Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość porzucona ale ...

Wszystko co nalezy zrobić, by ten co porzucił żałował. Ważne nie robić tego by

Polecane posty

No nie wiem Edytko: D. 13:22:49 pomimo wszystko mam nadzieje ze mi kiedys wybaczysz i bedziemy przyjaciolmi Ja 13:23:48 Smieszny jestes. Na dodatek tchorz. Podobno prawdziwego mezczyzne poznaje sie po tym jak konczy a nie zaczyna. D. 13:24:05 czego ode mnie oczekujesz? D. 13:24:09 powiedz? D. 13:24:22 posluchaj nie chce sie z Toba klocic Ja 13:24:44 Niczego, nie psuj mi niedzieli. I tak jest to dla mnie trudne D. 13:24:45 chcesz wiedziec dlaczego Ja 13:24:54 Nie chce juz nic od Ciebie D. 13:25:13 Dlaczgo sie tak zachowujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do trzech lez
ja mojemu bylemu dalam dzisiaj rano pozegnalny list, cos tam jeszcze musialam wyajsnic w mailu, w kazdym razie odpisal mi tak, i powiedzcie co o tym sadzicie: "Dziękuję za śliczny list i maile postanowiłem odpisać .. po prostu bo zalezyi na Tobie i wiesz w wielu miejscach gdzie mówiłaś że źle Cię traktuję/traktowałem miałaś rację ale nie ze wszystkim się zgadzam wiem że sam zrobiłem ci wiele złego i przepraszam :( naprawdę. A co do tego ze pojechałem wtedy z nimi dotych barów to masz racje to było bardzo niewporządku i wiem o tym ijescze raz przepraszam. Co do tego czy przyjadę po ciebie do sosnowca to .. jasne że tak bardzo chętnie się z Tobą spotkam i pomogę Ci zawieźć rzeczy do domu tylko musimy się umówić wcześniej bo mogę różnie pracować albo coś więc chciałbympo prostu wiedzieć wcześniej. Wiesz przykro mi jakmówisz że trakrowałem Cię tak okropnie :( nie robiłem tego wcześniej i myślę że było tak od kiedy nasze stosunki się popsuły było niefajnie i kłucilismy się i ja mam wrazenie że dlatego tak robiłem więc przepraszam nie zasłużyłaś na to:( ja również dziękuję Ci za cudowne dwa lata były naprawdę najpiękniejsze w moim życiu szkoda że niechciałas pożyczyć ode mnie dziś tego aparatu :( pamiętaj że chcę być Twoim przyjacielem i zawsze bardzo chętnie Ci pomogę jeśli tylko będę potrafił naprawdę w każdy sposób bo mimo wszystko zalezy mi na Twoim szczęściu pewnie nigdy niebędę dla Ciebie takim przyjacielem jak Twoja kumpela Malwina bo tylko jej mówiłaś i mówisz o wszystkim no ale mam nadzieję że keidyś bedziemy się spotykać i będzie naprawdę fajnie przepraszamże przeze mnie płaczesz niechciałem nigdy Cię skrzywdzić nawet przypadkiem a wyszło na to ż ejestem najgorszym co Cię w zyciu spotkało :( no cóż miałaś pecha że mnie spotkałaś :((( ajeśli myślisz ze ja nie widzę tego że żle sie zachowuję to sie mylisz ale teraz to nie ma żadnegoznaczenia ja nie będę Ci pisał co mi zrobilaś ani co mi się nie podobało wolę pamiętac o miłych chwilach takich jak np wyjazd do krynicy lub cokolwiek innego .. :( i naprawdę ja równiez myśle że chłopak z którym będzies zbędzi emiał wielkie szczęście bo poza tym że jak każdy człowiek popłniasz błędy jestes idealna :( ja narazi enie jestem w stanie sobie wyobrazić tego że mógłbym z kimś teraz być i wątpię czy będę :| raczej nie bo nie potrafie :( przepraszam ż enie byłem aż tak dorosły jak Ty żeby wszystko co związane z nami robić i taraktowac tak ... nie wiem jak to nazwac poważnie ??? ale ja nas traktoałem bardzo poważnie tylko chyba niejestem gotowy na to żeby sprostac wszystkim przeszkodom jakie nam stawia życie :( gdybym to potrafił pewnie bylibyśmyrazem .. może żyło by mi się łatwiej :(( ale cóż nie można miec wszytskiego :( i mimo wszystko ja NIGDY nie chcę Cię zaomnieć chcę żebyśmy byli przyjaciómi na całe życie :( przepraszam za wszsytko co Ci zrobiłem i jescze raz życzę Ci abyś była najszczęśliwszą dziewczyną na świecie nie wiem czy nie będziesz zła jak tak napiszę ale zaryzykuję :( kocham Cię papa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta______24
kurcze, jest mi przykro że nie znam całych Waszych historii, czytam tylko te ostatnie wpisy, ale .... ten list jest naprawdę ... nie wiem... optymistyczny. Ja z niego wnioskuję że zupełnie da się to uratować. Pytanie - czy chcesz? Jeśli mój wniosek jest bez sensu to przepraszam, po prostu nie wiem jak jest miedzy wami bo nie czytałam wczesniejszych wpisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do trzech łez
:( ja naiwnie mialam nadzieje ze on mnie dalej kocha i bedzie chcial ze mna byc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do trzech łez
no wlasnie ja chce i on o tym wie, ale uwaza ze nie dorosl do powaznego zwiazku, bo jak po 2 latach zaczelismy sie klocic to on zamiast chciec to naprawic to woli sie ze mna rozstac.... :( jego rodzina mnie nie znosi, a on jest BARDZO rodzinny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do trzech łez
no a ostatnio zachowywal sie jak starszny straszny dupek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po ile wy macie lat, ze on twierdzi, ze nie dorosl do powaznego zwiazku ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do trzech łez
on ma 23, ja 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczerniłam nick. Na swoim topiku napisałam że mój facet był u mnie. Przeprosił. Chce wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko można potłuc o kant dupy....dziś albo jutro zachleję się na amen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz...ja już pisalam wczesniej o tej mojej historii sprzed 2 lat, gdy poszłam przepraszać faceta a on powiedział NIE ! Teraz tak sobie myślę że jednak nie kochał mnie dostatecznie mocno... Gdy się kocha, wybacza się. No może nie wszystko, np zdrady bym nie wybaczyła. Był u mnie. Widziałam jak się denerwował. Bał się że powiem nie. Ale schowałam dumę. Kocham go i nie widzę powodu dla którego miałabym teraz unosić się honorem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do trzech łez
a nam dajecie jakąś szanse? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edyta, super:D:D chociaz Tobie sie uklada, cos mi sie wydawalo, ze tak bedzie, ale niech on nie robi za czesto takich akcji, bo to mozna szalu dostac z tym odchodzeniem i powrotami. do trzech lez - ja nie wiem. nie wiem po cholere pisze, ze Cie kocha. ale jesli to prawda, to mysle, ze powinnas dac mu spokoj i on wroci, bo nie bedzie mogl wytrzymac bez Ciebie. z drugiej strony, jesli mowi, ze nie jest gotowy, to cos w tym jest. moze jeszcze nie dojrzal, wydaje m usie, ze CIe kocha, ale nie potrafi pogodzic tego z innymi sprawami, praca, kumplami, imprezami, nie wiem jak to u was bylo. chyba musisz odpuscic na razie, nie ma co sie szamtoac, tlumaczyc mu, ze jak ktos kocha to tak nie postepuje. ja tez tak mialam, ze facet mi mowil, ze mnie kocha, ale mnie zostawil, potem niby sie ulozylo, ale teraz znowu to samo, ja go zostawilam, bo brakowalo mi tej milosci, on nawet o mnie nie walczyl, potem niby mielismy wszystko odbudowac, mowil, ze mnie kocha i potrzebuje, ale od tej rozmowy minal mieisac i jakby jej nie bylo - nie odzywa sie, oprocz jednego smsa tydzien temu \"co u CIebie slychac\", na ktorego nie odpisalam zreszta, bo po co. nie wiem, chyba musisz zyc wlasnym zyciem i czekac, wierzyc, z jesli rzeczywiscie kocha to wroci. ja tak sobie zyje, chociaz nawet nie chce juz z nim byc, bo mu nie ufam ani troche, po prostu chcilabym wszytsko wyjasnic, bo nie mam pojecia jak mozna po prostu przestac sie odzywac. licze na to, ze kiedys spotakmy sie przypadkiem i wyjasnimy sobie wszytsko, moze do tego czasu poznam kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy lzy
Czesc dziewczyny! Mam mega dola i przepraszam z gory z enie bede sie udzielala w waszej sprawie ale dzis jestem egoistka! Do Edyty...tobie jednak nie zapomne pogratulowac....mowilam ze tak bedzie...ciesz sie dziewczyno! Ja sie z moim wczoraj spotkalam...nie zamienilismy slowa..stalam z kolega a on sie wsciekl...zdjal lancuszek ktory mu dalam i mi oddal! Wiecie ja nawet go poczatkowo nie poznalam...minelo piec minut a ja sie dopiero po tym lancuszku kapnelam ze to on! Strasznie schudl...dobre 10 kilo!..... Potem napisalam do niego.....ze mnie to nie bawi a on mi na to ze chce ode mnie lancuszek ktory on mi dal...i powinnam sie poczuc...upilam sie po tym! Dzis zadzwonil i domagal sie zwrotu wyzej wymienionej rzeczy...odmowilam mu a ten do mnie....ze plotki chodza iz jestem z innym (z tym kolega co wczroaj z nim stalam, ktory rozpuscil plote ze mnie sponsoruje...o losie...dzis dostal zjeb i znajomosc sie zakonczyla ale swoje namieszal)! Face powiedzial ze mnie nie chce ale potem nawiazalam z nim kontakt smsowy i napisal mi "przepraszam ze chcialem ten lancuszek...zatrzymaj go i niech cie strzeze....tak bardzo cie kocham ale nie komplikujmy sobie zycia....wybacz mi wszystko co zrobilem i choc zyc bez ciebie nie moge...to z Toba rowniez".....zabolalo! Potem poprosilam o ingerencje mojego przyjaciela...zadzwonil do niego i poprosil go o przyjscie do mnie...zgodzil sie! Bedzie za godzine....KOCHAM GO i nie wiem co myslec! Przepraszam za bledy ale caly dzien placze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy lzy
Dzis powinnam zmienic nick na biala rozpacz........HELP!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzy łzy - będzie bolało przez jakiś czas, to naturalne. Nie wiem czy to Cię pociesza, no ale chyba każda dziewczyna na świecie musi przez to przejść. Nie ma niebolesnych rozstań. A prawie nigdy tak nie jest że pierwszy partner jest ostatnim. Z czego wniosek jest prosty - każdy przez rozstania musi przejść. A zawsze, uwierz mi, zawsze, jest tak że po złych chwilach są dobre. Nawet nie wiesz ile jeszcze radosnych chwil czeka Cię w życiu. Teraz masz nieszczęśliwy okres, ale on minie. Za parę lat nie będziesz tego nawet dokladnie pamiętać. Słuchaj, ważne że próbowałaś. To on spartaczył, skoro już nie chce. A skoro nie chce to znaczy że on nie jest dla Ciebie. Nie, nie łudź się że to był Ten. Nie był. Ja wierzę w przeznaczenie. Ktoś inny Ci jest pisany i właśnie w tej chwili chodzi sobie gdzieś po świecie, je kolację albo ogląda film i czeka na Ciebie. :) Odsapnij, przeżyj to co teraz czujesz, płacz, złość się, a potem potraktuj to jak doświadczenie które Cię wzmocniło. Wiem, łatwo mi mówić skoro mój facet wrócił do mnie. Ale przypominam że ja też przeżyłam kilka takich bolesnych rozstań. Czasami byłam w takim dołku że myślałam że nie mam już po co żyć. A potem znów się zakochiwałam, w innym, i świat znów był piękny. A ile w ogole masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzy lzy, dopiero przeczytalam. powodzenia i czekam na relacje. mam nadzieje, ze wszytsko bedzie ok. a z lancuszkiem dziecinada jak nic, dobrze, ze mu przeszlo. wyjasnij o co chodzilo z kolega i tyle. oby bylo dobrze, czekam na wiesci;) jesli kocha, to sporobujcie to ulozyc, obiecaj mu, ze sie zmienisz, tak jak wtedy tamtemu. ze sie nie bedziesz czepiac i robic awantur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy lzy
Dzieki dziewczyny...wlasnie z nim gadalam przez telefon....zdeklarowal sie ze przyjdzie ale troche pozniej! KOCHAM GO! Nie wiem czy przyjdzi eale to ze nawet odbier komorke po tym co zrobilam to juz cud! Nie wiem co mam myslec i jak funkcjonowac ale czekam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy lzy
Mam latek 25 a zachowuje sie jak smarkula ....w koncu sie mowi ze milosc oglupia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misszka
pogadaj z nim, ale proszę, nie becz przy nim, nie błagaj o miłość. Bądź rozsądna i rzeczowa. Powiedz że chcesz popracować nad sobą i że kochasz. Ale nie bądź przy tym żałosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy lzy
misszka ...to mu powiedzialm przez telefon...ze sie musze zmienic i ze kocham....ale on byl nieugiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzy łzy, nie wiem jaki będzie rezultat tego spotkania, ale proszę, bądź przygotowana na wszystko. Nie rób sobie zbyt wielkich nadziei. No i właśnie - nie płacz przy nim. Mów spokojnie i rzeczowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro juz mu to powiedzialas, to teraz musisz byc spokojna. nie wiem w takim razie po co on ma przyjsc. po raz ostatni, ale spokojnie i rzeczowo. jak edyta pisze, zaproponuj, zebyscie zaczeli wszytsko od nowa i ze chyba warto dla waszej milosci. i wez ssobie cos na uspokojenie jesli masz. bardzo pomaga, nie bedziesz przynajmniej przy nim w jakims masakrycznym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy lzy
Edyta ja staram sie o ile do spotkania dojdzie...zarazem latam bo powiedzial w smsie ze mni ekocha a z drugiej srony placze bo nie iwem co mnie czeka! Usciskaj swojego faceta ode mnie...za to jaka Cie miloscia obdarza...niech wam sie wiedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie placz juz! musisz ladine wyglaadac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy łzy
Spotkalismy sie...przytuli mnie kilka razy....poglaskal. po twarzy..ale odszedl mowiac ze to koniec! Nie chce mi sie zyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×