MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

no nie zabroni sie dziecku, ale skoro sama siada, to znaczy ze jest na silna :) fajnie :)

Czesc dziewczyny!!! Mieszkam w Dunstable juz 2 lata. Mam juz jedno dziecko-dziewczynke. Urodzila sie w Polsce. Teraz jestem w 15 tygodniu ciazy i szczerze mowiac przeraza mnie perspektywa porodu tutaj. Po pierwsze gdybym sama nie zadzwonila do poloznej to lekarz nie poinformowal by jej ze jestem w ciazy. Moje pierwsze USG przypada na 16 tydzien ciazy-masakra(w Polsce pierwsze mialam w 5-tym). Poza tym pracuje i jestem wykonczona. Jestem managerem i wczoraj musialam zostac w pracy 16 godzin bo ktos nie mogl przyjsc. Prosze o wsparcie - powoli wpadamw depresje. Nawet nie mam z kim pogadac - czasami z mezem ale same wqiecie jak to jest - z nimi nie da sie gadac o wszystkim. Dziekuje i pozdrawiam.

Do Iza 2504 Witaj w angielskiej rzeczywistości. Ja jestem w ciąży(30tydz) też z drugim, moj starszy syn(18m-cy) urodził się tutaj i na samym początku będąc pierwszy raz w ciąży przerażało mnie to ich \"wyluzowane\" podejście, no ale jakoś się przywyczaiłam. Pierwszym razem chodziłam do położnej co miesiąc bo tak trzeba było, teraz chodzę tak jak ja chce bo dla mnie to szkoda czasu by marnować na pogaduszki z położną, które opieraja sie głownie na wiedzy, która każda matka (szczgólnie Polka) posiada. Położna mi tylko badała ciśnienie i sprawdzała mocz....a tak poza tym nic więcej, wiec nie traciłam czasu na te spotkania a poza tym wiele rzeczy można przeczytać w poradnikach które od niej dostajesz lub na necie. Scan w Anglii masz tylko dwa razy (no chyba, ze coś jest nie tak to wiecej ).Mnie przy pierwszej ciąży podczas drugiego scanu, stwierdzono przodujące łożysko ale okazało się, że to \"pomyłka\" potem powiedzieli, że dziecko jest ułożone pośladkowo i zakwalifikowali do cesarki ...tu się akurat nie pomylili i w sumie chyba dobrze, że miałam tą cesarkę bo jakoś nie ufam tym położnym oraz lekarzom w mojej opini to Oni ze wszystkim wzlekają i czekają do ostatniej chwili. Pozdrawiam

Ja mam pytanie z innej beczki do mam, ktore mają za sobą uczenie swoich pociech używania nocnika. Ja próbowałam wielu sposobów z moim synem ale ten to chyba ma "uczulenie" na nocnik. Więc moje pytanie brzmi, kiedy jest najlepszy moment by zacząć tę naukę i jakie macie dziewczyny wypróbowane sposoby do zachęcenia siadania na nocnik? Pozdrawiam

Andziulina, ja co prawda jeszcze nie borykalam sie z problemem nocnikowym, ale dziewczyny z innego forum polecily mi ksiazeczke \"kamyczek na nocniczku\", ponoc naprawde dziala. kamyczek to chyba chlopiec ktory uczy sie sikac do nocniczka, no i po przeczytaniu dziecko chce robic tak jak kamyczek. ja bede sprawdzala na swoim dziecku jak to dziala ;) tutaj masz krociotki opis: http://www.allegro.pl/item377147261_kamyczek_na_nocniczku.html ja czytalam, ze dziecko dojrzewa do nocnika ok 1.5- 2 roku zycia. ale to chyba roznie bywa. moze pozwol synkowi troche posiedziec na nocniku w ubranku, niech sie na nim troche pobawi i oswoi...?

i znowu cisza....

witam mamusie! dziewczyny przyszedl do mnie list z NHS z data na zalozenie implanta anty, zglosilam sie w styczniu po porodzie, bralam cezarette, na razie przestalam 4 tygodnie temu (okresu nie mam nadal, karmie) wyczytalam dzisiaj znow duzo odmiennych opinii na temat implantow. wiem ze ziarnko piasku sobie zalozyla i byla zadowolona, bo wyswietlil mi sie topik na ktorym o tym pisala Ziarnko jak to czytasz to prosze ,daj znac czy dalej jest dobrze i czy wczesniej przed zabiegiem trzeba o czyms pamietac, lub czegos nie robic? a moze jeszcze ktos ma implant i dobre lub zle doswiadczenia to rowniez poprosze o pare slow w Polsce pogoda swietna, caly dzien siedze z mala w ogrodku , opalilam sie przez te pare dni ladnie, mama mnie tuczy i nici ze zrzucenia paru kilo pzdr

karinella, moja kolezanka miala ten implant, ale zle sie czula i po kilku dniach prosila o usuniecie. ale tez czytalam troche dobrego o tym bo tez wczesniej chcialam, ale w koncu sie nie zdecydowalam. waga sie nie przejmuj. ja ostatnio tyje zamiast spadac z waga, a za bardzo nie moge sie odchudzac bo tez jeszcze karmie cycem...

ale pustki to nic witam i zadaje nastepne pytanie- mam zamiar kupic krzeselko do karmienia chicco polly- czytam o nim same dobre opinie, czy ktoras z szanownych mamus ma i moze rowniez potwierdzic ze jest super?? Camille dzieki za odpowiedz, a ja nagle niepostrzezenie schudlam 2 kilo, a nie wiem jak, bo jak to u mamy ciagle cos pysznego i obiadki niedietetyczne.podejrzewam jednak ze to efekt odstawienie cezarette (zawsze chudlam trochejak odstawialam tabletki) pewnie jak wszczepie implant to znowu napuchne-ale to nic w porownaniu jak napuchne jak zajde znowu w ciaze he he he pzdr

witam czytuje Was regularnie ale nie mam czasu pisac moze dzis wieczorem skrobne... *co do pieluszek dla nas w obu przypadkach pampersy, huggisy wywolaly takie uczulenie ze mala po 4 miesiacach nadal ma blizny po odparzeniach ... *co do nocnika dla starszej ... sadzalismy ja i robila jak byla pilnowana a po drugim roku ok 2,3 sama przestala chciec pieluszke i teraz juz tylko ma pieluche na noc.... *o siedzonku tez mysle ....bo mala niedlugo bedzie miala 6 m-cy i zaczynamy juz jesc stale pokarmy ... *za forme zabezpieczenia wybieram spirale bo juz nie chcemy miec dzieci ... pozdrawiam Was serdecznie...

jakie mialyscie skurcze na ktg kiedy zaczynalyscie odczuwac bol ja mialam 50-80 ale bylo spoko ale niestety za male zeby zaczal sie porod

karinella, ogladalam to krzeselko i powiem ci ze jest nawet fajne :) porownujac do innych to siedzonnko jest najbardziej miekkie ze wszystkich jakie porownywalam (bo chyba jest podwojne) poza ty,m ma koleczka, regulowany podnozek (to taki rarytas) no i poleczke doatkowa dla mamy (tez dodatek) ;) kosztowalo 100funtow w mothercare, ale naeweno posluzy na lata. ja lupilam takie: http://s7ondemand6.scene7.com/is/image/Mothercare/lc4175 i tez jestem zadowolona. gdyby jeszcze mialo koleczka to bylaby rewelacja ;) ale na nasze potrzeby to jest swietne!! zycze milych zakupow ;)

hej,chcialam Was zapytac-moze ktoras bedzie wiedziala.. Dostalam wyrownanie za tamten rok z working tax cr 2tys f, ale dostajemy tez doplate do mieszkania i chcialabym zrezygnowac z tej doplaty zeby sie nie kapli bo jade do polskijna miesiac i ta kasa mi sie przyda. Ale nie wiem czy jak zrezygnuje,czy nie kaza mi przyniesc wyciagu z banku,a po za tym czy oni nie sa informowwani z revenue ze dostalam ta kase? prosze o odpowiedz-dziekuje z gory.

Witajcie dziewczyny:) jestem mama 5 miesiecznej Oliwki i mieszkam w UK od prawie 3 lat (Buckinghamshire).Chetnie podziele sie informacjami i spostrzezeniamai z innymi mamami w UK:) pozdrawiam was serdecznie Zreszta jak macie ochote to zapraszam na moja strone,sa tam tez zdjecia mojego bobaska http://www.oliwia.dzieciak.co.uk

agnieszka, nie wiem jak to jest z tymi dodatkami, bo ich nie dostaje. becia, witaj :) fajnie ze nas tutaj znalazlas a corcia jest sliczna!!

hej hej dziewczeta Camille to Twoje krzeselko to nie polly>??? ja znalazlam na ebayu za 48 f , polowe taniej- nowiutkie.jak wroce zamawiam, bo mala lada chwila usiadzie pozdrawiam witaj Beciu, mamy tak samo na imie sliczna mala

karinella, moje nazywa sie chyba Happy Snack a to o ltrym ty myslisz to chyba tak wyglada: http://www.azbaby.co.za/images/063803_0526_01_04_05_06.jpg tak?? to masz na mysli? jesli tak, to kosztowalo w mothercare 100f, ale jest dosc miekkie dla dziecka. 50f to naprawde okazja!!

no wlasnie Camille to to co ja chce.i widzialam w mothercare , ze stowke kosztuje, dlatego poszukalam w sklepach internetowych bo juz duzo rzeczy kupilam duzo taniej, wiec poza ubrankami i drobiazgami juz nic w sklepie nie kupie.sprawdzam tylko zawsze w mothercare lub mamas&papas, a potem szukam pogoda w polsce do chrzanu , leje i leje.moja corcia od rana powtarza ata ata ata, co wedlug mnie oznacza Beata (moje imie) a wedug mojego malzonka wiadomo co chyba w anglii jest ladna pogoda skoro nikt nie pisze, wszystkie siedzicie sobie w slicznych parkach

u nas faktycznie sliczna pogoda, przynajmniej tu gdzie ja mieszkam, ale mala wlasnie przechodzi trzydniowke, wiec my jestesmy w domu :/ cale szczescie ze to juz koncowka :)

czesc :) podciagam topik ::) mam pytanie, za tydzien lece do polski i chcialabym sie upewnic. powinnam zaniesc akt urodzenia (przetlumaczony na polski) do urzedu stanu cywilnego i zameldowac mala? moge tez tam wyrobic pesel?? z gory dzieki!!

z tego co wiem pesel mozna wlasnie wyrobic w urzedzie tyle ze w dziale ewidencji

meldunek i pesel w dziale ewidencji (na pesel sie czeka kilka dni a melduja odrazu )

Do Camillee, Tak, musisz w Pl przetłumaczyć brytyjski akt urodzenia i zanieść go do Urzędu Stanu Cywilnego, tam zostanie on \"umiejscowniony\" tak to się fachowo nazywa \"umiejscowienie aktu urodzenia\" Po PESEL idziesz , najczęściej do Wydziału meldunkowego. W moim miescie (OPOLE)to wygląda tak, - jeżeli dziecka nie zameldujesz w PL to Nr PESEL załawiasz sama, tzn,wysyłasz do warszawy aplikacjie z prośbą o PESEL dla dziecka i to trwa koło 2-3tyg. - eżeli dziecko zameldujesz w PL to Nr PESEL załatwiaj dziecku Dział Meldunkowy i trwa to krócej. A musisz z pewnością to wszytsko zalatwic bo jezeli teraz Twoje dziecko ma paszport tymczasowy 12-czny to jezeli bedziesz sie starac w konsulacie o nastepny paszport 5letni dla dziecka to juz beda chcieli od Ciebie PESEL i polski akt urodzenia dziecka. Pozdrawiam

witam wszystkie mamusie z uk mam mam 21 lat 14 miesieczna corcie Nikolka czy sa iod 11 miesiecy mieszkam w uk czy sa tu jakies mamy mieszkajace w sunderlandzie pozdrawiam

Czy któraś z was starała sie o becikowe Sure Start Maternity Grant .Czy mogłybyście mi napisac jaki jest okres oczekiwania na odpowiedź?? Z góry dzięki

wielkie dzieki za odpowiedzi i pomoc!!!! czesc mloda21 :)

Witajcie, kochane dziewczyny! Dawnom się już nie odzywała, a to też na forum ciężarne matki polki. Jako, że już ciężarna nie jestem - piszę tu. Nasza Gaba przyszła na świat 2 dni po terminie, w niecodziennej dacie - 29.lutego 2008r. Poród i opiekę położnej, obecność męża wspominam bardzo miło. Teraz to moje dziabągostwo padło na macie i śpi. Za parę dni skończy 4 miesiące, aż trudno uwierzyć. Mamy już za soba odstanie w kolejce paszportu przed konsulatem londyńskim. Paszport do odebrania 21 lipca. Już nie mogę doczekać się pierwszej wizyty w Polsce. Tęsknię okropnie - raz jest lżej, raz ciężej - pewnie każda z was tego doświadcza. Rozglądamy się z mężem za zmianą mieszkania - chcemy wreszcie mieszkać osobno, bez innych ludzi. Chcielibyśmy przeprowadzić się do Oxfordu, ale tam ceny wynajmu są dużo wyższe, niż w Northampton. Tymczasem w pracy nie ma za dużo pracy i mąż mój często ma offy, wolne niepłatne. Gaba chowa się zdrowo. Pozdrawiam serdecznie!

Zmieniłam suwaki, żebyście nie pomyślały, że drugie w drodze. :)

witam Na SSMG czekalam 2 tyg.