UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Zenku moj ex malzonek nie bral udzialu w sprawie a OWM byl za niewaznoscia malzenstwa

A moj wyrok z I instanji byl za niewaznoscia malzenstwa czyli nie patrzyli na to czy mam kogos czy tez nie

Rozumiem:) A jaki miałaś tytuł sporu Asia?

Niezdolnosc z natury psychicznej po obu stronach i moj mlody wiek

Aha, dzięki. Obawiam się, że u mnie może być ciężko z pozytywnym wyrokiem, bo str pozwana nie bierze udziału a tytuł dotyczy jej niezdolności....:(

Z perspektywy czasu dałbym inny tytuł sporu....inaczej napisał skargę...no ale teraz juz za pozno

Szukam wsparcia a tu cisza :p chyba forum też ma wakacje :)

Zenku nie przejmuj sie u mnie biegla psycholog udowodnila rowniez jego niezdolnośc chociaz tez nie bral udzialu w procesie wiec glowa do gory i nie masz czym sie przejmowac po to tez powolujesz swiadkow zeby oni rowniez potwierdzili twoje argumenty a sady maja duzo tego typu spraw jak w twoim przypadku i dostaja wyroki stwierdzajace ich niewaznosc :)

Zenek bądź dobrej myśli. Jeśli ten tytuł nie zostanie udowodniony, ale póki co nie trać nadziei, to możesz założyć nowy proces z nowym tytułem. My właśnie taki rozpoczęliśmy. I też bardzo to przeżywamy. Pozdrawiam Cię. U nas też pozwana nie chce brać udziału, ale może zmieni zdanie? Ciężkie to wszystko. Ewa

Dzięki dziewczyny:) Dziś napisałem odpowiedź na uwagi OWM. Nie wiem czy dobrze, ale nic innego mi do głowy nie przyszło. Trzymajcie się i dobrej nocy! :)

Czy ktoś mi może powiedzieć ile trzeba czekać na dekret z Katowic II instancja? Ja juz czekam 4 miesiące i mówią ze wakacje i zeby im dać czas . Nic z tego nie wiem

piffko: nic nie mów, mam to samo tylko, ze w Warszawie, czekam jedynie na podpisy....masakra...szkoda nerwów.

no właśnie haneczka wiem że Ty masz tak jak ja , kurczę dzwoniłam tam ale mi powiedzieli ze skoro czekałam prawie 5 lat w I instancji to mogę teraz troszkę jeszcze zaczekać i ze mam byc cierpliwa nic więcej nie chciała mi babka powiedzieć

Pifffko: no to moim zdaniem przesadziła z argumentacją....Żal....mam nadzieję,że niedługo choć innym przybędzie dobrych informacji, a wrzesień to w ogóle obfity w nie bedzie :D

haneczko : no żadna argumentacja najgorsze jest to ze nie chciała mi powiedziec na jakim etapie jest sprawa i mam czekac na poczte

Pifffko: a nie mozesz dzwoniąc zapytać, czy w Twojej sprawie zapadł juz wyrok? nastepne pytanie :czy został opracowany i podpisany? myślę, ze jesli nic nie dostałas do tej pory,to nie ma innego odrebnego postepowania, wiec czekasz na dekret.

haneczka123456 To ja rozumiem, że najpierw zapada wyrok trzech Sędzi. Potem dopiero zostaje opracowany przez przewodniczącego czy jak ? Bo trochę się zgubiłam w pewnym momencie. No oczywiście na końcu podpisany co rozumiem :)

mkewa: tak , najwyraźniej najpierw zapada wyrok ,wraz z uwagami OWM. potem jest opracowywany przez notariusza zapewne,a na koncu podpisany przez cały trybunał-5 osób. ja to stwierdzam po informacjach mi udzielanych, bo czekałam w kolejności:na wydanie wyroku, na opracowanie a teraz na podpisy całego kolegium.

haneczka ona wogóle nie dała się tknąć nawet nie zapytała o nazwisko wogóle jakaś była niechętna do pomocy :(

pifffko: wierzę Ci , mnie tez odrzucał sam ton głosu rozmowców. ale chyba juz sie nie przejmuje, uodporniłam sie. i nie zawsze podaje nazwiska, sam numer sprawy wystarcza.Musisz kochana pytanie o etap sprawy zamienić na konkret: czy wyrok już zapadł w Twojej sprawie. trzymaj się :)

haneczka123456 bardzo dziękuję za odpowiedź :P

witam. moja sprawa w I instancji w Łomży jest już chyba na ukończeniu. W kwietniu była publikacja akt. Czekam teraz na uwagi obrońcy. Czy ktoś mi może powiedzieć - np., mkewa, mk.ewa, z piekła rodem i inne osoby które cos o sądzie w Łomzy wiedzą lub słyszały ile czasu czeka się tu na uwagi obrońcy i kiedy po tym czasie przychodzi wyrok.. bardzo proszę o informację. Ile czasu od wyroku i instancji w Lomzy zapada wyrok w II instancji w Białymstoku i jakie sa koszta za wyrok czy II instancję. Jak na razie zapłaciłam za pierwszą instancje 1400 zł z psychologiem i zastanawiam sie co mnie jeszcze czeka a moje zarobki nie sa zbyt wysokie. Sprawe złozyłam w czerwcu 2011, spór zawiązał się w lutym 2012 roku.

powiew tatr następna bratnia duszo witam serdecznie :) a więc ja miałam publikację w lutym a w końcu maja uwagi OWM. Jest tu też seminka13 która miała czasowo podobnie (lecz troszkę dłużej niż ja myślę że to zależy od trudności sprawy). Na stronie 261 tego forum seminka pisała że już dostała wyrok dla niej pozytywny. Biorąc pod uwagę czas to ja też już może niedługo coś dostanę i Ty również :). Ja też za I instancję 1400 zł. A nie wiem czy coś się zmieniło ale o ile dobrze pamiętam to 800 zł II miała być hm. A dodam jeszcze że obrońca WM wydał opinię która jest dla mnie bardzo pozytywna

seminka13 bardzo proszę napisz ile może kosztować II instancja Białystok bo Ty może już wiesz ???

powiew tatr a możesz powiedzieć z jakiego tytułu masz sprawę ??? ja z tytułu niezdolności do podjęcia obowiązków małżeńskich. To czekanie na te wszystkie etapy to po prostu jest męczące bardzo a niepewność jest też straszna :(

mkewa u mnie ten sam tytuł co u Ciebie plus symulacja zgody małżeńskiej po stronie pozwanego. poza tym później mój były, po naszych zeznaniach wniósł także o stwierdzenie nieważności z powodu mojej niedojrzałości - mimo że wg pisma które wcześniej przyszło to miał możliwość złożenie pisma o rozszerzenie sporu na ok. 2 msc. przed naszymi zeznaniami przez 10 dni. Ok obudził się po naszych zeznaniach i z tego powodu termin zeznań świadków się przesunął o jakieś pół roku (wcześniej mieli zeznawać 1-1,5 msc. po nas - tak mi powiedziano podczas moich zeznań, a wyszło pół roku później). Po okazaniu akt straciłam nadzieję że wyrok może zapaść z powodu symulacji zgody, bo w jego zeznaniach nagle sie okazało że nie zmuszałam go do slubu i on bardzo chciał sie żenić i kochał mnie nad życie. co prawda codziennie po ślubie mówił mi że został zmuszony a i przed ślubem zrywał zaręczyny kilka razy, nawet tydzień przed slubem. Pani psycholog w opinii nic na temat symulacji zgody nie pisała. W ogóle jej opinia jest o jakichs przeszkodach, ale że nie sa na tyle duże żeby uniemożliwiały małżeństwo, choc proponuje psychoterapię.Okazanie akt było do końca kwietnia. Uwagi swoje- tylko do zeznań świadków wniosłam - tzn. kto i w czym kłamał. Czekam teraz na uwagi obrońcy. Myślałam , że jak przyjda to za miesiąc przychodzi wyrok.. Widzę, że trzeba znów czekać nie wiadomo ile. Informujcie mnie jak u was.Zawsze to daje nadzieje na to że będzie dobrze. modlę sie o pomyślne zakończenie. Czy w wakacje pracuje sa d w Łomzy, bo zastanawiam się czy mogę miec nadzieję, że w sierpniu cokolwiek przyjdzie czy nie ma szans.

mkewa Czy myślisz, że warto dzwonić do Sądu, raz zadzwoniłam, jakis miesiąc temu to powiedzieli mi że moja sprawa jest u obrońcy. Może przynieść uwagi za 2 dni a może za iles miesięcy. w związku z tym czy ponaglanie i dzwonienie może przynieśc jakikolwiek skutek? Słyszalaś może coś na temat czasu jaki trzeba czekać na II instancje w Białymstoku? Z tego co wiem to tam na rozpoczęcie pierwszej instancji czeka się niemiłosiernie długo ponad 2 lata żeby móc złożyć skargę, wiec jak to może wyglądać w przypadku II instancji. . cały czas mam nadzieję na pozytywny wyrok. modlę się o to.

powiew tatr no jakoś to będzie i u Ciebie i u mnie i u innych :) każdy kto przechodzi takie sprawy jak my ciągle o tym myśli, niestety kosztuje nas to wiele nerwów. Ja dzwonię co jakiś czas do sądu i mile mnie informują przeważnie. Czasem odbiera Pani czasem Pan. Ale informacje dostaję na jakim etapie jest sprawa. Ale myślę że to dla naszej wiadomości bo raczej takie telefony nie poganiają ani obrońcy ani sędzi. Pracują napewno w wakacje bo ja niedawno dzwoniłam tyle że urlopy biorą. Jeśli chodzi o Białystok to II instancja trwa o wiele krócej chyba z tego co słyszałam, no chyba że proces w Białymstoku musi toczyć się od nowa. Czego nie dopuszczam do myśli w tej chwili

mkewa seminka13 Dzięki za słowa otuchy. Mam nadzieję że seminka13 napisze jak u niej sprawa wygląda, bo pierwsza instancja juz za nią. pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia w sprawach. Jutro zadzwonię do sądu i dam znać czy coś ustaliłam.

powiew tatr no ja tu zaglądam i patrzę nowości :) już teraz sobie powiedziałam że czekam na wyrok i na razie do sądu nie będę dzwonić :) mam nadzieje że do Bożego Narodzenia się wyrobię z I instancją :)