ginekolog też facet?Normalny?

bawcie się dobrze Agatko- miłego weekendu życzę :)

ja też:) i żeby było gorąco pomimo tego, że pogoda taka paskudna:D

pogoda paskudna? Pogoda jest extra, opalam się od rana:) Agata trzymaj się i miłego weekendu

witam wszystkich po długim weekendzie :) :) :) i podnoszę przy okazji :P

witam wszystkich Agataaaa pisza jak po weekendzie Kolejka witam

cześć dziewczyny

nie ma Agatkiiii, eee

hej dziewczyny juz tu pisałam jakis czas temu - Agatko tak strasznie ci zazdroszcze!!!!!! ;) Mój ginio jest boski i cudowny, zakładam na badanie seksi bielizne i pończochy samonosne w kolorze opalonym, jest cudowny, byłam u niego ostatnio na usg, miał dyzur w szpitalu i powiem wam........ jest gorąco, goręcej niz ostatnio.... nie wiem co mam robic???? tesknie za nim ogromnie, napisałam mu smsa i odpisał mi ;)) musze sie do niego wybrac, w końcu jestem pół roku po operacji którą notabene sam robił jest cudowny - uwielbiam cię mój giniu

gorąco? hmmmmmmmm:D

a co mu napisalas w tym smssie?????? ma zone??????????? kolejka czytajmy i uczmy sie

gorąco-uśmiechy, spojrzenia.... jechalismy sami windą, nie odrywalismy oczu od swoich oczu i te uśmiechy... delikatny flirt... tylko, ze nie wiem czy ma żonę.. obrączki na palcu nie ma. A moze nie nosi jej do pracy?? tak czy owak główkuję co by tu zrobić by sie do niego zblizyc, na pewno jest genialny w łózku a mi na myśl o nim hormony buzują

napisałam mu w smsie ze to sama przyjemność miec tak miłego i profesjonalnego gina jak on i zyczyłam mu miłego dyżuru i nocki a co mi odpisał to tajemnica ;) skąd wiem czy moj ginio nie buszuje tu po forum ;-)

no ja nie mam odwagi, zeby tak napisac do swojego, niby w sumie nic tylko stwierdzenie faktu, ale nie mam odwagi a moj tez jest swietny tylko chwalic

no widzisz a tak wogole - dupy jesteśmy ja też bym się nie odważyła z takim smsem wyskoczyć no i tak się będziemy upajać nimi platonicznie do końca świata (który jak przeczytałam na tym forum ma nastąpić w 2012:p)

a ile masz lat i ile ma twój ginek? Ja mam 25, on ma z 35? sama nie wiem, moze 33?? a tak zapytac prosto z mostu... moze na nastepnej wizycie.. gdybym tylko wiedziała czy jest wolny, zaprosiłabym go na kawe. a co mam do stracenia, najwyzej wrzaśnie i ucieknie, hihihi, chociaż na to sie raczej nie zanosi. Moja hipoteza- ginekolodzy muszą byc swietnymi kochankami.....

miałam juz nic nie pisac bo zadnego przystojnego gina nie znam :-((z moich okolic;-) ale Nina ma racje co ma do stracenia ? to ze w najgorszym scenariuszu bedzie musiała zmienic gina i przychodnie. Trudno ryzko trzeba brac pod uwage Ale przynajmniej bedzie wiedziec ze próbowała ....a ile moze zyskac ;-) gdyby sie udało pozdrawiam Was Kobietki i Agata zagladaj tu !!!!!!!

racje masz klapa= lepiej załować coś co sie zrobiło niz coś czego sie nie zrobiło nigdy. dziewczyny - do boju- po co marnować młodość - a taki seksik z ginkiem musi byc rozkoszny, kurde gadam jak napalona małolata ;) zresztą jesli chodiz o niego to mi nie tylko o cielesność chodzi, ale przede wszystkim o jego psyche

Nina no powiedz co ci odpisał na tego esa:) Ciekawi mnie to bardzo! :D

oj zajeta bylam pisac nie moglam ja mam 27 latek, on ma tak 40 - 41, pytalam w tamtym roku to powiedzial za 40 no nie wiem moze cos sobie odjal boje sie z czym wyskoczyc - to znaczy z ta kawa bo ON MA ZONE!!!

kolejka, bedzie marzyc i nic wiecej - ale ja chce wiecej kurde no

mialo byc bedziemy marzyc, wzielo mnie i juz zjadam litery aaa, zebym tak miala wiecej odwagi no dobra a jak nawet napisalabym taki sam tekst, a on by nie odpisal to co wtedy????

a tak w ogole... pełno topikow o tym jak kobiety cierpia przez zdradzajacych mezow.. a Ty tak bez wyrzutow sumienia lecisz na zonatego.. nawet pociesałąs zdradzona zone lekarza.. Pomysl jak bedziesz mezatka i Ciebie mezus zdradzi z duzo młodsza, to pewnie otworzysz topik.. i napiszesz.. "te małolaty biora sie za cudzych mezow, nie patrzac, ze ma rodzine"... ito bedzie pewnie najdelikatniejsze co napiszesz;) Gdybys nie wiedziała, ze jest zonaty to jeszcze, ale tak za wszelka cene chcesz go sprowokowac...

no wlasnie caly czas pisze ze ma zone i dlatego nic nie robie zeby go usidlic, bo to wlasnie mnie stopuje tak na marginesie ja tylko sobie pisze jeszcze nic nie zrobilam, nie wyszlam z inicjatywa spotkania, robienia czegos, nie dotykam go, tylko sobie fanazjuje jakby to bylo gdyby

a tak w ogole. ok nie wkurzaj sie .. ja wiem, ze to sa na razie takie sobie marzenia.. ale to było moje pierwsze odczucie po przeczytaniu Twojego postu.. Kiedy jest sie panna inaczej sie mysli, bardziej na luzie, bedac natomiast mezatka, zmienia sie punkt widzenia diametralnie. Czesto jest tak, ze facet jest słabszy, by wytrzymac w wiernosci i to my kobiety przyczyniamy sie do tego .. niestety:).. chociazby prowokowaniem itp.

Kazdy facet ma swoj rozum, slabszy to tylko takie tlumaczenie, nie chce zdradzic to nie zdradzi nawet gdyby kocica stawala na glowie Wiesz mozna powiedziec, zeby kobiety ubieraly sie troche inaczej, bo patrzac tak i obserwujac kobiety to stwierdzam ze to jedna wielka prowokacja, obcisle bluzki, spodnie, mini spodniczki, letnie sukieneczki, ponczochy i tp., ale co mamy ubierac sie w golfy, luzne spodnie i jeszcze twarze zakrywac bo jakiegos faceta sprowokuje. Owszem moj ginio jest bardzo przystojny, mily sympatyczny ma to cos i podoba sie kobietom, chcialabym zeby cos bylo, ale MA ZONE i wlasnie ten fakt nie pozwala mi zaprosic jego chociazby na kawe, ale to nie znaczy ze mam nie nosic ponczoch i tp.

i troszke sobie pomarzyc:P

Alez oczywiscie, ze facet ma tez rozum.. przynajmniej powinie miec;) i łaszki nie maja tu nic do rzeczy.. kazdy ubiera co mu sie podoba i w czym mu do twarzy;) mi bardziej chodzi o np wysyłanie prowokujacego smsa.. Nie powiem zeby z takim ginem mogłoby byc zle.. pewnie niezle sie zna na rzeczy.. tylko mozna sobie wyobarazic, co czuje jakas zona lekarza.. czytajac to . no ale pomarzyc, to mozna:).. zreszta i zrobic nikt nie broni.. kazdy ma swoj rozum i sumienie..

nie uwazam by mój sms był prowokujący, był po prostu miły. A on odpisał mi milusio az serce zadrżało mi i nie tylko hihihihi. Moze jestem walnięta, moze wejdą na forum osoby i mnie zbluzgają, ale mam to gdzies! pragne mojego ginka i kombinuje jak sie tu zblizyc do niego.. nie wiem co robic jestem w kropce. a przeciez nie bede czatowac pod kliniką by go zobaczyc ;)

nikt nie został zbluzgany... tak na marginesie :) i nikogo nie chce osadzac... to sa po prostu wrazenia po przeczytaniu niektorych postow na forum.. ale czy jest w tym jakas złosc.. alez skad no moze troche chłodniejszego spojrzenia na sprawe:)

witam wszystkich!! Nina dowiedz sie czy ma zone, moj ginio tez nie nosi obraczki, a jednak druga polowe ma Gdzie ta Agatka??