PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Brido, tego chyba należy się trzymać:) Nasi mężczyźni muszą nas wspierać, trudno, taka ich rola.. ;) Zajrzyj sobie na stronkę, jak będziesz mieć czas - się trochę zmieniło;)

masz rację :) po to ich mamy :) ...juz zagladam na stronkę....

witajcie, pozwolę sie wtrącić do rozważań zabuliny i bridy - ja tez z podobnej branży - jestem nauczycielem, więc temat mi bliski i też czasami nie potrafię złapać dystansu, wszystkich chciałabym nauczyć jak najlepiej, przejmuję się problemami moich uczniów itd., ale jak mówia jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził... szkoda że łatwo się pisze lub mówi, z realizacją gorzej. nic wracam do pisania raportu z próbnej matury o przynoszeniu pracy do domu nie wspomnę bo to temat rzeka więc brida - rozumiem Cie doskonale!!!

Cześc Sylwio, widzę, że temat niemożności zostawienia pracy w pracy jest szerszym problemem.... Ja nie jestem nauczycielką, zatem mój główny problem polega na tym, że nie mam zbyt wielu okazji do cieszenia się z sukcesów ucznia (nie przychodzą do mnie uczniowie w euforii ani tacy, którzy własnie dostali 5), do mnie przychodzi się wyłącznie z problemami. Do Bridy pewnie też. Ciężkie to, ale taki zawód. A fakt, ze dobry nauczyciel spełnia często rolę psychologa pierwszego kontaktu. Jeśli piszesz raport z próbnych - moja uwaga, choć pewnie nie do raportu, a tylko jako utyskiwanie - kto to wymyślił, że komisja ma siedzieć bezczynnie przez tyle godzin?? Matko, myślałam, że jajko zniosę! Ani kichnąć, ani kaszlnąć... Za moich czasów nauczyciele mogli sobie spokojnie wypić herbatę, a uczniowie byli bardzo zadowoleni, jeśli się w nich nie wlepiało oczu przez bite kilka godzin.

zabulina --> strona trochę się zmieniła od mojej ost. wizyty :) dużo nowych zdjęć.. podobają mi się :) sylwija --> realizacja to jedno... ale efekty nie zawsze są wystarczająco zadowalające .... DOBRANOC - wystarczy na dzisiaj :)

zabulino, u mnie jeszcze zostaje kwestia chęci do nauki i niestety rodziców, których krótkowzroczność, pobłażliwość a coraz częściej i bezradność w stosunku do swoich dzieci przerażają. mimo że jestem nauczycielem, czasami też spełniam role powiernika i psychologa, aczkolwiek z zawodu nim nie jestem. zabieranie pracy do domu i slęczenie po nocach to jedno, pozostaje kwestia ciągłych dokształtów i mnóstwa papierków... trzeba siedzieć bezczynnie by nie rozpraszac ucznia... a na ustnych jest jeszcze lepiej, nie mozna nawet spojrzeć się na takiego delikwenta bo jeszcze bym mrugneła porozumiewawczo i co... ;/ pozdrawiam, P.S. w sprawie ślubu nadal zastój ale po Nowym Roku się ruszy pewnie bo i suknia, buty, umawianie fryzjera i kosmetyczki, na razie nie mam na to czasu

Sylwio, ja wiem, że to niby po to, aby uczeń miał spokój - ale wydaje mi się to całkowicie chybione. Nie sądzę, aby taka cmentarna cisza komukolwiek służyła... A już to, co piszesz o ustnych, to paranoja jakaś kompletna... Co do bycia-psychologiem-przez-nauczyciela, to ważna rzecz Waszej pracy - zwłaszcza wychowaczej. Są kwestie (zwłaszcza w dziedzinie znęcania się uczniów nad kolegą/koleżanką) które mogą wyłapać TYLKO wychowawcy. Niedawno prowadziłam właśnie szkolenie dla wychowawców na ten temat. Bycie nauczycielem to ogromna odpowiedzialność. Uściski, i.. dobranoc:) Brida, dzięki;)

oj, tak odpowiedzialność i miło że to zauważasz. DZIĘKI Twoja praca też zawiera mnóstwo odpowiedzialności w sobie. OK, na dziś koniec tych wywodów, bo mam jeszcze sporo pracy a poza tym mogą nam zarzucić, że topik zmienił formę :) dobrej nocy!!!

CzeSc dziewczyny witam po malej nieobecnosci. Weekend byl super. Ale niestety dzis juz do rzeczwistosci i musze pakowac reszte rzeczy bo dzis juz musimy sie wyprowadzic. Tylko ze nie moge przezyc ze narazie nie bedziemy miec internetu bo musimy czekac jakies 3 tyg. na nadanie numeru. Mam nadzieje ze zdaza nam zalozyc zanim do Polski pojedziemy. Ale to sie zobaczy. Życze wam milego dnia

Witajcie Szkoda że ten weekend taki krótki :( Tak jak wspominałam wybierałam się na targi ślubne i się wybrałam :) Niedziela ful ludzi kolejka do kasy ale na szczęście sprawnie szła :) Potem kolejka do wejścia ale tu już ciepło więc chwilkę można postać na dzień dobry dostaliśmy stertę ulotek i spotkaliśmy też naszego instruktora od tańca później też pojawiła się jego partnerka. Targi oblegane przez pary i ich rodziców strasznie duży wybór sukien ślubnych ja sobie wybrałam trzy które koniecznie muszę przymierzyć i dzisiaj chyba zwiedzę jeden z salonów gdzie one są :) Dwie są z kolekcji Demetrios i jedna z jakiejś mniej firmowej ale równie piękna. Suknie do wyboru do koloru fasony, koronki, kamyki, co kto lubi. Niestety dla Panów wybór garniturów, surdutów, fraków był wręcz skąpy naliczyłam dwa stanowiska plus jedno z muszkami i kamizelkami. Buty dla panny młodej ja już sobie wybrałam w firmie Witt czy jakoś tak :) - pani powiedziała że mogą uszyć buty nawet z tego samego materiału co suknia wstawić identyczny kwiat – jest to polski producent i ma bardzo ładne wykonanie. Kilka par przymierzyłam i jedno mogę stwierdzić są niesamowicie wygodne i cena przestępna. Zaproszenia – mało, mało i jeszcze raz mało 4 góra 5 stanowisk, z czego wszystkie możecie obejrzeć na stronach www tzn wszystkie już za pewne oglądałyście – jedyny plus można dostać rabat z ulotką, którą otrzymało się na targach rabat w granicach 15-20% Obrączki ku mojemu zdziwieniu wybraliśmy dwa modele pierwszy z salonu Red Rubin (30% rabatu) drugi z Aren’art. (40% rabatu) –zaplanowaliśmy zakup obrączek na ten tydzień jak tylko któreś z nich wybierzemy umieszczę linka do nich. Dość duża oferta limuzyn i innych samochodów typu bmw7 albo bmw5, toyota itp. Ceny nie najniższe np. bmw7 na 3 h kosztuje 799 pln każda następna h 199. Można także zamówić motory które będą jechały przed samochodem państwa młodych tzw orszak koszt 4 motorów to 800 pln Jakbyście chciały coś jeszcze wiedzieć pytajcie :) Ogólnie z targów jestem zadowolona wiem co nam się podoba i najważniejsze mamy już prawie wybrane obrączki i cena też będzie ciekawa bo po rabacie to będzie jakieś 600 pln Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Hej ! witam wszystkie :):):) OJ weekendzik króciutki :( ale...wczoraj byliśmy u kucharki- młoda dziewczyna , nieżle zorientowana w tej branży! no i z jednej strony ulga bo już mniej więcej wiemy co pysznego podjemy w tym stresujacym dniu a.............z drugiej to po wczorajszej wizycie jeszcze więcej dylematów ! Tort przed czy po oczepinach???? Jak u Was?? Ogólnie było nieżle- obawiałam się ze nasze mamuśki będa miały inne plany co do menu- ale to my podejmowaliśmy decyzje... Zabulino-------> podziwiam takie weekendowe narzeczeństwo ! Mój A. przez ostatnie 2 tyg jeżdził dzień w dzień do Poznania(a raczej w noc-- wstawał 1, 2 w nocy) wracał 18 obiadek i padał! Ostatnimi czasy nasza konwersacja zredukowana była do \"najadłeś się , \"czy Ci dołożyć\" albo \" ustawiam telefon na budzenie na 1 ok?\" I dziś doceniłam piękno wspólnego poranka, przytulania się na cały dzięń w pracy, plotkowanie o rzeczach mniej istotnych i ustalanie całkiem istotnych...Nawet wyścig do łazienki był zabawny... Niebieska sukienko---------> witam !:) :) :) Myszko-------------> naprawdę nieciekawa sytuacja..ale będziemy Cię wspierać! :) Skorzystaj z dobrych rad forumowiczek - warto nawet zadzwonić do rzecznika praw konsumenta... nawet przez tel. podpowie Ci co i jak załatwić. A na nieuczciwych sprzedawców hasło \"rzecznik\" działa ... Trzymam kciuki:)

Dziekuje za powitanie. To moze troche poopowiadam. Moj narzeczony wyjechal na tydzien na szkolenie. My zareczylismy sie w weekend i narazie nikomu nic nie mowimy gdyz czekamy na mojego tate ktory jest w delegacji. Wiec chodze z pierscionkiem i musze uwazac zeby mama go nie widziala (mieszkamy na tym samym osiedlu co moi rodzice). A wczoraj tesciowa zadzwonila i powiedziala ze mikolaj do niej przysszedl i zostawil jej prezenty dla nas (o ludzie jak ja uwielbiam to sciemnianie z mikolajem -czuje sie wtedy jak dziecko) wiec musze do nich jechac i tez sciagnac pierscionek. A tak bym chciala wszystkim powiedziec ...:)

Oczywiscie to wyzej to ja tylko jeszcze zzapana i literowke w nicku zrobilam:)

Lila_12.05.07---------> to mnie zaskoczyłaś z tymi motorkami! To już nawet taka usługę można zamowić???????? Tania nie jest- a u nas taki zwyczaj - każdy kierowca motorka dostaje flaszkę i tyle starcza - zresztą to sa nasi znajomi i u większości mój A. tez konwojował na weselu więc niejako odrabiją - a wogóle to przy tym maja duzo zabawy :) a tak poza tym to uważam ,że motorki fajnie wygladają ale na weselu u motocyklistów a nie tak u kogoś przypadkowego...

niebiesko sukienko cieszę sie bardzo z twojego szczęścia - jak by to dziwnie nie zabrzmiało?! :) doskonale rozumiem twoje podekscytowanie - tez chciałam powiedzieć całemu światu \"dostałam pierścionek od swojego ukochanego! To znak, że wiąże ze mna swoją przyszłość\" Nasze zaręczyny były z rodzicami ale mój A. tak to sobie obmyślił,że wogóle się nie spodziewałam! Przyjechała z rodzicami po prostu na moje imieniny...i...szczęka mi opadła... ...dobre stare czasy..- bo to juz ponad 3 lata temu.... Następnego dnia bylismy na koncercie Blue Cafe z grupą ok 20 znajomych i wszyscy nam gratulowali, ogladali pierścionek... a mój A. przedarł się przez kordon ochroniarzy wtargnął na scenę i wykrzyczał że się zaręczył z wyjatkową dziewczyną zamówił też piosenkę...widownia biła mu brawo i śpiewała piosenkę dla nas

Ehh jak romantycznie. Pewnie bedzie tak ze na swieta sie wszyscy dowiedza. Ale i tak sie ciesze. Narzeczony (jak t fajnie brzmi) wyjechal i fajnie jest miec ten pierscionek jako znak tego co planujemy razem.

cocoloko_ --- moj J kiedyś jeździł na ścigaczach ale potem zmienił hobby na spadochrony w związku z tym u nas raczej będą spadochrony niż motory :)

hehee, haha, :))) :)) :)) Lila ależ mnie ubawiłaś, hehe, spadochrony, hehe :)) niebieska_sukienko ----------> to bardzo fajny etap w zyciu, ... ...masz poczucie wyjatkowości nie dlatego że masz piękny pierścionek na palcu ale dlatego ,że męzczyzna którego kochasz dał dowód tego,że jesteś dla niego wyjątkowa... ahhh fajne uczucie... a co więcej- można się spodziewać,że już całkiem niedługo zrobi krok nr2 i wtedy to dopiero będzie zamieszanie- hehe :) kolor sukni,sala...oj będzie się działo!

Cocoloko - a co to jest \"krok 2\" ?? Ale mnie zaciekawiłaś ;-) Lila, ciesze sie, ze targi Ci sie spodobały :-)

Hej Niebieska sukienka------ na powitanie . Lila----- to fajnie że targi były OK. Ja niestety tam nie dotarlam ... :( Aż wstyd przyznać, ale cały dzień spędziłam w szlafroku przed kompem i pracowałam .. tabelki , zestwionka i te sprawy ... No cóż taki okres w pracy - a to dopiero początek :( :( :(

dzieki dziewczynki za cieple slowa. Teraz go nie ma a ja majac ten piersconek czuje ze on mnie chroni. Jakby ciagle byl przy mnie. Boze jeszcze niedawno w zyciu nie pomyslalabym ze bede takie rzeczy opowiadac. Ehhhhh czasem mam ochote byc taka kobietka co to sie sukieneczkami pierscioneczkami i podobnym bzdetkami fascynuje. I tu z wami taka bede:)

JEST!WYBRANA!(PO DŁUGICH BOJACH):D nie moge was doczytac \"na bieżąco\"..postaram sie nadrobić kobiety kochane!!! pozatym mam koniec roku w pracy i jest masakra masakry:( http://www.suknieslubne-novia.pl/lasposa3.html# model \'PIREO\' la sposy. jak któras bedzie chciała foty z miary niech krzyczy i uzbroi sie w cierpliwość(co widac na załączonym obrazku o której do Was pisze;)

ami --> To ja krzyczę o foty z sesji! Sali weselnej nie zmieniamy, bo niczego już nie znajdziemy. Byliśmy odwiedzić studio, z którego chcieliśmy wziąć kamerzystę. Z przedstawionych nam filmów najbardziej podobał się nam fragment, gdy młoda para jeździ limuzyną. Efekt taki, że kamerzysty nie bierzemy wcale, za to zaklepaliśmy sobie białą limuzynę na ślub :D Gorzej się sprawy mają z fotografem. Ten, którego chcieliśmy wziąć ma już nasz termin zaklepany. Chwilowo nie mam ani czasu ani nastroju na szukanie innego. Mam nadzieję, że nie wylądujemy bez fotografa ślubnego. Pewnie i tak co lepsi mają nasz termin zaklepany.

Witam po króciutkiej przerwie, Ami sukienka sliczna, włsnie na takie ostatnio zwracam szczególna uwagę :) Od dzisiaj wielkie postanowienia. Ide na siłkę. Te masaże o których pisałam wczesniej juz mi się znudziły. Tak więc dziś po pracy ide intensywnie ćwiczyć, mam zamiar chodzic 3 razy w tygodniu tylko zobaczymy co mi z tego wyjdzie. Miłego dnia

Witajcie :) Ami---ja poproszę zdjęcia :) a jaki ma tren ta suknia bo nie ukrywam strasznie mi się podoba słoneczne pozdrowienia dla wszystkich fefelek

dzień dobry c Ami --> suknia śliczna, bardzo mi się podoba - uważam że to bardzo dobry wybór :) Wiosna --> my również mieliśmy mieszane uczucia co do kamerzysty, w końcu się zdecydowaliśmy, ale nie wiem czy potrzebnie, a co do fotografa to jestem pewna, że kogoś znajdziecie...

mam problem.....chodzi o mój związek......od jakiegoś czasu myśle że to nie ten którego szukałam całe zycie...mamy udtalona date slubu na wrzesień .....ale od jakiegoś czasu poprostu mi czegos brakuje...czuje się nierozumiana i nie ma juz tej namiętności...nie raz unikam zbliżeń bo robie to tylko dlatego aby on nie był zły i aby miał dobry humor!.......................kilka dni temu przez przypadek znalazłam sie na czacie....poznałam tam faceta który mnie oczarował..bez granic.....czuje że szukałam go całe życie..podobnie myslimy,czujemy i rozumiemy się nie mal że bez słów! narazie to tylko miłośc internetowa..ale ja wiem że ciała bym wiecej o nakze.....poradzcie co robić.......metlik w głowie,motyle w brzuchu i starch przed tym wszystkim.......w obecnym związku czuje się bardziej z przyzwyczajenia i i tego co wspólnie przezyliśmy...a nie czuje juz tak wielkiej miłości,amiętności i pożądania!...tylko co robić slub ustalony..z przyszłymi teściami mam super układy..nie chce nikogo ranić....ale jak obudze się po kilku latach małzeństwa gdzie będa już dzici i stwierdze ze to jednak nie to......pomóżcie proszę!

brida --> Chyba zaczynam pojmować, że poniżej 2000 zł dobrego kamerzysty w Wawie raczej się nie znajdzie. Nie chce wydawać 1000-1500 zł na jakiegoś amatora, któremu się wydaje, że jeśli kupił sobie na raty kamerę to czyni go wielkim kamerzystą. Filmy co widzieliśmy, niby były ostre, ładnie poskładane i obrobione komputerowo. Co z tego, jeśli nakręcone są bardzo kiepsko: momentami nie ostre, źle wykadrowane, niektórym kamerzystom do tego kamera lata... Za te 1000 zł wolimy mieć białą limuzynę na ślubie ;)

cześć dziewczyny wiosno --- jaki model limuzyny wybraliście? Czy to jest ta długa/lincoln/? Pozfrawiam

Wiosna --> zgadzam się z Tobą :) ja również nie jestem do końca przekonana o mozliwościach naszego pana kamerzysty.... ale już trudno... bedzie co ma być Miłego dnia dla WAS