guz tarczycy

Usg piesi nie wykazuje guzów rakowych tylko mammografia.. USG wykazuje tylko nierakowe.... czyli mięśniaki,torbiele,cysty itp Sylwio ja tez byłam w złym stanie psychicznym.....i byłam u psychiatry i ona powiedziała że chorzy na raka przechodzą różne fazy: 1.zaprzeczenie i izolacja 2.gniew i bunt 3.targowanie się (negocjacja) 4.depresja 5.akceptacja - jestem tutaj... do tego dochodzi izolacja z pierwszego punktu ale izolacja jeżeli chodzi o najbliższych nie chce o tym mówić z najbliższymi ..... z wami mogę...

sylwia 25 przepraszam tak myslalam ze pomylilam was ale u CIEBIE NIE BEDZIE RAKA najgorsze jest czekanie wiem tez tak zawsze przezywam ale jutro napiszesz dziewczyny to nie RAK i nalejesz sobie lampke wina i wypijesz za nas wszystkich

Alez dziewczyno co to za lekarz ze twierdzi bez badan ze to rak,przechodzilam przez to i wiem jakie sa procedury

dzieki dziewczynki siedze i rycze teraz jak dziecko - boze mam nadzieje ze to nic takiego i ze jutro wyjde od lekarza szczesliwa - ja to mam szczescie normalnie jak nie jedno to drugie iren rozumiem ze usg nie pokaze raka ale jak lekarze bedzie cos podejrzewal to napewno wysle mnie na dalsze badania ach nie wiem jak ja wytrzymam do tej 3 jutro :( kenia jak jutro powiedza mi ze to nie rak to chyba sie upije hihi :)

iren 53 napisz mi czy TY przechodzilas inny rodzaj raka ze bylas u psychiatry czy juz dluzszy czas walczysz z rakiem tarczycy

danan bylam juz na jednym badaniu i teraz zostalam wyslana dalej - przepraszam ale mysle ze lekarze wiedza co robia i nie wszedzie sa takie same procedury jak u Ciebie mowie tylko co powiedziala mi lekarz - ja sie na tym nie znam - wogole pierwszy raz slysze ze rak piersi moze byc pod pacha :/ myslalam ze zawsze jest na piersi a tu niespodzianka :/ zawracam Wam tym glowe teraz jestem przerazona i pisze glupoty - sama nie wiem co mam myslec - przerazilo mnie to jak lekarz wogole wypowiedziala slowo rak piersi ! danan mowisz ze przechodzilas przez to - powiedz mi czy mialas guza lagodnego?

isylwia 25 i tak powiedza tylko nie wypij za duzo bo glowa bedzie cie bolala i nie bedziesz mogla z nami tutaj pisac hi hi

dodam ze lekarz nie mowi ze to rak tylko ze jest podejrzenie

Witam dziewczyny byłam tu jakiś czas temu.Pytałam o rdzeniastego.Więc jestem już po całkowitym usunięciu tarczycy z węzłami.Czekam na wynik histopatologiczny.Wtedy też mój lekarz podejmie decyzję o dalszym leczeniu.Czy zostanę w bydgoszczy,czy będą to gliwice,czy może poznań?gdzieś tu u was przeczytałam,że któraś z was ma włókniakowatość?Ja mam nerwowłókniowatośc niezłośliwą.(NF1) pozdrawiam.

sylwia 25 I tak pozostanie tylko podejrzenie a rzeczywistosc bedzie inna powiekszony wezel chlonny od golenia i wdala sie infekcja napisz mi Sylwia czy TY mieszkasz z mama jak tak to co na to mama mowi

iwa 38 a co to takiego pierwszy raz o tym slysze nerwowlokniatowosc

Hej Sylwia Jestem zaskoczona tym wszystkim!!!To smieszne,ze ktos mowi,ze jest podejrzenie raka...Przeciez guz od tak sobie,nagle nie wyskakuje i jeszcze taki duzy,jakby sie cos dzialo to zauwazylabys wczesniej!!! Pewnie maja takie procedury,ze musza sprawdzic pod tym katem,wiadomo guzki ppd pacha moga wskazywac na cos powazniejszego.Ale na litosc boska,nie mysl,ze Ciebie to dotyczy!!! Trzymam kciuki za Ciebie i wiem tez,ze nic zlego nie wyjdzie!!! Karta_32 Nie martw sie,bo pewnie okaze sie,ze to lagodny guzek. Musisz byc silna i nie mysl na razie o raku,jeszcze anaplastycznym...Wiem,ze teraz bedziesz o tym myslala,czytala na nacie,ale to nie jest wskazane. Co do raka szyjki macicy,ciesze sie,ze juz wszystko ok u Ciebie. Tez mialam jakies zmiany,potem wycinki,ale okazalo sie,ze wszystko jest ok.We wrzesniu ide znow na kontrole po roku.Mam nadzieje,ze bedzie dobrze... Trzymaj sie i mysl pozytywnie Pozdrawiam wszystkich:)

Witam dziewczyny byłam tu jakiś czas temu.Pytałam o rdzeniastego.Więc jestem już po całkowitym usunięciu tarczycy z węzłami.Czekam na wynik histopatologiczny.Wtedy też mój lekarz podejmie decyzję o dalszym leczeniu.Czy zostanę w bydgoszczy,czy będą to gliwice,czy może poznań?gdzieś tu u was przeczytałam,że któraś z was ma włókniakowatość?Ja mam nerwowłókniowatośc niezłośliwą.(NF1) pozdrawiam.....

nie mieszkam z mama ale powiem Ci ze mama jest przerazona ale udaje ze to nic takiego - tak samo bylo jak mialam raka tarczycy czemu pytasz o mame ?

sylwia 25 tak pytam myslalam ze sama z narzeczonym wyjechalas i rozmawiasz tylko z mama przez telefon i nie chcesz jej denerwowac

iwa tez nie wiem co to takiego - moze jakos mozesz bardziej to wytlumaczyc ?

kenia mieszkam tu od dziecka - narzeczonego poznalam tutaj prawie 6 lat temu

sylwia 25 szesc lat narzeczenstwa to juz duzo czasu czas na Weselisko bysmy sie wirtualnie pobawili i sto lat Ci zaspiewali hi hi

madzia tez bylam zaskoczona :( ale tak naprawde nie wiem ile czasu mialam tego guzka - moze poczulam go jak usurl do tych rozmiarow :/ aj nie wiem co mam juz pisac trzeba czekac sprawdzic i modlic sie zeby to nie byl kolejny rak - mam nadzieje ze jutro sie czegos dowiem

zareczeni jestesmy dopiero od wielkanocy :) nie spieszylo sie dla narzeczonego hihi :)

jakie tu zamieszanie dzisiaj!!!!!!!!!! Sylwia pamiętasz jak ja byłam na biopsji i lekarz powiedział,że gdyby mój guz był rakiem to by mnie tam nie było,...., mój włókniak ma około 2 cm, a Twój guz okło 4 cm, więc pomyśl na spokojnie i uspokuj się bo to napewno nic złego. Dobrze że chca sprawdzić co to za guz a że użyła takiego sformułowanie jeszcze nic nnie oznacza. Jestem pewna, że wszystko będzie dobrze. iwa38 Super, że masz już za sobą operację. Napisz jak długo będziesz czekać na wynnik histopatologiczny????? i jak dalej u Ciebie ma wyglądać leczenie jesli potwierdzi sie że to rdzeniasty????? ja mam włókniaki w piersiach !!!!!! i to ja byłam ostatnio na usg i biopsji jednego guza ( dla przypomienia ) karta przestań czytać informacje z neta bo niepotrzebnie sie nakręcasz!!!!!! Co ci przyszło do głowy, że masz anaplastycznego - szok!!!!! nawet taka myśl niech Ci przez głowę nie przechodzi !!!! Tak jak dziewczyny pisały wszystko będzie dobrze bo najprawdopodobnie będzie to zmiana łagodna!!!!! mój guz na usg jak to powiedziała pani radiolog jest taki niewinny - a jednak się myliła. U ciebie bedzie odwrotnie, zobaczysz. tak jak pisała iren najgorsze jest czekannie, ale trzeba jakos wytrzymać :-)

sylwia 25 chyba musisz wziasc go w swoje obroty wiesz co powiem ci ze ja ide do szpitala w poniedzialek i beda mi wycinac po raz drugi naczyniaka na jezyku i tez sie boje co bedzie dalej a ze jestem pesymistka to oczywiscie mysle ze to ten dziad

kenia73 o tym schorzeniu-nerwowłókniowatość(NF1) można przeczytać na necie w 80%jest prawdą zdjęcia jak są to jest 100%prawda.O wyniku napisze napewno oraz o dalszym leczeniu też.

kenia wiec rozumiesz czemu sie tak martwie - ja to jestem chyba najwieksza panikara na swiecie i tez tak jak Ty jak cos mnie dorwie to mysle o raku co do narzeczonego nie chce naciskac :) pozatym jest dobrze tak jak jest :) co do Twojego jezyka - nigdy nie slyszalam o czyms takim na jezyku nie wiem co mnie dzisiaj naszlo nie moge wziasc sie w garsc ! eweliza boze kochany mam nadzieje ze to nic takiego - dzieki za pocieszenie ale wiesz - nie mysle dzisiaj tak jak trzeba ! kazda z nas wie co to strach przed ta choroba - i mysl ze moze mnie jeszcze cos takiego dorwac przeraza mnie - ale juz sie biore w garsc :)

Sylwia Nie ma szans zebys nie wyczula guzka wczesniej.Przeciez jak sie golisz,czy uzywasz dezodorantu to wszystko da sie wyczuc!!!Jestem pewna,ze to zapalenie i nic wiecej. sprobuj nie myslec o najgorszym,po co Ci ten stres,skoro jutro okaze sie wszystko ok? Jestesmy z Toba,pamietaj o tym.Wszystko bedzie dobrze:):)

madzia tego guzka nie widac na zewnatrz i nawet teraz jak sie gole to nie wystaje - jest gleboko pod skora - a wyczulam go tylko temu ze w nocy mi przeszkadzal (uwieral) fajnie ze moge z Wami o tym pogadac - postaram sie juz nie marudzic

Sylwia Przeciez nie marudzisz!!!Dobrze wiemy jak sie czujesz i jak sie boisz:( Tego guzka,ktorego ja mialam tez nie bylo widac,ale przy macaniu byl wyczuwalny,teraz juz go nie ma.Zreszta chyba nawet pare razy go mialam,ale sam znikal po jakims czasie. Zreszta kilka razy mialam tez guzka w pachwinie,tez znikal za jakis czas.To musi byc cos normalnego przeciez. Glowa do gory!!!

Sylwuś to nie marudzenie tylko strach przed nieznanym. ja też panikuję jak cos się dzieje i też mam czarne mysli i odrazu stawiazm diagnozę RAK. Ale trzeba złapać głęboki oddech i nie można dać sie zwariować. Pewnie pomyslisz że łatwo nam tak mówić bo nas to teraz niedotyczy, ale jestem dorej myśli i trzymam kciuki by było wszystko ok. a jak się stało że rozmawiałaś ze swoją dr????? dzwoniłaś ??

napisalam e-mail i ona oddzwonila zeby zapytac po ktorej stronie to jest - powiedzialam ze po tej samej i ze to to co jej pokazywalam - ze dalej tam jest - powiedziala ze oddzwoni - potem zadzwonila i powiedziala ze umowila mnie do kliniki leczenia raka piersi bo jest prawdopodobienstro ze mam raka lewej piersi :( boze kochany czy ja kiedys bede miala spokoj :( nie wiem jak ja to prerzyje

spokojnie, poprostu masz guza i musza to sprawdzic!!!! wszystko będzie dobrze - zobaczysz. twój guz jest związany z piersią więc wysyła ciię do specjalisty od chorób piersi i już. jestem z toba i trzymam kciuki za dobre wyniki ( napewno takie będą )