Clostilbegyt-dziewczyny brałyście te LEKI?

Właśnie wróciłam od lekarza i jestem mega zadowolona:) endometrium mam 8mm, są trzy pęcherzyki z czego jeden ma 16mm i jest już owulacyjny. Ale się ciesze :)

wow wow wow! Pięknie! A co to znaczy, że jest owulacyjny? Ja robię testy, ale owulacji jakoś nie widać na razie

Tak mi lekarz powiedział i nawet nie pytałam się dokładnie ale chyba chodzi o to że jest tak duży i mówią że jest owulacyjny. Teraz trzeba ostro działać i zobaczymy czy coś z tego będzie. Jednak zwiększona dawka clo działa:)

Proszę o wypełnienie ankiety na temat PROSTYTUCJI, zajmie to chwilę. Twoje odpowiedzi bardzo mi pomogą w badaniach do pracy magisterskiej. Z góry dziękuję ! Link poniżej: https://docs.google.com/forms/d/1RJZJrheJC4C7NybAjW4RhRp2m5OAh_BxHNfLfBnPUto/viewform

No super działa! Jak takie ładne endometrium to rzeczywiście sukces. Rób testy, bo owulacja może też później być, nawet za kilka dni. Wydaje mi się, że nie można na usg określić kiedy pęknie pęcherzyk i czy w ogóle pęknie, ale 16mm to potencjalnie może, jasne! Ale równie dobrze może rosnąć do 26mm :) My co drugi dzień działamy, bo test owulacyjny ciągle jedną kreskę pokazuje... Od poniedziałku pęcherzyki przyrosły już pewnie do 21mm czyli mogłyby już strzelić no

Nie podpisana byłam w poprzednim poście :)

Nigdy tak ładnego endometrium nie miałam jak teraz. Testów owulacyjnych nie robie ale w sumie powinnam bo bym wiedziała na 100%. A z tym pęcherzykiem masz rację, on chyba tak powiedział bo był po prostu największy i ładny :) a współżyć teraz lekarz kazał codziennie przez pięć dni. Także działamy :)

uhuhu no jak macie takie zalecenie, to rzeczywiście może i obędzie się bez testów :) Ale testy polecam, 15zł za 5szt a masz pewność. No i jak się akurat nie chce seksić to też można sobie odpuścić, jak test nie wykazuje owulacji. Ja nie mam objawów owulacji - szyjka jakby ciągle wysoko, śluzu brak, temperatura swoje, więc w takim przypadku testy są niezbędne.

Teraz jeszcze sobie odpuszcze taki dokładny monitoring swojego ciała, temp., śluz, testy owu itp. Ale jak teraz się nie uda to następny cykl będzie ostro kontrolowany. Z tym sexem to lekarz zaszalał, tak wyliczał po kolei dni i na piątym powiedział że wystarczy on i ja w śmiech i ja że starczy starczy. Taki zabawny:)

Podobno codziennie współżycie nie szkodzi na spermę , a bywa, że plemniki żyją tylko jeden dzień, więc dobrze radzi :) Ja za to jestem na etapie odpoczynku od liczenia dni i termometr też już był schowany, ale korzystając z wizyty w Polsce robiliśmy inseminację i zostały mi po tym leki na kolejne podejście z Clo, tym razem w większej dawce. I taka magiczna nowinka: w Holandii badano daty dzieci poczętych w ciągu 20 lat i większość dzieci była poczęta we wzrostowej fazie księżyca. A dziś właśnie zaczyna rosnąć księżyć!

To musimy dziś się seksić skoro ten księżyc tak działa :) Fajnie że udało Ci się podczas pobytu załatwić inseminacje i leki ogarnąć. A jaką dawkę clo będziesz brać wrazie co?

Z tutejszym lekarzem ustaliliśmy, że jak teraz nie wyjdzie to następny cykl 10 tabletek Clo mam wziąć. Ale to było przed usg, które wykazało po 4 pęcherzyki w jajnikach. Także myslę, że te 6 tabletek w zupełności wystraczy, może nawet 5 bym wzięła następnym razem... A Ty brałaś Estrofem? Jak tak, to w jakiej dawce i w które dni cyklu?

Nie brałam estrofemu, tylko clo i od jutra duphaston. Mi lekarz mówił że jak jest dobra reakcja na leki (są pęcherzyki ) to nie ma co zmieniać dawki leków. Bo czasami jak się zwiększa dawkę to organizm nie reaguje, u mnie jednak reakcja była pozytywna.

eh dobry ten twój lekarz :) Ja wziełam Estrofen i boję się, że mógł mi zahamować dojrzewanie pęcherzyków. jest 17dc i owulacji brak, szyjka twarda nisko, testy robię codziennie. Na forach widzę, że tak się zdarza z Estrofenem, że dziewczyny mają pęcherzyki 16mm idą na kolejne usg a pęcherzyk maleje do 13mm żeby potem się wchłonąć... Nie wiedziałam, że Estrofen może tak działać... Jeśli teraz nie wyjdzie, to następnym razem spróbuję chyba z samym Clo.

Ale numer z tym lekiem, też tego nie wiedziałam. A może jeszcze będziesz mieć owu. Mnie zaczynają jajniki boleć także coś się dzieje:)

Trzy pecherzyki rosną w jajniku który ma sam kilka centymetrów! Musi boleć :) Trzymam mocno kciuki za Ciebie! U mnie może jeszcze być owulacja. Czekam cierpliwie. W Polsce poszłabym na usg, zeby mieć pewność, ze ten lek namieszał, ale tu nie dam rady, także pozostało czekać na rozwój wydarzeń. Poprzednim razem tez miałam Clo+Estrofen i stało sie cos dziwnego. Od kiedy sie staram pierwszy raz wtedy miałam śluz płodny, ale to był jakis 20 dc. Może owulacja była opóźniona, kurczę no może jeszcze jest nadzieja haha

Nie ma się co poddawać, będzie dobrze. Myślę że masz po prostu później owulacje. Nie zawsze wszystko jest książkowo i na czas. Trzeba myśleć pozytywnie :) A to fakt że ten lek Ci namieszał.

Jak tam kochana? Opowiadaj jak tam na froncie? U mnie cisza i bez zmian.

Hej kochana, są chwile że coś tam czuję ale ogólnie czuje się dobrze także nie wiem czy coś jest czy nie. Pozostaje mi tylko czekać ale to jest najgorsze. A testy owu jeszcze robiłaś?

Dzis temperatura mi skoczyła do 37 wiec zrobiłam ostatni test i jedna kreska. Szyjka tez wysoko i zero śluzu, także owulacja wagaruje. A Ty cos robiłaś zeby mieć ładne endometrium?

To szkoda że jedna kreska. Ja nic więcej nie brałam prócz clo i inofemu od 3-7dc a teraz duphaston. A może też kup sobie inofem, to jest nowość na rynku saszetki do picia, taki wspomagacz, na pewno nie zaszkodzi a może pomoże. Ja u siebie w sobotę zauważyłam śluz taki przeźroczysty i lepki. Teraz już jest normalny.

Ten śluz sobotni dobrze wróży! Teraz już tylko relaks... :) Kiedyś znajoma mi mówiła o inofolicu ( zamiennik inofemu) ale jestem zawsze podejrzliwa co do nowych medykamentów i stwierdziłam ze to jakieś naciąganie na zwykły kwas foliowy. Teraz czytam, ze oba leki zawierają inozytol, który na hormony dobrze działa. Mam nadzieje ze uda mi sie tu dostać, może chociaż ten inozytol będzie, bo widze, ze sam tez występuje w kapsułkach. Ta znajoma miała duże problemy z hormonami i z okresem i miała iść na leczenie ale zaszła nagle w ciąże, a brała chyba tylko ten inofolic :) Mieszkam na takiej śmiesznej wyspie małej i tu nie wszystko jest, tzn ładna pogoda jest i zielono bardzo, ale jeśli chodzi o ginekologa to gorzej. Ten, do którego chodzę, na 6 wizyt i jedną inseminację nie zbadał mnie jeszcze nigdy... :) Nie wiem o co chodzi.W Polsce to zawsze na fotel na dzień dobry :)

Według mnie badanie to podstawa, ale z drugiej strony jak nic się nie dzieje to może nie trzeba badać. Ja za każdym razem teraz mam robione tylko usg. A co do inofemu to wiem tylko tyle co moja doktor mi mówiła i bardzo go zachwalała. Nawet próbki mi na początek dała 8szt. Super że znajomej się udało. Może ten lek na prawdę działa.

Dziś zauważyłam że cycki mi urosły i trochę bolą. Ciekawe czy to na okres czy może coś innego:)

Ach te cycki! Mnie tez bolą. Śpię na plecach nawet. Mnie to często bolą w drugiej połowie cyklu, chociaż miesiąc temu jakoś wyjątkowo nie bolały. Rożne sa powody, może być na przykład za mało progesteronu i za dużo prolaktyny, ale tez może to być ból z powodu wyższego estrogenu w ciąży! Także jak bierzesz duphaston (progesteron) to zostaje ten ostatni powód :)

Biorę duphaston czwarty dzień, także nie wiem co z tymi cycki ale podobają mi się.:) (natura zbyt obficie mnie nie obdarzyła ). Teraz jeszcze zauważyłam biały śluz. Nie pozostaje nic innego jak czekać :)

Zapomniałam się podpisać ostatnio:)

Śluz to dobrze, może to znak ze szyjka w ciąży zamyka sie, uwaga moje ulubione słowo... -czopem sluzowym. Szkoda ze te objawy nie sa jakieś takie jednoznaczne na ciąże. Często w cyklu nieciazowym te wszystkie objawy występują, także niczego nie można być pewnym :) Ja za to dzis do powiększonych piersi dostałam w gratisie kilka syfow, zeby nie było za ładnie. Jeśli to syfy na okres, to trochę wcześnie, bo jeszcze tydzień został. No nic, czekam :)

Z tymi objawami to masakra, pod wszystko można je podciągnąć. A syfy też miałam ale przy okresie i chwile po. Na razie musimy się relaksować, odpoczywać i czekać Dor.

Kupilam Bcomplex z inozytolem. Tabletka ma 10mg a w inofemie jest az 2000mg! Także będę szukać dalej czegos z większa dawka. Podobno ten inozytol trochę uspakaja i na sen pomaga. U mnie bez zmian, trądzik sie nasilil. Dawno tak nie wyglądałam. Jestem ciekawa jak tam u Ciebie moja towarzyszko :)