Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

no juz nie strzele sobie w łeb-pomyslałam ze przeciez ja mam zupełnie ina budowe-waskie ramiona i 75c-d:D tylko taka jakas krótka jestem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietnikarz
widziałam duzo panien młodych i powiem wam ze jednej obojczyki wystawały taka była koścista i jakoś poszło, inna miała faktycznie ramiona grube i tez bez ramiączek poszła. jedna była gruba i miała kwiaty tez w kształcie kuli. chyba za bardzo sie przejmujemy wszystkim mówi sie ze jak jest suknia napackana to bizuteria musi być skromna, a ja widziałam skromna suknie skromna biżuterie, i na odwrót i tez poszło. wiesz tu chodzi nie o brzuch u tych panien na alegro ale o to ze nie widac u nich talii. maja e kiecki jakies takie od razu od pasa w bok ida zamiast lekko w dół i wtedy dopiero poszerzac sie powinny. Ja mam wcięcie i chce go pokazac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosna , ma jak najbardziej rację ... wszystko da si e ukryć odpowiednią sukienką , tzn,. biust , nogi , brzuch ( bo wtedy trzeba wybrać suknie ze sztywną górą , aby ścisnąć trochę brzuch ) Takie mankamenty urody nie są żadnym problemem .. Gorzej mają dziewczyny , które np. mają problemy z cerą a chciałyby sukienkę wydekoltowaną z odkrytymi plecami i tamionami , albo które mają jakieś duże znamiona lub blizny . One muszą się nagimnastykoważ , żeby ładnie wyglądać . Moja przyjaciólka - fotografka ja była mała poparzyła sobie całe plecy wrządkiem . Pamiętam byłysmy wtedy w podstawówce w 2 lub 3 klasie i ona do tej pory ma jedną bliznę -ale taką wystającą i też dobierała sobie sukienknię np. z takimi opadającymi ramiaczkami , zeby zakryć bliznę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suknie mają fajne fasony , ale ..... no właśnie ja raczej wolałabym te tradycyjne kolory jak ecru czy biel ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie 4.3, 4.4! wiecieja bym najbardziej chciała taką...prosta maksymalnie.nawet bez welonu tylko jakis prosty kwiat/kwiaty we włosach! powiedzcie jak to jest z bukietami ślubnymi?kazda florystka-kwiaciarka zrobi to oco wam chodzi?i kazdorazowo trzeba mówic ze to ślubny>podobno wtedy drożej kasują... mnie sie podobaja kaliowate pomaranczowe nasycone krótkie tylko ze wstążką-bez ozdób-jak któras ma linka niech podrzuci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi na bieli nie zależy, może dlatego akurat zwróciłąm uwagę na te sukienki. Powoli zaczynam odchodzić od modelu syrenki. Narzeczony będzie zawiedziony, trudno, ale mam zamiar dobrze się bawić i tańczyć na moim weselu. W tańcu chyba najlepiej prezentuje się rozłożysta suknia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz \"dzień dobry wszystkim\":) Monia---Dokładnie taka jest sytuacja ze mną: jestem, ale pracuję ostro :( Widzę, że nasze przygotowania posunęły się daleko naprzód, o czym świadczą rozmowy o najważniejszym elemencie wystroju panny młodej, jakim jest suknia ślubna. Oczywiście gusty w tej kwestii są bardzo zróżnicowane z różnych względów: figura, upodobania, tusza partnera ;) i wiele innych. Osobiście preferuję suknię bardzo skromną bez zbędnych ozdób i kiczowatych elementów ;( I to wszystko, co mam sprecyzowane. Z jednej strony zaczynam trochę panikować, że może powinnam już mieć przynajmniej jeden jakiś wybrany projekt, z drugiej zaś wiem, że podczas zaawansowanych poszukiawań będę potrafiła stweirdzić, że to właśnie \"ta\" :D Poza tym zgadzam się z Wami w zupełności, że jeden model na każdym wygląda zupełnie inaczej. To zależy głównie od figury, ale także od karnacji, koloru włosów, wzrostu. Mój wzrost to: 170 cm wzrostu, do wagi przyznam się Wam po solidnej diecie, której stosowaniu sprzyja obecnie panujący upał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odłączyli mnie od netu cholery w pracy!!!ale juz jestem! a ktos poza mną jest????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie w piątkowy poranek:) Życzę wszystkim udanego weekendu gdybym nie dała rady się już dzisiaj odezwać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też was witam!!!umnie jutro jeszcze praca:( ale tak sobie siedze i czekam na was:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dupa ja poszłam o 17.30 to był juz zamkniety!!!!!!!!!:( a maja niby do 18!ja w zasadzie juz zdecydowałam-ze jesli tylko bedzie dobrze namnie wyglądac-biorę ją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietnikarz
ja to ide np o 19.30 sklepu a tu juz pani sprząta podłogi, myje, juz sie z kasy rozlicza sie. ja wchodze i chę lody, czy chleb w samoobsługowym a ta mi lata z miotłą. I pytam ja do której jest sklep ze pani juz sprząta. a ona ze do 20.oo a ja jej ze jest w półdo dopiero . a ona mówi ze o 20.00 juz wychodzi i zamyka. A ja do niej ze o 20.00 to pani owszem zamyka ale dopiero wtedy tez zaczyna sprzątaać a nie teraz wśród klientów macha szmatą. Zaczerwieniła sie bo miałam rację. Lecz broniła sie i dodała ze ona chce o 20.00 juz wyjś a nie sprzątac bo to sprzątanie jej zajmie kolejne 30 min. To jej mówię to prosze pani jak sie nie podoba zawsze mozna iśc na bezrobotne a przyjdzie chetnie inna na pani miejsce która o 20.00 zamknie sklep i posprząta i będzie miła dla klientów którzy o 19.30 przyjdą zrobić zakupy i nie będzie między półkami chrzatała się zze szmata i potem brała do ręki produkty i je kasowała.koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja juz tez czekam na weked. do tego bardzo nie che mi sie pracowac, cały czas siedze na necie i szukam niewiadomo czego moi rodzice juz sa lekko podenerwowni bo widza ze juz niedługo sie wyprowadze i \"zostana sami\", tata ostanio nalega zeby w końcu zaprosic przyszłych teściów i poznac sie :) a mi sie jakos do tego spotkania nie spieszy, chyba wolała bym zeby rodzice przyszli do nas jak juz zamieszkamy .... tak sobie ostatnio myslałam ze jak przez 7 lat sie nie poznali to moze poczekac i zapoznac ich jak juz bedziemy mili date ślubu ustaloną itp (takie niby zareczyny) ale z drugiej strony przeprowadzka tez jest waznym wydażeniem tym bardziej ze wyprowadzam sie \"prawie\" do teściów. ale jak zwykle robie problem z niczego ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietnikarz
ateno mieszkałaś u teściów a teraz u rodziców?i martwią się jak bez ciebie im będzie? 7 lat chodziłas i nie zaprosiliscie do siebie jego rodziców? przeciez mozna było np w drugi dzień świąt na ciasto kawe zaprosić, jakie alkoholik wypić. Chyba nie mieszkacie iles set km od siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasi rodzice przez 6lat związku naszego widywali sie sporadycznie \'przypadkeim\" a to w samochodzie,a to jak mnie podrzucali na podwórku,,,zdania grzecznosciowe itp.. dopiero w grudniu 2005 \"oficjalnie\" zasiedli razem do stołu i chyba przypali sobie do gustu:D teraz imieniny urodziny itp.. telefon ,życzenia takie tam co do pani w sklepie...ja ja w 50% rozumiem byle była grzeczna obsłuzyła i tak dalej-niech sprzara. mnie trafia szlag kiedy ja archiwzuje dane za 5 osiemnasta a pani wchodzi jakby nic i marudzi do 18.50(tak mam np. przedwczoraj)-to jest wg. mnie brak szacunku dla czasu kogos innego -zazyczyła sobie kawke i zrobiła w konsekwencjii zakupy na 19zl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1myslałam ze mnie szlag trafi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie .... jak jest miła , to niech sobie sprząta , ale niekiedy panie są takie , że nie daj Boże staniesz kawałkiem buta na tym zmytym kawałku , to jeszcze potrafi opierdzielić :( Generalnie ja staram się za 1 min. nie wchodzić do sklepów i ostencacyjnie nie afiszować się że przecież jeszcze minuta do zamknięcia , a ja teraz to mogę i pł godziny wybierać ... Ale niekedy faktycznie bay mnie wberwiają , bo potrafi jeszcze taką szmatą po butach mi przejechać ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agi mi się nie otwiera:( moze jeszcze raz linka wkleisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śliczna i wdzięczna ta twoja sukienka ale nie doczytałam ile kosztuje??można ją wypozyczyc?widziałas ją na zywo?? mniw sie bardzo aida spodobała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doczytałam tylko tyle, że jest to kolekcja krakowskiego salonu, więc blisko mnie. Poza tym nie widziałam jej na żywo :( A myślicie, że trzeba mieć idealną figurę do ubrania tejże sukni???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietnikarz
na modelkach wygląda to inaczej bo maja duze wcięcia w talii i nie maja brzucha i dlatego lepiej się suknie na nich prezentuja. Na nas juz takiego efektu niema. No i te materiały sa nibyśliczxne a w rzeczywistości matowe proste zwykłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutno, że Was nie ma :( Chętnie poznałabym Wasze opinie na temat \"mojej\" sukni\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×