Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BA

Gdzie mozna poznac interesujacych mezczyzn? Gdzie spedzaja czas?

Polecane posty

Gość cudnie
Cessna: w tym roku też w Tatrach nie będę, ale w przyszłym roku być może, więc trzymaj się gór i jezior ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudnie
dla mnie miłość = miłośc dojrzała. zakochanie i miłostki odstępuję Tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
Swoją drogą, cudnie, żałuj nieco, że nie mam czasu na Tatry. Znam je zupełnie nieźle i wiele mógłbym pokazać. No, ale skoro Ty się upierasz, że nie chcesz bywać w miejscach, w których można spotkać kogoś ciekawego, to świat się przez to nie zawali. Co kto lubi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
Dziękuję za wielkoduszność, cudnie. Jest z tym pewna bieda, ponieważ ja jestem dość odporny na stan okeślany mianem zakochania. Po ziemi stąpam trzeżwo i stanowczo, jak doświadczony perszeron. Te sprawy raczej więc zaoferuj gimnazjalistom, nie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
A jezior, cudnie, to ja się i tak trzymam. Bierze się to z tego, że ja zamieszkuję w mieście, w którym jest 13 jezior. Najbliższe mnie jest oddalone o jakieś 5 minut drogi spacerkiem. Poza tym chciałem dodać, cudnie, że uwielbiam żeglować, więc korzystam z każdej okazji, żeby korzystać z tej przyjemności. Trzymaj się więc jezior z daleka, ponieważ prędzej, czy później, pewnie się na mnie natkniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudnie
nie rozśmieszaj mnie :D:D:D Już to widzę! Pod Starorobociańskim zacząłbyś mnie błagać o zwolnienie do 5 km/ h albo udając że wypatrujesz niedźwiadka zaległbyś ze swoim dużym starokawalerskim zadkiem na Ornaku na resztę tygodnia popijając piffko z soczkiem :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
Podałaś, cudnie, piękną definicję miłości, Cudnie. A czy, skoro tak, byłabyś skłonna z ochotą prać przysłowiowe skarpetki facetowi, obdarzonemu przez Ciebie, Twoją miłością? Co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama z wyboru
Cudna---piszesz pieknie i mądrze ale to brzmi jak bajka. Dojrzała miłość? W przypadku mężczyzny to nie możliwe.Opieka i wsparcie?branie i dawanie? Nieee... Oni tego nie znają , nie chcą i wcale nie pragną ! To kobiecy wymysł, to tylko nasze nie zaspokojone potrzeby. Nareszcie jestem sama! Udało się! Wolna i szczęśliwa! Mam to co lubię i wszysto zalezy ode mnie. Dość walki o cudze uczucia. Lubie meżczyzn, nie przeczę, ale daję im tylko tyle ile sami potrzebują-daje im wolność i wolności wymagam. Kiedy ma się 30 kilka lat wszysko zaczyna się układać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudnie
na żaglach spędziłam 5 lat, to dopiero była klika starych kawalerów.:D:D:D Przyznaję, byłam wtedy tak głupia, że jeszcze nie widząc co to za maszkarony z Was, naiwnie zakochałam się w jednym takim starociu. Bógstrzygł, walnął mnie boom, i udało się szybko wytrzeźwieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
A więc, Cudnie, chcesz mnie zakwalifikować w swojej wyobraźni, jako starego pierdziela z brzuszkiem, lubiącym piwo z sokiem? Hmmm, jednak dopadły Cię stereotypy, ale mniejsza z tym. Co do Starorobociańskiego, kiedyś, przed laty, późną jesienią, miałem okazję być świadkiem niezwykle rzadkiego zjawiska pod nazwą Widmo Brockenu. No, ale pewnie Ciebie to nie interesuje, bo przecież ja Tatry znam jedynie z widokówek sprzedawanych na Krupówkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudnie
Cessna: nie. Chyba, że byłby baardzo chory, jako opieka nad ukochanym , który zaniemógł mogłabym wziąć opcję ze skarpetami pod uwagę. Są teraz zresztą pralki, niech wrzuci i sam wypierze, a nie robi problem z drobiazgów. No dobrze, być może ulegam stereotypowi, ale, kolo, ja tu walczę z zatwardziałym starokawalerstwem przekonanym o swojej cennej wartości na rynku damsko-męskim. A Ty stoisz na przeciwnej flance :-) A na marginesie, Widmo Brockenu? Co to? Sama z wyboru: kobieto, przecież podkreśliłam, że to jest TEORIA. W praktyce ja się tego uczę. Nie szukam nikogo. Uważam, że co ma się znaleźć to się znajdzie. A codzienjie dziękuję za to, że się nie znalazło byle czego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
No cóż, Cudnie, ja sobie żegluję nadal z równą przyjemnością. Oberwałaś bomem i dzięki temu spostrzegłaś, że coś jest nie tak. W zasadzie żadna niespodzianka. Uważam, że nie jedna kobieta powinna przejść taki zabieg, wyłącznie dla swojego dobra. Z ciekawostek żeglarskich napiszę, Cudna, że ja kiedyś dość bezmyślnie, znaczy przypadkowo spuściłem odszeklowany ze sztagu maszt na dek, na którym stała moja koleżanka. Nic się całe szczęście nie stało w sensie negatywnym. Natomiast w parę miesięcy później dowiedziałem się, że Jola szczęśliwie zaszła w ciążę, choć wcześniej o dzidziusia starała się z małżonkiem bezskutecznie przez długie lata. Jak widać, pomogłem skutecznie znajomym tym masztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
Co to jest Widmo Brockenu poczytaj sobie w encyklopedii. Od siebie dodam, że jest taka opinia u doświadczonych taterników, że jeśli człowiekowi uda się obejrzeć trzy razy to zjawisko, nic złego w Tarach nie może go już spotkać. Natomiast wiele się może wydarzyć między pierwszym a trzecim razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
Oczywiście, do wyprania skarpetek jest pralka, na którą facet najpierw musi zarobić pieniądze, Cudna, a potem również zadbać o detergenty. Jasne, a niech sobie pierze sam. Zauważyłem jednak, że kobieta nie ma nic przeciwko temu, żeby z tej pralki intensywnie korzystać, piorąc różne bluzki i majtki. Ostatecznie, cóż ją to kosztuje? Od czegoś się przecież ma faceta, nieprawdaż, Cudnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama z wyboru
Cudna--zazdroszczę, ze nie znalazlaś "byle czego" i mam nadzieję,ze Ciebie to ominie. Szkoda tylko,że czasem zajmuje to kilka lat zanim zorienuijemy się ,że to co mamy to "byle co".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
Co do szaleńczego wiązania się z byle czym, Cudnie, prezentuję bardzo podobne zdanie. M. in. w tym kontekście pisałem o tym bomie i kobietach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
Zdumiewasz mnie, Sama z wyboru? Kilka lat? Toż na to starczy tydzień, jeśli nie krócej. Chcesz wiedzieć, czy facet ocztany, porozmawiaj z nim o Tołstoju. Chcesz wiedzieć, czy śmierdziel i bałaganiarz, obejrzyj sobie jego mieszkanie. Chcesz poznać jego poglądy na różne kwestie życiowe, zaproś go na kawę i pogadaj z nim o tym. Chcesz wiedzieć, czy zaradny życiowo, zapytaj, jak mu się wiedzie w pracy bądź w interesach. Ciekawi Cię, czy jest wrażliwy na piękno, sprawdź, jak reaguje na Mozarta. Rety! Zupełnie Ciebie nie rozumiem, Sama z wyboru. Po co tracić kilka lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama z wyboru
Moj drogi, A co jesli facet wykształcony, oczytany , wrażliwy na sztukę o zblizonych pogladach na życie, zaradny życiowo? Czy można przewidzieć jak się zmieni?Czy można naiwnie wierzyć,że po tygodniu znajomości poznasz jego prawdziwe oblicze? A poza tym , to wszystko niewiele jest warte kiedy mężczyzna nie potrafi się zaangażować uczuciowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudnie
Cessna: i tu się zdziwisz, uwaga: pralkę-nówkę kupiłam za własne zarobione uczciwie pieniądze (bo zdradzę Ci sekret: kobiety też pracują i też zarabiają i stać je na różne cuda techniki, ładny numer, prawda? :D ) Na detergenty też zarabiam. I nie tylko. Wiedza encyklopedyczna jest dostepna wszystkim, a mnie interesowało TWOJE ZDANIE. Jakbym chciała poznac faceta, to nie wystarczyłoby mi posiedzieć na kawie i posłuchac głoszonych przez Niego teorii. Musiałabym poświęcić trochę czasu i życia, żeby się przekonać, jak Mu ta teoria wychodzi w pratyce. j, jak mu się wiedzie w pracy bądź w interesach. Na to czasem kobieta poświęca czas, stary kawaler się umie kamuflować , jest elokwentny (vidi: Twoje wypowiedzi) i to pewnie zabiera lata nim szczęśliwie wyjdzie w końcu na jaw naga prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
Przeprzaszma obie Panie za przerwę, ale zmuszony byłem przez dłuższa chwilę oddać się pewnym czynnościom. Będę odpowiadał i komentował wg kolejności notek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
Przewidzieć wszystkiego nie da się nigdy, dlatego związek z drugim cżłowiekiem jest zawsze obciążony pewnym ryzykiem. Nie mniej, pewne zjawiska są dotykalne i doświadczalne bez żadnej trudności. Mężczyzna uwielbiający Mozarta nigdy nie straci wrażliwości na piękno, owszem, stawać się będzie z upływem czasu jeszcze bardziej wrażliwy. Co pozycji materialnej, cóź, dorosły człowiek wie, że nic nie jest na zawsze, i że po siedmiu krowach tłustych przychodzi okres siedmiu krów chudych. Zresztą, planowanie na nie wiadomo jaki długi okres spraw materialnych jest zupełnie pozbawione sensu, bo przecież nie wiadomo, co się stanie ze wszystkim za miesiąc, czy rok. Nie mniej, warto sobie zadać nieco trudu dla sprawdzenia, czy gość przypadkiem nie ma dwóch lewych rąk i czy potrafi wymienić żarówkę w żyrandolu, a jeśli nie potrafi, czy zarabia dostatecznie wiele pieniędzy, żeby móc wezwać fachowca. Warto z facetem także pogadać o jego poglądach na życie. Czy aby dla takiego poczęcie dziecka to klęska, czy błogosławieństwo Pana Boga, i czy jest w stanie docenić wysiłek i poświęcenie swojej kobiety, która musi dziecko pod sercem nosić a potem je urodzić? Nie wdając się w dalsze szczegóły, Sama z wyboru, stwierdzam, że kilka intensywnych dni pokazuje, czy się ma do czynienia z chłystkiem i gówniarzem, czy jednak z mężczyzną płci męskiej. A co do uczuć? Co to? Niby dlaczego mężczyzna nie miałby się angazować? Co to? Myślisz, że struktura psychiczna faceta jest na poziomie pantofelka albo eugleny zielonej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
No właśnie, Cudnie, kobiety także pracują i także zarabiają pieniądze. Wiesz co? Może mnie opieprzysz albo wyzwiesz od męskich szowinistów ale ust nie zamknę. Ja uważam, jest rzeczą nad wyraz żałosną, iż nowoczesna kobieta na wszelkie sposoby i na siłę usiłuje naśladować i dorównywać mężczyźnie. Zostawmy rzeczy dobre i rozsądne na boku, te warto naśladować. Ale smutek okropny ogarnia serce, kiedy widzi, że kobiety usiłują dorównać we wszelkich męskich głupotach przeciwnej płci. Mnie osobiście świadomość tego zjawiska żenuje. "Wiedza encyklopedyczna jest dostepna wszystkim, a mnie interesowało TWOJE ZDANIE." Upraszam się wybaczenia, Cudnie, o jakie moje zdanie zapytywałaś, bo jakoś nie kojarzę Twojego pytania? Samodzielności, również finasnowej, Ci gratuluję. Tylko co z tego, skoro jesteś samotna? Dodam przy okazji, moja droga Cudnie, komu zawdzięczasz, jako kobieta, możliwość nabycia czegoś takiego jak pralka i, w zasadzie, niemal wszystkie inne dobra materialen? No? Nie wiem, skąd się w Tobie wzięło przeświadczenie, że ja jestem starym kawalerem, i na dodatek sprytnym oraz elkowentnym kawalerem? Przyznając rację Twojej ocenie mojej elokwentności albo jej zaprzeczając, możesz jednak już coś o mnie powiedzieć. Ot, choćby w rozmowie z Tobą i z Samą z wyboru, staram się używać w miarę poprawnej polszczyzny, znaczy się piszę długimi, złożonymi zdaniami, używam interpunkcji, wielkich liter na początku zdania a moje teksty są na tle pozostałych wpisów optycznie dość porządnie wyglądające. Co w tych stronach internetowych jest raczej rzadkością. No więc, Cudnie, już coś o mnie wiesz. A udawcza, czy faceta, który się maskuje, ja osobiście wyczuwam na każdą odległość. Doprawdy, nie mogę zrozumieć, dlaczego kobiety miewają z tym jakiś problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
Dam Paniom pewną drobną poradę praktyczną, czego nie należy, żeby się przypadkiem na dupka a nie normalnego faceta. Otóż, należy jak ognia używać tzw. odważnych, wyzywająch ztrojów oraz nie maskować się tapetą na twarzy. Jeśli dziewczyna lata po mieście w kiecce, która nawet nie zasłania majtek, z całą pewnością wywoła zainteresowanie nie jednej "męskiej" pary oczu, ale z niemal 100% pewnością będą to te właśnie oczy, których pragniecie uniknąć. Zeznam, że dla faceta nie ma nic bardziej intrygującego, jak dobrze dopasowana sukienka bądź kostium, taki mniej więcej sięgający niżej, niż kolana, w którego wycięciu od czasu do czasu błyśnie fragment kształtnej łydki... O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudnie
Cessna: 1.Czy "rzeczą nad wyraz żałosną" jest, że kobieta ma być samodzielna i zarabiac na siebie? Mam nadzieję, że nie o tym pisałeś, Cessna. Ale nie sprecyzowałeś, jakie "męskie głupoty" masz na myśli. Ja piszę tylko, że kobieta jest człowiekiem i powinna zarabiac na siebie, pracować, nie być żoną przy mężu, osobą bez nazwiska i osobowości, bez własnych zainteresowań, pieniędzy, spraw zawodowych. 2. chodziło mi o Widmo Brockenu. Też to widziałam, ale nie wiedziałam, że to ma jakąś nazwę. 3. ja nie jestem samotna. ja jestem SAMA, WOLNA, nie pozostajaca obecnie w związku z mężczyzną. That's all. Co z tego, że jestem niezalezna finansowo? WOLNOŚĆ z tego :) 4. Komu zawdzięczam możliwość zakupu pralki i innych sprzetów RTV? Proszę precyzyjniej, ponieważ nie rozumiem. Sobie zawdzięczam. To chyba dość oczywiste. 5. żejesteś elokwentny - wnioskuję z Twoich wypowiedzi. Że stary kawaler - wynika, skoro stanałes na flance walcząc o honor "wolnych przystojnych mężczyzn po 30-stce tak bardzo poszukiwanych" (cudzysłów wstawiłam tu, ponieważ to jest silne i błędne przekonanie panów, którzy się tu odzywają, a Ty dołączasz do ich grona, odnoszę wrażenie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudnie
Cessna: Dam Panu pewną drobną praktyczną radę: najseksowniejszą cześcią kobiety jest skarbnica wszelkiej pomysłowości czy to w zachowaniu czy w ubiorze, otwartości, błyskotliwości, kokieterii, inteligencji, wszelkich cudownych możliwości - to jest Jej umysł. Zeznam, że dla kobiety nie ma nic bardziej intrygującego niż mężczyzna na tyle mądry i wrażliwy, by odkryć tą prostą prawdę tuz po tym, jak zniknie we wcięciu spódniczki Jej ponetna łydka :) O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
Czepiasz się, Cudnie, oczywistiści. Pisząc powyższe miałem jedynie zewnętrzność, jaką powszechnie epatuje nowoczesna kobieta, dobrze wiedząc, że to na pewien, wcale liczny zastęp samców, działa bardzo skutecznie. Co do walorów duchowo-intelektualno-emocjonalnych zgadzam się z Tobą w 100%. Zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
??? A co jest w tym złego, Cudna, że kobieta jest szczęśliwą żoną przy mężu? Doprawdy, nie rozumiem? Powiem Ci tak - osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, żeby wypełniać obowiązki pani domu i dogadzać mojej kobiecie na wszelkie możliwe sposoby, gdyby ta kobieta potrafiła mnie utrzymać na takim poziomie materialnym, jak ja to potrafię. Inna rzecz, że pewne funkcjie w związku są komplementarne, poprzez głupią naturę przypisane konkretnej płci a drugiej płci zupełnie niedostępne. Wiesz co? Cudna? Wyjdź za mnie za mąż. Chciałem Cię poinformować, że zupełnie nieźle gotuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
Cudnie? Coś kręcisz. Skoro widziałaś zjawisko o nazwie Widmo Brockenu, ale nie wiesz, jaka jest jego natura (definicja), to skąd Ty wiesz, co Ty widziałaś? A może widziałaś nie Widmo Brockenu ale raczej trujhące wyziewy na Saturnie, albo latającą kolej żelazną? No? Przyznaj się bez bicia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_Cessna
:-) Owszem, Cudnie, jesteś wolna. Ale w przypadku kobiety nie pozostającej w związku z mężczyzną, jesteś również samotna. Chyba nie zaprzeczysz, że gdyby Ci się udało poznać faceta, spełniającego Twoje przetrzepane przez życie doświadczenia, że nie miałabyś nic przeciwko bliższej z nim znajomości? A może się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUmpka tumpka sumpka
Dla mnei to oczywiste: NAJLEPSZE MIEJSCE TO STARY BROWAR Młodzi , na czasie inteligentni i bogaci. A tam knajpki, sklepye, no co centrum sztuki i biznesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×