Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość lu-lu

kącik kobiet zgwałconych

Polecane posty

Gość poprostu...
Hmm... Nowy dzień , nowy wyzwania, nowe przezycia, nowe sprawy... Wszystko co działo sie wczoraj jest już przeszlościa. Tyle ze ta przeszłość czasem zabija- macie racje- coś o tym wiem:( ale... jest to małe, małenkie ALE ... może będzie jeszcze dobrze. Może potrafimy życ"dobrze"... usmiechać się i śpiewac pod nosem, sprobujmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje wstręt do siebie
Witam dawno mnie tu nie było. Zycie mi się trochę skomplikowało mialam iść do psychologa byłam juz nawet zapisana i idąc tam poprostu nie mogłam i wróciłam się do domu. Po drugie ten gnojek ostatnio mi napisal że i tak któregoś dnia mnie dorwie i bede wtedy juz tylko Jego:(:( Boję się ale co mam zrobić musze przeciez w miare normalnie żyć. do złaa: co jest z Toba czy trzymasz się tego że juz sie nie bedziesz cieła?? mam nadzieję że tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im not perfect
może jutro będzie lepiej? ... może jakos sie pozbieram? ... może ... hmm dlaczego moje życie musi opierać sie tylko na przypuszczeniach? niczego już tak naprawdę nie jestem pewna ... kiedyś myslałam, że mnie nigdy coś takiego nie spotka.. przecież nawet nie jestem ładna ... więc dlaczego? dlaczego właśnie ja ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffffffffffff
Czyje wstęt do siebie Idz poprostu na policje lub do prokuratury prosta recepta a wsadzisz jak to określasz gnojka na dobre parę latek tam jak go wycwelą to zobaczy empirycznie co to jest gwałt a jak nie chcesz sie w policje bawic to pogadaj z kumplami z osiedla ,bratem czy cos połamia gaciarza i tyle .... Bo wybaczcie ale wypisujecie tak jakbyscie żyli pośrod czarnych w afryce gdzie zgwałcić to tyle co wyjsc na spacer wy zyjecie w europie w cywilizowanym kraju gdzie sprawe załatwia sie krótko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje wstret do siebie
do ffffff: na policje nie pojde bo im nie ufam a po drugie nie chce im o tym mówić i opisywać co sie wtedy wydarzyło:( mój brat gdyby sie o tym dowiedział to na pobiciu by sie nie skonczylo on byl tego gnojka zabił. A ja nie chce zeby poszedł do wiezienia wiesz zabije gnojka a pójdzie siedzieć za normalnego człowieka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoriaxxxx
hej, 3 miesiące temu zostałam zgwałcona przez chłopaka z którym już jakiś czas sie spotykałam, wyjechaliśmy na weekend wszystko było jak w bajce, ale on wiedziała, że nie jestem na to gotowa, przy kolacji wsypał mi jakieś świństwo obudziłam sie rano nic nie pamiętałam, od tego czasu nie mogę si ę pozbierać zawaliłem studia, nie mogę spać ciągle dręczą mnie koszmary, boję sie komuś o tym powiedzieć, najchętniej zamknęłabym sie w pokoju i nigdzie nie wychodziła, proszę pomóżcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za brednie:P.Jakbym był potworem to już dawno bym z takich co mnie wrabiają kiełbasy zapiekał:P.Zwłaszcza że udowadniają na to żeby podlegać nie tylko gwałtowi ale jeszcze innym karom:P.A niektórych można tak samo oskarżyć że są potworami bo chcą mścić się na gwałcicielach:P.No i nawet nie znacie się na zemście:P.A te co mnie oskarżają chca udowodnić że są gorsze od tych gwałcicieli:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svjk
powiem to co było już wiele razy mówione prosze was nie dajcie satysfakcji gwałcicielom że są bezkarni.. i po jakimś czasie znów kogoś skrzywdzą..zgłaszajcie na policje..nie jesteście same.. niekoniecznie to musi byc najblizszy komisariat itp.zadzwońcie tam(nie znam numerów) gdzie oferują pomocy ..napewno jest dużo tych numerów poszukajcie w inernecie pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedem groszy
Zgadzam sie z przedmowca. Jesli nie zglaszacie gwaltu, to jakbyscie sie na ten gwalt zgadzaly. Utrzymujecie w sobie przekonanie o swojej bezsilnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amancie
Powtarzasz te brednie jak papuga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im not perfect
macie racje..ale to wcale nie jest takie proste...pójść na policje i opowiadać ze szczegółami co mi zrobił jakiś obleśny facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężczyznom wydaje sięże
łatwo mówić nam o takich rzeczach, ta sprawa jest bardzo intymna i nieprzyjemna, najlepiej, psychologiem była kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powinnyśmy uogólniać, jako całość społeczeństwa męskiego...ponieważ są mężczyźni, którzy starają się zrozumieć nasz ból...ale kochane nie oszukujmy się osoba postronna nie jest w stanie nas zrozumieć...mężczyźni według swojej natury nie mając pojęcia co w danym momencie powiedzieć/napisać albo piszą głupoty, nieświadomi tego ze nas ranią...albo próbują się skupić na temacie i choć nieudolnie to nas wesprzeć...i nie ma mówić, że każdy jest zły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i upokorzona..
Mimo, że to się stało 2 lata temu ja nadal mam wrażenie, że to było wczoraj :( Wyjechałam z koleżanką do hiszpanii. Pracowałyśmy w barach jako kelnerki. Czasami razem kończyłysmy prace, a czasami któraś z nas pracowała w nocy (tzn do 3). I tak sie stało, że akurat ja skończyłam wcześniej a ona miała tą nocną zmianę. Poszłam sama na dyskotekę ( tam zawsze było dużo znajomych hiszpanów, zresztą byłam pewna, że jestem bezpieczna.. bo policję tam widziałam na każdym kroku, nawet w nocy). Wybawiłam się i dwóch zaprzyjaznionych ochroniarzy powiedzialo, żebym poczekala do rana (o 6 zamykali) i mnie odwiozą. Ufałam im, bo znaliśmy sie juz z poprzednich wakacji, razem wychodzilismy na plaże, do baru itd. Nigdy nic ode mnie nie chcieli. Traktowałam ich jak przyjaciol. Byłam lekko wstawiona, ale wiedzialam co się dzieje. wsiadłam do samochodu i znalazlam sie w garażu pod jakimś blokiem. Powiedzieli ze wejdziemy na herbate. Zdziwiona mowilam, ze mieli mnie zawiesc do domu, powiedzieli, ze jak chce to ok, ale strasznie mnie prosili zebym jednak sie napila tej herbaty z nimi. Nie wiem czemu zgodzilam sie wejsc n a gore. tam zaczal sie dramat. Jeden sie do mnie dobieral a drugi robil zdjecia. chcialam uciec, wyrywalam sie. Zakneblowali mnie i zwiazali rece. byli brutalni, nie reagowali na moj placz.. i caly czas ten jeden robil zdjecia. pamietam tylko ten straszny bol, i blysk aparatu. gwalcili mnie na wszelkie mozliwe sposoby. Do domu dotarlam o 15. ledwo co. wycienczona, upokorzona, zalamana. Opowiedzialam o tym kolezance, a ona stwierdzila, ze to byla moja wina bo sama tam weszlam. nie bylam na policji, bo to przeciez moja wina. przebukowalam bilet powrotny i tydzien pozniej wrocilam do polski. juz nigdy wiecej nie bylam w hiszpanii. Mam wspanialego chlopaka ktory o niczym nie wie.. po co ma sie dowiedziec jaka jestem naiwna? :( czuje sie nadal brudna po tym wszytskim, troche jak dziwka.. ale nauczylam się żyć z tym. może nie trzymam głowy wysoko w gorze, bo nie mam z czego byc dumna. ale przynajmniej jakos staram sie do tego nie wracac. zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanieeeeee
czy znacie jakies stowarzyszenia pomagajace takim kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im not perfect
do smutna i upokorzona : bardzo Ci wspólczuje wiem co czujesz...ale napewno nie możesz myśleć że to Twoja wina ! to oni są winni i to oni zasługują na karę nie Ty! nie ważne czy weszłaś z nimi do domu ..czy miałaś krótka spódniczkę czy nie...ważne jest to że tego nie chciałaś a oni nie mieli prawa wziąść sobie tego siłą.... Masz wspaniałego chłopaka który napewno Cię bardzo kocha i wspiera, wszystko sie jakoś ułoży. Głowa do góry . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwacz
Złapać za ryja, ścisnąć,wyrwać h " u" j" a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim139262
do smutna i upokorzona: W sumie Twa koleżanka miała trochę racji. Wepchnęłaś się do domu z dwoma chłopakami.. o czym Ty myślałaś?! Że będziesz piła herbatkę i chrupała ciasteczko?! Ale z drugiej strony, gdy powiedziałaś "nie" powinni przestać i to uszanować. Jednak, facet to tylko facet: myśli bardziej penisem niż głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajcie w inernecie..
ja nie zam adresow wpisujcie w google aż do skutku aż znajdziecie jakieć polska pomoc ofiarom przemocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimie
Tym razem przesadziłeś, ona nie jest niczemu winna.Nie każdą sytuację można przewidzieć. Może to zdarzyć się mnie i innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa najlepiej anonimowo
takie bzdury wypisywac..a potem ludzie sie dziwia, ze kobiety, ktore to spotkalo, nei chca o tym mowic..bo wlasnie na kazdym kroku mozna sie natknac na takie "madre" komentarze i oceny...szkoda slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiedyś miałam chłopaka
i byłam zaproszona do jego brata, którego nie znałam. Okazał się porządnym człowiekiem. Byłam poczęstowana herbatą. Miło rozmawialo się.Też się zdarza,że krzywdzą nas znajomi, może to być wszędzie.Gdyby mi coś się stało złego i powiedział jak anonim, po co pchałaś się do tego domu z dwoma mężczyznami, myślałaś ,że będziesz piła herbatę i chrupała ciasteczko, dałabym mu w zęby.To,że urodziłam się dziewczyną, nikt nie ma prawa mnie krzywdzić.Gwałty zdarzają się w domu, może to być wujek, kolega z pracy, nawet własny chłopak. Gwałciciela nic nieusprawiedliwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna26
zgadzam sie z powyzszym tekstem poniewaz mnie skrzywdzil kolega mojego meza (co pisalam wczesniej) jak by co gg:8148166

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie istotne kim był ten osobnik, ważne jest to, że jako prawdziwy mężczyzna powinien wiedzieć co oznacza słowo \"nie\" i że wobec kobiet nie stosuje się przemocy...jak ktoś o zdrowych zmysłach może wykorzystać osobę słabszą...jak oglądam w tv wszystkie akty przemocy rodziców na dzieciach i patrzę na moje maleństwo, zastanawiam się jak ktoś normalny może wykorzystać ich bezbronność, pobić, podpalić, zgwałcić czy zabić...mam wtedy sprzeczne uczucia i chce mi się płakać...tak samo postąpiono z nami...byłyśmy bezbronne...a teraz wiele osób na nas najeżdża...my i tak mamy wyrzuty sumienia co nie raz powtarzałam...nigdy sobie tamtego nie wybaczę...ale nauczyłam się z tym żyć...i jeżeli nie rozumiecie cudzych uczuć to swoje zdanie zachowajcie dla siebie... nie chcemy wrogości ani też litości...chcemy się wzajemnie wspierać...oczywiście osoby postronne o zdrowym podejściu do życia też są mile widziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stivie
To znaczy, ze mogę tu być. Bardzo podziwiam wszystkie dziewczyny, które pomimo gwałtu starają się żyć normalnie i starają się mieć chłopaka i mają do niego zaufanie. Staram się Was rozumieć i przede wszystkim Was szanuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poalala
Boże ile jest tych biednych dziewczyn, nie da sie tego wszystkiego az czytac W dzisiejszych czasach nawet najblizszym znajomym czasem nie da sie zaufac. Tym wszystkim gnojom powinno sie huja urwac i zeby ich ktos tak rżnął w dupę i wsadzic na dozywocie a nie zawiasy albo 2latka Niech tam gnija skurwysyny!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im not perfect
ja jakoś po tym wszystkim nie potrafie się pozbierać i normalnie żyć, nie wiem czy kiedyś jeszcze komuś zaufam ... zazdroszcze wam tej odwagi i siły jaką macie w sobie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna26
NIE ZAPOMNE TEGO DO KONCA ZYCIA POPROSTU NIGDY!!!!! TO BYLO OKROPNE !! CALY CZAS PLACZE NIE MOGĄC TEGO ZAPOMNIEC WĄTPIE ŻE KIEDYS BEDE MOGLA O TYM ZAPOMNIEC I NORMALNIE ZYC BO JUZ U MNIE TAK SIE NIESTETY NIE DA!!! GG:8148166

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane nie da sie o tym zapomnieć, to niestety zawsze będzie w naszej podświadomości...ale możemy nauczyć się z tym żyć...zmienić nasze życie na lepsze...pamiętajcie o jednym, gdy macie ochotę płakać, płaczcie, gdy chcecie krzyczeć, krzyczcie...a gdy chcecie przytulenia...po prostu poproście kogoś aby od tak was przytulił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacqueline_at
Może na początku napiszę, że nie jestem osobą, która kiedyś została zgwałcona. Przeczytałam wasze historie i jestem przerażona waszym losem, a szczęśliwa, że mnie to niespotkało. Ostatnio stram się bardzo wiele dowiedzieć na temat samego gwałtu. Jednak o wiele ważniejsze jest dla mnie zagłębienie się w psychikę takiej dziewczyny, co ona czuję po takich przeżyciach, jak się zachowuje. Nie myślcie sobie, że czerpie z tego jakaś przyjemność, BROŃ BOŻE! Po prostu piszę książkę, o dziewczynie, którą gwałci własy ojciec. Jednak aby była ona wiarygodna, muszę wiedzieć jakie emocje targają dziewczyną, Nie jest to dla mnie łatwe i pewnie nigdy nie napiszę, jak taka dziewczyna się czuje, ze wzgledu na to, iż ja nigdy nie byłam zgwałcona. Jednak jeżeli byłaby osoba, która chciałaby mi pomóc, która uległa przemocy seksualnej, to bardzo prosiłambym o kontakt na mojego maila. Wiem, a raczej domyślam sie, że jest to strasznie trudne powracać do takich spraw. Pewnie większość i tak nie napiszę, i ja to zrozumię! NAPRWDĘ! Jednak jeżeli znajdzie się osoba, dla której powrót do tego momentu życia byłby możliwy, to byłabym ogromnie wdzięczna... Nawet słowa nie są w stanie tego wyrazić, jak bardzo.. Wiem, ze wymagam strasznie wiele, dlatefo zrozumię każdą decyzję. Jeszcze raz ogromne wam współczuję z całego serca, bo moze i nie przeżyłam tego, ale w pewnym sensie czuję się z wami zwiazana, może dlatego, że sama wiele na ten temat teraz czytam i próbuję się zagłebić w psychikę takiej osoby. Moze to będzie musiało mi wystarczyć... Nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×