Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

onaaa25 temat operacji przewija sie tu często, tak często ze wystarczy cofnąć się o kilka stron i sobie poczytać. Jestem pewna ze znajdziesz wiele potrzebnych i interesujących informacji. Mała31Hel ja też polecam mieć przy sobie wynik tsh, ft3, ft4, usg tarczycy i morfologię. Ja jeszcze robiłam przeciwciała TPo. Co do badania z krwi zrób to tuż przed wizytą aby były jak najświeższe. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afterglow40
do demedicus: dzieki za gotowośc do udzielenia mi info na temat miesiączek- miesiaczka się pojawiła jak nalezy, krwotoczna straszliwie, ale ponoc jak się doczytałam to normalne przy tSH 20 (po wycięciu prawie całkowitym tarczycy) jeśli chodzi o temat dawek leków- ja jestem miesiac po zabiegu i dopiero dzis wziełam pierwszą dawkę Letrox 50 połowe tabletki. Mam to zwiekszyc w czasie m-ca do 100. Mimo pogłębiającej się w czasie m-ca po operacji niedoczynnosci nie utyłam, a nawet schudłam po operacji 2 kg. Rodzinna dziwiła się że niczego mi nie wprowadzili po operacji, ale tak zalecał wypis szpitalny i potem endokrynolog (wszystkim operowanym). chyba naprawdę nie ma jakiś ścisłych standardów co do tego leczenia skoro odbiegają one od siebie tak bardzo (i w kwestii leczenia blizn, leków czy kierowania na operację?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afterglow40
demedicus dzieki za gotowość do pomocy w sprawie miesiączek, miesiaczka zjawiła się jak należy (jestem po prawie całkowitym wycięciu tarczycy) i doczytałam się w necie że jej krwotoczność jest zupełnie normalna przy tsh 20 czytam wasze posty i w sprawie dawkowania leków. Ja dziś jestem równo m-c po operacji i pierwszy raz rano zazyłam Letrox 50- połowe tabletki. Mam przez kolejny m-c dochodzić stopniowo do 100. Czuję się jak zombie ale i szpital i endokrynolog zalecili zrobienie tsh dopiero po m-cu od operacji i dopiero wtedy włącza sie lek. Chyba nie ma standardów co do leczenia tych tarczyc i skutków ich ich braku skoro tak różne jest leczenie ? Moja rodzinna dziwiła się że przez m-c nic mi nie podawali. Pocieszające jest że mimo rosnącej niedoczynności przez m-c schudłam 2 kg :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afterglow40
coś sie tnie przyprzesyłaniu :- :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demedicus dzięki serdeczne za odzew,napewno skorzystam z twojej rady:)teraz najbardziej dokuczają mi drętwienia ,mrowienia,szpilkowania w nogach już nie wiem jak to nazwać,wczoraj poczułam to tez w rekach,propranolol pomaga mi na bóle w piersiach na uczucie zimna a na nogi nie,czy to moze być od tarczycy?czy miał z was ktoś czy to może być brak żelaza? proszę napiszcie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek kociaczek
Witajcie, dzis wyszłam ze szpitala, nareszcie w domu, wycieli mi moj guzek ( hih, chirurg sie przeraził, byl wielkości jego pięsci). Nie było tak źle, na szczescie po operacji była przy mnie rodzina a to ważne przynajmniej w moim szpitalu gdzie pacjent jest w sumie zostawiony samemu sobie.Ale wybudziłam sie i to najwazniejsze. Jeszcze troche jestem obolała ale dam rade, oby nic więcej sie nie wydarzyło no i wynik był OK, a reszta? będzie dobrze, musi.pozdrawiam wszystkich i głowa do góry dla tych co sie szykują do operacji, nie taki diabeł straszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojcio nikt za Ciebie nie podejmie decyzji oczywiści z wszystkimi jej konsekwencjami. jesteś Ty i lekarz (ewentualnie kilku lekarzy) moi mówią jednoznacznie jeżeli są objawy uciskowe trzeba ciąć a ja ich nie mam wiec obserwuję swoją tarczycę guzowatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alan
u mojej Mamy wykryto guza na tarczycy :( boje sie bo 2 lata temu babcia zmarła na raka po wycieciu guza na tarczycy . Czy któras z Pań miała taka operacje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojcio
lekarz twierdzi, że zabieg to ostateczność, ale jak na razie nic nie daje w zamian - mówi, że mam niedobór jodu, stąd tarczyca rośnie. ale nie powiedział jak zaradzić.... kompletnie jestem bez żadnego wyjścia.. czy jod radioaktywny zmniejsza tarczycę? po co się go podaje, czy jest to bezpieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacim
Tak sobie siedzę z drinkiem wykonanym z ginu z tonikiem (polecam :) ) i nawet lamenty kobitek mnie nie załąmują. Uważam osobiście, że mam mocną psychikę ale przed biopsją ciągle mnie traczyca bolała dziwne co, po biopsji przestała. Czekam na wyniki i nie zamierzam jak kilka zdołowanych osób już pisac testamentu. Ćwiczę sobie co bym dobrze wyglądać, czasem popijam drinka (o kruna chyba alkoholik ze mnie :) ) i jest git. Jak to kiedyś powiedział mój kolega po lekkiej modyfikacji "co byś nie robił to nie pożyjesz dłużej niż Pan dla Ciebie wyznaczył" koniec kropka. Pozdrawiam zdołowanych moi drodzy pamiętajcie, że zawsze może być bardziej hardcorowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie jestem panikarą i spokojnie czekałam na wynik biopsji. Oczywiście zakładałam, że będzie ok. Nogi się pode mną ugieły jak lekarka powiedziała, że to rak brodawkowaty. Moja córka miała dopiero 2 lata. Mam silny charakter i obyło się bez łez, Szybka mobilizacja sił wewnętrznych i operacja tydzień później. Potem jod i miało bć po krzyku. W końcu to stopień 1B. Byłam pewna, że jod dobije resztki tarczycy. No i się zdziwiłam, jestem po 2 jodzie i czekam na kontrol w przyszłym roku. Nie mam i nie miałam przerzutów, a jednak wszystko nie zniknęło po pierwszym razie. Nauczyło mnie to pokory i dopiero teraz czuję strach. Żyję normalnie: pracuję, jeżdżę na wakacje, bawię się z córcią i popijam dinki, ale się trochę boję. W czwartek miałam USG i kiedy tak leżałam, to lekarka słyszała bicie mojego serca, bo wiem, że wszystko mogło zmienić.... Jak ja przeżyję kontrolną scyntygrafię?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacim
I git nie boi się tylko idiota. Każdy zawsze się boi jeden dużo, dugi mało, ale ważne aby się nie załamać przez co cała rodzina może chorować z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasha...
moja mama... jakes 30 lat temy miala guza.... podczas operacji lekarze podjeli decyzje o usunieciu calej tarczycy :( jak do tej pory... odpukac :D mama ma sie dobrze! codziennie przyjmuje hurmony doustnie, ale jest! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demedicus
aaa111.Tarczyca nie ma znaczenia przy objawach,opisanych/kończyn/ na bóle w klatce,tak.Czy miałaś robione badania np:cholesterol,ciśnienie krwi.OB.Czy nie chorowałaś na:zapalenie stawów,półpasiec.Opisane objawy mogą znamionować/niekoniecznie/Neuropatie-zapalenie nerwów obwodowych.Jeśli będą potrzebne dalsze konsultacje zapraszam pod adres:http://forum.echirurgia.pl/tam jestem kilka razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demedicus
wojcio.Wejdź na stronę i opisz wszystko dokładnie,postaram się wyjaśnić dokładniej na ten temat,i coś poradzić/tu jestem czasami, wszystkich postów nie czytam,informacje są zbyt rozrzucone http://forum.echirurgia.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta26l
witam mam pytanko mialam usg i mam jakies zwloknienia w obrebie torebki oraz ognisko hypoechogenne o wym.0.71cm dodam ze mam zgrubienie w prawym placie wyczuwalne pod palcami -rozni lekarze twierdza roznie ale wym.sa ok2cm mialam biopsje i wyszedl guzek normoechogeniczny czyli chyba niegrozny.to co czuje pod palcami to wedlug lekarzy albo powiekszone naczynie albo zgrubienie itp. a teraz te zwapnienie i hypoechogenicznosc w calkiem innym miejscu.Dodam ze odczywam od 2 lat cos jakby w gardle podczas przelykania oraz nacisajac na zgrubienie bol. ale mniejsza z tym prosze tylko o info co z ta hypeecho....i zwapnieniem-pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojcio
Aneta jak to jest , że 2 lata odczuwasz trudności w przełykaniu i nadal sobie przełykasz??? Przeciez to wazny objaw. Nie mówię, że od razu coś starsznego, ale poddaj się diagnozie, by wykluczyć co nieco - w gastroskopii obejrzą ci przełyk od środka... Rzeczywiście może to byc tarczyca - ja mam chyba ten problem, ale ten właśnie problem jest jakby "niewidzialny" dla lekarzy - szkoda, że nie mogę się z nimi zamienić na 5 minut na szyje, to by wtedy wiedzieli co mi dolega... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia
Witam wszystkich po długiej nieobecności,stęskniłam się za Wami:) Wojcio Poczytałam Twoje posty Leczenie wola obojętnego-czyli bez nadczynności ani niedoczynności,polega na usunięciu nadmiaru tkanki tarczycowej i ewentualnych guzów.Wskazaniem do operacji jest duże wole,powodujące uciśnięcie tchawicy lub żył,a także obecność w nim guzów. w leczeniu zachowawczym podaje się preparaty jodu,należy wtedy uważnie kontrolować stan pacjenta,ponieważ w pewnym procencie przypadków jest możliwe wystąpienie nadczynności tarczycy typu Jod-Basedow. Podaje się też jod+tyroksynę,podczas tej kuracji TSH powinno się mieścić w granicach od 0,1-0,3. Do leczenia radiojodem,kwalifikują się osoby starsze i z przeciwwskazaniami do leczenia chirurgicznego,oraz nawrotowe wole po usunięciu tkanki tarczycy.Po leczeniu może wystąpić niedoczynność tarczycy. Więc skoro masz sporo powiększoną tarczycę i jeszcze z guzkami to chyba najlepszym rozwiązaniem jest poddanie się operacji. pozdrawiam,myślę że rozwiałam choć trochę twoje wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia 003 a kiedy Ty bedziesz miała już wynik biopsji? Daj znaka, proszę, jak się dowiesz co i jak. Martwię się o Ciebie, ziomalko:-))))) Ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mile
autobiografia.nie sztuka przepisać,trzeba jeszcze zrozumieć co się pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia
mile A czego w/g Ciebie nie zrozumiałam w tym tekście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_09
Kochani, za tydzien bede w szpitalu juz. Pewnie badania, by nastepnego dnia pozbyc sie tego cholernego guza. Mam pytanie, czy po usunieciu jednego plata bede brac koniecznie na zawsze leki? Ja teraz mam dobra tarczyce, mam hormony w normie. Aha, czy jakas konkretnadieta po tej operacji obowiazuje? CHodzi o unikanie czegos, wystrzeganie sie jakichs potraw, rzeczy? Jak dlugo na sali pooperacyjnej? Jak dlugo z ta rurka? Ja strasznie nie toleruje obcych cial w organizmie? Wszelkie cewniki, wenflony, rurki....masakra. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odebrałam wyniki biopsji. Obraz cytologiczny guzka koloidowego z licznymi komórkami limfocytarnymi. Komórek podejrzanych nie znaleziono. Tak jak myślałam jest wszystko ok. Teraz będę to monitorować - co kilka miesięcy USG i jak nie będą guzki się zmieniać to nie zamierzam ich już nakłuwać. Ulla u mnie ok i szczerze wierzę, że u Ciebie wyjdzie tak samo. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia 003 HURA! I pozdrawiam:-) Ja 27 znowu do Gliwic, dowiem się, co zobaczyli w moim szkiełku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiatam !!! Już raz tu pisałam.Wtyedy byłam przed biopsją. Teraz jestem juz tydzien po.Wynik miałam odrazu tego samego dnia. Komórek rakowych nie wykryto.Hormony w normie mam ale guz duzy i do wycięcia. Czytam tu troszkę ale nie jestem w stanie odrazu znalesc odpowiedzi na moje pytanie bo jest tego bardzo dużo. A moje pytanie to czy zawsze po operacji przyjmuje sie jakies leki? o których tu piszecie.Ja nie mam ani nadczynosci ani niedoczynnosci. Bo nikt mi nic nie mówił ze po operajcji mam brac leki.Teraz nie biore żadnych leków. Jutro idę do laryngologa.Czy to rutynowe ze przed operacją trzeba zaliczyc laryngologa? Proszę o odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich słonecznie:) Gosia09.....ja jestem po usunięciu jednego płata, a moje hormony przed operacja tez były w normie, nie miałam nadczynności ani niedoczynności tylko wole obojętne z guzkami i miałam podobne wątpliwości do twoich co do kwestii przyjmowania leków do końca życia. Zawsze myślałam ze ten jeden płat zdolny będzie do produkcji hormonów dla całego organizmu, ale moja endo wyprowadziła mnie z błędu. Zatem hormony trzeba przyjmować do końca życia, tylko ich dawka będzie mniejsza. Co do diety po operacji to u mnie żadna nie obowiązywała, ale przez pierwszych kilka dni trudno jest przełykać, więc jadłam jakieś jogurty i serki, zupy, raczej wszystko płynne. Na sali pooperacyjnej leżałam dobę, oczywiście z wszelkimi wenflonami:) no i drenem, którego pozbyłam się następnego dnia rano. Ale człowiek po narkozie jest senny, więc tymi rurkami nie masz się co przejmować, tylko spać!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×