Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wanka

Kiedy najwcześniej robiłyście test ciążowy

Polecane posty

hahahahaha wełnę paliły jajca :))))))))))))))))))))) hahahaha no paliły, paliły :) silu mnie też trochę bolał brzuch w dniu porodu ;)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
wełna, ale tylko trochę nie?? tak tyci tyci tylko bolał brzunio podczas porodu, hahahahah nie straszmy lepiej dziewczyn:) a tak ok. 7 tygodnia ciąży pamiętam jak dziś te bóle głowy i parcie na sen.......ło jezuniu aż mi się odechciewa jak sobie przypomnę nie wspominając mdłości. Całe szczęście imbir wynaleźli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie zrobie dzisiaj. Chce jeszcze jakis czas poczekac. Na pewno do piatku jak nie dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
preggers bardzoooo częstym objawem ciąży jest naprawdę obrzydzenie do kawy, powie ci to niejedna mamusia. Ja miałam go już na 4 dni przed domniemanym okresem wtedy. Zrób sobie kawę z mlekiem i wypij...jeśli poczujesz, że ci niemiłosiernie zajeżdża np. krowim kupskiem (tak właśnie mi wtedy śmierdziała) to duża szansa, że jest co na rzeczy:) ale ta z mlekiem właśnie tak mi zajeżdżała. to taki teścik siluettowy:) róbcie dziewuszki kawkę i pisać której nie smakuje:P mi smakuje..już dziś piłam jedną.ale u mnie może za wcześnie na test kawowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twarda jesteś preggers :) no ale cóż ja też byłam...teraz ja się nie mogę doczekać Twojego testu :) silu a co do straszenia...ja tam jestem zwolenniczką mówienia prawdy, bo ja się też przed porodem naczytałam jak jakieś paniusie pisały że poród jest fantastyczny! nie boli! i ja sobie poszłam rodzić jak taki cwaniaczek, będąc pewna że to wcale tak strasznie nie boli ;) jednak rzeczywistość przerosła mnie 10000000000000 razy! ja tracłam kontakt z położną z bólu, więc jak ktoś kur***a!! pisze że poród nie boli to mam ochote mu w ryja dać ;) tyle ode mnie w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka32
silu, moj m.jest pochodzi z polski, miesza tu 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
wełna, hahahaahahaha, ja ci nie powiem że nie boli, oj nieeeeeeeee. ja też szłam na cwaniarę. ależ się zdziwiłam jak może boleć jak mi dojebały (przepraszam musiałam uzyć tego słowa, bo hmm nie ma lepszego) kroplówę z oksytocyną na jeszcze mocniejsze skurcze, bo rozwarcie mi nie szło nic a nic, to myślałam, że z tym brzuchem i 30kg które przytyłam ich tam wszystkich jak czołg wytoruję i wykopię. Później z kibla nie mogłam wstać a mały się zaczął osuwać. Dzięki Bogu mój mąż dźwignął nasze hmm 80kg i mały wyskoczył tak jak należy na łóżku:):):) eh..niezapomniany dzień mimo bólu. teraz wiem co mnie czeka, ale naprawdę szczerze nie boję się...jedyny niepokój to taki, aby dzidzia zdrowa była, oddychała jak należy i żebym usłyszała od lekarza: 10 punktów. Tylko to tak naprawdę jest wtedy ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ogolnie nie lubie kawy wiec nie wiem czy to u mnie przejdzie. Ale jakos wydaje mi sie ze w koncu dostane ten @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka32
a ja mialam zaplanowana cesarke, choc jak jechalam do szpitala to s...lam ze strachu, ale bylo cacy i corcia 10 pkt. Natomiast bol potem, ojjjjjjj okropnosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe silu też miałam kroplówę z oksytocyną :) moja mała do tego się krzywo wstawiła już podczas porodu i nie pozwalali mi przeć 1,5 godziny, kiedy już miałam skucze parte...bo musieli czekać aż się prosto wstawi, także ja ryczałam jeszcze 6 miesięcy po porodzie jak bóbr na wspomnienie o nim...gdyy szła prosto pewnie było by inaczej ale te ostatnie 1,5 h partych to ja przepraszam dziękuję, wychodzę darłam ryja na cały szpital, ale ciiiii ;) straciłam totalnie kontrole nad sobą i swoim ciałem, ehhh dobra już nic nie piszę, bo się rozpędziłam, ale normalnie aż mnie telepać teraz zaczęło na samo wspomnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mam obrzydzenia do kawy :( co prawda moja kawa to nie kawa :) pol malej lyzeczki rozpuszczalnej , 5 lyzeczek cukru , pol szklanki wody i pol szklanki mleka , wiec to nawet zapachu kawy nie ma ;/ co innego czarna sypana , ktorej niestety nie lubie , ja lubie ulepek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lidka a bolala cie cesarka ? szczerze ? bo ja jak kiedys zajde to tylko cesarka , zostawalas potem w szpitalu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrowotnych , tak czy siak tylko cesarka bedzie, mam tatuaz na prawo pod pepkiem i nie wiem czy on nie bedzie przeszkoda, ale o porodzie zaczne sie dowiadywac wiecej jak zaciaze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a cesarka sama w sobie nie może boleć, bo masz znieczulenie, lidka mam rację? potem podobno brzuch boli na maxa, no ale po normalnym boli Cię du*a więc bez różnicy chyba ;) chociaż podobno ten brzuch boli bardziej... ja pomimo wszystko i tak wole natural...potem masz taką dumę w sobie, że dałaś radę :) zresztą natura to natura, wie co robi ;) ale to oczywiście tylko zdanie wełny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
manina chodzi właśnie o ulepek, kawę z mlekiem, a raczej mleko z kawą. właśnie taka mi zajeżdżała krowim łajnem normalnie. czarnej w życiu bym nie wypiła, choćby mnie zmuszali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
całe życie naturalny poród. tak duma jest piękna że dałam radę, że wydałam na świat moje kochane dziecko, ale dla mnie bardziej to fakt jak się czułam po. Godzine po porodzie to ja góry mogłam przenosić, dzieckiem się sama zajmowałam, przwijałam, całowałam, przystawiałam do cyca, pod prysznic poszłam, normalnie super! szwy mnie nie bolały bo miałam tam znieczulone wszystko więc siedziałam bezbłędnie;) a leżałam na sali z 3 cesarkami, to boże jedyny;/ podawałam im dzieci do ręki, bo tak płakały, a one nie mogły się ruszyć, bo rwały ich te szwy na brzuchu, normalnie leżały plackiem no i biedne nic nie mogły jesć, tylko sucha bułka z masełkiem i to wszystko. A ja jadłam za 4. więc dla mnie cesarka masakra. całe życie poród siłami natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
no i niestety położne w tym szpitalu nie były na każde skinienie młodych mam cesarkowych. Dzieci płakały, mamy bezsilnie leżały, a położne miały nas w d...więc jak mój skarb zasypiał, to ja pomagałam im, przewijałam maluchy itp, ale biedne one by były gdyby mnie tam nie było. Naprawdę jeśli możecie rodzić naturalnie, to tak zróbcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka32
zdecydowalam sie na cesarke ze wzgledow zdrowotnych ( moje oczy) oraz rowniez ze wzgledow organizacyjnych, nie ukrawam, prowadzimy z mezem firme, do tego mamy dwa psy, duzy dom i kupe odpowiedzialnosci, poza tym do szpitala ponad 20 km, nie chcialam aby porod zaskoczyl mnie w samaym srodku zimy w nocy, gdzie drogi zasypane sniegiem, poza tym jestesmy tu sami, na zadna pomoc nie moglismy liczyc, aby ktos zostal z psami w domu, czy zorganizowal prace we firmie, wiem moze to dla niektorych wymowka, ale ja chcialam spac spokojnie i dzieki temu, ze wiedzialam wszytsko, kiedy i gdzie, moglam byc spokojna i skupic sie na organizacji szoitalnej;) Sama cesarka naturalnie nie boli, dostajesz znieczulenie, super obsluga w szpitalu jaka ja mialam, oj polecialbym kazdemu kto by mnie pytal o zdanie, bole zaczely sie nastepnego dnia, podbrzusze bolalo ogromnie przy wstawaniu i siadaniu, lezalam na sali z jedna kobieta, ktora po cesarce nastepnego dnia skakala jak ta lala i wokol mnie i wokil swojego dziecka..takze jakie cialo, taka kobieta;), do domu wyszlam 4 dnia pobytu w szpitalu! Dla mnie porod naturalny, prosze bardzo ale nie dla mnie, kazdy wedlug siebie, nie mam nic przeciwko, ale strach przy nieprawidlowym porodzie i wszelkich komplikacjach jakie moga zajsc podczasz naturalnego porodu, oj nie nie dla mnie, moje dwie przyyjaciolki mialy miec normalny porod i tak dlugo ich lekarze przetrzyymywali, ze maluchy zaczely sie dusic, oj duzo by pisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Silu Ty to niezła jestes :) przewijałaś im dzieci?? mi by się nie chciało ;) ale ja pomimo naturalnego też nie miałam siły wstać :P a dupsko to mi rozrywało, ale to pewnie dlatego że ja ten poród miałam taki a nie inny...mi podobno dużo krwi poszło i mi położne w ogóle nie pozwoliły wstać, no ale to inna bajka ale nawet jakbym mogła wstać to i tak by mi się nie chciało przewijać innych dzieci, Ty to jesteś taki człowiek dusza, zawsze mi się tak wydawało a teraz to potwierdziłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majunia83
Lidka a w jakim kraju zyjecie? moje coreczka tez urodzila sie poza granicami Polski.Podobnie jak Twoj M moj rowniez byl romantyczny,nawet przychodzil po mnie do pracy heheh a teraz troszke sie pozmienialo,chociaz moge szczerze napisac ,ze bardzo duzo mi pomaga w pracach domowych,czego wczesniej nie robil wogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zaraz mnie szlak trafi. komputer mi sie psuje, udalo mi sie wlaczyc, a potem znowu sie wylaczyl. teraz siedze na laptopie. preggers dziękuje bardzo! ja tez ci strasznie kibicuje! chcialabym zebysmy wszystkie byly w ciazy i wszystkie byly wrzesniowkami. welaniny dziękuję! liczyłam sobie termin porodu i wyszło że około 22.09. fajnie sie sklada bo ja mam urodziny 18.09, a mój ma 20.09. wiec bedziemy obie wrzesniowkami. chociaż ja dalej nie wierze ze moge byc w ciąży!!!!!!!! 25latka oczywiście robiłam trzeci test. dzisiaj druga kreska widoczna już jest bez konieczności sprawdzania testu pod światłem, ale dalej jest blada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe roxi, jesteś, jesteś :) ale ja Ciebie rozumiem, bo ja też nie wierzę, że jestem w ciąży :D :D :D fajnie Wam się te urodziny poukładały :) idziesz na bete czy czekasz na wizyte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxikct gratulacje! :) Jeśli bym była w ciąży to miałabym termin na 21.09 czyli prawie tak jak Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka32
majunia, deutschland deutschlan ber alles;), moj luby w domu o robi to gotuje, ale za tp zaje...e, poza tym nic, musze zbierac brudna bielizne po calym domu..ehhhh, zero romantyzmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka32
majunia a gdzie Ty zyjesz? ile lat ma twoja corcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
lidka rozumiem twoje powody porodu cesarkowego naprawdę.wszystko zależy od sytuacji. Aleeeee każdej innej radzę rodzić naturalnie;) dla zdrowotności:) Jeśli dziecko jest ładnie ułożone główką do dołu, mama ma skurcze jak powinna, rozwarcie się robi, to reszta idzie jak natura chciała i nie ma prawa być żadnych komplikacji. Są różne przypadki i czasami trzeba mieć cesarkę (wada wzroku, podszycie, wcześniejsze porody martwe, krwawienia łożyska itp...), ale jak babka zdrowa, to po co się ciąć i szramę mieć. Ja to zdrowa babka jestem;) więc ja się nie broniłam przed naturalsem:P Poza tym miałam wspaniałą położną, pomogła mi tak dużo w porodzie. wełna, dziękuję;) śmiesznie napisałaś, bo wiesz, ludzie tak mówią o mnie, nawet w pracy;) że dusza - człowiek. Ale mi miło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×