Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

hmmm no to dinunia trochę mnie zaskoczyłaś,jesteś chyba odwazną dziewczyną i super...ja mam ciągle wątpliwości niewyobrażam sobie zabrać tam młodego i najwiekszą przeszkodą jest wlaśnie język i brak chyba polskich szkół w Turcji...moj też mnie zapewnia ,że małego zaakceptuje i to nie jest żadna przeszkoda no ale..zawsze jest to \"ale\"..zresztą ja jeszcze nie planuje aż tak w przyszlość bo jak narazie to musze najpierw rozwód dostać ooo i to jest właśnie najwieksza jak narazie przeszkoda..jeszcze jestem mążatką...:(A wiek no fakt nie gra tu chyba roli ,chociaż powiem ,że pomiędzy moim turkiem i mną jest 5 lat różnicy ...to chyba norma...tak sądzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
Nie mam pojęcia jakie są normy bo mój jest młodszy o rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a mój jest starszy o 5 lat ....zresztą kto by tam na wiek patrzył...:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
Dokładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
Tak się tu dzisiaj naczytałam o Tureckiej niewierności ...że już się zastanawiam czemu ten mój się nie odzywa cały dzień ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
a moim zdaniem wiek jest tez dosc wazny w rozumieniu naszych wypowiedzi, bo inaczej sie rozumie teksty 15-latki, a inaczej 35-latki... i staz zwiazku tez gra jakas role.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
No to mój staż nie można nawet nazwać stażem -miesiąc- dlatego zaczęłam tu pisać żeby sie dowiedzieć coś od koleżanek z dłuższym stażem... Bo Turecka kultura i mężczyżni ... nigdy nie mmiałam nic wspólnego z tym tematem... wiadomo oprócz geografii i książek o złym traktowaniu kobiet przez muzułman. A jeśli chodzi o wiek to 15tka z 9 letnim synem? hmmmmmmmmm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nika123
oj, miesiac to...baaardzo krociutko. Nie czytalam wszystkich twoich poprzednich wpisow ale wnioskuje ze poznaliscie przez internet. Pytasz o doswiadczenia. Ja jako osoba z 2 letnim stazem w zwiazku z Turkiem, moge ci tylko doradzic duzo duzo ostroznosci i zimnego spojrzenia na te nowa znajomosc. Wiem ze z tym nie latwo jak sie ma motylki w brzuchu, ale wierz mi, jesli chodzi o internetowe znajomosci a szczegolnie z Turkami, to ostroznosci nigdy za wiele. Nie bede tu wymieniac wszystkich opcji, jest na ten temat masa stron w internecie, ale mam nadzieje ze masz jakies pojecie o tych wszystkich typowych, lub tez stereotypowych jak kto woli, akcjach z udzialem Turkow. Poczytaj na ten temat, ale nie po to zeby zaraz go skreslic tylko zeby miec swiadomosc mozliwosci jakie sie wiaza z wchodzeniem w takie relacje. Glownie mam tu na mysli sprawe wizy itp...Jesli chodzi o wiernosc/niewiernosc Turkow, to niestety ale potrafia oni niezle narozrabiac. I wiedza to rowniez tureckie kobiety. To one glownie przestrzegaly mnie przed zwiazkami z Turkami, z tego wlasnie powodu. Na szczescie ja osobiscie nie doswiadczylam tego na wlasnej skorze, albo moj sie tak dobrze kamufluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
tak. nie wiem o co chodzi ale nie che ze mną rozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
tylko po jaki h.... mnie śledzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nika123
nie sledze cie. Tylko po tym jak napisalas ze znacie sie miesiac, z ciekawosci wbilam jego nazwisko w google. To nie kosztuje wiele. Ale moze faktycznie nie powinnam byla wklejac zdjecia. Za to przepraszam ze swojej strony, ale dla ciebie to moze i dobrze, bo mozna sie czasami ciekawych rzeczy dowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nika123
plus, na twoim miejscu zrobilabym to samo, tzn wklepala jego imie i nazwisko w jednym z tych wspomnianych przeze mnie forow internetowych. Nic na tym nie stracisz, to nie jest paranoja tylko zwykla ostroznosc. Ja juz widzialam wiele dziewczyn, ktore bezgranicznie wierzyly swoim turkom a potem sie nagle okazywalo ze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdz
oczywiscie ,ze to paranoja ....wpisalas sobie dane faceta nie po to, aby ostrzec tylko sama bylas ciekawa :| to juz jest chore ....mi to jakos gdo glowy nie przyszlo ludzi obczajac na roznych portalach !!!! juz jaka manie maja co niektorzy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mówia że turcy podejrzliwi i zazdrośni...;))może niefajnie sparwdzac na innych portalach ale lepiej sie upewnic czy innej tez nie wyznał miłości.kazda z nas sie boi, bo jest tak cudnie, ze aż strach że to sie moze skończyć.a co do wyznawania miłości przez kamerke...no to juz mnie sie nie podoba, zakochac sie można przez neta ale miłość...nie to dla mnie wygórowane słowo w takiej sytuacji i chyba rzucanie na wiatr tak waznego słowa,ale to indywidualna sparwa każdej z was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chizu-chan
hej,zamierzam sama jechac do tucji.czy ktos z was tu obecnych odwazyl sie na to wczesniej?albo czy ktos podrozuje sam?pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w ostatnie wakacje poleciałam samam do turcji, tzn z biurem podrózy normalnie wykupiłam wycieczke,ale nie zabrałam nikogo z polski,tyle że na miejscu miałam opiekuna;)a ty tak tureystycznie czy na spotkanie chcesz leciec??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chizu-chan
i to i to.myslslam o objazdowce a potem wczasach.tzn fakt ze poznalam tam kogos,mam y bardzo slaby kontakt, bo ja chcialabym o tym zapomniec, ale ku si mnie zeby sie z nim jeszcze rtz zobaczyc.co mnie powstrzymuje to jedtnuiie wstyd przed znajomymi....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chizu-chan
masz na mysli - opiekuna- rezydenta?bo ja tez z biura podrozy bym wyjezdzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to ci wstyd??bo co po sie spotkałas z turkiem, czy że w ogole sie interesujesz muslim man??nikogo nie powinno interesowac co robisz w swoim zyciu i z kim masz ochote sie spotykac.znajomi cie powinni wspierac a nie dycydowac za ciebie.tylko jak cchesz sie spotakć z tym turkiem to objazdówka to niezabardzo,jak juz lecisz to po to żeby spedzić z nim czas,tylko dowiedz sie czy jest zainteresowany twoimi odwiedzinami,bo żebys nie była jedną z tych \"turystycznych lovers\".bo nie warto wydawac pieniedzy dla kogos kto ma nie jedną w czasie sezonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie z tym opiekunem, to mówiłam o moim turku.ja się z nim umówiłam w turcji.wykupiłam dla nas wycieczke(przesłął mi pieniądze za jego częśc)żebysmy mogli byc w jednym hotelu, bo był duzy problem, ze znalezieniem hotelu który pozwli byc na razme, bo wiekszośc hotelu w alanii nie wpuszcza turków jak przyjeżdzaja polacy...ale udało sie i przezyłam coś cudnego, a jak bedzie to "only God know..."jak to mój turek mówi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chizu-chan
wiem,wiem.on oczywiscie mnie tam zaprasza caly czas,prosi zebym na dlugo przyjechala ITD.i on oczywiscie mowi ze tez do mnie przyjedzie(oczywiscie wiadomo ze tego nie zorobi,no nie wierze).zawsze chcialam jechac na objazdowke po turcji -marze o tym.a co do znajomych- no tak,wszyscy mi radzili zebym zapomniala,bo przeciez OCZYWISTE ze nigdy razem nie bedziemy.nie mam ochoty widziec na ich twarzach tego usmieszku...ze to ja glupia naiwna jade do niego.ale naprawde pojechalabym jeszcze raz zeby przezyc to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chizu-chan
problem jest w tym ze nie mam z kim jehac- wszyscy moi znajomi juz w turcji byli i teraz umowilismy sie ze jedziemy gdzie indziej.dlatego zastanawiam sie czy jechac sama.turcja naprawde mi sie bardzo spodobala i zawsze marzylam zeby zobaczyc stambul.a do tego jeszcze on..no ciagnie mnie tam strasznie.a ty na ile pojechalas??i jak to z wami wyszlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak to że przyjedzie do polski to ja tez już przestałam wierzyć,dlatego nie wiem co z nami bedzie bo ja juz nie polece do turcji.chce zobaczyc poswiecenie jakies z jego strony, bo to nie była dla mnie tylko przygoda, myslałam że wynikinie cos wiecej z tych naszych relacji...ale mineło ponad pół roku od wakacji a jego nadal w polsce nie ma.turek ktorey robi cos konkretnego w turcji tzn ma parce , robi jakś kariere nigdy nie wyjedzie do polski bo po co?sprzedawać kebaby w butce??chcetny do wyjazdu z trucji jest tylko ten ktory pochodzi z biednjeszej rodziny i szuka szczęściaw innym kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poleciałam na 7dni, wczesniej przez rok rozmawailismy codzienie przz internet i zapragnelismysie spotkac i sparwdzić czy w realu bedzie takl samo, i było jeszcze lepiej.było to ryzykowne z mojej strony, ale nie mogłam sie powstrzymac, za bardzo mnie ciagbneło do niego.nie byłam w stanie spojrzec na zadnego polaka,dlatego chciałam zweryfikowac te relacje,alebo w jedną albo w drugą.ale niczego mi nie rozwiazały te wakacje, wróciłam do polski tylko zadużona po uszy z nadziej ze bedziemy razem,...tylko ja mowie jest kwieceń, i ciagle słysze"kochanie daj mi czasu troche..."a ja nie moge zyc w taki zawieszeniu, dlatego powoli się dystansuje...jak bedzie mu zaleząło to przyleci do polski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chizu-chan
otóż to ;/ tzn ten którego ja poznalam tez nie przyjedzie tu na stale.jezeli by juz przyjechal to tylko na 2tygodnie czy cos. i wygladalo by to tak ze spotykalibysmy sie co pol roku.tylko ja do tego swojego sie odzywam bardzo rzadko,bo nie wiadomo co z tego wyjdzie.ale powiem Ci ze mial jakas przyjaciolke w szwecji,nie wiem dokladnei kto to dla niego jest i do niej poojechal i jeszcze otwarcie mi to powiedzial jak sie rozstwawalismy w turcji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chizu-chan
sluchaj a m oj mi powiedzial zebym mu zalatwila zaproszenie bo jak on chce tu przyjechac to musi cos takiego miec.to ty swojemu nie musisz najpierw tego zalatwic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chizu-chan
sluchaj musisz go otwarcie zapytac kiedy dokladnie przyjedzie.jezeli to tego czasu sie nie wyrobi to znaczy ze niestety nie traktuje Cie powaznie.on Ci pol roku obiecuje ze przyjedzie?to juz chyba za dlugo.musisz mu postawic ultimatum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mojego też na stałe nie chce ściagnać do polcki bo on nie bedzie miął to tu robić.tak musiała bym zaproszenie mu załatwić, tylko co tu załatwiac jak brak zainteresowania z drugie strony.oj z tym ultiamtum masz racje, tylko ze to tak łatwo sie mówi z boku i rozumiem ze tak mi radzisz,tylko ze on mi daje takie argumenty ze trydno się z nim nie zgodzic...jezeli jest prawda to co mówi, to on robi dokotrat, ciagle egzaminy, praca, dodokatkowych lekcji udziela,tata chory,pieniądze na giełdzie sie uszczuliły,niby llogiczne,tylko że to wszsytko moze byc jedna wielka sciemą...dltego już nie jest jak wczęsniej,dlatego tez ja już w polsce próbuje ułozyc sobie życie z kms innym, ale nie portafie odmówić sobie mimo wszystko ty spotkan na niecie, choć sporadycznych...głupie to ale narazie tak bedzie,dopóki faktycznie cierpliwośc mi się skończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chio-chan
ja Cie bardzo dobrze rozumiem,bo mi ludzie probowali uswiadomic zebym sobie dala spokoj z pol roku albo i wiecej.setki razy przypominalam sobie wszystko i jakim ch*** on jest. i zzerwalam z nim kontakt,chociaz on pisze.ale i tak kombinuje co sie da zeby tam pojechac...jezeli bedziesz pielegnopwac to uczucie to nie zapomnisdzs musisz tego chciec i koniec.jezeli masz kogos innego to bardzo dobrze,probuj.ja mialam kogos ale przy tym kims z kolei caly czas myslalam o tamtym i nic nie wyszlo.tez mam pecha ze znalazlam to cos w facecie od ktorego dzieli mnie wszystko ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×