Anioły-czy ktoś z Was je widział?

Shalla, wspaniały pomysł, gdybym był organizatorem z pewnością bym go wykorzystał...przekażę go dalej...z tego co wiem im chodziło o jakiś krótki przerywnik...ale kto wie, może zrobią coś podobnego:) raz w życiu tuż przed zaśnięciem słyszałem NIEZIEMSKI dźwięk, coś jakby muzykę...ale tego nie da się z niczym porównać - to było niezwykłe, wspaniałe, oszałamiające!!! pomyślałem, że właśnie przelatują Anioły:)

Jolcia26>>>>>>>>>>podpisuje sie pod tym co napisal del-fin, to czlowiek sam otwiera sie na dzialanie tych zlych mocy,jesli korzystamy z uslug wrozek,jasnowidzow,bioenergoterapeutow,lub sami sie tym zajmujemy to sciagamy na siebie wielkie niebezpieczenstwo sami z wlasnej woli. Szatan ma wladze,jesli mu na to pozwolimy moze nawet uzdrawiac choroby......kosztem naszej duszy. Jasno na ten temat mowi Pismo Św.,ze to jest zle. A tak z innej beczki,moze nie o Aniolach,ale dzisiaj zadzwonil moj brat,ze nasz piesek jest bardzo chory,zapalenie pecherza,nerki przestaly pracowac i mam poszla z nim na kroplowke.Pomodlilam sie do Św.Franciszka i po krotkim czasie psu sie polepszylo:)

Del-fin - jak ja Ci zazdroszczę tych doświaczeń! Mój anioł nie chce mi ogrzewać rąk, a szkoda, bo mam zimne straszliwie i często go proszę, żeby troszkę pochuchał :) Ja pięknej muzyki również nie słyszałam, za to mam obsesję już i ciągle mi się wydaje że słysze bicie dzwonów. Chyba czas zacząć się leczyć :)

Ale bym chciala,zeby moj Aniol dal mi jakis wyrazny znak....

Shalla, ja tam nie wiem czy to moja wyobraźnia, czy rzeczywiśnie czasem ocieram się o Anielski Świat...dopóki nie spotkam jakiegoś Anioła tak "fizycznie", nie będę wiedzał:) a dzwonami się przejmuj...chyba wiele osób uznałaby Nas za szaleńców...gadać z Aniołami???!!! :)

Jestem przekonana Del-fin, że to nie wyobraźnia. Po prostu niektórzy ludzie są bliżej \"tych światów\" i tylko im pozazdrościć! :) Nie mogę się doczekać relacji z Twojego spotkania z tym panem od aniołów. Chyba mnie zje ciekawość zanim on znajdzie wolną chwilę :) Może on się zmobilizuje do szybszych wyznań, jak mu powiesz ilu tu ludzi czeka z zapartym tchem i spać nie moze? ;)

hmmm.. bo u mnie to było tak.... kiedyś tam może z 2 tyg tem trafiłam właśnie na to forum o Aniołkach. no i tak czytałam czytałam i pomyslalam o moim Aniołku. bo w sumie to sie niegdy nad tym nie zastanawiałam czy on istanieje gdzie jest i takie tam. no i kilka dni po tym szlam do spowiedzi wielkanocnej, w sumie to zawsze dla mnie spowiedz była taka sama a ksiądz jakby spowiadał mechanicznie. no i jak stałam w tej kolejce do konfesionału to sobie tak pomyślałam do Aniołka mojego czy by mógł sprawić ze ta spowiedz bedzie inna od wszystkich. heh no i oczywiście tak też było. ksiądz sie okazał super można było z nim normalnie pogadać ii potraktował mnie wyjątkowo a nie jak kolejną osobę którą musi wyspowiadać... no i nie wiem przypadek?? czy Aniołek?? ale i tak dziekuje:]

ja też myślę, że to nie jest wyobraźnia...ale wiecie jak to jest, czasem racjonalizm trudno wyłączyć, mam propozycję, jeśli chcecie abym tego pana wypytał o konkretne rzeczy napiszcie swoje pytania na forum, ja mam już parę swoich:)

jeżeli możesz spytać czy wie coś na temat Anioła imieniem JEZAHEL będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki na ten temat

dobra delfin-to idziemy:) pyt.1 -jak poprosic swojego aniolka by dal nam znak swojego istnienia? czy nie bedzie to dla niego za ,,ciezkie''to marnotrawienie energii by sie nam ukazac? pyt.2-kiedys mialam sen i snil m isie aniol -chcialabym znowu go zobaczyc - czy da sie? pyt.3 czy ludzie moga byc tez aniolAMI ,ktore nas poddawaja probie [np czy bedziemy dobrzy i milosierni dla clzowieka biednego , ulomnego ktory chcialby sie o cos zapytac czy porozmawiac? pyt.4 chcialabym poznac imie swego aniola- jak to zrobic ? narazie to tyle:)

del-fin a czy moglbys powiedziec kim jest ten Pan od aniolow ,moze ma swoja strone? cos wiecej na Jego temat jesli mozna....:)

Witam wszystkich zanielizowanych ;) Piękne słoneczko, mniej piękny wiaterek, a moi sąsiedzi znów nasłali na mnie policję ;( Chyba musze poważnie porozmawiać z moim aniołem. Anioł na dywanik! ;)

to jest niesamowite, ale obudzilam sie przed budzikiem:) hihi czyzby moj aniol czuwal? \

Shalla, co tam z tą policją? aż tak im dopiekłaś...czy po prostu przydałby się sąsiadom jakiś psychiatra?:) a propos pytań, nie wypisujcie takich osobistych, bo ten pan i tak pewnie na nie nie odpowie zastanówcie się raczej nad uniwersalnymi - np. jakie są główne przeszkody w spotkaniu Anioła? czy każdy człowiek może potencjalnie zobaczyć Anioła? itp.

niestety del-fin - to drugie. Ci ludzie nękają nas policją od lat. A policja co prawda przyjeżdża już do nas na kawę pośmiać się, ale jednak jest to interwencja. I mam już tego dość :( Ja mam takie pytanie do tego pana: czy każdy człowiek ma tylko jednego anioła? Czy zdarza się, że z jakichś powodów ktoś ma dwóch stróżów ? I nie chodzi mi o anioła + jakąś zmarlą osobę, która nad człowiekiem czuwa - tylko dokładnie o dwa anioły. Dwa lub wiecej. pozdrawiam!

Shalla, to może poproś o interwencję Michała Archanioła, On ze swoim mieczem pomógł mi w niejednej sprawie

Świetna myśl! dzięki del-fin. Tak zrobię i napiszę o rezultatach. Choć w zasadzie to już się coś wydarzyło, ale... to opisze wieczorkiem.

ja mam pytanie: czy anioł stróż jest tym samym co anioł przewodnik? bo słyszałm oba określenia i nie wiem czy każdy znas ma jednego i drugiego czy to jeden i ten sam. i jeszcze jedno: co to znaczy "anioł regent"? zgóry dziękuję:)

z tym panem jestem umówiony na 19-go kwietnia...ale nie wiem czy coś od niego wyciągnę...dziś dowiedziałem się, że on nie każdemu mówi...podobno robi rentgena i jeśli uzna, że komuś ta wiedza nie jest potrzebna do rozwoju duchowego, milczy jak grób... tak sobie pomyślałem, że jak na mnie spojrzy , to od razu zobaczy, że chcę to wszystko przekazać na forum...i uzna, że Anioły to nie są świeże bułeczki, które sprzedaje się w sklepie za rogiem, więc może nici z moich planów...ale nie tracę nadziei:) a może jakiś Anioł sam by się tu wpisał??? zapraszamy:) acha, polecam Starą Księgę Aniołów - podobno niesamowita, tak mówią znajomi

Hmmm ,no tak. Może być problem, jak ten Pan wyczuje, że wiedzę chcesz rozpropagować do osób trzecich - nieznanych. Ojej :( To moze obiecaj że nikomu nic nie powiesz, za wyjątkiem tego na co ten Pan sam zezwoli? Ty zawsze zyskasz. A być może otrzymasz również i takie informacje ( nieszkodliwe ) którymi będziesz mógł się podzielić? Kochani, nie wiem ile razy zdołam jeszcze tu zajrzeć, ale przez kilka dni mnie nie będzie. Najlepsze życzenia zatem - przede wszystkim: Spotkajcie swoje anioły!

ja zaczęłam troche interesowac się Aniołami przez przypadek. kiedyś byłam w górach i jak to na góralskich straganach pełno było pamiątek, na które jednak nie zwracałam większej uwagi. były też różne Anioły ., których zaznaczam nie miałam zamiaru kupowac. ale wśród tych wszystkich nowych i pięknych Aniołów zobaczyłam jednego który nie dawał mi spokoju - taki rzeżbiony z drewna Stary Anioł, który był połamany i wykrzwiony w wyniku uszkodzeń technivcznych. Kupiłam go ostatniego dnia pobytu i od tej pory czuję jakąs taką więż i obecność Aniołów. niby nic takiego , nigdy nie udało mi się Go zobaczyć ale wiem ze są z nami . na tv puls byłkiedyś taki program - nie znam tytułu- gdzie pewien malarz przeprowadzał wywiady z różnymi osobami a na koniec dawał im swoje obrazy z namalowanymi aniołami. Podobno dla ludzi których nie zna tez maluje obrazy z Aniołami.

ja zaczęłam troche interesowac się Aniołami przez przypadek. kiedyś byłam w górach i jak to na góralskich straganach pełno było pamiątek, na które jednak nie zwracałam większej uwagi. były też różne Anioły ., których zaznaczam nie miałam zamiaru kupowac. ale wśród tych wszystkich nowych i pięknych Aniołów zobaczyłam jednego który nie dawał mi spokoju - taki rzeżbiony z drewna Stary Anioł, który był połamany i wykrzwiony w wyniku uszkodzeń technivcznych. Kupiłam go ostatniego dnia pobytu i od tej pory czuję jakąs taką więż i obecność Aniołów. niby nic takiego , nigdy nie udało mi się Go zobaczyć ale wiem ze są z nami . na tv puls byłkiedyś taki program - nie znam tytułu- gdzie pewien malarz przeprowadzał wywiady z różnymi osobami a na koniec dawał im swoje obrazy z namalowanymi aniołami. Podobno dla ludzi których nie zna tez maluje obrazy z Aniołami.

a w sprawach gdzie wydaje sie ze nie ma z nich zadnego wyjścia i sa beznadziejne oprócz Aniołów można modlić się do św. Rity. albo do św. Ekspedyta albo do św. Tadeusza Judy

hej Aniolki:) na poczatku zyczenie Zdrowych, wesolych i pogodnych Swiat a ja tak sobie mysle ze moze ten Pan od Aniolow uzna nas jednak za godnych zeby troche informacji nam udzielic... moze mu od razu powiedziec o topiku i ze wcale to nie sa zarty tylko my naprawde chcemy wiedziec? sama nie wiem co lepsze:) bo wydaje mi sie ze moze niechec do mowienia czasami bierze sie z tego ze wiekszosc ludzi obsmiewa takie rozmowy i wiadomosci? moze niech nie opowiada tajemnic tylko proste wskazowki jakies przekaze a tylko delfinowi tajemnice? ale sie dzis zaplatalam, ale to dlatego ze jakas zagoniona jestem a propos dzwiekow... tez pierwsze co mi sie skojarzylo oprocz ciszy oczywiscie to lopot jakis monsturalnych skrzydel ale tez male dzwoneczki , nie takie koscielne wielkie, tylkko takie malutkie, prawie nieslyszalne - ale to wtedy jak aniol staje na ziemi... ot takie tam mysli....:)

a ja sie do was dolaczam:) wczoraj okolo godziny 23.00 weszlam na kafeteriei tak mnie zainteresowal ten topik ze teraz w serduchu mam taka gleboka nadzieje ze wszystko bedzie wporzadku.:) Jak sie uda to napisze do wasa jak nie to tez napisze a teraz ide sie przygotowywac bo ja i Moj Aniolek jedziemy do Kosciola:) Juz czyje ze mam go przy sobie:) I wiecie co wam jeszcze powiem, ja nie wymagam od swojego aniolka zeby mi sie pokazal, tylko chciaalbym czuc i wiedziec ze jest przy mnie i mi pomoze a reszta zajmie sie juz moja wyobraznia:) dzieki wam wszystkim, dzieki wam chce mi sie swiat:))))

do delfin mam pytanie -otoz moja mama prosila kilka nocy z rzedu zeby sie jej aniol ukazal i po jakims czasie przysnila sie jej postac , ktora miala pocharatana jakby p o wypadku twarz ale bila od niej radosc, spokoj ... i moja mama jest przekonana ze to jest wujek ktory w mlodosci wpadl pod pociag i ze nad nia czuwa. czy osoba zmarla moze wiec byc aniolem?[dodam ,ze moja mama urodzila sie duzo pozniej i nie znaal go].

ja widze anioła za każdym razem jak patrzę w lustro :>

Od ostatniego postu zaczęłam rozmawiać z moim Aniołkiem, żaliłam mu się, prosiłam o pomoc i udało się :D Wiem, że to na pewno jego zasługa bo jestem życiowym pechowcem i samo z siebie nic by się nie udało a tu taka niespodzianka:) Za każdym razem gdy mi w czymś pomoże to mu dziękuję za to z całego serca...mam nadzieję, że on to widzi i się cieszy razem ze mną:D Dziękuję za ten topik, gdyby nie on moje życie było by pasmem nieszczęść a tak mam się do kogo zwrócić w trudnych chwilach :)

tasia, cieszę się, że odnowiłaś kontank ze swoim Aniołem:) jestem pewien, że w każdej chwili możesz na Niego liczyć:) z czystym sercem, z tego co wiem, każdy w chwili narodzin "dostaje" swojego Anioła Stróża który opiekę sprawuje do końca ziemskiego życia, nigdy nie słyszałem aby osoba zmarła przeistaczała się w Anioła...ale to nie znaczy, że nie może udzielać wsparcia:) Życzę Wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt! Anielskich chwil z Aniołami i bliskimi:)