Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka średnia

wczoraj widziałam tak piękną dziewczynę ,ze az mi dech zaparło

Polecane posty

Ja sie nie oszukuje ;) Kobieta potzrebueje adoracji.. taka nasz natura ;) Jezeli jest zauwazana przez meska czesc towarzystwa to wszystkie kompleksy gina ;) Co do kolezanki,jak sie jednak pozniej okazalo, spora zasluge w tym mial jej biust :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffffff
zuzik...chyba mi nie wmówisz, że nigdy niczego nikomu nie zazdrościłaś (tylko tak nieszkodliwie, nie "żebym ja to miała a nie ona", tylko "chciałabym to mieć")??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dziewczyna jest \"normalna\" to nawet KOBIETA bez złośliwości potrafi powiedzieć: jak ona piękna.... :D Brawo;) Ja mam przyjaciółkę - też super laska. Włosy, cera, ząbki, kobiece kształty, ogromne oczy, pełne usta. Gdybym była facetem albo lesbijką to normalnie można się zakochać:) Jakieś dwa lata temu przyjechała po mnie do biura - ale był tłok u mnie w pokoju :P Do tej pory niektórzy ją pamiętają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, ze zazdroscilam, wartosci sie w zyciu jednak zmieniaja :;) Bomba, takie zboczenie zawodowe, probuje zatuszowac swoje poczucie winy w zwiazku z utrata wiedzy jaka zdobylam na studiach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georgia
Ładych czy ślicznych kobiet są na świecie miliony. Idealnych piękności jest stosunkowo niewiele, ale pare razy było mi dane spotkać takie zjawiska. To o czym myślę patrząc na taką piękność to przede wszystkim jakie by było moje życie gdybym wyglądała tak jak ona, nie wiem czy to jest zazdrość, to raczej żal do losu, że muszę się starać o to co ona dostała na tacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka średnia
nie czarujmy się pięknych kobiet,dziewczyn jest naprawde niewiele,teraz idzie lato,zaraz ulice będą pełne gołych brzuchów,dekoltów,opalenizny,i oczywiście facetom głowy latają i robią fiu fiu,niektóre laski to mocno biorą do siebie,ale taka jest prawda ,ze jak dziewczyna się prawie rozbierze to się za nią oglądają,nawet za średnią,a taką piękność z prawdziwego zdarzenia to się rzadko spotyka,jak mi się wczoraj zdarzyło,ze aż tu o moich wrażeniach napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak jest, mnie jdank najbardziej irytuje ten szal dotyczacy opalenizny. Nie wiem a,ale nigdy nie bylam za solarium.Ponad wyglad cenie zdrowie. Co do facetow zas, przykro,ale nie jestesmy chodzacymi potworami, wiec jesli jest poczatek lata, to wybaczcie ale oczywiste jest to,ze cialo jest biale ....Poza tym, niech oni sie za siebie wezma a potem ewentualnie oczekuja od innych.. Ja jestem biala , mam w nosie czy komus sie taka nie podobam. Czekam na slonce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja wiem napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winda
a to masz rację ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja wiem napewno
że bycie piękną, przyciągającą wzrok wszystkich, moze być udręką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winda
ale udręką może być życie bardzo brzydkiej dziewczyny,więc ja wybieram drugi wariant :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgdsssassasasasa
co do tej opalenizny to masz rację, ta moda na solarkę jest okropna. Kiedyś nie eliminowałam z góry solarium, przed urlopem, czy Sylwestrem , brałam tak kilka seansów, i lepiej wyglądałam w wydekoltowanych kreacjach, a na urlopie mogłam ju tak nie uważac na oparzenia słoneczne, bo skóra juz była delikatnie przyzwyczajona do opalania. Ale teraxz kiedy większośc taka spalona na solarium, to ja dla odróżnienia nie opalam sie w ogóle. I dobrze mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez niedawno widziałam przepiękną dziewczynę. W autobusie. Az mi głupio było tak się ciągle na nią patrzec:-) Miała włosy upięte w kok, gładko zaczesane, przepiękne rysy twarzy, takie regularne, duże brązowe oczy, pełne usta, oliwkowa cera bez żadnej skazy dosłownie. Jak z okładki. Lubię piękne kobiety, taka zjawiskowa uroda jak u tej dziewczyny zdarza się hm......nie dość często. Więc miło było popatrzec. Ale zeby czuc zazdrość? nie. Kazdy jest jaki jest i powienien siebie zaakceptować. Kazdy jest na swój sposób atrakcyjny i pociągający.:-) Kazdy z nas jest po prostu inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka średnia
nie lubię jak ktoś mówi,ze każdy jest atrakcyjny,pociągający na swój sposób,bo tak nie jest,pisałam o tej mojej znajomej,i naprawde można patrzeć godzinami i nic się ładnego nie wypatrzy tak nie jest tylko z ludźmi ale np http://plog.sputnik.pl/alusia_15/22207-najbrzydszy_pies_na_swiecie-_sam no i co powiecie? sprawiedliwa natura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co? nie wiesrze,ze ten pies jest tak brzydki sam z siebie.... musieli go do takiego stanu doprowadzic... albo jest to jakas ofiara nieudanego experymentu genetycznego... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękne kobiety mi nie przeszkadzają, fajnie tak czasem popatrzeć na piękną twarz i z godnością przyjąć swój całkiem przeciętny los. Mnie wkurza zupełnie coś innego. Otóż dlaczego jak faceci widzą piękną kobietę dosłownie wariują i część z nich jest gotowa dla takiej piękności rzucić wszystko?? Dwa lata temu do mojej firmy zatrudniono młodą, piękną kobietę, dziewczyna jest niesamowicie urodziwa i umie to wykorzystywać: długie nogi w krótkiej mini, duże, krągłe piersi i bluzeczka z dekoltem, nieskazitelna cera nie potrzebująca podkładu. Cała męska część firmy oszalała na punkcie tej kobiety, z góry było widać, że ta dziewczyna po prostu lubi mieć mężczyzn u swych stóp, jeden woził ją na zakupy, drugi przywoził i odwoził do pracy, trzeci się nie opiekował kiedy chorowała. Większość firmowych przystojniaków była na jej skinienie, na przysłowiowe przynieś, wynieś, pozamiataj. Następnie przyszła pora na zatwardziałego szefa, jest to kochający mąż i wspaniały ojciec trzech synów, człowiek dobrze wykształcony, majętny i podobno inteligentny, a poleciał za nową pracownicą jak kotek za myszką, dla niej był gotów rzucić żonę, dzieci i dopóki jej się nie znudził wszystko było ok. Po całej aferze dziewczyna pracuje u nas nadal, a z góry widać, że gdyby powiedziała tylko jedno słowo szef padłby do jej stóp. Czasem zazdroszczę jej takiego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikit
tez mam taka kolezanke wyglada jak lalka czarne wlosy i oczy ,rzesy do nieba,wszystko na swojim miejscu wyglada jak z obrazka..i kumpujemy sie mimo tego ze jak z nia gdzies ide to nikt na mnie nie spojrzy...zazdroscze jej i podziwaim zarazem...czasami sie nawet na nia zapatrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam ten topik
i nie rozumiem tu tylko jednego. Niektórzy mówią uparcie jak automat: "Zazdrość, zazdrość od Ciebie bije" A ja się pytam ?? Co z tego ??? Czy te osoby które tak kraczą "zazdrość, zazdrość" jakby to był Bóg wie jaki grzech nigdy w życiu niczego nie zazdrościły ?? No to ja powiem nawet jeśli tak powiedzą to tylko je wyśmieje. Nie ma takiego człowieka na świecie który nigdy niczego nie pozazdrościł, bo zawsze w życiu znajdzie się ktoś lepszy z kim przegrywamy. No uczucie przykrości jest czymś tak ludzkim, powiedziałabym naturalnym. Rozumiem że ktoś wtłukł nam do głowy wizerunek idealnego czystego dobra, które nie zazdrości bliźniemu. Chyba święci tym się cechowali. My jednak nie jesteśmy święci. Jesteśmy ludźmi. Zresztą są tak różne odmiany zazdrości że nie wypada sprowadzać tego pojęcia do jednego negatywnego znaczenia. Tutaj widzę po dziewczynach że nie są zawistne, po prostu czują odrobinę żalu, ale nie życzą tym dziewczynom źle, więc czy to jest takie złe ?? Problem zaczyna się wtedy jak ktoś z powodu zazdrości zaczyna na siłę (jakby rozpaczliwie) doszukiwać się w danej osobie braków (co zresztą dość często widzę w topikach o znanych pięknościach) lub o zgrozo z powodu zawiści ktoś działać na czyjąś niekorzyść. Wtedy to może być problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lacrosse man
nie warto zadreczac sie takimi problemami ze jakas laska jest ładniejsza od was. Bez przesady. Kobieta atrakcyjna to kobieta usmiechnieta, pełna zycia, wygadana, inteligentna z którą o wszystkim pogadasz. Po co mi jakas pusta lala którą bede sie bał objąć albo sie z nią powygłupiac bo a nóż złamie jej paznokcia albo rozmarze makijaz. Bądzcie ludzcy troche. Kazda kobieta potrafi byc seksowna i pociągająca tylko większosc z was nie umie z siebie tego wydobyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uffff
Na mnie tez sie tak gapia babki i faceci, nieraz mam ochote sie zapasc pod ziemie, zastanawiam sie: "co ze mna nie tak, pobrudzilam sie na twarzy czy co"? A potem taki ktos, nieraz calkiem obcy podchodzi do mnie lub do mego meza /np. na jakims weselu czy imprezie/ i mowi: "jaka ona piekna, to pana zona"? Albo dziewczyna siedzi ze mna przy stoliku, az tak dobrze sie nie znamy i nagle ona mi mowi: "ale ty jestes piekna". Szok. Zawsze mi glupio jak slysze takie komplementy. Wydaje mi sie, ze na nie nie zasluguje. Moja twarz mi sie opatrzyla, ale wiem, ze innych zachwyca, bo mi czesto to mowia. Ale piekna bym sie nie nazwala - malo kogo bym nazwala pieknym. Mimo to slysze to okreslenie w stosunku do siebie i w Polsce, i zagrnica. Jednak nie jestem pusta lala i bardziej sobie cenie komplementy nt mego intelektu niz urody. Ciesze sie, ze ci ktorzy mnie blizej poznaja, dostrzegaja we mnie cos wiecej niz "piekna twarz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajajjaja
Miło jest popatrzeć na ładną buźkę.I ja tak samo jak pffffff patrzę razem z mężem na piękne kobiety i razem podziwiamy ich urodę.Nie jestem chorobliwie zazdrosna bo nie życzę im by zbrzydły,by dostały wyprysków żeby wyłysiały itd ale miewam chwile ze mysle sobie ze fajnie by było miec piękną twarz. :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaa
a ja dziś w autobusie słyszałam jak laska głośno gadała jakie to ona ma powodzenie, normalnie się odwróciłam-paszkwil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokakola
mam przyjaciółkę. nie jest piękna, ale ma to COŚ i faceci po prostu za nią szaleją. ona sama nie potrafi tego wyjaśnić dlaczego głupieją na jej widok wszyscy. niestety ma to negatywna stronę, ponieważ często oskarżana była o odbijanie partnerów swoich koleżanek. co naprawdę nie miało miejsca, bo oni po prostu wariowali przy niej, ale dla niej chłopak koleżanki to świątość, niemozliwy do zerwania. tak naprawdę nie związała się z nikim, miała 3 krótkie związki; krótkie, bo kończyła je bardzo szybko gdy uświadamiała sobie, że nawet w setnej części nie odwzajemnia uczuć. kiedyś jej powiedziałam, że jeżeli będzie jakiś wariat, który nie zwróci na nią uwagi, to z pewnością capnę go za łachy i będzie mój. albo po prostu każdego faceta, który mi zawróci w głowie, poddam testowi "na przyjaciółkę", czyli przedstawię ich sobie i zobaczę co będzie. bo jeśli zobaczę, że glupieje, to jaki sens ma dalsze spotykanie się. dopiero po wielu latach związała się z kimś, kogo kochała. kochają się nadal, ale on nie może znieść jej magnetyzmu, głupieje bez niej i przy niej, pragnie artystycznej wolności, a potem dusi się bez niej. wracają do siebie i cierpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co..
pieszesz tu że ona nie była piękna. Ale dla mnie każdy kto ma ten właśnie magnetyzm i "to coś" jest piękny! Bo przecież piękno to właśnie jakiś bliżej nie określony magnetyzm. Tylko że u kazdego ten magnetyzm jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorki watku
kochana prosze powiedz do jakiej babki byla podobna ta slicznotka?może choc troche kojarzyla ci sie z jakąs aktorką ?prosze powiedz jesli możesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FKSDFJSKADF
mnie też interesuje do kogo byla podobna ?może do caterine zeta jons skoro czarne proste długie włosy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie to ma znaczenie
może nie była podobna do nikogo jak większość z nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FKSDFJSKADF
mi sie wydaje ze skoro czarna i brunetka o prostych włosach to napewno mogłabyć tak sliczna jak liv tyler albo monica belluci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×