MarekMarek 0 Napisano Październik 29, 2008 Ulla Hmmm. pochlebiasz mi. Teraz to rozbudziłas moja ciekawość. A Ty gdzie siedziałaś, pod którym pokojem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Październik 29, 2008 Ulla Hmmm. pochlebiasz mi. Teraz to rozbudziłas moja ciekawość. A Ty gdzie siedziałaś, pod którym pokojem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi Napisano Październik 29, 2008 i jak jest teraz , czy musisz brac tabletki ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi Napisano Październik 29, 2008 i jak jest teraz , czy musisz brac tabletki ? ja mam to samo co i ty ale jeszcze przed operacja... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi Napisano Październik 29, 2008 iczy teraz po operacji musisz brac tabletki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi Napisano Październik 29, 2008 czy teraz po operacji musisz brac tabletki ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Październik 29, 2008 Ulla Hmmm. pochlebiasz mi. Teraz to rozbudziłas moja ciekawość. A Ty gdzie siedziałaś, pod którym pokojem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Październik 29, 2008 Ulla Hmmm. pochlebiasz mi. Teraz to rozbudziłas moja ciekawość. A Ty gdzie siedziałaś, pod którym pokojem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ulla35 0 Napisano Październik 29, 2008 :-) kwitłam cztery godziny pod 051. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_09 Napisano Październik 29, 2008 Jesli do mnie te pytania o tabletki, to na razie, przez co najmniej miesiac nie mam brac zadnych tabletek. Pozostala czesc tarczycykma sie mobilizowac do intensywnej parcy. Po tym cazsie badanie wykaze, czy i jaka ilosc leku mam barc. Lekarz w szpitalu powiedzial,ze jak tarczyca dobrze pracowla, to jej nie zaszkodzi teraz przez miesiac nie branie leku. Swoja droga to zaczyna na forum byc niemal jak w malej agencji towarzyskiej, haha. Ale, to i dobrze, bo nue mamy byc wiecznymi smutasami, ze nas ta tarczyca dopadla. Walczymy, to najwazniejsze. pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ulla35 0 Napisano Październik 29, 2008 ps. marekgd to żadne pochlebstwo, jeno wnioski logiczne:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Październik 29, 2008 Ulla byłaś z mężem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wojcio Napisano Październik 29, 2008 Dzisiaj dostalem skierowanie na zabieg. kurczę - nie wiem czy zdążę przed Bozym Narodzeniem, bo najpierw jakieś szczepienia... Maja mi usunąć cieśń i dwa odstające kawałki na dole... zreszta i tak pewnie chirurg wszystko "przeinaczy". Boję się skutków ubocznych... nie wspominając o wyniku histo... ale wreszcie może coś się poprawi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ulla35 0 Napisano Październik 30, 2008 marekgd tak, przyszliśmy pod 051 jako pierwsi. eleonora napisz, co w tym zusie nieszczęsnym Ci powiedzieli, bo się martwię!!! gosia współczuję skojarzeń. pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia 003 0 Napisano Październik 30, 2008 Do Wojcio Ja też mam tarczycę 2-krotnie powiększoną i u mnie tego nie widać i na szczęście nie daje żadnych skutków ubocznych. Endo powiedział, że dałby mi jakieś leki żeby zmniejszyć rozrost tarczycy ale ponieważ moje TSH jest na granicy przejścia w nadczynność wstrzymał się bo te leki by spowodowały że wpadłabym w nadczynność. Za 3 miesiące mam powtórzyć TSH i wtedy się okaże czy mi włączy ten lek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_09 Napisano Październik 30, 2008 Do Marka. jakos zdaje mi sie,ze od poczatku mnie stopujesz. Czy TY nie masz poczucia humoru? Tak mi sie zdaje. Przeczytaj to, co piszesz, coraz wiecej prywatnych, kto kogo i gdzie widzial .....Przepraszam jestem bezposrednia, ale powoli ten portal zamieni sie w cos, ala pub. Ja nie mam nic przeciwko. Ale, nie lubie jak sie ktos wywyzsza. Moze sie tym naraze, ale nie rozumiem tego docinka,ze mi wspolczujesz. To ja moge tez Tobie wspolczuc. Przeciez to juz traci ploteczkami. Sorry, raz jeszcze. Widocznie nie nadajemy na tych samych falach, bo nie rozumiesz mnie zazwyczaj. Pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karka2301 Napisano Październik 30, 2008 Witam ! Mam pytanie do osób które są już po operacji. Ja operację miałam 2 tyg temu. Od tamtej pory mam problem z jedzeniem. Konkretnie to w ogóle nie chce mi się jeść. Tak na dobrą sprawę to wystarcza mi jeden posiłek dziennie. Ale wpycham jeszcze coś na siłe. Z drugiej strony bardzo chce mi się pić.Nawet w nocy muszę wstawać kilka razy co wcześniej w ogóle mi się nie zdarzało. Czy ktoś z was miał miał może takie objaw?????? Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karka2301 Napisano Październik 30, 2008 Witam!! Czy ktoś z osób po operacji mial może problemy z jedzeniem tzn. z brakiem apetytu. Ja opreacje miałem 2 tyg temu i od tamtej pory mogłabym w ogole nie jeść. Wystarcza mi jeden posiłek dziennie. Inaczej jest z piciem, bo wypijam kilka litrów dziennie. Nawet w nocy wstaję kilka razy co wcześniej mi sie nie zdazalo. Czekam na odpowiedz. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Październik 30, 2008 Witajcie oj widzę, że gorąco znów się robi ;) Ulla A co do Zus to brakowało mi tylko kawki i czułabym się jak na pogawędce. Z tego co się dowiedziałam, to oni mają jakiś tam system, który wybija ile i kto był czy też jest na zwolnieniu lekarskim, tam coś się automatycznie generuje (nie wiem czy wzywają wszystkich jak leci wg listy czy wybiórczo) bynajmniej program ten jest od niedawna. Wiec jeżeli ktoś z was dostanie takie wezwanie to niech się nie martwi, bo nie ma czym, ja oprócz własnej dokumentacji medycznej wypożyczyłam od swojego lekarza endo moja kartę choroby i to było wszystko. Całe spotkanie trwało ok 20 minut, a ja potraktowałam to jak darmową wycieczkę do Gdańska (ps Zus zwraca koszt podróży na miejscu) mam nadzieje ze na pierwszym razem wbije mi tą wiadomość na forum, jeżeli będzie wieeele razy to z góry przepraszam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAJKA60 0 Napisano Październik 30, 2008 DO KARKA 2301 WITAM Nie martw się,pomału wszystko wróci do normy.Nie wiem,czy bierzesz wapno,ja przy jego zażywaniu piłam wodę na okrągło,a na jedzenie już nie miałam ochoty.Postaraj się jeść kilka razy dziennie,w małych ilościach.Minię trochę czasu po operacji i organizm sam dojdzie do siebie.Gdybyś dłużej nie miała apetytu, to może zasięgnij porady u rodznnego.Uważaj ,żeby nie nabawić się anemi.Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość abstrakt Napisano Październik 30, 2008 Do gosi Sledzę to forum bo sam mam podobny problem, ale raczej się nie udzielam, bo jestem z tych mało gadatliwych. Ale tym razem muzse sie odezwac - zupelnie nie rozumiem Twojego napadu na Marka - przede wszyskim to nie on napisal, ze ci wspołczuje tylko Ulla, a jesli tobie rozmowy takie jakie sa tu prowadzone kojarza sie z agencja towarzyską to, rzeczywiscie mozna ci tylko wspolczuc. Choc sądzę ze akurat moze masz gorsze dni, zle sie czujesz po operacji no i tak jak w przypadku wiekszosci z nas hormony szaleja i sprawiaja, ze jestesmy bardziej podatni na niefajne emocje. Marek robi swoimi postami duzo dobrego na tym forum, a to ,ze byli z ullą ciekawi jak wygladają, skoro wiedzieli, ze musieli się minac gdzies w Instytucie to przeciez nic zlego. pewnie potraktujesz tego posta jako męski szowinizm, ale trudno, myslę, pozostali uzytkownicy tego forum postrzegaja tę sytuację podobnie do mnie. Pozdrawiam i zyczę duzo zdrówka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_09 Napisano Październik 30, 2008 Widzisz, Eleonora, ze potwierdzilo sie to, ze ZUS wybiorczo wzywa. O tym mi juz kilka lat temu mowila moja lekarka, zebym sie nie bala, jak kiedys takie cos dostane. Masz to za soba, bo przeciez zwolnienie mesz akuratne, nalezy Ci sie, bo jeszcze nie wyzdrowialas. Trzymaj sie i kuruj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tokra 0 Napisano Październik 30, 2008 Witam Rzeczywiscie widac wplyw hormonow, czasem za duzo czasem za malo. Jedni sa na poczatku drogi inni, bardziej zrelaksowani juz po. Co jakis czas ktos nowy przestraszony zadaje jakies pytanie, ktore juz bylo zadawane wiele razy na forum, no i trzeba odpowiedziec i pomoc. Ja teraz jestem w srodku drogi bez tarczycy z niedoczynnoscia wsciekla bo robi mi sie bliznowiec i przytylam 3 kilo no i przed jodowaniem. Jodowanie zaczynam 2 listopada w Warszawie na Szaserow. Lekarze jak zdazylam zauwazyc sa tam przystojni. HAHA Do Karka 2301 Ja tez po operacji nie mialam apetytu tylko pragnienie. Potem zauwazylam ze zmienily mi sie upodobania dietetyczne. Wszystko smakowalo podobnie. A potem przybylo mi 3 kilo Widzisz ja nie mialam przed operacja ani niedoczynnosci ani nadczynnosci. Teraz moj organizm probuje ustawic wszystko na nowo. Pozdrowienia Tokra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_09 Napisano Październik 30, 2008 Cos mi sie zdaje,ze wy, faceci, w ogole nie znacie sie na zartach. Ta agencja towarzyska byla sensu strcicte metafora a nie doslownie postrzegana. Jedank prawda jest,ze kobieta z Wenus a mezczyzna z Marsa. Zbyt doslownie zinterpretowano mnie i afera. Przeciez mi sie to wszystko podoba i bardzo cenie to forum i jego uczestnikow. mam nadzieje,ze juz wyjasnilam co mialam wyjasnic. pa. Swoja droga mnie akurat martwi fakt,ze mam wilczy apetyt. Tyle,ze nadal te problemy z niemoznoscia picia, bo sie dusze, krztusze. Jutro to wyjasnie na kontroli u chirurga. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Październik 30, 2008 Ulla skoro byłaś z mężem, a on donosił ci napoje w kubeczkach to musisz być tą blondynką z krótkimi włosami:) gosia mimo całej sympatii do Ciebie i chęci zrozumienia, wybacz ale ni w ząb nie wiem o co ci chodzi:( abstrakt szacunek kolego:) pozdrawiam wzystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Październik 30, 2008 Tokra na czym polega bliznowiec, jakoś nie mogę tego rozgryźć a patrząc na własną bliznę hmmm cóż... sama nie wiem, gdybyś mogła chociaż tak pokrótce opisać byłabym wdzięczna. Co do apetytu to mój mi zanikł, gdybym mogła to żyłabym powietrzem...a ja się dziwię, ze mi waga spada...staram się z tym walczyć, ale po trzech naleśnikach wszystko mi staje w gardle :( a co zmiennych nastrojów, nie wiem jak wy, ale u mnie włączył się ogromny poziom agresji, normalnie mam ochotę wziąść młotek i komuś przywalić, ktoś chętny :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Październik 30, 2008 hehehe Eleonora był czas że ja miałem ochotę prać facetów na ulicy. pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tokra 0 Napisano Październik 30, 2008 Do Eleonora771 Moze powino sie mowic przerosnieta blizna.?? We wnetrzu blizny tworzy mi sie jakis dodatkowy waleczek. Blizna nie jest gladka tylko mnie lub bradziej nierowna Do Marekg Kiedy miawales takie nastroje w trakcie nadczynnosci czy niedoczynnosci. Ja mam TSH 77 a wrecz napadlam na personalna. Fakt nie rozwalilam nie walnelam piescia w stol. pozdrowienia Tokea Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tokra 0 Napisano Październik 30, 2008 Witam Chyba znikl moj post a moze pojawi sie 10 razy? Do Eleonora 77 Moze powinni sie mowic przerosnieta blizna ?? U nnie w srodku blizny pojawiaja sie nierownosci, dodatkowy waleczek. ENSO powiedziala ooo i kazala smarowac. Marekrg KIedy byles taki bojowy w trakcie niedoczynnosci czy nadczynosci. Ja wczoraj starlam sie z personalna,dyrektorym na ktorym wymoglam podpis, objechalam taksowkarza prze TSH 77/ Nie pamietam czy ty mialem jakies klopoty po jodowaniu? Jak myslisz czy moge isc do pracy (glownie komputery) z napisem strefa ochronna 2 metry. pozdrowienia Tokra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Październik 30, 2008 Nie wiem jak wasze posty, ale moje pojawiają się z ponad godzinnym opóźnieniem no i w zwielokrotnionej ilości. Szkoda bo niedługo serwer wogóle przestanie dawać sobie radę i albo coś z tym zrobią albo będzie po forum. tokra ja tak miałem podczas nadczynności. Było średnio ciekawie. Straszne podminowanie, wszystko mnie wkurzało no i to puchnięcie, szum w uszach i mrowienie w stopach. Po jakimś czasie to przeszło, ale czasami wraca. Nie ma rady trzeba to przeżyć. Uprzedź znajomych że będziesz bardziej napastliwa i wogóle nie do wytrzymania. Co do twojej pracy to powiem ci szczerze, że nie mam pojęcia, ale na chłopski rozum skoro pierwiastek radioaktywny jakim jest jod 131 leczy patologiczne stany tarczycy, a monitory emitują też jakieś promieniowanie, to nie powinno to mieć żadnego wpływu na twoje samopoczucie. Ale oczywiście wiążące powinno być to co powiedzą lekarze.Ja w ich wskazaniach nie miałem takiego zakazu, a wręcz zalecenia do pracy biurowej. No, a przecież jak wiadomo teraz taka bez komputera ani rusz. Spędzam przed lapkiem 8 godzin w pracy plus jeszcze to co w domu. Mysle, że chyba nie masz się czym przejmować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach