Pomoc merytoryczna dla dietkujących

Witam! Czytałam wasze forum jakiś czas, nie wtrącając się zanadto. Zauważyłam,że wiele z was odchudza się nieracjonalnie lub niepotrzebnie. Jestem osobą,która dobrze zna się na tym temacie. Sama straciłam dużo kilogramów i pracuję z ludźmi, którzy chcą poprawić swoją sylwetkę. Z chęcią odpowiem na wasze pytania(w miarę możliwości) i zaproponuję rozwiązanie. Nie jest to reklama żadnego \"cudownego\" środka ani moich usług komercyjnych. Zapraszam:-)

wessna odpowiem ci na tym temacie Zapotrzebowanie na białko zależy od danej osoby i jej aktywności. Osoba dorosła powinna spożywać od 65-100g białka na dobę (0,75-0,8 g/kg masy ciała) w zależności od płci, wieku, stanu fizjologicznego i aktywności fizycznej. Odchudzanie prowadzi do tego, że organizm zaczyna zużywać białko jako źródło energii, czasem nawet do tego stopnia, że niszczone są ważne dla życia tkanki, takie jak narządy czy mięśnie. Przykłady produktów wysokobiałkowych: Tłuste – mięso, łosoś, jaja, masło orzechowe, mleko, ser żółty Chude – tuńczyk, białko jaj, czerwona fasola, odtłuszczone mleko, chudy żółty ser Posłużyłam się artykułem lek. med. Anny Pieczarowskiej

owe menu dla osoby wazacej 80kg przy wzrosice 165cm,prowadzacej siedzacy tryb zycia i majacej 36latek? poprosze o wszelkie zalecenia,porady i uwagi i ten jadlospis chociaz 3 dniowy

obiady i kolacje,jakie bedzie tempo chudniecia bo nie powiem ze nie zalezy mi aby to sie odbylo dosyc szybko

rad,ile czasu zajmie mi zgubienie np 15 kg sadelka?

Wpis z 20:14 nie wiem o jakie menu ci chodzi, jeżeli szukasz racjonalnej diety, to proponuję taką 1000kcal Przykładowy jadłospis na 3 dni stosowania diety 1000kcal: I dzień Śniadanie: 1 jajko gotowane, 1 kromka chleba, twarożek, kawa lub herbata. II śniadanie: 100 g szynki (na zimno), 100 g sałaty z papryką i ogórkiem, woda mineralna, kawa lub herbata. Obiad: 150 g kurczaka (bez skóry), 50 g ziemniaków, 100 g kalafiora, 100 g pomidora z ogórkiem, woda mineralna, kawa lub herbata. Kolacja: duże jabłko, 1 kawałek krakersa, 1/2 banana. II dzień Śniadanie: mleko kwaśne + musli, 0.5 grapefruita lub 0.5 jabłka, kawa lub herbata. II śniadanie: omlet (smażony z wyłączeniem tłuszczu), plaster szynki na zimno, 0.5 jabłka, woda mineralna. Śniadanie: grillowany kotlet cielęcy (bez tłuszczu), groszek zielony 200 g, woda mineralna. Kolacja: 1 jabłko, 0.5 szklanki odtłuszczonego kwaśnego mleka, 1 gruszka, woda mineralna. III dzień Śniadanie: 1 jajko, 0.5 kawałka chleba, 1 gruszka/jabłko, kawa lub herbata. II śniadanie: 100 g szynki, twarożek, 1 kromka chleba, 1 pomarańcza, woda mineralna. Obiad filet z morszczuka smażony bez tłuszczu 160 g, 1 pomidor, 1 ogórek, 1 kalafior, 150 g fasolki szparagowej, woda mineralna. Kolacja: sałatka z kurczaka: 100 g gotowanego kurczaka, 200 g pieczarek, 100 g ogórka, 100 g sałaty, 1/2 pomidora, i 100 g brokułów, do sałatki woda mineralna. Generalnie chodzi o zachowanie piramidy zdrowego żywienia, czyli przede wszystkim warzywa, niektóre owoce, węglowodany złożone-kasze, pieczywo razowe, nabiał, mięso. Najwięcej tych pierwszych, najmniej tego ostatniego.

wpis z 20:16 Optymalne tempo chudnięcia to maksymalnie 1kg na tydzień, co daje 4kg miesięcznie. Większość z was chce szybko,ale odchudzanie to systematyczna, mozolna praca. Tylko taka prędkość utraty wagi, nie spowoduje spowolnienia metabolizmu i następującego po diecie efektu jo-jo. Nie dostarczając organizmowi optymalnej ilości kalorii-generalnie 2000-2500kcal, powodujemy że przyzwyczaja się on do niedoborów i spowalnia swoje działanie. Dieta musi byś tak dobrana,żeby to spowolnienie nie było za duże, bo później na pewno przytyjemy. Można przyspieszyć chudnięcie,ale nie jeszcze większym ograniczeniem jedzenia, tylko większym wysiłkiem fizycznym, który dodatkowo przyspiesza metabolizm.

wpis z 20:18 Optymalny czas na utratę 15kg to 4 miesiące. Racjonalna dieta, może być taka jak powyżej, może być 1200kcal. Nie polecam monoskładnikowych diet, nieprzemyślanych głodówek, czy diet niezgodnych z piramidą zdrowego żywienia. Najważniejszy jest wysiłek fizyczny CO NAJMNIEJ 3x w tygodniu po 1,5 godziny. Najlepsze jest pływanie, aerobik i step aerobik, jogging. Może być każdy inny sport(nie szachy:-)), który jest dla ciebie dostępny.

Będę odpowiadać z pewnym opóźnieniem,bo mam też inne zajęcia, ale postaram się tu zaglądać jak najczęściej. P.S. dodam,że sama straciłam 25kg i nadal tracę:-)

cześć! PIJĘ 2 litry wody dziennie plus inne płyny. Mam 16 lat.

Zapytałam o to, bo panie po 30 r.ż, które mało piją narażone są na powstawanie kamieni żółciowych, w przebiegu tej diety(i nie tylko tej). Po prostu cała ilość żółci,która normalnie wydzielana jest z pęcherzyka żółciowego do jelita w trakcie trawienia, zalega ponieważ je się o wiele mniej. Wówczas pojawia się ból bardziej po prawej stronie, pod żebrami, ale może też być w nadbrzuszu. Pomimo twego młodego wieku, polecam ci jednak kupić w aptece Artecholin. Stosuj go według ulotki, dołączonej do opakowania. Jest to tani (6-7zł) preparat ziołowy, który pobudzi wydzielanie twojej żółci i zmniejszy przepełnienie pęczerzyka. Ból powinien ustąpić, jeśli tak się nie stanie koniecznie skontaktuj się z lekarzem.

się zacznie wpierdalać to się przytyje nieważne czy to była racjonalna dieta czy głodówka czy jeszcze jakaś inna!!!!!!!

Dokładnie tak.Właśnie chciałam o tym napisać. Nie ma czegoś takiego jak dieta i koniec. Z zakończeniem KAŻDEJ diety ZAWSZE przechodzimy na zasady zdrowego żywienia. Możemy jeść już od 2000-2500kcal dziennie(zależnie od swojego zapotrzebowania),ale zawsze zgodnie z piramidą. Podstawę Piramidy Zdrowego Żywienia i codziennej diety stanowią produkty zbożowe, których zaleca się spożywać około 5 porcji dziennie. Drugi poziom piramidy to 4 porcje warzyw i 3 porcje owoców. Trzecim poziom to 2 do 3 porcji mleka i produktów mlecznych oraz 1 do 2 porcji mięsa, ryb, jaj, nasion roślin strączkowych lub orzechów. Na szczycie piramidy znajdują się tłuszcze i słodycze, których spożycie powinno się ograniczać. Zalecane są oleje roślinne. Rozmieszczenie ilości porcji żywności w poszczególnych posiłkach zależy od ilości posiłków dziennie. Najbardziej wskazane jest rozłożenie spożywanych pokarmów na optymalnie 5 posiłków dziennie lub co najmniej 3 posiłki. Produkty zbożowe powinny występować prawie w każdym posiłku, warzywa i owoce w trzech, produkty mleczne w trzech lub dwóch a mięso w jednym lub w dwóch posiłkach. Mniejsze objętościowo posiłki są lepiej trawione. Ważne jest,żeby nie wpier**lać, tylko racjonalnie się odżywiać. I jeszcze powtórzę- Z MOMENTEM ZAKOŃCZENIA DIETY NIGDY NIE WRACAMY DO STARYCH NAWKÓW ŻYWIENIOWYCH, TYLKO PRZECHODZIMY NA ZASADY ZDROWEGO ŻYWIENIA,ALE JUŻ BEZ OGRANICZANIA KALORII.

jadac groszek konserwowy? raża mnie tutaj te owoce-maja sporo cukru? a warzywa?-wszystkie dozwolone? czy to prawda ze bialko ulatwia odchudzanie? a weglowodany je utrudniaja?

moglabys ulozyc jadlospis zgodnie z zasadami diety Atkinsa? bardzo prosze:)

wpis z 10:59 Naprawdę warto jeść groszek konserwowy(najlepiej byłopby świeży, ale to trudne do zrobienia;-)). Ma on około 60 kcal na 100g, natomiast zawartość węglowodanów to 0k 10g na 100g. Nie należy ich się bać! Groszek ponadto zawiera bardzo mało tłuszczu i jest bogaty w białko, potas!, fosfor i żelazo! Szczególnie polecam zupę krem z groszku zielonego. Miksujemy puszkę groszku z 5 dużymi łyżkami kefiru. Gotujemy i doprawiamy do smaku. Bardzo proste, a jakie zdrowe! Warzywa generalnie można jeść bez obawy. Powinno jeść się je świeże,a jeśli gotowane, to najlepiej krótko. Należy ograniczać: - kukurydzę(zawiera o wiele więcej węglowodanów niż groszek) -ziemniaki -marchewkę długo gotowaną(najlepsza świeża). Białko nie tylke ułatwia odchudzanie, ile zapobiega rozkładaniu własnych tkanek organizmu. Chcemy pozbyć się tłuszczu prawda? Mięśnie i narządy są nam potrzebne. Dlatego też, na diecie musimy dostarczyć tyle białka, żeby nie dokonać spustoszeń we własnym organizmie. To węglowodany przerabiane są na tłuszcz,więc powinniśmy je ograniczać. Jednak nie wszystkie. Nasze komórki krwi i komórki nerwowe żyją tylko dzięki glukozie-stąd złe samopoczucie na początku odchudzania. Dlatego musimy dostarczyć węglowodany,ale złożone(w kaszach, pieczywie razowym), które wolniej się trawią i nie spowodują tycia.

porpsze o ulozenie przykladowego menu diety Atkinsa-bialkowej

wpis z 18:38 Niestety nie ułożę dla ciebie tej diety, gdyż nie jest ona racjonalna i zdrowa. Rzeczywiście chudnie się na niej i ma się świetne samopoczucie, ale prowadzi do choroby. Chudnie się, bo jak napisałam powyżej to z węglowodanów powstaje tłuszcz w naszym organiźmie. Jedząc ogromne ilości tłuszczu(bez węglowodanów), powodujemy że organizm zaczyna żyć tylko ze spalania tłuszczu swojego i dostarczanego z pożywieniem. Nie pozostaje to bez echa. Organizm silnie się zakwasza, produkowane są ciała ketonowe(to one odpowiadają za świetny nastrój),które są toksycznymi metabolitami. Ponadto rośnie poziom cholesterolu, wzrasta ciśnienie, nasila się miażdżyca, rośnie ryzyko zagrożenia zawałem serca i udarem mózgu, rośnie pH krwi. Rośnie ryzyko chorób nowotworowych zależnych od diety wysokotłuszczowej - rak jelita grubego i rak sutka przede wszystkim. Osobiście znam osobę, która pozostawała na tej diecie kilkanaście lat i właśnie umiera na raka jelita grubego. Oczywiście wiele czynników złożyło się na wystąpienie choroby,ale myślę,że ta dieta \"bardzo\" pomogła.

o diecie bialkowej?

kurde,widze,ze sie orientujesz,to moz ja tez zapytam:D co myslisz o weight watcher\'sach??? tam glowie wszystko opiera sie na warzywach,owocach i weglowodanach:) dlatego jem duzo makaronow,ziemnaikow,klusek:D tylko,ze po pol roku stosowania waga jakos stoi...schudlam 16 kg,ale w przestojami...moja kuzynka schudla 32kg w ciagu roku...srednia sie zgadza:P myslisz,ze jak zaczne cwiczyc troszke,to potem po skonczeniu diety,jesli przestalabym cwiczyc,to waga nie zacznie rosnac??? musze schudnac jeszcze coanjmniej 11 kg...

hmm to znowu ja...polecilabys mi jakąs sensowną diete,ktora zapewni memu mlodemu organizmowi wszytskie skladnki odzywcze i nie zniszczy mnie:P za to pomoze z zrzuceniu tluszczyku z brzucha...:P

wpis z 20:11 Do diety białkowej podchodzę ostrożnie. Zawsze trzeba wybrać optymalną wersję. Za dużo białka silnie obciąża nerki. Można stosować tę dietę,ale zgodnie z piramidą zdrowego żywienia. Warto w tej diecie \"wymienić\" część nabiału lub mięsa z danego dnia na pieczywo razowe, kaszę czy makaron razowy.

a jak ulozyc menu aby w nim nie bylo pieczywa? moja przemiana materii siadla z powodu rygorystycznych diet:(

mam pytanie od kilku dni raczej od 2 tygodni jestem na diecie duzo cwicze, widze ze mam plaski brzuch,itp dzis jednak byy urodzinki mojego synka, wiec imprezaprzednia, alkoholu nie pije ale no, pojadlam, tort,ciastka itp, mam zamiar zaraz pociwczyc i weicej juz nic nie jesc, czyjutro mam zrobic dzien glodowki?czy normalnie tak jak ostatnio sie odchudzac?czy zaszkodzi to w mojej wadze czy nie bedzie skutkow?

mroowa O diecie Weight Watchers uważam,że jest to dieta dla osób lubiąsych ściśle kontrolować swoje życie i mieć poczucie,że nad wszystkim panują, a także potrzebują nadzoru osób trzecich. Nie napiszę ci nic nowego. Najzdrowiej jest żywić się zgodnie z piramidą zdrowego żywienia. Mogę ci za to doradzić. Zawsze jest tak,że jeżeli ma się dużo kilogramów do stracenia, na początku szybko je się gubi. Później coraz mniej i wolniej,aż do zatrzymania. Ma to związek z lekkim odpuszczeniem sobie zasad diety i przede wszystkim z obniżenia podstawowego metabolizmu. Musisz poracować nad zwiększeniem tempa pracy twojego organizmu. -Więcej wysiłku fizycznego. -Pij do każdego posiłku herbatę malinową lub imbirową(znacząco podnoszą szybkość przemian w organiźmie) -Wyciąg z morszczyna-zapytaj w aptece. Jest niedrogi, stosuj według ulotki. Waga będzie obniżać się wolniej,ale to powinno pomóc. Nie będę zalecać ci zmiany diety, bo pewniej już długo na niej pozostajesz. Proszę cię tylko,żebyś po zakończeniu, przeszła na zasady zdrowego żywienia. Wtedy nie powinno być efektu jo-jo. Oprah Winfrey była w Weigh Watchers, schudła,ale wystąpił efekt jo-jo. Pomógł jej dopiero zabieg klipsowania żołądka. Niestety zawsze trzeba uważać, po zakończeniu diety.

wyciag z morszczyna? wiem tylko o jednym ale jest bardzo drogi-100zl:(

Furious W twoim przypadku nie uważam,żeby jakakolwiek dieta była potrzebna. Masz niedowagę. Powinnaś jeść optymalną liczbę kalorii. Każdy człowiek zbudowany jest inaczej. Sylwetka klepsydry dotyczy tylko pewego procenta kobiet. Po prostu jesteś tak zbudowana i tyle. Sama mam znajomą, która ma niedowagę i 70cm w talii, szerokie ramiona i wąskie biodra. To też wariant normy. Jeżeli ci to pomoże rób brzuszki, podnosząc tułów do 45 stopni.

Witam wszystkie osoby odchudzające się, dawniej siedziałam tu na kilku wątkach szukając właściwego dla mnie sposobu odchudzania . Przebrnęłam przez wiele diet , preparatów odchudzających … wiem ze jednym pomaga to drugim co innego… wszystkie te próby skłoniły mnie do utworzenia jednego forum o tematyce odchudzania , gdzie stworzy się grupe osób które podejma walke z kg bez narzucania jakiejkolwiek z metod… Wiadomo osoby z nadwaga będą próbowały wszystkiego, dlatego chciałam stworzyc forum gdzie nie będzie tylko jedna metoda odchudzania żeby podzielic się pogladami może zmienic swoja metode jeśli nie idzie nam najlepiej poradzic się tych co osiągnęli sukces… Dlatego zapraszam na forum wszelkie osoby odchudzające się bez względu na to jaka metode preferuja być może pomozecie innym albo ktos doradzi wam Forum dopiero się rozwija otwarte niedawno wiec wszystkie zaczynamy od tego samego … mysle ze najważniejsze ze można zaczac od wzajemnego wspierania… Jeśli znajda się osoby które będą chcialy cos doradzic napisac od siebie opowiedziec o swojej walce lub sukcesie serdecznie zapraszam . Chce stworzyc wielka baze wiadomości na temat odchudzania produktów wspomagaczy jedzenia cwiczenia itd… sama jednak tego nie stworze… Wiec jeszcze raz serdecznie zapraszam na WWW.forum.idealne.com

upssssssss W menu musi być pieczywo!(PIRAMIDA) O sposobach zwiększenia przemiany materii napisałam powyżej. Wyciąg z morszczyna-Herbapol krople Buteleczka 60ml za 14.50zł http://www.aptekaotc.pl/go/_info/?user_id=911 a wygląda on tak, to nie reklama, chodzi mi o wygląd opakowania

Wpis z 20:33 Głodówki nie polecam. Po prostu wróć do diety. Trudno, nie zadręczaj się tym, co zjadłaś. Możesz więcej poćwiczyć, jeśli masz czas. Postaraj się,żeby taka sytuacja nie powtarzała się za często. Chodzi mi o słodycze, nie imprezy oczywiście. Jeżeli zjadłaś 3500kcal ekstra może skoczyć ci waga o 0,5kg, ale nie sądzę żebyś zjadła aż tyle. Prędzej skoczy ci waga, ale z zatrzymania wody w organiźmie, więc się nie przejmuj. Najlepiej byłoby,żebyś się nie ważyła,ale jeżeli nie możesz się powstrzymać, to trudno. Na resztę pytań odpowiem później, pozdrawiam.