestem przerazona !!! ale uwazam ze co ma byc to bedzie chodz nie ukrywam ze denerwuje sie ze mam mdłości i czasami małe bole :P Chciałabym również sie dowiedzieć jaki był stosunek waszych rodziców na podjecie decyzji ze chcecie urodzic ?? P.S przepraszam ze błędy!!!!!!!!!!!!! :)

powinni dac za to ze nie umiecie sie zabezpeczac i za swoj najwiekszy sukces uwazacie urodzenie dziecka :D a te Panie ktore twierdza ze seks bez zabezpieczenia w wieku 15 lat jest nieodpowiedzialny, to kretynki co pozjadaly wszystkie rozumy :D dnooo totalne tu jest ... ale co sie dziwic jak tu same 16 letnie dupodaje

Nie wiem co ma na celu ublizanie innym. Moze tak zajmijcie sie swoimi sprawami, a nie cudze tylko widzicie. Ja mam 20 lat i jestem w 4 miesiacu ciazy. Ciaza planowania i nie zaluje swojej decyzji. A to, ze komus to nie odpowiada, to juz nie jest moj problem. A wpadki tez sie zdarzaja i trzeba sobie radzic.

W lustro spoglądam kilka razy dziennie i jestem dumna z tego, co tam widzę ;] ale dzieki za radę ;] A Wy nie widzicie wyrazu w temacie NASTOLETNIE mamy ? o takich sie wypowiadam,a sie odzywa zbulwersowana dwudziestolatka no plisss. No ale coz, uderz w stol a nozyce sie odezwa :)

"zniewiscialych bab" haha inteligencją to Ty chyba nie gzreszysz co ? Jak nie wpadla w nastoletnim wieku to zaraz świeta i moher tak ? Wasze rozumowanie jest bardzo ciekawe. Trudno Wam przemowic , że nie każda, na prawde nie każda 15-16 latka uprawia seks i to nie dlatego że jest święta. Tylko wiesz, niektore dziewczyny potrafią myśleć i się zabezpieczać, a że ty nie umialas to się teraz plujesz i zgrywasz bohaterkę. Wielkie bohaterki , bo dziecko urodzily haha.

A akurat młodą matką jestem , z tą roznica że moje dziecko bylo 100 % planowane ;) ale dla was 27 lat to pewnie starucha skoro wy z brzuchami chodzilyscie do liceum hahahah

Skoro masz 27 lat to po co wchodzisz na takie forum ? chcesz pokazac swoja wyzszosc ?? no szczerze mowiac to w tym momencie jezeli krytykujesz młode mamy to to swiadczy o nie dojrzałosci!!!! Ja mam 19 lat i zabezpieczałam sie....!! wyszło jak wyszło... Nastepnym razem zastanow sie co piszesz... Łatwo jest skrytykowac, ale dogłebniej gdybys przyjzała sie tym sytuaja róznych dziewczyn moze byś zrozumiała ze wiekszosc z nich jest normalna...

Tak, waszym sztandarowym argumentem jest to że to forum dla młodych mam i absolutnie nikt nie może oprocz was tu wchodzić i się wypowiedzieć. No tak, jestem mamą a więc straaaasznie dziwne to, że siedzę na forum pt. "ciąża, poród i wychowywanie dzieci" nie ? :D I nie Ty będziesz mi dyktować, gdzie mogę a gdzie nie mogę wchodzić i pisać. Tak się sklada, że to wolny kraj i każdy może się wypowiedzieć na dowolny temat/ Na lekcjach WOSu jeszcze o tym nie uczyli :D ? A to, że 16-17 latki zachodzą w ciąże to może dla Ciebie jest normalne, bo dla mnie i reszty spoleczeństwa nie bardzo. To nie jest ani normalne, ani naturalne. Jak ktoś się bierze za seks w tak młodym wieku, to powinien się umieć zabezpieczyć. Ja w wieku 18 lat też uprawialam seks, ale wiedzialam co to antykoncepcja i jakoś baaardzo dziwnym trafem gumka mi nie pekła :D nawet jakby pękłą to znam drogę do ginekologa po tabletkę po. No ale jak ktoś nie wie, jak się gumki używa.... :o to cóż... ale nie róbcie z siebie wielkich bohaterek "bo zdecydowalam się urodzić" i myślicie ze za to pokłony powinno się Wam oddawać ? bo niektóre wypowiedzi tak brzmią... Jak się było bezmyślnym to trzeba ponieść konsekwencje głupoty i żadnego bohaterstwa tu nie ma. Pusty śmiech mnie ogarnia, jak czytam niektóre podkoloryzowane wypowiedzi. Mimo wszystko tym dziewczynom, które się zabezpieczały (choc jak widac niekutecznie) i wpadły wszystkiego dobrego życzę i dużo siły... Tym, które bezmyslnie poszły na całość i teraz się wybielają na forum też :P

16 latka w ciazy to dla mnie nienormalne i tyle. Majac 16 lat chodzilam do szkoly, plotkowalam z kolezankami, trenowalam plywanie, jezdzilam na obozy. Skonczylam LO, zdalam na studia, skonczylam studia, wyszlam za maz, urodzilam dziecko. I zadna nastolatka nie wmowi mi, ze jej droga zyciowa jest lepsza. Bo stracilyscie bezpowrotnie to co ja mialam, ja natomiast mam to co wy - dziecko :D

sama nie grzeszysz inteligencja jak widac. w takim razie wspolczuje Twojemu dziecku takiej matki jak Ty- podlej, wtracajacej sie w czyjes zycie i w dodatku bez jakiejkolwiek klasy skoro potrafisz tylko wyzywac innych("dupodajki"). to wlasnie takim jak Ty jest trudno przemowic ze nie kazda mloda dziewczyna ktora urodzila dziecko jest puszczalska! czy Ty i wy wszystkie nie potraficie tego odroznic ze jest wiele dziewczyn ktore maja tylko jednego partnera i z nim dziecko! I zadna z nas nie powiedziala ze kazda 15 czy 16 latka uprawia sex bylo tylko napisane ze wiekszosc a to swieta prawda a za to kazda z was obraza mlode matki. no to dziwie sie ze jestes dumna z tego co w lustrze widzisz bo ja gdybym sie tak zachowywala jak Ty napewno dumna bym nie byla bo nie ma z czego masz 27 lat a sie zachowujesz jak gowniara w podstawowce ktora chce ublizyc innym i sie poczuc bardziej dowartosciwana i lepsza! tak uwazam ze jestem bohaterka bo urodzilam dziecko, nosilam je pod sercem tyle miesiecy, dbalam o nie sama urodzilam prawie 15 godzin i jestem z tego dumna ze mam teraz piekna i zdrowa coreczke ktora kocham meza i wlasny dom! i nie przeszkadza nikomu to ile mam lat a jestem mloda mama dbam i wychowuje to dziecko napewno lepiej niz niejedna 30latka!

monius ale spotkanie ze slownikiem by ci sie przydalo :D Widac, ze szkoly nie skonczylas :D Ciaza i porod to normalna sprawa i trudno byc z tego jakos szczegolnie dumnym. Dumnym to mozna byc z osiagniec ponad przecietna. Ale ty i tak nie wiesz o czym ja mowie :P

O JEZU MEDAL WAM sama napisalas ze uprawialas sex majac 18 lat a gdyby ta gumka pekla to po ktorej strnie barykady bys dzis byla? z pewnosia po stronie mlodych matek i zapewniam Cie ze gdybys urodzila majac lat 18 to bys kochala to dziecko i nikt by Ci nie wmowil ze zle zrobilas i ze jestes dupodajka!!! wiec zastanow sie nad tym i nie szczyc sie tym ze Ty masz dziecko w wieku 27 a nie 18. naprawde mialas duzo szczescia ze wam nie pekla bo nam tak i nie chodzi tu o nieumiejetnosc zabezpieczania sie tylko tak wyszlo.

Tobie przydaloby sie spotkanie ze slownikiem i nie tylko taka wyksztalcona a nawet nie wiesz ze zwroty grzecznosciowe typu Ty, Ci itd pisze sie z wielkich liter! moze zrobilam jakis blad ale tylko dlatego ze pisze szybko i jedna reka bo trzymam corke. a tak wogole to sie ucze i kiedys zdawalam z czerwonymi paskami

monius ale ja do ciebie piszac specjalnie uzywam malej litery :P Bo nie mam szacunku do takich osob - plytkich, bez wyksztalcenia, kaleczacych polszczyzne w kazdym zdaniu. Ty nie zrobilas "jakiegos bledu", ty nie potrafisz pisac poprawna polszczyzna. W dodatku bardzo nerwowa jestes. Masz chyba jakies problemy emocjonalne, co?

Skad ja wiedzialam ze uzyjesz takiego argumentu, nie potrafisz sie przyznac ze dopiero sie dowiedzialas ze istnieje cos takiego jak zwrot grzecznosciowy! sama nie masz wyksztalcenia a zeby miec szacunek do kogokolwiek trzeba miec najpierw do siebie a Ty jak widac jestes bezwartosciowa, pusta osoba ktora tylko obraza nie znajac czlowieka! nic o mnie nie wiesz wiesz wiec takie wysnute w Twojej glowie zdanie o mnie wcale mnie nie obchodzi! wiec pisz co Ci sie podoba

strasznie się czyta to co piszecie- ferujka- i co dumna jesteś że nic nie straciłaś? masz dziecko, wyszalałaś się itd? TO SUPER! tylko po co jeździsz teraz po innych, którzy mają dużo ciężej od Ciebie, ale radzą sobie i chwała im za to? skoro jesteś taka inteligentna to powinnaś wiedzieć, kim jest człowiek człowiek który znęca się nad "słabszym". napisałabym, ale pewno kafe wygwiazdkuje. dziewczyny, które mają dziecko a same są dziećmi i JEDNAK RADZĄ SOBIE, rodzą, walcza o dziecko, chcą mu dać wszystko, kochają, myją tyłki po kupie, karmią, poświęcają cały swój czas jaki moga dziecku dać mimo że same wyją po nocach bo taka ferujka je zmieszała z błotem, po babcia na chodniku wyklęła, bo koleżanka wysmiała- to bohaterki. i zrobiły głupio- bo nie pomyślały o zabezpieczeniu, bo były niedojrzałe i głupie, bo wpadły... ale po urodzeniu większość się zmienia- i mimo metryki są dojrzalsze o 10-15 lat. a Ty robiłaś same mądre i odpowiedzialne rzeczy w życiu? i nawet jak ktoś sadzi byki, pisze z błędami to co? jeden sadzi byki w słowie "ktury, rzułf", a inny nie wie ile to dwa plus dwa... każdy jest inny i każdy ma prawo być inny. nikt za to nie ma prawa oceniać bliźniego, mieszać go z błotem ani czuć się "nadczłowiekiem" bo ma więcej, lepiej... ostatnio tak było w 1939-1945 pamiętasz z historii? ludzi gorszych i lepszych?