Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Gość natie75
Endi no niestety ale tak......ciężko mi z tym ale tak musi być...mam nadzieję że szybo zleci.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natie czytałam dość dużo stron wstecz forum i bardzo ci współczułam :( ale jak widzę masz DOBRE nastawienie a to już prawie sukces 100% :) poroniłam w pażdzierniku a cytomegalii się pozbyłam w styczniu trzymała mnie ta cholera jak głupia ;/ a skąd ja to mogłam podłapać to naprawdę zielonego pojęcia nie mam ;/ ale też już mam lęki co by zrobić i sprawdzić czy czasem nie wróciła, chociaż przeciwciała już mamy to nas powinno chronić ale czasem już nie wiem co od czego zależy Endi twoja radość aż dotarła do mnie :) Moniś witaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natie wiesz jak to szybko zleci :) nie masz co się martwić tylko wierzyć w to że będzie dobrze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endi suuuuper:) Wreszcie i u Ciebie zaświeciło słoneczko:) Juuupi juuupi :) Moniek witamy:) Natie u mnie też znowu wcześniej @ przyszła, przedtem miałam różowy śluz, nie wiem czym jest spowodowane to skrócenie cyklu:( a już tak ładnie było regularnie:( Ale zapytam lekarza w przyszłym tygodniu, zapisałam się do nowego. Może ten coś wymyśli. Im dłużej się staramy tym gorzej z moimi cyklami, a oczywiście wszystkie badania w normie. Już mnie to wkurza, że się nie udaje, a jeszcze bardziej że nie znam przyczyny niepowodzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny proszę powiedzcie kiedy najlepiej robić bete??dziś 28 dzień cyklu a ok...brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endi super ze sie w koncu doczekasz... mam nadzieje ze na 2 kreseczki nie bedziesz az tyle czekac co na HSG. Jola przykro mi ;(( najgozej wlasnie jak narobimy sobie nadziei a pozniej bach i kolejne rozczarowanie ... teraz szansa na naturalny cykl zuzu beta juz wiarygodna powinna byc od ok 25 dc , chyba ze masz strasznie dlugie cykle wtedy moze sie przesunac pare dni... a niestety @ to prawdziwa malpa... przychodzi wtedy co nie chcemy a jak chcemy to ona nie chce przyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniek to dobrze że zaraziłam Cie dzisiaj optymizmem :) Madziusiek ja po cichu liczyłam że twój różowy śluz to implantacja zarodeczka :/ a ty kochana miałaś hsg ? Justa nie wazne kiedy sie uda, ważne że wreszcie będę mogła sie starac !! Albo będą niedrożne i może laparo. zobaczymy co pokaże badanie, nie będziemy gdybac :) ale byle do przodu A wczoraj sie dowiedziałam że mój szwagier zwalczył przeciwciała w nasieniu to normalnie cud !! Leczymy sie u tego samego doktorka więc zaczynam w niego wierzyc :) Dzieki że jesteście i mogę sie podzielic z Wami moim małym szczęściem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzu to zależy jakie masz cykle, podobno 10 dni od owulacji powinna beta wykryc ciążę, jeżeli wiesz kiedy była owulka, ale ty 1 bete robilaś już ? Ale może za wcześnie ? Jak długie masz cykle ? Masz jeszcze ten gęsty bialy sluz ? Bolą Cię sutki? Czujesz sie jakos inaczej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziusiek dziękuje za przyjęcie ;-) wiesz co ja to czekam od okresu do okresu i zawsze liczę że nie przyjdzie a jak przychodzi to też się zastanawiam jak to ? lekarz mi powiedział że płodna jestem skoro zaszłam to w sumie zadowalające ale skoro przychodzi zołza to ja nie wiem czy coś jest nie tak ? badania też dobre no ta prolaktyna ale bromek ma przecież działać no nić dziewczyny ja czekam do ok. 19.05 ale nie czuję się na nic ani na okres ani na 2 kreseczki choć test ciążowy zakupiony :) zwariować idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola11111111111
Ide w pon do lekarza i pewnie da mi recepte na dupka... Dokladnie musze sie zdac na naturalny cykl, czymś się zajac i nie myslec. Moze po tych 3 miesiacach da mi jakis inny lek ktory zadziala... Endi to super!! w koncu cos sie dzieje, i nie marnujesz czasu.3mam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endi ja też liczyłam na ten śluz bo pojawił się tak jak piszą o plamieniu implemetacyjnym tydzień po owulacji, a tu po 2 dniach się wszystko ustabilizowało i @ nagle! I nie wiem co się dzieje, ale chyba coś z fazą lutealną się pochrzaniło. Hsg nie miałam bo żaden z moich dotychczasowych lekarzy nie widział takiej potrzeby! Od razu na laparo mnie chcieli wysłać, dlatego zmieniam lekarza:) Chcę zrobić hsg dla własnego spokoju a dopiero jeśli będzie taka konieczność to laparo. To jednak operacja, a skoro są inne mniej inwazyjne badania to czemu nie? Monik to trzymam kciuki, żeby to był ten szczęśliwy test :) Jola znajdź sobie jakieś zajęcie, żeby nie myśleć. Wiem, że trudne ale jak człowiek ma zajęte ręce to głowie daje odpocząć:) Chociaż troszeczkę :) Zuzu a może trochę przez stres Ci się opóźnia? A robiłaś jeszcze test taki z apteki? Może zrób jutro rano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endi super,nie wiem czy mi hsg pomogło ale udało się :)czuje się jak na razie super,cała rodzinka wszystko za mnie robi więc mi zostają spacery i leniuchowanie :) Dziewczyny przede wszystkim poszukajcie dobrego lekarza,nie dajccie na sobie eksperymentować.najważniejsze żeby nie szkodzili a oni traktują nas jak króliki doświadczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś leń się ile wejdzie co do lekarzy to ja przeszłam przez kilku, jeden zapadł mi w pamięci na zawsze będąc w 5-6 tydz rano plamiłam pojechałam do szpitala a tam lekarz na mnie z buzią że czego ja chce mam iść do domu leżeć i zwiększyć dupka ;/ usg mi nie zrobi bo zaszkodzi ..fantastyczne podejscie. No nie udało się jak wiecie jednak do tego lekarza to ja już nie wróce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24.04 kochaliśmy się z mężem 5.05 robiłam test ale wyszedł neg. a 6.05 w szpitalu robili mi bete wyszło neg. więc przez 3 dni miałam naświetlenia. dzis powinnam dostać okresu a czuje sie normalnie troche brzuch zaboli ale trochę. cykle mam od 2 msc regularne po luteinie obecnie bromek pół tabl.rano.śluz może nie jest gęsty ale jest go sporo. Może to stres i brak okresu niewiem beta chyba raczej sie nie myli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa27
zuzu a moze to ze okr es ci sie spóźnia spowodowane bylo przez naświetlania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa27
zuzu a moze to ze okr es ci sie spóźnia spowodowane bylo przez naświetlania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już też tak zaczynam myśleć.mam tyle myśli że szok;)Eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzu a czemu nie zrobić test jeszcze raz, uspokoisz się przynajmniej jak będzie wynik, wiem ze teraz nie jest dobry czas na 2 kreski ale życzę ich tobie wkrótce i racja może to po naświetlaniu coś się przesunelo ? masz test w domu to już rób ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniek tacy lekarze w ogóle nie powinni pracować,znajoma trafiła z plamieniem do szpitala to jej lekarz pow tak:" młodziutka jesteś to szybciutko poleci i będzie następne" Justa ma rację może to te naświetlania,nie denerwuj się tylko i skporzystaj może z rady Mońki,nie zaszkodzi się upewnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) dziękuje za przyjęcie mnie do Waszego grona i cenne wskazówki :) Endi86 - bardzo się cieszę że u Ciebie pojawiło się światełko, mocno trzymam kciuki!!! x dzisiaj zrobiłam badanie na prolaktynę. Przypomniałam sobie że jak byłam nastolatką - bardzo dawne czasy :):) miałam problem z okresem, miałam nieregularne i bardzo bolesne. Robiłam kilka razy badania prolaktyny i FSH i coś tam było nie tak, czegoś miałam za dużo a czegoś za mało. Będę musiała to sprawdzić bo nie pamiętam, mam nadzieję ze gdzieś w starej książeczce zdrowia mam to zapisane. Poczytałam sobie o prolaktynie, tak jak blondy33 napisała prolaktyna to hormon stresu, ponadto do jej wzrostu dochodzi po napadach padaczkowych, a ja mam padaczkę, co prawda nie miałam napadów w ciąży. Ja należę do nerwowych osób, za bardzo przeżywających pewne sprawy, przy drugiej ciąży pamiętam że mimo że byłam na L4 miałam nerwową sytuację związaną z pracą, co chwile miałam telefony i musiałam zrobić parę rzeczy na czas. Byłam wtedy wściekła i właśnie w tym dniu serduszko przestało bić, tak wychodzi z usg, dwa dni przed tym dniem miałam robione usg i serducho mocno biło, potem już nie. Lekarz obliczył że w piątek musiało się to stać, czyli w ten dość stresujący dzień dla mnie. W poniedziałek będą wyniki, nie mogę się doczekać. Mam nadzieję że w końcu coś się wyjaśni, jeśli zaszłabym w ciążę i znowu ją straciła to byłoby to dla mnie za dużo... Wracam do pracy, mimo że mi się nie chcę, miłego i spokojnego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczynki:) jak dziś nie dostanę ok. to jutro robie test:(kurde juz miałam tak ładnie ustawiony cykl i teraz znowu się rozstroił. mam nadzieję że dziś się pojawi normalnie tak go chce jak nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja postaraj się troszkę odpocząć-może jakiś wyjazd,urlop?zajęcie się czymś innym niż ciągłe starania o dziecko to naprawdę świetne lekarstwo. Zuzu czekamy na wieści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monis-miś - masz rację, to na pewno dużo pomaga, poza tym mąż już chyba ma mnie troszkę dosyć, ostatnio powiedział mi niby w żartach że czuje się jak "byk rozpłodowy" :) Z początkiem czerwca jedziemy nad nasze polskie morze na dwa tygodnie,więc będzie trochę luzu od pracy, codziennych obowiązków i teściów z którymi mieszkamy. Ja mam dwie prace i mój dzień wygląda niezbyt ciekawie, na 7 do pracy, wracam do domu gotowanie (gotuję na parę dni żeby codziennie przy garach nie stać) i znowu praca. W weekendy też pracuję, co prawda w domu, bo mam taki charakter pracy że nie muszę wychodzić z domu ale jednak tej pracy zbyt dużo. Cały czas jestem na tzw. "spidzie", nakręcona jestem. Brakuje luzu, wyciszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja chyba kazdy facet ma problem z seksem na zawolanie... dzisiaj nie bo jutro bedzie lepszy czas.... chodz dzis bo to dobry moment..... u mnie tez o to zawsze byly klotnie i placz...bo akurat nie wychodzilo jak byla owulka... no ale coz zrobic trzeba to przetrwac... no ale na wakacjach bedzie luz i mniejmy nadzieje ze rwocicie w trojeczke ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja zapraszam nad morze :) mogę na bieżąco informować jaka jest pogoda :) dziś pochmurno ale ciepło :) Ja aby odpocząć uciekam w góry :) ale co prawda to prawda nie możemy się nakręcać bo oszaleć idzie, odpocząć, wyciszyć to też ważne !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to widzę, że nie tylko ja mam problemy z tym "sexem na zawołanie". Dziś nie bo jeszcze nie, dziś to trzeba bo owulka a to nie wpływa dobrze na związek. Czasami człowiek zmęczony, nie chce się ale wypadało by, bo może jutro będzie za późno. Ehhh :( DObrze, że następna owulacja wypada na wyjeździe do Krakowa:) M mnie zabiera na romantyczny weekend, juupi :):) Ja aby nie myśleć rozkręcam swoją pasję cukierniczo - kulinarną:) Może kiedyś rzucę pracę w korporacji i zajmę się tym co lubię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że kwestia kochania się na zawołanie to szerszy problem, nie tylko mój i na pewno trudny. To fakt że takie kochanie się z "zegarkiem" nie sprzyja związkowi, żeby temu zapobiec to umówiłam się z mężem żeby częściej się kochać ale nie wiele z tego wyszło. Wynika to ze zmęczenia, jak już idziemy spać, to przytulimy się i od razu zasypiamy, bardziej mamy ochotę na same przytulasy, pośmianie się, na taką bliskość emocjonalną niż fizyczną. Może ze mną i z mężem coś nie tak :) albo po prostu mamy taki etap w związku. Płacz i kłótnie też są podobnie jak u justa 27a, czasami jestem za bardzo "zołzowata" dla mojego męża :) x madziusiek30 - rozkręcasz swoją pasję cukierniczo - kulinarną, to też moja pasja, zawsze marzyłam o swojej kawiarence z mega dobrymi łakociami, z małymi stoliczkami oczywiście z drewna, pięknymi obrusikami zrobionymi na stary styl, świecami, kwiatkami, na ścianach obrazami przedstawiającymi naturę, a wokół rzeczy stylu retro. Piszesz ze będziesz w Krakowie, ja jestem z Krakowa :) na pewno przed Tobą romantyczny weekend :) x Moniek78 - prawdopodobnie pojedziemy do Jarosławca, mój brat tam pracuje już od roku w jednym z hoteli. Bardzo lubię polskie morze, zwłaszcza świeże rybki i wędzone, całkiem inaczej one smakują niż te ze sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak poczytałam i wychodzi że sex na już to ciężki temat :) ja ze swoimi testami owulacyjnymi chowam sie przez moim M bo chyba by go to zestresowało na amen :) a przytulanie bez sexsu ojjj to u nas też zdarza się wynik zmęczenia, zapiep....u w pracy itp. dziewczyny nic na siłę a im bardziej ciśniemy partnera tych chyba gorszy efekt :) Madziulek Romantycznie w Krakowie .... będzie się działo :* trzymam Kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pomóżcie, dziś mam 22dc i od rana zauważyłam na papierze jak siusiam ślady jak by różowej krwi na bieliźnie no akurat mam dziś czerwone majty ale widzę białe ślady przecież to nie możliwe że mam już miesiączkę cykle mam 29 dniowe ? pobolewa mnie brzuch jak na okres ? czytałam trochę o implantacji ale nigdy wcześniej tak do tego nie podchodziłam i nie mam pojęcia czy to może być to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniek ja też tak miałam w tym cyklu i niestety nic z tego dobrego nie wyszło, a już sobie narobiłam nadzei bo poczytałam o plamieniu implementacyjnym. Mam nadzieję, że u Ciebie będzie zupełnie inaczej:) Trzymam kciuki:) Nadzieja to mamy podobne marzenia:) Póki co mam tylko stronkę na fb ale wszystko przed nami;) Właśnie podczas weekendu w Krakowie chciałabym pochodzić po takich uliczkach z malutkimi nastrojowymi kawiarniami bo wszystkie "większe zabytki" są nam znane:) Może coś polecisz? :) Justa a Ty jak się czujesz bo to już chwila moment :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×