Kopenchaska od środy- czy ktoś ma ochotę się przyłączyć? Chude do maja!!!!

mysle zeby przez te 2 tygodnie jakies 2 kg zrzucic , nie licze na wiecej chociaz jesli sie uda to bede w siódmym niebie! Potem zamierzam dalej podietować zeby reszta zeszła, muszę zapomnieć o zółtym serku ktory uwielbiam no i pizzy ....

tłuścioszek jak bedziesz ją stosować, to co najmniej 4 kg mniej masz jak w banku

oj dunka, bardzo bym chciała! Oj super byłoby robic sie trtoche mniej okrągłą! Chociaż ja nie mam tak duzo do zrzucenia... jak czytam ze ktos ma 15, 20 kg..to mnie troche przeraza bo napewno takim osobom jest szczególnie cięzko ...i tym bardziej je podziwiam ze sie staraja i ze sie im udaje bo to najważniejsze. Narazie musze pracowac nad swoją silną wola bo tutaj to chyba bedzie mój zyciowy test samej siebie...

co jest dziewczyny ,już koniec odchudzania?Gdzie Wasz wczorajszy entuzjazm!?Odezwijcie się!Mój drugi dzień przygody z kopenhadzką zakończony.Narazie wszystko w porządku,dobry humor dopisuje,żołądek nie upomina się o więcej.Jeszcze 11-ście i uznam tą dietę jako dobry początek do dalszych zmagań o jako taki wygląd.

witajcie...drugi dzien za nami...noc minel nawet spokojnie..choc tego obawialam sie najbardziej..martwi mnie bo nie mam ochoty na wode..zmuszam sie do wypicia 1 litra dziennie..poki co trzymam sie dzielnie..jeszcze sie nie wazylam.. moze ustalmy dzien na komisyjne wazenie..?? co Wy na to..:) pozdrowionka..

witam :) juz drugi dzien powoli dobiega konca:)ja narazie na wage nie wchodze albo dzis jest jakas zmiana pogody,albo ta kopenhadzka tak na mnie dziala,bo strasznie glowa mnie boli i juz nie wytrzymuje ......... buziazcki

do Justkiiiii.Ból głowy w drugim dniu to normalne-Twój organizm pozbawia się toksyn,odtruwa się jednym słowem.Też tak kiedyś miałam,tym razem o dziwo nie.Mi pomógł ruch na świeżym powietrzu,a dokładnie pielenie grządek

witam kochaniutkie! nie jest zle ale mogłoby być lepiej :) słodkosci mi sie chce , czy nie moge jabłkiem przegryść, jabłko to woda ? ale choć bym sie miała ... ( nie powiem brzydko ) to musze wytrzymac ,potem i tak dalej po tych 13 dniach musze zmieniać nawyki żywieniowe

fefinka jestem za takim dniem to jaki ustalamy?? może napiszmy pare słow o nas szybciej czas nam zleci co wy na to: latka , czy dzieci i w jakim wieku ?? mąż bez wieku :) ???

Krzysia -pysia... mieszkam w Lodzi, mam coreczke Hanie - 3 latka,mąż tez jest ten sam od 6 lat..:)

no a ja mam 30 na karku..:)

a co komisyjnego dnia to proponuje sobote rano...w niedziele ide do tesciowej na \"obiad\" z wlsnym prowiantem...chcialabym zeby juz cos bylo widac..:)

fajniutko - mnie też pasi sobota między 9 a 11.ja mam 35 dwie córeczki 14 i 12,mieszkam w katowicach, no i od 5 lat mam narzeczonego.gorąco pozdrawiam, powiedz mi a masz ochote na słodkości bo mnie tak ciągnie :(

ja na slodkie nie mam ochoty bo od ponad miesiaca jem chrom...inaczej bym nie wytrzymala..tym bardziej, ze u mnie w pracy dzien zaczyna sie od kawy i ciasteczka..:)

i co po tym cromie nie masz ochoty na słodkości???

upssss... chromie, to może sobie go jutro kupie tylko nie wiem czy sa jakies przciwskazania , w trakcie tej diety można go wziąć?

mi pomaga...ale nie dziala z dnia na dzien...jesli nigdy wczesniej nie bralas..to sprobuj...biore rano jedna tabletke...i po dwoch tygodniach spokojnie moglam juz przechodzi kolo cukierni..:)

http://www.naturell.com.pl/index.php?level=produkty&level2=4 co do przeciwskazan...to ja szczerze mowiac za wiele nie wiem...ale moze dziewczyny wiedza cos wiecej...mi sie wydaje, ze nie koliguje to z ta dieta...ale pewna nie jestem...

http://www.naturell.com.pl/index.php?level=produkty&level2=5 teraz sie doczytalam ze jest jeszcze Chrom Plus...moze jest lepszy...nie wiem nigdy go nie kupowalam...ale poczytaj sobie

to sie nazywa sam chrom ? dużo już różnych specyfików kupywałam - rezultaty prawie zerowe ale to niby na odchudzanie wszystko było a to jest typowo na słodycze to coś dla mnie może mnie powstrzyma .

Oj jak się tu fajniutko robi ,aż miło poczytać.Co do sobotniego ważenia to jestem za.Ja mam 35 lat ,niedługo 36,dwóch synów (6 i 2 latka) i 10-letni staż małżeński.Co do chromu to można brać jak najbardziej(zasięgnęłam rady experta).w razie napadu głodu można zjeśc łyżkę otrąb namoczonych w łyżce gorącej wody,a w przypadku silnego osłabienia można poratować się łyżeczką miodu.

jefka fajniutko sie tu u nas robi , co nie ?? tylko co dalej po tych 13 dniach ??? a powiedz mi a jabłka można tak w razie W... , CZY RACZEJ NIE , CZYLI JUTRO MOGE KUPIĆ CHROM PLUS.FEFINKA DZIĘKI ZA TE STRONKE.

pytasz co dalej...kazdy jest inny, ale ja jak ostatnio bylam na tej diecie to dlugo udalo mi sie utrzymac wage...co prawda troche sie ograniczalam, ale bez przesady...jak jednego dni sobie pozwolilam na gofra z bita smietana i pizze...to pozniej przez dwa dni jadlam serki o % tluszczu...taka juz chyba nasza natura, ze objadac sie nie mozemy...:) ale jak po roku zobaczylam, ze nie tyje to dalam sobie po calosci...i tak stopniowo najpierw kilo..poznije dwa i poszlo..:)

Krzysia-pysia zapomnij o jabłku,dzisiaj skusisz się na jabłko,jutro nabierzesz ochoty na coś innego ,a pojutrze dietę diabli wezmą.Też się zastanawiam ,co potem.Kapuścianka jakoś do mnie nie przemawia,liczenie kalorii też nie.Gdybym tylko opanowała to bezsensowne obżeranie się byle czym wieczorem,to już byłoby pół sukcesu.Najpierw zakończymy sukcesem tą dietę,a potem coś się wymyśli

ja też zaczęłam z wami ale piszę dopierodziesiaj. Już kiedyś byłam na tej diecie i schudłam 8 kilosów a po niej zleciało jeszce17. czad

powodzenia dziewczyny, trzymam kciuki

Witaj Zuzalinda,8 na kopenhadze to wyśmienity wynik, a tych dalszych 17-stu to jakim cudem się pozbyłaś?

Hej przyszłe patyczaki! Drugi dzionek mija... łepek boli... Coś o sobie? 31 wiosen minęło nawet nie wiem kiedy... mężuch od 6 lat synuś 2,5 lat miejscowość Ustka Dzisiaj grabiłam trawsko, żeby się czymś zająć i nie myśleć o papu... No i kręgosłup mnie boli, coś już jestem niedołężna chyba.

to normalnie niesamowite ze tyle ci sie udało schudnąć jak czytam o takich rezultatach schudnięcia jak u zuzalindy to aż mni sie wierzyć nie chce jak to mozliwe ??? zazdroszcze szczupłym osobą nie mają takich problemów, a ja non stop dieta, wyrzeczenia, jak troche popuszcze to mam takie efekty jak teraz tak na dobrą sprawe to z 12kg. ( DLA MNIE TO MAGICZNA CYFRA) bym musiała zrzucić a potem sie bardzo pilnować- i tak na okrągło.bo pozbyć sie kilograma to trudno ale 5 kg to moment i już mam

Krzysia -pysia no i co z tym jabłkiem,pewnie dałaś się skusić jak ewa w raju.A swoją drogą to nie sama woda.jedno średnie ma ok. 60 kalorii.Niby nie dużo ,a jednak 60 tu 60 tam i na koniec dnia mamy ładny wynik.