Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

moze to było jednorazowe ze był pusty , moze warto zeby inny lekarz jakos to skomentował , nie zawsze trafimy na kompetentnego lekarza , mi tez jeden gin mowil ze jeszcze mam na dziecko bo jestem mloda i tabletki anty wciskal , ale chyba lepiej szybciej sie leczyc i starac :)

http://www.myfertiledays.com/pl/content/jak-ustalic-przyczyny-problemow-z-zajsciem-w-ciaze tutaj znalalazlam cos o tym pecherzyku :)

Prolaktynaaa - ja juz się tak tym wszystkim przejęłam ze nawet nie wzięłam pod uwagę tego ze to mogla być jednorazowa sytuacja z tym pęcherzykiem :) Ale mnie teraz pocieszyłaś :) Pójdę teraz przed owulacja do gina na usg i niech patrzy co tam sie dzieje i mi to opisze porządnie. Bo zawsze patrzy tylko w ten swój monitorek i cichosza. Nie zejdę jej z tego fotela dopóki mi nie odpowie na wszystkie pytania ;) No o dzieki za link.

Teraz już może być wszystko ok , czasami się zdarzają różne cykle ja raz miałam torbiela tzn pęcherzyk mi nie pękł a później już wszystko ok , dokładnie się wypytaj lekarza co i jak :) I napisz jak będziesz po wizycie ;)

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

No mam nadzieje ze jest wszystko ok. Trochę się rozczarowalam ze nic w tym miesiącu nie wyszło skoro prolaktyna ładnie spadla. No ale zobaczymy co przyniesie następny miesiąc :) W końcu musi sie nam wszystkim udać :) Prolaktynaaa ile czasu staracie się z mężem ?

Dziewczyny trzeba tych lekarzy o wszystko pytac bo sami z siebie malo mowia a tym bardziej jak jest jakis problem to spychologia. Najlepiej spisać sobie przed wizyta pytania i powiedzieć co nas niepokoi bo ja zawsze jak juz jestem w środku to mam amnezje:-)

my sie sie staramy 5 cykl teraz juz 6 bedzie , własnie mnie tez zaczynalo zastanawiac ze skoro prolaktyna spadla to czemu nie jestem w ciazy a tu widocznie cos jeszcze nie gra , wysle swojego na badania bo moze u niego jest tez cos nie tak , w tym cyklu tez nici z ciazy bo juz mnie piersi bolą: (

No niestety tych lekarzy to trzeba o wszystko przyciskac. Ja ostatnio zrobiłam sobie taka listę pytan ale babka mnie tak z tropu zbiła ze polowy pytan nie zadałam :/ Prolaktynaaa - a który to miesiąc starań z ładna prolaktyna ? Ja daje sobie jeszcze dwa cykle i jak nic nam z tego nie wyjdzie to też wysyłam mojego na badania. My staramy sie juz osmy miesiąc ale dopiero pierwszy z Norprolac.

Ja już cztery miesiące na bromergonie wiec coś musi być nie tak , mój też za dwa miesiące pójdzie zbadać nasienie jak będzie ok to znaczy że u mnie nadal coś nie tak , pójdę chyba prywatnie do ginekologa może on lepiej pomoże a jak nie to inseminacja w ostateczności , boję się ze nie zajde w ciążę jak już się zbliża miesiączka to ciągle myślę czy jestem w ciąży, już płakać mi się chce staram się tak nie myśleć ale to trudne , strasznie mnie to męczy

Prolaktynaaa doskonale Cie rozumiem. Ja jestem miesiąc na Norprolacu a jak przyszła @ to nie wiedziałam jak się pozbierać. Płakać mi sie chciało z tej bezsilności. Tym bardziej ze caly czas o tym myślę i niepotrzebnie sie nakręcam. Ale na razie nie umiem inaczej :/

ja wlasnie tez nie umiem , staram sie ciągle no i moze troche wyluzuje :) , bardzo bym chciała trafic na kompetentnego lekarza który dobrze mnie poprowadzi :)

Dziewczyny nie jest latwo co miesiac przechodzic to samo: okres...rozpacz, nadzieja, owulacja, seks w danym dniu ,oczekiwanie i czujemy ze tym razem sie uda no i znow okres. Co miesiac rozczarowanie ale musimy byc silne. Musi nam sie udać. Będziemy mamuskami!!!Ja juz momentami tracilam sily ale nie mozna sie poddać.

Nie można :) to bedzie najgorsze jesli sie poddamy , ale damy rade :) wazne ze mamy wsparcie w swoich mężczyznach :)

Mamy wsparcie w swoich mężczyznach no i tutaj na forum :) Nie znamy się osobiście ale w wielu kwestiach możemy sobie doradzić. Na przykład ja gdyby nie to forum to przestałabym sie starać o dziecko w trakcie kuracji. Bo przeciez tak nakazalo mi dwóch ginekologów... A przyznam ze dolowalo mnie to na maxa.

Tak to prawda na tym forum dajemy sobie wsparcie tak naprawdę my siebie dobrze rozumiemy bo przechodzimy praktycznie przez to samo i fajnie jest się tak wygadać , wyzalic komuś kto to rozumie :)

Dziewczyny super ze jestescie bo naprawdę duzo daje dzielenie sie swoimi spostrzeżeniami na tym forum i to ze mam poczucie ze jesteście blisko. Wiecie co, jeszcze chcialam Wam powiedzieć, ze postanowiłam jechac do Rzymu pomodlić sie przy grobie naszego papieża o dar macierzyństwa.Bede pamietac tez o Was. Jade za 2 tygodnie. Kiedyś często sie modlilam i to pomagało teraz jakos odsunelam sie od kościoła ale czuje ze Papiez wyslucha prośb. Czasami mysle ze wiara czyni cuda wiec poki co jeśli lekarze nie dają rady to moze modlitwa pomoże.

Nati pamiętaj tez o nas i pomódl się w naszej intencji. Moze to nam pomoże. Cieszę się ze tu jesteście dziewczyny :)

Zuza bede pamietac o Was to mnie teraz jakos pozytywnie nastraja ze ktos nam pomoże.

Dziękuję że się pomodlisz za nas :) , i może zdarzy się cud :)

No i u mnie rewelacyje .... Owulacji nie ma. Tzn wszytko ładnie aż do dnia owulacji ...kiedy nagle pęcherzyk sie cofa w rozwoju i wchłania! Idzie zwariować :( Teraz czeka mnie sztuczne wywoływanie owulacji. A wszystko wskazywał na to że jest. Ból jajnika, testy owulacyjne na + , śluzy itp. Teraz czekam do grudnia na ponowne badanie nasienia. Ja robie wymazy na obecność bakterii chlamydii itp no i czeka mnie drożność - HSG. Najgorsze to te pieniądze...jesteśmy na takim debecie że mi się płakać chce :( Biednemu to zawsze wiatr w oczy :(

A i zaczęłam pić ziółka na płodność. Duzo pozytywów słyszałam na ich temat i nawet je miałam ale nie wiedziałam że mam :P

Shafuli trzymam kciuki zeby się poprawiło musi. sie udac i polepszyć kiedyś a co wydatkow to faktycznie wszystkie te wizyty sporo kosztuja ale miejmy nadzieję ze to ma na sens

Shafuli będzie lepiej. Musi być. Nasze starania w końcu muszą być nam wynagrodzone. Co do spraw finansowych to faktycznie idzie na to masa pieniędzy no ale miejmy nadzieje ze to dobra inwestycja. A o jakich ziółkach pisalas ?

Ziółka ojca Grzegorza Sroki - z niepokalankiem. Podobno szał ;) No musi być lepiej :) Na razie jest źle :/

Chyba też się rzuce na te ziółka bo nic innego mi nie pozostaje... Właśnie wróciłam od gina. Nie dała mi juz nawet recepty na kolejne opakowanie Norprolacu bo stwierdziła ze po jednym prolaktyna ładnie spadla i mam juz nie brać :/ Jestem w tym ciemna ale to chyba wzrośnie jak przestane brać tabletki, prawda ? Nie wiem juz co robic :/

Zuza - mi jak kiedyś jeszcze ginekologa dawał receptę na Bronka to później stwierdził że już nie muszę brać , prolaktyna mi wzrosła , okres się spoznial dostałam jakoś w 30 którymś cyklu i wszystko u mnie zaczęło się od Nowa , ale ja u Endo się lecze i ona mówi że nie powinno się przestawac brać , U mnie po odstawieniu wzrosła , na samym początku jak jeszcze nie wiedziałam ze mam hiperprolaktynemie to miałam torbiela na jajniku ale sam pękł bo to był pęcherzyk wiec nic groźnego i to przez prolaktyna miałam bo była za wysoka i wszystko się rozregulowało ale jak już biorę bromka to jest ok , jutro idę na usg i zobaczymy co powie 100 zl muszę zapłacić bo to prywatnie bo na NFZ muszę czekać , strasznie dużo tej kasy idzie :( , shafuli- gdzie można kupić te ziolka ? :)

Zuza - no chyba trzeba brać leki już cały czas - a przynajmniej dopóki się nie zajdzie ;) Ziółka ja kupiłam w sklepie u siebie w mieście ale można prze internet i na allegro. Ziła o. Sroki nr 3 albo jakoś tak ...na sprawy hormonalne - kobiece.

Ja póki co nie mam skąd wyczarować kolejnej recepty. Ginekolodzy do których chodzę kompletnie zlewają sprawę. Bo skoro teraz mi prolaktyna spadla to koniec leczenia. A jak pytam czy to znowu nie wzrośnie to oczywiście zapewniają ze nie. Normalnie mam tego dosyc. A stosowała któraś z Was Castagnus ? Może on utrzyma mi prolaktyne w normie a przynajmniej nie jest na receptę. Prolaktynaaa daj znać jak po usg. Tez chyba pojde jeszcze gdzies prywatnie bo z tymi na nfz to ujechać nie idzie :/

Prolaktyna pewnie wzrośnie jak przestaniesz brac leki to spróbuj moze u innego lekarza bo to jest masakra co lekarze robią.