Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kachnawielgachna

orbitrek-zalety i wady

Polecane posty

czesc, dzis dostalam spodenki neopranowe i od razu wskoczylam na orbitreka. cwiczylam 45min na najmniejszym obiazeniu. Jeszcze nigdy nie lecial mi pot po nogach!!!! to jak cwiczyc na orbitreku w saunie. Slowo daje. Nigdy w zyciu sie tak nie spocilam!!!! Cale nogi, biodra, brzuch wszystko mokre... Jak to nie da efektu to ja juz nie wiem co :) Spodenki sa dosc sztywne, ale wygodne. Zupelnie nie przeszkadzaja w cwiczeniach. Nie ma co kupowac mniejszych myslac, ze sie naciagna!!! Naprawde jestem baaaardzo zadowolona z zakupu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje wczorajsze wyniki: a) czas: 26:17 min km: 8,85 kcal: 124,8 b) czas: 20:38 min km: 7,76 kcal: 98,3 c) czas: 45 min km: 16,82 kcal: 313,1 d) czas: 30 min km: 11,28 kcal: 142,9 e) czas: 28 min km: 10,33 kcal: 130 W sumie ćwiczyłam wczoraj 5 razy! Dzisiaj: Ćwiczyłam 45 min, przejechałam 17,40 km oraz spaliłam 220,4 kcal (dodam że cały czas ćwiczę na najmniejszym obciążeniu:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem to sie nie opyla jezdzic na orbitreku w celu schudniecia..Ja robie to dla frajdy.Dzisiaj przejechalam 5 km,nawet nie zauwazylam jak to szybko minelo.Ale jazda na orbitreku to bardzo duzy wysilek i jak na te wylane poty,spala sie zbyt malo kcal...Tak ja uwazam.To juz wole pojsc na godzinny spacer niz jechac te 5km...Tyle,ze jest taka wygoda,ze masz go na miejscu,bez wzgledu na pogode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monsiu
czytam Wasze ostatnie posty i włos mi się jeży: 1- przez 30 min przejechać 11 km?????ciekawe jakim cudem,to chyba samochodem,bo na pewno nie na orbitreku.Przecież to jest bieganie,a nie jazda rowerem.Gdyby było tak różowo,to spaliłabyś około 600 kcal,a nie tylko 220.Ciekawe,jaki masz model orbitreka. Ja mam kettlera vito xs i na najmniejszym obciązeniu dzisiaj rano,wypoczęta,przejechałam 10 km przez 60 min i spaliłam 3000 kilojouli (dla początkujących-kilodżul to nie to samo co kaloria!!!!) i zapieprzałam jak nigdy,na 100% swoich możliwości,właśnie po to,żeby sprawdzić,czy da sie przez godzinę przejechać 20 km. Może się to udaje,ale chyba zawodowcom w maratonie. Przez 5 lat byłam zawodowo instruktorką aerobiku i kondycja jeszcze mi jaka taka została. nie wiem,jak Wy to robicie,ale dla mnie jest to mało prawdopodobne. 2. 5 min na orbitreku to jest wysiłek?Nie przesadzajcie,jesteście młodymi zdrowymi dziewuchamii nie dajecie rady 5 min? Ja po godzinie jestem średnio zęczona,do niedawna nawet kropla potu mi nie spadła,dopiero dzisiaj dałam sobie w kość,ale to testowo.Mam 34 lata ,a Wy na pewno mniej (sądząc po błedach ortograficznych to chyba nawet gimnazjum albo późna podstawówka) Jakie Wy macie te orbitreki,że dla jednych 5 min to dużo,a inne przejeżdzają 11 km w 30 min???? 3. dla niewtajemniczonych-pić trzeba dużo,najlepiej wody niegazowanej.Nie czytać bzdur,żeby nie pić,bo to jakieś herezje. 4. kolejna mistrzyni świata w maratonie pisze,że przez godzinę przejeżdża 20 km i spala 270 kcal .JAKIM CUDEM? przecież to ogromny wysiłek-przebiec 20 km w godzinę.Maratończycy przebiegają 40 parę w niecałe 2. Na zwykłym aerobiku przez godzinę,porządnie ćwicząc można spalić około 350-400 kcal,a co dopiero biegając? 5 - cwiczenie więcej niż raz dziennie nie ma większego sensu,lepiej poćwiczyć raz ale za to dłużej,optymalnie jest 60 min,ale może być i 75-max na jedne ćwiczenia! 6-czy ktoś na tym forum ma Kettlera vito xs?trzeszczą mi pedały i zastanawiam się,czy trzeba go oliwić czy może coś innego. No i jestem ciekawa doświadczeń innych osób z tym modlem kettlera,czy też biją rekordy,czy może tylko ja mam taki licznik,że absolutnie najszybciej udało mi się 12 km/h,ale tylko przez 3-4 min,bo kondycyjnie wysiadłam przy takim tempie. przy 10km/h jest do wytrzymania. jestem ciekawa Waszych opinii. pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monsiu>>>>Czy to do mnie odnosil sie Twoj 2 punkt? :O Bo jesli o bledy chodzi to pokaz mi chociaz jeden,przeze mnie zrobiony? Takiego kitu to nikt mi nie wcisnie...bo jesli o ortografie chodzi to chcesz wierzyc czy nie,ale bralam juz udzialy w konkursach ortograficznych jako jedna z najlepszych z calej szkoly... Wiec daruj sobie:) A co do wieku to za dziecko tez sie nie uwazam...Mam 19 lat w tym roku.. A 5 minut wytrzymalam jadac na orbitreku pierwszy raz w zyciu... A teraz srednio wytrzymuje 25-30 minut.Dla mnie to duzo...I wystarczajaco...bo robie to z czystej przyjemnosci,a nie po to aby schudnac. No i to tyle:) pozdr 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale skoro juz tak sobie jezdze to i pytam o rozne rzeczy,bo wiadomo,ze przy okazji schudnac by sie chcialo skoro juz sie czlowiek tak meczy.A odnosnie wysilku to owszem,mecze sie szybko...I nie moge dlugo jezdzic na orbitreku poniewaz wywoluje to u mnie bole serca(niestety mam z nim problemy)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monsiu, liczniki w wiekszosci naszych orbitrekow zle pokazuja kalorie, dystans, itp. W gorszych modelach liczniki symuluja jazde na rowerze, a nie bieganie. Pewno stad te historie o dlugodystansowcach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monsiu, jeszcze jedna... co myslisz o spodenkach neoprenowych? myslisz, ze pomagaja? Dziewczyny, nie patrzcie na liczniki. najwazniejsze to jezdzic dlugo i na najmniejszym obciazeniu. reszta sama przyjdzie. przynajmniej mam taka nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie:) chodzę do klubu fitness -oczywiście poto by schudnąć i poprawić formę. Natomiast mam pytanie co do orbiterka: jak najlepiej chudnąć jak się tak lekko pedałuje, czy jak jest ciężko?:D Może trochę durne pytanie ale chcę by były efekty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CrazyMeg30
Cześć wszystkim :) Już od jutra dołączam do waszego klubu zawziętych fanek Orbitreków :) Dlaczego od jutra? W końcu przyjdzie mój sprzęcik. Dlugo go wybierałam ale w koncu zdecydowałam się na Thorn'a 4145. Różne opinie czytałam na temat tego sprzętu ale znajomy prowadzi sklep sportowy i go przetestował na sobie. Nie rozleciał się pod jego ciężarem i zachwalał jako sprzedawca ten model - więc i ja sie zdecydowałam. A czy to był dobry wybór ? Czas pokaże. Macie jakieś porady dotyczące pierwszych ćwiczeń?? W sumie przeczytałam wszystkie wasze komentarze ale nie sposób je zapamiętać. Dla zainteresowanych :) Zaczynam od wagi: 57 kg (mam 160cm wzrostu) Mój cel? 50kg :) albo przynajmniej 4 cm w biodrach :)))) Bo tłuszczyku właśnie tam jest zdecydowanie za duzo :))) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana3
Moim zdaniem orbitrek bardziej przypomina jazdę na rowerze,tylko bez siodełka(i dlatego w większości liczników pokazuje tyle przejechanych kilometrów),a bieganie jest na bieżni!Na orbitreku mamy pedała ,które naciskamy jak w rowerze,a na bieżni odrywamy nogi od powierzchni(bo tak się biega).To jest moje zdanie!Monsiu ma inne,ale niech nas nie krytykuje,bo to nie ładnie z jej strony.Nie po to jest to forum! ps.ja na razie ćwiczę po 30 min i po-jestem naprawdę spocona.Mam 2 tygodnie ćwiczeń za sobą i 2 kg też! :) Pozdrawiam ,pa pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana3
Na internecie wyczytałam właśnie że kobiety jeżdżąc na rowerze przez 10 min. spalają około 60 kcal,a szybko spacerując 45 kcal.Mężczyżni więcej. Na innej stronie podane jest,że jadąc na rowerze(20km/h) spalamy przez 1 godzinę 650 kcal. Myślę że te nasze liczniki nie są aż takie złe,choć wiadomo,że nie są super dokładne,ale zawsze coś w przybliżeniu pokażą.Na tym kończę. Pa ,pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kędziorek
Ostatnio zastanawiam sie czy nie zacząć brać L-Karnityny ale nie ukrywam trochę sie obawiam. Bardzo proszę niech ktoś kto bierze L-Karnityne od dłuższego czasu powie mi co o tym sądzi. Czy to naprawdę pomaga spalać tkankę tłuszczową? Czy powoduje przyrost masy mięśniowej bo akurat tego bym nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groobaaa
W końcu się zdecydowałam i kupiłam na Allegro okazyjne Hammera Cardio Cross http://www.sl57.ru/catalogue/simulators/ellipticaltrainer/hammer/7124/ jak ktoś zna ruski to se poczyta ;) teraz tylko czekam aż sprzęcik przyjdzie. Pytanie do tych co zamawiali orba przez neta: mieliście jakieś problemy ze skręceniem czy wszystko gładko poszło? Co do L-karnityny... ja dużo przeczytałam przez ten czas, co się zastanawiałam nad kupnem orbiego o tym produkcie a także podobnych/mających te same właściwości... Otóż osobiście nie zdecyduję się na L-karnitynę. Jestem osobą otyłą ze skłonnościami do tycia tak więc po dwóch tygodniach ćwiczeń wzmacniających kondycję wezmę się za spalanie tłuszczu wraz z pomocą prawdopodobnie tego specyfiku: http://www.allegro.pl/item301759748_schudnij_thermo_fat_burner_120tab_30tab_gratis_.html Wychodzi on całkiem OK cenowo (25 zł miesięcznie). Chciałabym też spróbować octu jabłkowego w tabletkach [może się ktoś wypowiedzieć nt tego produktu?] gdyż moim głównym problem jest wieczny ogromny głód i zlikwidowanie go naprawdę ulży mi (też nie wychodzi drogo ok. 10 zł/miesiąc) No ale czas pokaże. Mam nadzieję, że starczy mi siły i chęci aby ćwiczyć. Pzdr all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzyczka21
Witam wszystkie fanki orbitreka.:))))) Mam swój sprzęt od września i zakupiłam go głównie ze względu na brak czasu na jakie siłownie czy fitnesy, oraz na siedzący charakter pracy. Cóż siedzenie przy kompie oraz za kółkiem wpływa na pupę i uda tylko w jeden sposób - niestety rozrastają się. Chciałabym wreszcie móc wbić sie w normalne jeansy w sklepie.... No ale to wciąż pozostaje w sferze marzeń.... Staram sie jeździć na orbi codziennie (mam z decathlonu domyosa http://www.decathlon.com.pl/PL/product_2678798-10516510/) Mój sprzęt ma koło zamachowe 9 kg i opór magnetyczny i ćwiczę na nim najczęściej w seriach po 5 minut bo naprawdę wymaga to ode mnie sporego wysiłku, nawet na najmniejszym oporze. Powiem wam że moja forma była tragiczna..... Zadyszka na maksa. Ale teraz po kilku miesiącach ćwiczę z przyjemnością. Co prawda nic nie schudłam. Ale moja forma naprawdę jest lepsza. Na 4. piętro wchodzę bez żadnej zadyszki!! Kiedyś to było nierealne. Łydki uda i pupa zrobiły sie bardziej jędrne i sprężyste. Oby tak dalej!! Ogólnie jestem bardzo zadowolona!! i polecam. Choć na początku miałam mieszane uczucia, bo wszystko mnie bolało - kolana, odcinek lędźwiowy kręgosłupa. A teraz widzę że nawet stawy rozruszały sie i wzmocniły, umięśniły. Nogi rzeczywiście nabrały ładnych kształtów :) Ale ponieważ uda nic nie schudły (wręcz przeciwnie) dalej żadne jeansy na mnie nie wchodzą. A nie jestem osobą grubą.... 27 lat, 61 kg, 168 cm. Talia Ok ale ta pupcia i udka.... :) Pozdrawiam i życzę wytrwałości w ćwiczeniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny . JA na orbitreku cwiczylam codziennie po 60 minut przez trzy miesiace efekty byly zachwycajace a jeszcze do tego atlasik dwa razy w tygodniu bylo pieknie. Niestety wyprowadzilam sie do swojego domku 20km od miasta i bardzo mi tego brakuje troszke tluszczyku przez zime tez wpadlo, postanowilam wiec zakupic sobie orbitreka do domu juz nie moge sie doczekac. Mam na oku kettlera verso100 czy moze mi ktos powiedziec cos o nim a moze polecicie mi jakas inna firme , przyznam ze na mojej silowni byl sprzet tej firmy i sie w nim zakochalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serek4
fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serus
kupilam kettler 107 jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam na oku jeszcze inne ale sama nie wiem ta firma jest znana ina silowni tez cwiczylam na kettlerze choc napewno duzo lepszym niz VERSO 100 zalezy mi na tym zeby sprzet byl duzy i stabilny a nie jakas zabawka poniewaz trenuje fitnes i chcialabym cos bardziej profesjonalnego a nie mam tez 2000 czy 3000 tysiecy na taki sprzet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti86
witam wszystkich serdecznie.Musze przyznac, ze to forum jest bardzo motywujace:)Siedzac chwile i was czytajac az chce mi sie cwiczyc:)Orbitreka mam od 3dni i cwicze dziennie po 30min. Wczesniej chodzilam na silownie, od razu po dluzszym czasie cwiczen na nam czuje sie lepiej,no i cialko robi sie bardziej jedrne, a z tym samopoczucie od razu lepsze. Biore tez l-karnityne 1800mg i musze przyznac, ze nie bole dzieki niej tak miesnie i zmniejsza sie cellulit-polecam wszystkim. Mam nadzieje, ze wzajemnie bedziemy sie mobilizowac:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serus
mam ten sprzet od trzech dni uwazam ze jest bardzo masywny i stabilny.za mna 11kg od polowy pazdziernika do tej pory cwiczylam na rowerku a teraz na zmiane .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz mam jeszcze pare dni do wybrania ale szczerze nie moge sie doczekac , no i do lata coraz blizej:}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serus jesli moge spytac ile dalas za swoje cudo i gdzie kupowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość x_elka
witajcie laseczki, dzisiaj moja gazela (reebok jakis) wreszcie przybyla, dwoch panow pomoglo mi ja wtargac do domku, moj chlop poskrecal i za chwile bede miala swoj debiut :) wszystkie suplementy rozniez sa: l- karnityna, clenburexin i thermo fat burner, dieta ustalona, teraz tylko taki sauna kombinezon chce sobie jeszcze sprawic i do roboty!!!! niech bedzie ze mna :P nie wiem tylko na ile starczy mi tego mojego zapalu i tej mocy :( licze a wsparcie z waszej strony :) niestety zapuscilam sie i teraz bedzie trzeba pocierpiec troszke. mam 162 cm./ 80 kg. pozdrawiam goraco i biore sie do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluekiss
a więc i ja piszę. w końcu zdecydowałam się na zakup kettlera 107. mam go od czwartu w tamtym tygodniu. został niestety skęcony dopiero w sobotę z okzaji braku czasu mojego narzeczonego. w sobote 10 min (wstałam o 2 w nocy i tylko o czym marzyłam było łóżko ) w niedziele i wczoraj po 20 min. chciałabym dojść do 45 min plus cwiczenia na brzuch i boczki ;). dzisiaj się pomierzę wagę też spisałam więc jak będą jakieś efekty - na to liczę - to napiszę. biorę rano jedną tabletkę body therm i mam zamiar zakupić jeszcze l- karnitynę ze względu na to że cwiczę wieczorami i body therm nie można wieczorem brać. Czekam więc z niecierpliwością na wyniki., JAkie spostrzerzenia dla tych kto się waha między orbim a rowerkiem - dla mnie nie porównywalne. siostra miala rowerka jeszcze takiego starego więc chyba mechaniczny - ruchy nie płynne, w sumie to chyba tylko nogi ćwiczą. na orbitreku ruchy great równiutkie i do tego w jakiś sposób dochodzą ręce moze nie dużo ale pracują więc super. ze względu że w swim zyciu różnie już cwiczyłam (joga aerobik jogging skakanka - teraz mieszkam na wsi gdzie te pierwsze trzy po prostu nie mają racji bytu a ta ostatnia wykańczała mi stawy)można by porównać do jogging ale bez obciążania stawów. Do skakanki już nie bo jest o wiele większy ruch nóg i w sumie one pracują całe a na skakance miałam wrażenie że największe obiążenie na łydki. jeśli chodzi o aerobik i joge no i pilates oczywiście jesli ktoś ma możliwość zarzycia takiej formy ruchu to porzućcie myśl o orbitreku. tamto w życiu Wam tego nie zastąpi. Ale rozmawiamy tu z ludźmi którzy propagują lub wla ćwiczyć w domu przed tv a więc taki sprzęt jaknajbardziej. Ktoś pisał o drętwiejących nogach. ja po 20 min też to zauważyłam. wtedy zaczynam ćwiczyć chwile na palcach i przechodzi. myślę że pomogłoby przybliżenie pedałów do przodu7. dziś wypróbuje to. jeśli chodzi o l-karnitynę i moje wcześniejsze odświadczenia -pomaga jak się ćwiczy. i tyle. ocet jabłkowy w tabletkach mnie akurat powodowało że jeszcze bardziej czułam pustkę w brzuchu niż ją wypełniało. może bnarziej spróbowac błonnik łykac zamiast octu. albo przejśc na pożądną dietę. osobiście polecam SB schudłam na niej oczywiście z ruchem prawie 20 kg jednak od pół roku prawie nic in nego nie robie niż siedzę przy biurku i wróciło juz 8 :/ więc czas najwyższy było kupić orbiego. A więc dieta kremiki i ćwiczenia to to co prowadzi nas do sukcesu. Jeśli chodzi o sam sprzęt. tutaj czytałam że kettler robiony dla makro i reala są produkowane w chinach - nieprawda bo w Niemczech. instrukcja obslugi wporządku ale sam fakt wielu rzeczy złożenie zajęło ok 2h. Sprzęt solidny, w większości metalowy. nie kiwa się może troszeńke ale cokowliek byście mieli to będzie Wam się kiwać. jesli komuś nie zależy dodować 500 zł więcej to ja bym na Waszym miejscu kupiła nie 107 tylko 307 głównie ze względu na to że tuleje są zastąpione łożyskami - inwestycja na dłużej, chociaż myśle że jak tuleje przesmaruje sie od czasu do czasu też nie będzie źle. jaka jeszcze różnica to koło 12 a 14 kg. 12 było dla mnie ok ale mimo że to tylko 2 kg różnicy to jednak ma większą średnice to koło co napewno wpływa na jakoś ćwiczenia. ja wybrałam 107 bo to było to co mi wystarczało a narzeczony nie pozwolił mi na większy wydatek nawet 500zł. Myślę że napisałam naprawdę wiele i że moje spostrzerzenia komuś się przydają. a więc ćwiczymy ładnie i chudniemy :) i tu pozdrowienia i szacuneczek dla Thomasa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×