Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basi_unia

Rozwód z jego winy. Czy mam szanse? Kto to przeszedł?

Polecane posty

Gość no dobrze dobrze
Mala ,ale mi nie wydaje sie ze ten chlopina taki zly jest.Strasznie zle czyta mi sie basiunie i gdybym byla facetem tez dlugo bym nie wytrzymala .Sory.Nie znam zadnej kobity podobnej do basiuni .I CHWLA BOGU :D:D:D:D Moze to dla niej przykre co pisze,ale nie umiem slodzic i owijac w bawelne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki zaszalała mi klawiatura miałam juz odejsc ale jeszcze zajżałam. Heh pieniądze twoje rozważania sa hipotetyczne , mówisz bo widziałas koleżanke ale nie byłas nia i nie wiesz co czuła. Nie wiesz co w myslach zyczyła męzowi . Wiesz tyle ile widzisz nie czujesz. Dajcie jej sie z tym pogodzić A co do prawników. Nie trzeba z nimi spotykac sie tylko w kancelarii oficjalnie czy nie? Tak ja ze moim tez spotykałam sie w soboty , niedziele np na przystani . To mój znajomy i tam nam było najwygodniej sie spotykac w miejscu gdzie i tak spedzamy we wspolnym gronie wolny czas.. Rozmawialiśmy na gruncie neutralnym a moja sprawa zajął sie po znajomosci. pomógł napisac moi pozew i wytłumaczył zawiłosci. oferował pomoc na sprawie ale nie chcialam go angazowac wierzyłam ze nie bedzie potrzebny i nie był. Wiec zrzut ,ze była na spotkaniu dzisiaj jest atakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobrze dobrze
Mala jednak nie wydaje mi sie zeby powiedzial Ci ze Ty musisz pierwsza to zrobic ,bo on moze Cie uprzedzic. Juz pisalam wczesniej .Bo jakie to ma znaczenie .Ty wiesz najlepiej o czym mowie :) Wiec mi ta rada jej prawnika cienko wyglada i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona prawnika...
do "heh pieniadze a gdzie " Mój mąż jest prawnikiem,jest wciąż niedziela a on obok w gabinecie właśnie udziela porady.Żałosne jest to,co tu piszesz.Branie pieniędzy od byłego męża w takiej sytuacji nie jest uwłaczające godności.Zgadzał się na to,by nie pracowała ,więc teraz jasne jest,że musi mieć pieniążki na to,by przeżyć do chwili znalezienia pracy.Widać życie nie doświadczyło Cię jeszcze i oby nie doświadczyło tak boleśnie.Najlepiej jest siedzieć i klepać głupoty w klawiaturkę.Zmierzyć się z tym jest trudniej. do basi_unia współczuję Ci zaistniałej sytuacji,ale nie możesz się poddać.Musisz walczyć o swoje.Uważam,że prawnik udzielił Ci dobrej porady.Znam się na tym troszkę.Musisz działać szybciutko również z innych względów,ale to na pewno też Ci dziś wyjaśniono.Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do oceny jej faceta. tez go nie znacie . Tak naprawde ja o moim mogłabym napisac takie rzeczy ,ze włos na głowie staje i nikt nie byby w stanie uwierzyć.a podział mojego majatku przez kochanke to pestka a to tez ktos uznał za paranoję. Nie znamy ani basi ani faceta. na formum ne pisze sie wzystkiego . Czasami nawet nie da sie opowiedzieć tego co sie czuje i mysi i przez co sie przeszo. To wie tylko ta jedna osoba , która to przezywa. Faceci głupieja czasami i robią dziwne rzeczy , zwlaszcza gdy sa zuroczeni , potem jak ochłoną żałuja ale co zrobili niesie juz za soba poważne konsekwencje i to juz w pamieci zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pospiech jest w tych sprawach wkazany . jak chocby zabezpieczenia alimentów na dziecko im dłuzej zwlekasz tym póxniej bedziesz je otrzymywac. U Basi chodzi o konto czyli majatek wspólny jak nie złozy to go nie zabezpiezy cyli pozwoli sobie odciąc środki na zycie. Napisała ci zona prawnika jak to wygląda. Tak mój prawnik tez mnie poganiał ze względu na zbezpieczenia dziecka. A co do składania pozwu o winie to sa przypadki gdy mąz próbuje udowodnic zonie wine bo niby o niego nie dbała i tym zwiniła. I potem biedna zona opowiada na rozprawie ile razu dziennie gotowała, sprzątała , kiedy mu prasowała ubrania jak często zmieniala firanki. Słyszałam taka rozprawe jak czekam w sądzie na swoją. Tracono absurdalnie czas na bzdury, męzono psychicznie zonę a powód był taki jak u Basi zdada męża tylko on pierwszy złożył wniosek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobrze dobrze
Ja tez to wszystko slyszalam . Tu nie chodzilo o szybkosc w zabezpieczeniu pieniedzy a o to kto pierwszy kogo obwini .Czytaj mala pliss.Zona prawnika taka prawnikowa jak ja baletnica,ot co skoro to jeszcze potwierdza.I tak i tak bedzie pranie brudow ,bo i meza basiuni i ja na to stac i tego chca .Ona reszta nie jest krysztalowa i o tym wie,dlatego sie boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie tak ja byłam czysta miałam dowody w rece ai tak sie bałam. Bałam sie co facet może wymyslić, Czy dotrzyma ustaleń , czy bede musiała udowadniać , nie jestem wielbładem. czy zakończy sie na 1 rozprawie czy bedzie ciągneło sie latami. Czy jezeli przeciągnie to mogą mi wejsc na pensje za jego długi zrobione jak juz nie mieszkalismy razem ale oficjalnie bylismy małżeństwem. Rozdzielnośc otrzymuje sie po rozwodzie chyba ,ze załozysz kolejna sprawe. mnie nie było stac bo musialam za moja pensje utrzymac dom, opłacic przedszkole , juz spłacałam jego długi a mogli mi jeszcze wejsc na pensje. To,ze sie boisz sprawy jest naturalne tylko recydywici sie nie boja sadów. Poczytaj topik po rowodach co faceci potrafia wygadywac. a teraz spadam na przystan na spotkanie niezielne prawnikiem. czysto towarzyskie. ;D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona prawnika...
do "no dobrze dobrze " Nie możesz oceniać ,czy Basię stać na pranie brudów,czy nie stać.Na co stać jej męża i czy Basia jest kryształowa.Basia rozmawiała dziś z prawnikiem,więc wie co miałam na myśli pisząc o pośpiechu.Wcale nie uważam się za znawcę prawa,ale troszkę obserwuję i wiem.A pośpiech związany z tym,kto kogo pierwszy obwini jest bez sensu.Ważne,żeby nie zwlekać z wniesieniem pozwu..z nie do końca Tobie znanych przyczyn, a sprawa w sądzie to nie maraton.Winny przegra i poniesie konsekwencje!!!baletnico.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh pieniadze a gdzie
nie byłam w mojej przyjaciółce nie siedziałam w niej ale byłam przy tym jak sie zachowała, pomagałam jej w przeprowadzce i od początku do końca byłam przy niej jak tylko dowiedziala sie ze jej mąż ma kochankę... nadal obie mamy świetny kontakt z jej mężem , bo jak ona sama mówi nie bedzie się mścić za to że się zakochał bo życie bywa różne. Ponieważ nie mieli dzieci ona ulozyla sobie życie ma kogoś, jej mąż co jakiś czas zaprasza ją na obiad, na kawę i rozmawiają sobie normalnie bo poza uczuciem zawsze się bardzo lubili i lubią się nadal. Owszem ona ma żal do niego o to jak rozegrał niektóre rzeczy ale do dziś nie pała do niego nienawiścią, chociaż początek był dla niej bardzo trudny. wiem ,że gdyby wtedy się mściła nie było by tak jak jest teraz. Ona do dziś chodzi do swoich teściów na obiady bo oni twierdzą ze ją kochają a jego nowej kobiety nie akceptują mi chodzilo tylko o to zeby przedstawić inne wyjście z sytuacji pokazać ze tak też można, tak jak ona to zrobila z godnością i klasą. Jeśli basia nie chce niech rozegra to na sój sposób. To jej życie ja przedstawilam jedynie inny pkt widzenia . I stalam sie przez to wyrachowanym facetem-kochanką:o i pisze tu o tym jak sie moja przyjaciółka zachowala a nie co czuła tak sie sklada ze mój przyjaciel jest prawnikiem i ani mu w głowie siedziec w niedziele przy papierach stąd moje sugestie no ale widać bywa różnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobrze dobrze
Szanowna pani mecenasowo -zono prawnika .W sadzie rodzinnym ,na rozparwach ,bywalam codziennie(coprawda bez sobot i niedziel ,) przez dlugich 9 lat i 7 miesiecy,wiec nie taka to dla mnie abstrakcja jakby moglo sie szanownej pani mecenasowej wydawac.Pisalam i o pospiechu i o pobudkach,czytalam caly topik i wiem jaka osobowoscia jest basiunia .Mialo sie z takimi do czynienia . Powodzenia zycze w ferowaniu wyrokow u boku meza prawnika :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo
do heh pieniadze a gdzie mysle dokladnie jak ty, nie potepiam podzialu majatku gdy kobbieta zajmuje sie domoem - faktycznie tez nalezy jej sie cos, ale jezeli mloda zdrowa 27letnia kobieta wystepuje o alimenty dla siebie samej to jest z nia cos nie tak. basia zmienia zdanie. faktem jest to ze jak zakladala topik to na zimno z premedytacja planowala wyciagniecie kasy. gdy zostala z tego wzgledu potepiona to nagle zaczela wspominac o zalu za mezem. jednak nie wierze jej do konca, gdyby faktycznie byla bez skazy to nie obrzucalaby wyzwiskami na forum osob ktore mysla inaczej. powtarzam jeszcze raz do osob ktore maja problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego: nie potepiam basi ze wystepuje o podzial majatku, potepiam ja bo wystepuje o alimenty dla siebie, o to ze pierze publicznie swoje brudy i o to ze nie potrafi odejsc z klasa i godnoascia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh pieniadze a gdzie
na pomarńczowo uważaj co piszesz bo będą się starać w mówić ci ze jesteś kochanką :o lub facetem :o :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowa
:) wiem juz zostalam tu wyzwana od debili, mialam dostac w ryj, a zalozycielka topiku rzucala na mnie klatwe. a ja po prostu mam swoje zdanie pozdrawiam cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh pieniadze a gdzie
na pomarańczowo nie pozostaje nam nic innego jak cieszyć się ze mimo tego ze kochankami nie jesteśmy to nasz światopogląd jest daleki od tego który zostal przedstawiony tutaj, podobnie jak nasze słownictwo ;) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza.35
Tak naprawdę to nie wiadomo kim jesteście.Wpadacie,krytykujecie.Chyba nie o takie wpisy chodzilo Basi.Piszecie o sobie cudnie,jesteście poszkodowane przez ludzi ktorzy Was krytykują...a tak naprawdę to jesteście puste egoistki.Jak można oceniać Basię,przecież jej nie znamy.Można jej tylko coś doradzić.Wstydzcie się dziewczyny i darujcie sobie dalsze złośliwości.To wcale nikomu mądremu nie imponuje.Żal mi was!!! Basiu! Nie przejmuj się takimi wpisami.Głow do góry.Oby te panienki nie musiały zmierzyć się nigdy z takimi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo
pewnie to ja jestem egoistka, bo chce oskubac mojego meza i dlatego jestem egoistka bo zamiast bic jej brawo wypowiadam swoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza.35
no proszę! I znów ofiara! Nie masz pojęcia o sytuacji Basi.Oskubać męża?..no cóż!Ty zapewne zabrałabyś swoje ciuszki,posprzątała na koniec mężowi mieszkanko,przeprosiła za wszystko i odeszła.Gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh pieniadze a gdzie
tak z nas takie egoistki jak kochanki i ze mnie facet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo
powtorze ci po raz kolejny jak policjantowi ------------ podzielilabym majatek na polowe, i jezeli nie mam dzieci (bo basia ich nie ma) to odeszlabym bez prania brudow i wyciagania alimentow na siebie. ona jest zdrowa, mloda kobieta i moze isc do pracy zanim zabierzesz glos to czytaj ze zrozumieniem to co ktos napisal,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo
do heh pieniadze a gdzie :) jestem kobieta ale utwierdzam sie w przekonaniu ze wiekszosc kobiet to pijawy lecace na kase.zero godnosci, honoru i wlasnych zyciowych ambicji. znowu zostane zlinczowwana w mysl zasady uderz w stol a nozyce sie odezwa.... pozdrawiam cie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiuniu- walcz o swoje i skończ drania. Jej mąż powiedział- i pewno ma rację że jak jego pieniądze się skończą, ona odejdzie i poszuka sobie następnego fagasa. A wtedy ten drań , być może z błogosławieństwem swojej mamuni, pójdzie do sądu po alimenty dla siebie, bo pogorszy mu się stan życia. I co z tego, że ty znajdziesz pracę i być może osiągniesz sukces? Będziesz gnojowi płacić alimenty? Kończ to, puki czas. Bierz ile się da. Jesteś bez ubezpieczenia, bez środków do życia i z szarpanymi nerwami. Nikt ci tego nie odda. Byłaś doskonałym \"materiałem na żonę\", i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh pieniadze a gdzie
na pomarańczowo ta dyskusja jest jałowa , inny światopogląd , inne wartości, inne wychowanie a co za tym idzie inne problemy bo inaczej rozwiązywane ;) będę robić wszystko, żeby moja córka stała się kobietą niezależną, bynajmniej nie tylko finansowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh pieniadze a gdzie
a to czemu bez ubezpieczenia przecież nie pracuje od roku miala wiec czas zeby zarejestrowac sie jako bezrobotna a co za tym idzie dostać ubezpieczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh pieniadze a gdzie
" doskonaly material na zone" facei oczekują od żony przede wszystkim partnerstwa a nie usługiwania im, niestety wiele kobiet uważa ze tak nie jest :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo
do heh pieniadze a gdzie ja jeszcze nie mam dziecka ale jezeli bede miala syna to mam nadzieje ze nie trafi na takie harpie. tak jest ze dzieciom przekazujemy swoje wlasne wartosci moralne wiec twoja corka wyrosnie na madra, niezalezna ciepla kobiete:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh pieniadze a gdzie
na pomarańczowo już marzę o takiej teściowej dla mojej córki jak ty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza.35
Najważniejsze,że dobrze się bawicie na topiku kobiety, której właśnie runęło życie.Rewelacyjne wyczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podsumowanie topicu
Mój mąż rozwiódł się na 2 lata przed poznaniem mnie. Nie miał kochanki, coś się wypaliło w nim i już nie chciał męczyć siebie i jej. Poprosił o rozwód. Powiedziała tak ale pod jednym warunkiem weźmiesz na siebie winę. Zgodził się, jest człowiekiem honorowym, on chciał rozwodu, on przestał kochać. Po 2 latach poznaliśmy się i bardzo pokochaliśmy. Po roku od poznania wzieliśmy ślub i wtedy zaczął się koszmar. Jego była żona nie raz była u mnie mówiąć, że nigdy się jej nie pozbędziemy, że zawsze będzie nam o sobie przypominać, że to jej mąż, a nie mój bo mają kościelny ślub i że pieniądze które on zarabia są jej, a nie nasze! Zaczęła się leczyć psychiatrycznie (jej brat jest psychiatrą!!). Wiemy od wspólnych znajomych, że nic jej nie jest. Zrezygnowała z parcy bo podobnież nie może pracować. Po 4 latach od rozwodu wystąpiła o alimenty. Dostała je. I mimo, że my jesteśmy już małżeństwem ponad 10 lat. Mamy trójkę dzieci musimy płacić co miesiąc (teraz 450 zł) kobiecie z którą był małżeństwem 3 lata. Mamy na 5 osobową rodzinę nie całe 3000 zł, a jej musimy tyle płacić. Takie jest polskie prawo i takie jest wyrachowanie niektórych kobiet!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza.35
hahaha...chciałabym zobaczyć was w chwili konfliktu waszych dzieci..dwie wyrozumiałe teściowe....hahahah....bawcie się dobrze wyrozumiałe wartościowe kobiety.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×