Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smoczka

Wolicie dziewice czy panny z doświadczeniem?

Polecane posty

Gość odp
zgadzam się z 100% z wypowiedziom dreamer2006 z godz.10.12 ...i jeszcze coś przestańcie obrażać kobiety i robić z nich dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napalona dziewczynko - weź kilka głębokich oddechów, wyjdź na słoneczko itd. Na takich ludzi szkoda Twojej energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp
czy tylko mnie denerwują takie topiki?...lubie tu sobie popisać ale jak czytam takie rzeczy to ,az wemnie sie gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co dreamer, dzisiaj chyba kafeteria źle na mnie wpływa:o spadam stąd powoli bo juz mi się inny xxx napatoczył na innym topiku, a nie chcę się wyładowywać na innych:P pozdrawiam i spokojnego dnia zyczę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też pozdrawiam. Racja, w taki cieplutki dzień szkoda się na jakiś durniów denerwować. Lepiej się pogrzać na słoneczku np.. Ja też zaraz na rowerek lecę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie dziewica
Czytam sobie czytam i stwierdzam, ze nie ma regul w zyciu. dziewictwo stracilam w wieku 22 lat: jednym to sie wyda wczesnie innym pozno, ja uwazam, ze to dobry wiek. jest sie juz na tyle doroslym ze mozna wziac odpowiedzialnosc za swoje zycie i tej drugiej osoby. Bylam bardzo zakochana, zwiazek przypominal bajke pod kazdym wzgledem. Tez mi sie wydawalo, ze jesli ludzie sie kochaja i dogagduja to seks bedzie wspanialy. A tu okazalo sie, ze nie!!! Pod wzgledem seksu moj pierwszy mezsczyzna okazal sie totalnym dnem!!! Przez jakis czas probowalam z nim rozmawiac na ten temat wychodzac z zalozenia, ze musimy sie siebie nauczyc itp.iNic!!!Nawet nie chcial o ntym rozmawiac! Ja mimo poczatkowej ekscytacjii i podniecenia nie cuzlam absolutnie nic!!! mailam wrazenie, ze seks jest glownie zeby mu sprawicprzyjemnosc!!! moj pierwszy partner pozostawil w tej dziedzinie jak najgorsze wspomnienia. Mimo, ze kupil dla nas mieszkanie i chcial ze mna spedzic zycie zostawilam go. On do mnie dzwonil jeszcze przez 2 lata(sic!) proszac zebym wrocila. ja nie potrafilam, najgorsze jest to, ze kompletnie zrazil mnie do seksu!! Z moim 2 partnerem bylo cudownie, niestety naduzyl mojego zaufania i musielismy sie rozstac. Z moim trzecim partnerem poszlam do lozka dla zabawy!!! Podobal mi sie ale nie w glowie byl mi zwiazek z nim. Efekt?? jestesmy razem juz ponad trzy lata i jets nam cudownie w lozku i poza nim.Zwiazek, ktory zaczal sie od czytej fizycznosci przerodzil sie w cos bardzo glebokiego! Jaki z tego wniosek??? Samo uczucie nie wystarczy, uwazm, ze w sprawie seksu nalezy wyluzowac i przede wszytkim miec szacunek i godnosc dla siebie i partnera. Po co to pisze?? poniewaz kiedys mialam takie poglady jak "jeszcze dzeiwica" ale zycie je zweryfikowalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp
...i to jest przykład,którego tu brakowało-zycie samo się układa według własnych praw ,że ktoś znalazł szczęście w 3-4 związku nie czyni z niego gorszej osoby. bardzo się ciesze,że to napisałas -już nie dziewica ...jaki ma sens trzymania się za wszelką cenę pierwszego mężczyzny,jeżeli nie daje nam to szczęścia..wiążmy sie z osobami,które dają nam to piękne uczucie i spokuj wewnętrzny-dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W życiu to jest tak, że czasem trzeba przejść przez piekło, aby dojść do nieba.Przez całe życie jestesmy zmuszani, aby dokonywać wyborów.Jeżeli jest on właściwy to wspaniale, ale często bywa tak jak pisaliście wcześniej za drugim , trzecim razem, a i tak okazuje się ,że to nie to. Najważniejszym wydaje się być szacunek do siebie samego.W miłości trzeba być trochę egoistą. Pozdrawiam wszystkich tych ,co wrócili z przejażdżki rowerowej, a i całą resztę też. Aha, dziewczyny w miłości są trochę naiwne za pierwszym razem przeważnie wydaje jej się , że to ten jedyny i podchodzą z uczuciem, a mężczyźni bywają racjonalistami. Nie generalizuję oczywiście. To jest moje zdanie. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dreamer 2006: przejrzałam kilka topików.Zawsze masz takie dobre rady dla wszystkich? W końcu każdy ma swoje prawdy, a i jabłko musi dojrzeć, aby być smaczniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica jeszcze
Do : "juz nie dziewica": Ja nigdzie nie napisałam,że "samo uczucie wystarczy", to było by zbyt idealistyczne. Ludzie muszą się dobrać osobowościami, powinni miec podobne wartości itp. a przede wszystkim chciec( bo seks to też nie wszystko w zwiazku, bo co by było, jakby nagle go nie było z jakiejs przyczyny, bo przeciez w życiu różne rzeczy sie zdarzaja ludziom) Tyle, że jesli chodzi np. o podejście Twojego pierwszego partnera, to jesli człowiek jest ciekawy życia, lubi się rozwijac itp. to jest duże prawdopodobienstwo, że będzie się chciał uczyć i rozwijać także w sferze seksu, a jeśli ma taką osobowość , że nie chce mu sie rozwijac to i w tej sfarze będzie stał w miejscu. Chodziło mi o to ,że warto poznac człowieka zanim pójdzie się z nim do łóżka a nie wypróbowywac ciągle kogos innego. Bo co by było jakbys akurat nie "trafiła" w czasie tej " zabawy" ? To byłby następny i następny itd....za któryms razem pójścia do łóżka i "zabawy" pewnie by się wreszcie "trafiło" na kogos kto pasuje przez czysty przypadek. Trafic można też nie uprawiając seksu dla "zabawy", tylko poznając ludzi najpierw dobrze. A niektórzy nie trafiaja , tak tez sie zdarza. Każdy ma wybór i go dokonuje. Ja mając takie poedjście jakie mam, pewnie mam mniejszą szansę na "trafienie", ale jestem tego świadoma i tak wybrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super facet
Z was to są dziwki jebane i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica jeszcze
Do "odp": Dla niektórych jak widać po wypowiedziach, czyni gorszą, tylko czy warto sie tym przejmować? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica jeszcze
I jeszcze jedno napiszę odnośnie tych durnowatych tekstów niektórych tutaj. Dziewice też są przez niektórych uważane za jakieś dziwadła. To działa więc w dwie strony. Śmieszy mnie jak ktoś np. mówi, że dziewica jak jest z kimś w związku ( pierwszym czy jedynym) to nie ma porównania itp. Porównanie się ma , bo nie żyje się na pustyni i jednak dokonuje się tego wyboru, że akurat chcę być z tym a nie z innym. Jeśli jest komus z kims dobrze to po co jakies porównania. Ale ludzie tego nie mogą pojąć niektórzy, nie wiem to zawiść jakaś czy co....bo spotkałam sie z takim dziwnym podejściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica jeszcze
I w ogóle jest taki stereotyp, że dziewica to "zielona" całkiem i jakaś naiwna, idealistka itp ( chodzi mi o doświadczenie również życiowe) Tymczasem ja np. może nie do końca wiem jakiego mężczyznę chciałabym spotkać ale za to wiem jakiego mężczyzny nie szukam, bo właśnie....mam porównanie ;) I ta wiedza jest cenna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica jeszcze
Uważam,że tzw. "doświadczenie" w tej sferze jest przeceniane, według mnie istotniejsze jest doświadczenie życiowe, umiejetność komunikacji, empatia i chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do . A co Ty się dziewczyno przejmujesz tym, co mówią inni. Fakt, że jest coraz mniej miejsca na tabu w naszym życiu, a dinozaury już dawno wyginęły.Ale pamietaj czasem warto w życiu czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm a może mi ktoś odpowiedzieć \"dlaczego warto czekać\", na co w zasadzie warto czekać? Na gotowość psychiczną? -jestem gotowa, dojrzewam już 22 lata; Na gotowość fizyczną?-tym bardziej jestem gotowa; Na uczucie pragnienia?-pragnę; Na odpowiedniego partera?-z tym mam problem- ale czy ten partner rzuci mi do stóp cały świat tylko dlatego, że jestem DZIEWICĄ? Heh, nie sądzę:O Chyba wręcz przeciwnie. Przecież o żonie, mężu, rodzinie myśli się raczej po 25 roku (wg statystyk), a ochota na bliskość pojawia się dużo wcześniej --czy tylko dlatego, by ewe. \"być czystą\"- kobiety powinny rezygnować z przyjemności i niemalże \"DZIWACZNIEĆ\":P (od tłumionych emocji, mówię z własnego doświadczenia;), bez urazy dla reszty;)). A kto mi zagwarantuje, że ON; że my; jakiś czasie po, nadal będziemy się chcieć. Przecież różnie się w życiu układu:/; Hmm...., a może mam czekać aż do nocy poślubnej, aż już \"umowa\" zostanie podpisana?--bo chyba tylko to dałoby EWENTUALNĄ gwarancję (ale na głowę jeszcze nic mi nie spadło). Moim zdaniem, takie ocenianie wartości kobiety przez pryzmat dziewicta, jest jedynie infantylną ZABAWĄ W DOROSŁOŚĆ. Seks powinnien być zawsze uzupełnieniem uczucia, i jeśli ono jest--nie widzę niczego złego w tym dopełnieniu; nawet jeśli kochało się wcześniej kilka osób, nim trafiło się na tę właściwą. Gdybym mogła cofnąć czas, najchętniej już dawno bym przestała nią być /dziewicą/...bo być może umknęły mi już 2,3 \"przyjemne\" lata, a skąd mam wiedzieć, że Ten ewe. będzie z tego zadowolony? Do WSZYSTKICH NIEDZIEWIC-->sądzę, że nie macie co się \"oburzać i zniesmaczać\"! Moim zdaniem zwolenników NieDziewic jest więcej aniżeli dziewic! A co poważniejsi, zakochują się w kobiecie a nie w jej dziewictwie:/ p.s. Mnie sie wydaję, że jeden parter na resztę [jeśli by się tak dało] wystarczyłby mi:) Ale niech On już się lepiej szybko zjawia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehmmmmmmmmmm
---------------------->już tu byłam-Ona; odpowiem Ci z mojego punktu patrzenia. Ja/ my mężczyźni wiemy, że to niesprawiedliwe, to taka nasz podwójna moralność;), ale...zobaczysz, że on raczej będzie z tego faktu zadowolony, jeśli nie odrazu, to po pewnym czasie na pewno. Mężczyżni wolą łatwe laski przed stałym związkiem, ale nie myślą o takich w kategoriach, na przyszłość. Bo jak dała się kilku przed ślubem, to może robić to dalej, po ślubie:O To takie męskie ego-wolimy, aby ta wybranka, należała tylko do nas, by jej skarb;) dostosował się tylko do naszego wyposażenia;). Czekaj, wiesz na co??? na to, aż on właśnie dlatego zacznie nosić Cię na ręcach! Dla faceta-żona dziewica to właśnie skarb! W niedziewicy pewnie też można się zakochać, ale nie wiem czy bym ją tak szanował jak dziewicę. Nie traćcie z byle kim wianka;) Faceci, jeśli nawet głośno o tym nie mówią, wolą takie:), ale niedziewice, też szanują, przecież one kiedyś też były dziewicami i może też mysłały że on będzie na resztę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na co warto czekać
właśnie na tego, który dla tego faktu oszaleje na Twoim/Waszym punkcie! Jeśli juz wszystko sobie poukładałaś, pewnie i ona sie juz niedługo zjawimy;) nic nie bój-tyle wytrzyamłaś ;) dasz radę jeszcze trochę. Ona-------------------->to się ceni, choć nie każdy mówi o tym głośno:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na co warto czekać
miało być PEWNIE I ON SIĘ JUŻ NIEDŁUGO ZJAWI;) bo chyba wolisz mężczyzn :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica jeszcze
Idąc takim tokiem rozumowania to facet, który się "puszczał" przed ślubem może to samo robić po ślubie, jak mu sie znudzi żona ( dziewica)...Nie pomyśleliście o tym ,że takiej dziewicy też może przeszkadzać to, że facet się "puszczał"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taki jeden ...
moja niunia była bez simlocka :P i całkiem fajna jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> gawarisz jakież to dla Ciebie wyzwanie gdy jesteś z kobietą, która nawet nie może Cię porównać do innych? chełpić się tym, że byłeś najlepszy bo bo byłeś jedyny? moim zdaniem dziewica to nie wyzwanie, dziewica przyjmuje to, co się jej daje (mała aktywność, postawa bierna, a jeśli już, to nie wie gdzie dotykać i jak najlepiej sprawiać facetowi przyjemność, obejrzenie pornola czy przeczytanie opisu z gazety mało tutaj pomaga, trzeba samemu z czasem wyczuć co gdzie i jak), no i nie ma porównania (co daje cieniarzom poczucie bezpieczeństwa). tak więc miłośnicy dziewic (jeśli chodzi o seks) to faceci, którzy preferują bierność, poddańczość oraz prosty, tradycyjny seks, i mało wymagający w sumie, bo w seksie wystarczy im, że panienka leży z rozłożonymi nogami... takie są fakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheeeeeeeeeeeeeeee
no akurat tutaj Planeta się z Toba nie zgodzę, pomimo czesto trafnych uwag. Ja sądzę, że laska która juz ma za soba jakieś tam pozycie nie jest tak wymagająca jak dziewica:D Z dziewicą to przezywasz, razem poznajecie jej ciało, nie podnieca sie tak szybko jak taka bardziej doswiadczona i to właśnie jest w niej takie fascynujące:D nie wiesz, czego się spodziewac, podczas gdy doświadczona, traktuje faceta raczej jak maszyne do orgazmu, tu dotknij tam potrzyj i juz:P, z dziewicą to dopiero są akcje:D Dlatego ja uważam że doprowadzić dziewice do orgazmu jest trudniej niż te lzejszych obyczajow,dlatego uwazam ze dziewice sa bardziej wymagajacymi kochankami-ponadto patrzenie na ten pierwszy jej orgazm. I nie masz racji ze dziwice leza tylko z rozlozonymi nogami, wlasnie ze sa ciekawe, uzywaja fantazji:P, maja energie sa sponatniczne, bo raczej to od temperamentu zalezy. Ja mam za soba 3 dziewice i 3 doswiadczone i musze szczerze przyznac, ze seks z dziewicami duza bardziej mi sie podoba chocby ze wzgledu na te niemechanicznosc i zywiolowosc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> heee chodzi Ci bardziej o przeżycia - fascynacje, jakie przeżywasz przy tym, ale widzisz, to jest tylko jeden akt w całym związku z tą dziewczyną, kolejny seks z nią to już seks z niedziewicą. pewnie dlatego ich tak wiele zaliczyłeś. żeby przeżyć to 3 razy musiałeś zaliczyć aż 3 dziewice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×