Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

Oczywiście :) uciekam spac, jutro czeka mnie ciężki dzień w pracy. Iyi geceler kiz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicegim (dawna bebegim)
Wiecie co dziewczyny, ja się czuję trochę lepiej - tzn. już nie rozpaczam tak. Mamy przerwę z moim chłopakiem, ja się zajmuję swoimi sprawami, on swoimi, i tak to się kręci. Co z tego wyniknie, to zobaczymy. Ale na pewno już ten najgorszy szok minął, choć oczywiście jest mi smutno czasem i czasem zdaję sobie sprawę, że muszę też przyjąć do wiadomości opcję, że już nigdy nie będziemy razem.. No nic. W każdym bądź razie, na razie wstrzymuję się z pisaniem Wam maili ok? :) Nela88 - ale musisz uściślić. Jego mama nosi HIJAB czy tylko CHUSTĘ na głowie? Bo to wielka różnica :) Dla przykładu mama mojego nie nosi chusty, ubiera się normalnie jak My, w jej najbliższej rodzinie także nikt nie nosi chusty. Za to od strony ojca mojego chłopaka, sprawa wygląda inaczej, bo są już bardziej konserwatywni i jego ciotki nosza już tam chusty. Także to tez nie jest tak, że takie pary nie mogą się dobrać :) A brat mojego ożenił się właśnie z "zachuszczoną", a kiedy jego mama dowiedziała się o tym, też nie była zadowolona, że taką 'konserwę' sobie wybrał :) a mój facet to przeciwieństwo swojego brata - te 'zachuszczone' nigdy go 'nie pociągały' i sam był zdziwiony decyzją starszego brata. Także że mama nosi hijab lub chustę nie musi oznaczać że nie zgodzi się na europejską synową, aczkolwiek może być trudniej dogadać się w sprawach, szczególnie religia dzieci itp... A i sam wybranek może być wychowany właśnie zgodnie z tradycją islamską. Ale głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jego mama nosi chuste jak również ciocia, babcia. wydają się być w porządku, tylko boję się wujka... on był nie zadowolony z samego faktu że zostaje u mojego chlopaka na weekend bez ślubu, aleee co ma być to będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicegim (dawna bebegim)
No widzisz, chusta to nie hijab, a więc i nie koniec świata :P :D ciesz się że na razie wszystko dobrze między Wami. Mój chłopak jest czasem tak tajemniczy i tłumi wszelkie uczucia w sobie ( a zaczełam tak naprawde zdawać sobie z tego sprawę jak 'zarządził' tę przerwę) , że już nawet nie wiem czy on w ogóle mnie kocha i czy chce ze mną być.. Wszelkie pytania traktuje jak naciskanie go, a on tego nie lubi i się wycofuje... no chyba że ma tam jakiś problem, o którym oczywiście MI NIE MÓWI !!! , a co tu dopiero pytać go o opinię jego rodziców.. (choć niby wie o mnie na razie jego mama i brat i generalnie większych sprzeciwów nie było..) I do tego jeszcze ta przerwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modli się 5xna dzień, w każdy piątek obowiązkowa wizyta w Meczecie... dużo jeszcze można wymieniać. a u Ciebie może nie wszystko stracone tylko potrzebujecie trochę czasu, głowa do góry będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicegim (dawna bebegim)
Mój modli się tylko w piątki a reszta jego rodziny modli się codziennie :P Ale to jeszcze nic nie znaczy. Choć sama wiem że ja po prostu nie dogaduję się z ludźmi przesadnie religijnymi... ale to też nie musi świadczyć że coś będzie źle. Czego konkretnie się obawiasz? Naprawde uważasz że między nami będzie kiedyś dobrze? Dlaczego niby? :> :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj turek to ma mnie juz chyba w du... nie spieszy sie z odpisywaniem a jak mu robie wymowki dlaczego tak rzadko pisze to tlumaczy sie ze pracuje ...ale ze pamieta kocha itd sama juz nie wiem co o tym myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie nie rozstają się tak łatwo po 2 latach związku, wrocicie do siebie tylko potrzeba trochę czasu, sytuacja się uspokoi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicegim (dawna bebegim)
dzięki Nela88 za miłe słowa, chciałabym aby tak było, ale muszę też brać mniej optymistyczną wizję pod uwagę, bo inaczej może mnie czekać ogromne rozczarowanie.. najlepiej to po prostu nie myśleć, nie analizować itd.. jestem zdziwiona, ale jako tako mi to nawet wychodzi :) Co tam u Was w ogóle, ja się dzisiaj strasznie nudzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicegim (dawna bebegim)
Nela88 - no i nie odpowiedziałaś mi na pytanie czego właściwie się tak obawiasz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicegim (dawna bebegim)
iiiiiiiiiiiiiiiiii jeszcze coś :P no pewnie że nie jest łatwo się rozstać po 2 latach związku. Ja jestem pewna że jemu również nie jest lekko, ale on chyba podjął już decyzję.. i żeby właśnie mnie zapomnieć nie chce rozmawiać, nie chce kontaktu, bo wtedy jest trudniej zapomnieć itd. teraz rozmawiamy krótko raz na tydzień.. także naprawdę nie wygląda to dobrze.. ;) tylko szkoda że nie chce powiedzieć mi konkretnego powodu pfff ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Offf męczysz ciciegim :) boję się tego że jego rodzina będzie wymagać ode mnie zmiany religii, mój doskonale wie o tym że nigdy tego nie zrobie, jeśli mamy w przyszlosci dziecko musi być obowiązkowo muzulman, ogolnie przyszlosc to wiąże ze sobą takie zmiany np nie wyobrażam sobie świat bez choinki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... a co u mnie ? chyba będę chora, okropnie się czuje, pogoda fatalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe a znam jedno małżeństwo polsko-tureckie gdzie kobieta tak rządzi swoim mężem, a on taki podporządkowany :) więc można ?? oczywiście że tak!! ja z moim będę zrobić tak samo :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicegim (dawna bebegim)
Rodzina to sobie może. W sensie, boisz się że jego rodzina będzie wymagać Twojej zmiany religii a Twój ich poprze? Bo skoro on jest świadomy że Ty religii nie zmienisz, to jeśli kocha, będzie umiał im wyperswadować to. Poza tym dlaczego mieliby chcieć abyś przeszła na islam? To są poważne sprawy i dobrze jest je wyjaśnić na samym początku znajomości.. Co do dziecka to tu sprawa się komplikuje, bo nawet mało konserwatywni Turcy chcą aby ich dziecko zostało muzułmaninem/muzułmanem? :P Ale tak naprawdę, skoro mają żony/dziewczyny innej wiary to powinni je także uszanować i np. wychowywac dziecko w obu tradycjach, a kiedy osiągnie ono dojrzałość może ono samo wybrać religię. Może też być tak że w sumie to nie przeszkadza Tobie (ani Twojej rodzinie) że dziecko będzie od początku wychowywane tylko w islamie. To już sama musisz wybrac i zdecydowac. Ale ja się nie wymądrzam, bo mój chłopak ma podobne zdanie co Twój. Ode mnie żadna zmiana religii nie jest wymagana ;) ale co do dzieci, to on mówi że po prostu jesli ojciec jest muzułmaninem, oni wierzą że dziecko od razu rodzi się już muzułmaninem i tutaj dyskusji nie ma ;) Tylko musze mu wytłumaczyć że podobnie jest w katolicyzmie :) Choć w sumie to odległa (jak nie niemożliwa już :P) przyszłość, więc ja już wolę nie zaczynać z nim takich tematów bo on tylko dostaje białej gorączki i mówi że idzie spac ;) A co Twój dokładnie o tym mówi, jak argumentuje swój dość kategoryczny wybór? Nie wie, ze Ty również masz prawo ( i obowiązek) nauki dziecka tradycji chrześcijańskiej? Święta bez choinki? Nigdy! Dlaczego miałabyś ich nie obchodzić w Turcji, majac męza Turka? Ty z nim bayram, a oni z Tobą wigilię ;) U mnie akurat nie ma z tym problemu, tj. mój chłopak nie ma nic do naszych świąt, w ogóle nie ma takiego tematu że ja czegoś nie mogę celebrować co jest związane z moją religią, kulturą itp. A i dlaczego chcesz rządzić swoim mężem? Jakieś kompleksy? :P Po co ktokolwiek ma rządzić w związku, nie lepiej respektować siebie nawzajem, kochać, szanować i być dla siebie przyjaciółmi, a nie wrogami? :) Ojj to kuruj się, ja już przeszłam swoje choróbsko tydzień temu, choć katar jeszcze troszkę trzyma... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicegim (dawna bebegim)
dlaczego na kafeterii nie można już robić akapitów. odstępów między członami wypowiedzi ?!??!! arrrghhhhh :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To był żart z tym "rządzeniem" ja już ide spac, jestem wykończonaa dzisiejszym dniem . dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicegim (dawna bebegim)
okej, dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa Malgoska
Jest u mnie w mieście taki jeden ładny gość co chodzi w arafatce na szyi czy Turcy noszą arafatki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafcio34
hej rodaczki Piękne nie zawsze oznacza dobre może być od środka robaczywe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ludzie, ludzie... wróciłam z wakacji w czwartek a już chciałabym wrócić. Poznałam fantastycznego faceta, był kelnerem w moim hotelu... Pozostał skypei facebook... Straszne to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhgfhjkgfkgjyug
Witam Was:) 1,5 miesiąca temu poznałam przez internet Turka, dokładnie pochodzi on z Ankary. Jest bardzo miły i ciepły choć niestety narazie wyłącznie ze sobą piszemy. Mam nadzieję, że ktoś tutaj zagląda wciąż i odpowie mi na moje dwa pytania:) Otóż jakis czas temu zapytalam go co jest dla nioego wazne w kobiecie i co mnie nie zdziwiło specjalnie kiedy odpowiedział, że szacunek. Ale po kilku dobrych minutach zaczęło mnie to niepokoić. Ponad wszystko Serkan stawia właśnie ów w.w. szacunek i moze po prostu nie przywykłam ale gdybym uslyszala cos takiego od polaka to podejzewam, ze uznalabym to za baaaardzo niepokojace. I tutaj moje pytanie do Was czy to jest normalne? Tzn. czy to przesadne mówienie o szacunku nie jest w zadnym stopniu powodem do niepokoju czy jakims sygnalem ostrzegawczym?? Drugie pytanie jest juz natury technicznej ale pomyslalam, ze zadam je przy okazji. Czy jest mozliwosc wysylania smsów z polskiego numeru do Turcji i na odwrót? Jak wpisac numer, ile to kosztuje itd. Za wszelkie odpowiedzi będę ogromnie wdzięczna Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhgfhjkgfkgjyug
Witam Was:) 1,5 miesiąca temu poznałam przez internet Turka, dokładnie pochodzi on z Ankary. Jest bardzo miły i ciepły choć niestety narazie wyłącznie ze sobą piszemy. Mam nadzieję, że ktoś tutaj zagląda wciąż i odpowie mi na moje dwa pytania:) Otóż jakis czas temu zapytalam go co jest dla nioego wazne w kobiecie i co mnie nie zdziwiło specjalnie kiedy odpowiedział, że szacunek. Ale po kilku dobrych minutach zaczęło mnie to niepokoić. Ponad wszystko Serkan stawia właśnie ów w.w. szacunek i moze po prostu nie przywykłam ale gdybym uslyszala cos takiego od polaka to podejzewam, ze uznalabym to za baaaardzo niepokojace. I tutaj moje pytanie do Was czy to jest normalne? Tzn. czy to przesadne mówienie o szacunku nie jest w zadnym stopniu powodem do niepokoju czy jakims sygnalem ostrzegawczym?? Drugie pytanie jest juz natury technicznej ale pomyslalam, ze zadam je przy okazji. Czy jest mozliwosc wysylania smsów z polskiego numeru do Turcji i na odwrót? Jak wpisac numer, ile to kosztuje itd. Za wszelkie odpowiedzi będę ogromnie wdzięczna Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdjgffhj
Witam Was:) 1,5 miesiąca temu poznałam przez internet Turka, dokładnie pochodzi on z Ankary. Jest bardzo miły i ciepły choć niestety narazie wyłącznie ze sobą piszemy. Mam nadzieję, że ktoś tutaj zagląda wciąż i odpowie mi na moje dwa pytania:) Otóż jakis czas temu zapytalam go co jest dla nioego wazne w kobiecie i co mnie nie zdziwiło specjalnie kiedy odpowiedział, że szacunek. Ale po kilku dobrych minutach zaczęło mnie to niepokoić. Ponad wszystko Serkan stawia właśnie ów w.w. szacunek i moze po prostu nie przywykłam ale gdybym uslyszala cos takiego od polaka to podejzewam, ze uznalabym to za baaaardzo niepokojace. I tutaj moje pytanie do Was czy to jest normalne? Tzn. czy to przesadne mówienie o szacunku nie jest w zadnym stopniu powodem do niepokoju czy jakims sygnalem ostrzegawczym?? Drugie pytanie jest juz natury technicznej ale pomyslalam, ze zadam je przy okazji. Czy jest mozliwosc wysylania smsów z polskiego numeru do Turcji i na odwrót? Jak wpisac numer, ile to kosztuje itd. Za wszelkie odpowiedzi będę ogromnie wdzięczna Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdjgffhj
fgdjgffhj-nawet nie zdajesz sobie sprawy,jaka ty i twoje podobizny(glupie pizdy)idiotkami jestescie.mam nadzieje ze se jaja brudaskie robisz(jak ciapole ze szkaradnych polczyn)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdjgffhj
fgdjgffhj-nawet nie zdajesz sobie sprawy,jaka ty i twoje podobizny(glupie pizdy)idiotkami jestescie.mam nadzieje ze se jaja brudaskie robisz(jak ciapole ze szkaradnych polczyn)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicegim (dawna bebegim)
hfhgfhjkgfkgjyug - smsy kosztują jakoś 1zł czy 1zł z czymś ale o co chodzi Ci z tym szacunkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaion@
ja dokladnie wysylam sms za 62 grosze z orange na turkcell :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×