Rozwód z jego winy. Czy mam szanse? Kto to przeszedł?

paranoja jakaś :o

do podsumowanie topicu placenie alimentow na bylego malzonka nie trwa wiecznie, jest na to okreslony limit czasowy, proponuje zapytac sie jakiegos prawnika. moje wywody tutaj dotycza wlasnie takich sytuacji, gdy wredne babsko niszczy komus zycie.

Przyznaję! Paranoja! Jestem niezależną finansowo kobietą!Nie jestem głupią i zimną kobietą.Uważam jednak ,że Basia ma rację.Nikt nie powiedział,ze będzie trwała w tym do końca i żyła na koszt byłego męża i jego nawej wybranki.Może niektóre z was juz dzis uganialyby sie za pracą,ale wątpię.Łatwo jest nam pisać anonimowo opinie na tym topiku.Zmierzyć się z tym w rzeczywistości jest zdecydowanie trudniej.I wcale nie uważam,że Basia zniszczy życie swojemu mężowi alimentami.Myślę,że to nowa kobieta przyczyni się do zniszczenia życia temu mężczyźnie.A on bidulek nawet nie bedzie miał na te alimenty.Ale wpadnie na topik,to pewnie go miłe panie pocieszycie.No bo okrutna .zła żona zniszczyła mu życie.Ach..kobiety.

na pomarańczowo nasze wypowiedzi to jak młotem o sciane:o qrna juz mi sie znudzilo powtarzanie w kółko ze zal mi basi heh bede kopiowac mozxe to cos da:D nie byłam w mojej przyjaciółce nie siedziałam w niej ale byłam przy tym jak sie zachowała, pomagałam jej w przeprowadzce i od początku do końca byłam przy niej jak tylko dowiedziala sie ze jej mąż ma kochankę... nadal obie mamy świetny kontakt z jej mężem , bo jak ona sama mówi nie bedzie się mścić za to że się zakochał bo życie bywa różne. Ponieważ nie mieli dzieci ona ulozyla sobie życie ma kogoś, jej mąż co jakiś czas zaprasza ją na obiad, na kawę i rozmawiają sobie normalnie bo poza uczuciem zawsze się bardzo lubili i lubią się nadal. Owszem ona ma żal do niego o to jak rozegrał niektóre rzeczy ale do dziś nie pała do niego nienawiścią, chociaż początek był dla niej bardzo trudny. wiem ,że gdyby wtedy się mściła nie było by tak jak jest teraz. Ona do dziś chodzi do swoich teściów na obiady bo oni twierdzą ze ją kochają a jego nowej kobiety nie akceptują mi chodzilo tylko o to zeby przedstawić inne wyjście z sytuacji pokazać ze tak też można, tak jak ona to zrobila z godnością i klasą. Jeśli basia nie chce niech rozegra to na sój sposób. To jej życie ja przedstawilam jedynie inny pkt widzenia

do heh pieniadze a gdzie bo co niektorzy czytaja wybiorczo, nie rozumieja ze my tez jej zalujemy ale przedstawiamy swoje - minimalnie odmienne zdanie od reszty

Podzielam Twoje zdanie.Tylko wydaje mi się nie na miejscu nazywanie Basi wyrachowaną kobietą .Już nie będę analizowała kto pisał jakie słowa,ale to przecież ten facet upokorzył Basię.Ona po spotkaniu z prawnikiem już wie,jak ma postępować.A my drogie kobiety...możemy ją tylko wspierać.

na temat pieniedzy jej męża i nowej dziewczyny męża: W wielki piątek zabarykadowali się w mieszkaniu tej "Pani" przede mną. Cała rodzina musiała na to patrzeć. Chciałam go prosić, żeby wrócił do domu. I prosiłam BŁĄD! Brak honoru z mojej strony... A on mnie olał. Słyszałam pod drzwiami, jak ta ku...wa (sorki) buntuje go przeciwko mnie... Poskutkowało..No cóż, chłop głupi.. W du...ie był i gó...no widział. Pasztet mu się spodobał. Nie docenił tego co miał.. Bo chce, żebym się stąd wyprowadziła i żeby on mógł uwić sobie nowe gniazdko miłości ze swoją starą krową (heh - on tego nie widzi, ale po jakimś czasie oczy co mu ci.ą zarosły to mu to ktoś zgoli ). Zrobię to - bo mam swój honor - ale muszę czekać... Muszę, bo gnojek nawet się nie spodziewa, że szykuję mu stryczek na szyję... Wczoraj już postanowiłam, że nie będę zapędzać się w lata, tego kwiatu to pół światu. Nie warto dla takiego DRANIA cierpieć. MAm wszystkie bilingi, zdjęcia ich schadzek i jej męża po swojej stronie. Adwokatka powiedziała, że w 95 % przegra ... A potem wystąpię o alimenty i o odszkodowanie za straty moralne i fizyczne i pogrążę drania! Skończyła się dobra Basia . Puszczę go w samych skarpetkach alimenty, podział majątku, potem odszkodowanie... Powiedziałam nie daruję! A jak zostanie bez pieniędzy, to ciekawe ile ta miłość potrwa! Precz z takimi typami. Nie ma o co walczyć bo nie są tego warci. Nie jeszce nie mamy dzieci. I to jest to. Nie mam żadnych skrupułów. Żadnych. Złość mam w sobie, owszem. Ale to nie ja tu zaeiniłam Winny jest ON i tylko ON. I za to zapłaci w sądzie. W tym przypadku odpada opcja "rozstańmy się kulturalnie". Ludzie, ja muszę z czegoś żyć. A skoro mi się będzie należało, to będzie płacił. Będzie płacił za to przez całe życie. I wcale mi go nie żal. Nikt mu nie kazał porzucać żony, gnębić, męczyć dla innej baby. A przedewszystkim złamać przysięgi złożonej przed Bogiem. Dlatego zasłużył na gniew i karę. Nic innego mu się nie należy. A ja swego majątku, którego dorabialiśmy się wspólnie jej nie zostawię. Niech tylko mi coś zginie z mieszkania do końca rozprawy... Właśnie od niedawna nie pracuję. I dlatego będzie musiał na mnie płacić. Siedem lat po ślubie to coś mi się od życia należy. A jak dostanę rozwód z jego winy to będzie musiał płacić mi do końca życia (lub do następnego ślubu) i się z tego nie wywinie. Czy będę pracować, czy nie Pokazuję mu klasę cały czas. Prosiłam, próbowałam, błagałam, żeby to przemyślał, ile ma do stracenia. A on mnie poniżał. Traktował jak psa. Mówił że jestem ogonem co się za nim ciągnie... To teraz rozwiodę się z prawdziwą klasą! Zapłaci mi za wszystkie krzywdy i w końcu może dotrze do jego pustego łba, że kobieta też ma swoje prawa i ma prawo o swoje walczyć. najbardziej podoba mi się to co basia napisala na temat boga :D:D:D

beata j nadal uważasz ze cyt: Nikt nie powiedział,ze będzie trwała w tym do końca i żyła na koszt byłego męża i jego nawej wybrank jednak ktoś to powiedzia l!

Pokazuję mu klasę cały czas. Prosiłam, próbowałam, błagałam, żeby to przemyślał, ile ma do stracenia. kobieta z klasą nie prosi i nie błaga no i faktycznie z tym powoływaniem sie na boga:o Będzie płacił za to przez całe życie. I wcale mi go nie żal. Nikt mu nie kazał porzucać żony, gnębić, męczyć dla innej baby. A przedewszystkim złamać przysięgi złożonej przed Bogiem. Dlatego zasłużył na gniew i karę. :o

tak ale to my jestesmy egoistkami i jej nie wspolczujemy. i jeszcze ma czelnosc mieszac w to wszystko Boga

zamiast basi_unia powinno być basi_LPR

Wiesz...domyślam się w jakim ona jest teraz stanie.Rozżalona i wściekła.Może to spowodowało takie słowa.Ale głowy nie dam.Pozdrawiam.

Witooojcie kobity i chlopy ;) (oczywiscie to do Ciebie heh pieniadze). >>>>do kilka wypowiedzi basi-Dobra robota ,zrobilas to za nas dla ludzi ktorzy nie czytali topiku od poczatku ,lub tez nie chcieli otworzyc oczek .

to jest wzięte ze sposbów zdradzonych żon tam nasza basia sie rozkrecila na maxa

witom witom

była nie pracuje i nie pracowała w trakcie naszego związku a teraz pozostaje mi miesięcznie co miesiąc około 400 stówek i co wy na to reszta jest przeznaczona na alimenty i zaszczegam że ropad małzeństwa był tylko z winy ich dwoje jako że nie lubię trójkątów odszedłem.......

>>>>>Widzialam basiunie na sposobach ,ale wskocze tam napewno bo tego sie nie doczytalam.Tylko cos nam basiunia zniknela ;) Moze pozew sporzadza,coby byc pierwsza hehehe (przed mezem ofkozz)

Obawiam sie ze basiunia na "sposobach" to istna gwiazda i ma tlum wielbicielek .:)Tam im gorsza tym lepsza .Nie wiem czemu ale tak jakos jest :)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2497857&start=0

Ale kolezanki jestescie zalosne ,zamiast podtrzymac na duchu to dobijaja i jeszcze sie smieja. Mam nadzieje ze kazda z was takie cos spotka i zobaczymy jakie cwane i z klasa bedziecie.........heheeh. Madrale co to klase chca pokazywac.....a on tez pokazal kurwa klase tylko nikt tego nie zauwaza, malo tego jakies glupie krowy mowia zeby jeszcze nic mu nie robic bo on ma pieniadze i powinnien w spokoju odejsc.........no ja nie moge jak by wszystkie takie byly jak wy to tylko zenic sie,dupczyc a pozniej zucac bo i rtak szumu nie narobi. Pan i wladca chce odejsc to sluzaca musi to zrozumiec.........piekne myslenie i jeszcze klasa to nazywaja. Ja na twoim miejscu autorko bym go zniszczyl, nawet skarpetki by mu nie zostaly. A do was paniusie : Ciekaw jestem czy ktoras z was jest z facetem ktory nie ma pracy ??? Przecierz na pieniadzach wam nie zalezy , moze jeszcze macie klase i utrzymujecie darmozjadow.....ehhehehe glupie fladry.

Facior z Toba to mi sie nawet gadac nie chce.Przeczytaj palantuniu o co nam chodzilo potem tu wejdz i porzucaj kurwami ASTA LA VISTA BABY:O:O

to juz jest nas dwóch na tym topiku

zniszczyła mnie ale te stówki na dzieci idą czy na samą żone? nie mięli dzieci? bo jak na dzieci to wiesz zrozumiale

facior prosze nie wypowiadaj siejezeli nie czytales calego topiku, zajmi sie soba

fuckt ze nie czytał w ogóle :o

boże ile błędów narobił :o

eeeh życie ,życie ...nawet skarpety :)

>>>heh pieniadze a co Ty tak na kumpla wjezdzasz? ;) aaaaaaaaaaaaaaaa juz wiem ,on pewnie nie jest kochanka !!:D:D:D

heh pieniadze a gdzie

400 zostaje mi na życie na dzieci760