Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

pozniej juz tylko pamietam mojego lekarza prowadzącego w tej masce i śmiesznej czapce, przytkneli mi cos do twarzy-dwa wdechy i juz odleciałam.... podczas mojego porodu wraz z mezem przezyliśmy 4 inne porody które były na sali obok :) dziewczyny rodziły po ok 3 godz i ślyszeliśmy ich krzyki a potem prześliczny płacz dzieci. potem jedna z pań która rodziła na sali obok mówiła ze mój mąż wyglądał gorzej niz ona po tym swoim porodzie :D biedak widziałam jak łzy mu leciały gdy ja sie męczyłam a on nie mógł mi w zaden sposób pomoc :( masował mi tylko plecki podczas skurczy-bo miałam bóle z brzucha i z krzyza i te z krzyza naprawde są kosmiczne :O raz mu kazałam masować za chwile kazałam przestać bo bolało nawet jak dotylkał. wogóle dostałąm jakies leki ze zaczełam bredzić i mówic od rzeczy...połozna mówiła ze to normalne...tak mnie nafaszerowali. ale mój dzielny mąż przeszedł to razem ze mna-duzo mi pomógł i ciesze sie ze był przy porodzie :) mówił ze po 15 minutach jak mnie zabrali na cc otworzyli drzwi i usłyszał płacz małej.wszedł ją zobaczyć i słowa nie mógł z siebie wydać.łzy mu napłyneły do oczu ... ja natomiast obudziłam sie po 2 godzinach sama na małej sali i nie wiedziałam co sie stało. dopiero po chwili dotarło do mnie ze juz powinnam mieć swoje dziecko :D przyszła siostra a ja sie pytam gdzie moje dziecko-po chwili przyniosła mi małą-śliczną czarnulkę-byłam wniebowzięta :) KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIWEK to ty mialas emocji ja chodzilabym jak galaretka, i gdy siebie wyobrazilam w twojej sytuacji to pewnie i tak bede ryczec z emocji, bo juz czasem nie wyrabiam, no wlasnie ZUZIA moja znajoma czula ze zaczely jej sie skurcze parte a polozna ja tam jeszcze bada ona mowi ze myslala ze jej z kolana wywinie zeby sie sprezala,(miala szybka akcje) ja w tym wywolywaniu boje sie ze mi nie dadza pda jedno moze wylaczyc drugie i beda mogli sobie tak wkolko , mi gin dzis powiedzial ze mam jakies tam rozwarcie i duuzo zolego sluzu wiec chyba czopciu sie luzuje, szyjka krotka i co z tego jak ja nie mam skorczybyczkow bez tego ani rusz, lekko mialam po jego szperaniu sluz z krewka (jezdzil mi palcami i jakas maszynka-strasznie nieprzyjemnie, dalo sie przezy, a teraz boli mnie brzusio jak podczas miesiaczki ze z lekka czlapie zobaczymy czy do wieczorka sie rozwinie osstatnio tak mnie tez bolal (i po seksiku hihi)i nic nie bylo wiec sie nie napalam specjalnie, na jakies ACTION bo do porodu sa potrzebne skurczyki calego brzusia aaaa wogole juz jestem cala do du...... kurcze stracilam watek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wywywołanie skurczy to oni dają cst- kroplówki z oksytocyny, dziewczyny które lezały za mna na sali i miały tydzien do porodu to brali je na te wywołanie co 2 dni, ale podczas mojego pobytu jedna znajoma miała dwa razy te cst i nic jej nie ruszyło. moją bratową ruszyło dopiero po trzeciej kroplówce. najgorsze jest to własnie jak sie nie ma rozwarcia-bo to trudno wywołać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zeby przyspieszyć poród masujcie sutki i brzuszki-to wywołuje wydzielanie oksytocyny, która powoduje skurcze. na mnie to podziałało. ja sie poprostu uparłam ze teraz - tej nocy z niedzieli na poniedziałek bede rodzić i juz!!! :P a ja jestem uparciuch i nie lubie jak coś idzie nie po mojej myśli...jak juz sie na cos upre to musze to mieć! więc w sobote i w niedziele masowałam brzusio, sutki, chodziłam pod ciepły prysznic no i wieczorkiem w niedziele sie zaczeło, a nawet wczesniej bo w sobote w nocy miałam juz skurcze przepowiadające pzez 3godziny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIWEK jak cie czytam to cala jestem w emocjach bo ja juz mam wrazenie NEVERENDING story, ja dzis powiedzialam gin zeby dal mi skierowanie na juz do szpitala najlepiej na cc i moge leciec od razu najlepiej z :buta\' bo zaczynam sie martwic tez tym ze jak maly okaze sie koloskiem po tatusiu moj mezu jest troszke pokaznej postury (kumple mu w pracy kiedys powiedzieli ze widzieli go na miescie z corka, a ten co??????/to moja zona) szeroka klata, gruba kosc, nie zebybyl z niego jakis pudzianowski bo nie cwiczy, nooo ale jak maly bedzie po nim i mi sie zaklinuje,wkoncu usg sie myli niieee, a ZUZANKA ja zas przytylam i z czego jak ja sniadan ani kolaji nie jem od paru tyg bo nie mam specjalnie duzego apetytu???!!@@@71kg waze juz 21kg na plus bllleeeeeeee jejku chyba juz za duzoo mysle,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo z ta oksytocyna to mi tu powiedzieli ze daja po troszeczku i patrza jak dzecko reaguja na nia i dokladaja a jak ona nie pomoze to jakies czopki na drugi dzien -chyba na rozwarcie, a moje szalenstwo siedzi jak mysz pod miotla cos cicho tam dzisiaj, bo w ostatnim czasie to sie rozbrykal, tez chclalabym rodzic z mezulem on ma teraz 2 zmiane mam cicha nadzieje ze dojedzie z reszta oni tam w pracy wiedza ze jak alarm bedzie to biegiem,,,,,,bo ma 30km do domku i martwie sie zeby w tych emocjach bezpiecznie dojechal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hiihih Siwek te sutki to juz masuje i masuje ihiih brzusie tez wymasowany:):) ja sie smieje bo powiedzialam do znajomych ze.\"\"zobaczycie ze urodze 1 marca \"\"hiihhiihhi by 3 osobki byly z \"1\" ihih i pewnie mala podsluchala i sie teraz chowa ihihhihihihi Kirsten... ty masz przynajmniej szyjke skrocona a ja mam tylko troszke i tylko to rozwarcie na 2 palce :(:) ..ale moze i to tez dobre.:):) co do tego PDA to podjedz do szpitala wczesniej i wypelnij juz papiery ze chcesz miec to pda i ci podepny tak zrobila moja znajomy i jej dali bez problemu bo juz mieli w karcie zaznaczone , u mnie po \"aktion\" z mezusiem hiihih to mi sie lepiej spalo hiihhi:):):) ale fakt faktem w nocy od paru dni mnie pobolewa w podbrzuszu..ale tylko w nocy:( w ciagu dnia to jakos czasami takie ciagniecia lekkie .... czopek tez dostalam przy Olivii bym mogla spac i nic nie czuc...bym oszczedzala sily na porod to bylo gdzies ok 6.00 rano.. pozniej mi dali zele na otwieranie sie szyjkiM. i caly czas prawie bylam pod kroplowka:) ponoc juzt mialam konskie dawki ihihihih:):) a mala ani rusz ihihihhi!!! no i jak mi tak podnosili dawki tej kroplowki ihihh to w koncu zaczelo cos mnie lapac tak ok 14 i o 16.cos-tam- mialam juz PDA podlaczone bo mialam bole krzyza rownoczesnie z bolami brzucha,i kazalam im dac mi to pda! no i tylko czego sie balam ze moge nie czuc tych boli partych po PDA to mi wytlumaczyly ze jesli tak bedzie to dostane nastepna dawke i juz nie bede miala zadnego PDA,po paru sekundach ze to nie jest problem:):) ale o 18 dostalam nastepna dawke bo juz slablo to znieczulkenie i o 19:34 byla juz Olivia na siwecie!!! :): powiedzmy ze bym chciala by bylo tak jak przy Olivii to bede zadowolona!!! co do meza ihih to sie juz dzisiaj zdziwili na jego firmie ..CO ON TUTAJ ROBI \" ihihhiih bo on mial teoretyczne od dzisiaj wolne miec ihihhi a on do pracy przyszedl hiihhihihi szef sie chyba ucieszyl widzac go bo zlecen maja duzo hihiihihh a po co on ma siedziec w domu teraz jak sie nic nie dzieje ihih:):) ma spoko szefa ..:):) i najlepsze ejst to ze ja bym jeszcze autem pojezdzila a mamy tylko jedno autko hiihih to sie smieje ze jak mnie zlapie to bedzie problem bo jak on sie dostanie do domu hihihih:):) a ja na to ze go kolega z pracy na awaryjnych bedzie do domu wiozl!!! hiihihihih:):):):):) albo wezmie z pracy jakies auto i na czerwonym swietle bedzie jechal ihihihhi :):):) moj ma do odmu ok 15km..nie jest az tak daleko hiih ale czasami jest tak ze jak sie czlowiekowi spieszy to sa korki hiihhihi:):):) a co najlepsze moj maz ma czasami zlecenia do wykonania w innych miastach tzn 25km-35km od swojej pracy i jak on bedzie tam a ja zaczne rodzic to dopiero bedzie \"AKCJA\" hiih a sie smialam dzis do niego i mowilam mu ze jak go bedzie szef wysylal daleko to ma powiedziec ze nie da rady:):):):) hiihhi i co ! on jest dzis o 30km od swojej pracy hiihhihiihih i jak sie z tamtych stron wraca to korek murowany hiih to sie smial ze mam kazac LEI! pod zadnym pozorem nie wychodzic przed 18 jak on na 100% juz w domku bedzie ihihihih:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZUZANKa moje papiurki juz dawno wypelnione w 37tc czekaja na mnie lacznie z tymi na pda, a ja mam teraz taki krwawy sluz i te bole miesiaczkowe sa z lekka silniejsze w podbrzuszu i czasem promieniuja na brzusio, na razie siedze i czekam czy sie cus rozwinie czy to tylko rozwieranie i nic wiecej po tym mieszaniu w mojej @ ,jutro sie zamelduje co i jak dalej..... PASIACZKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kirsten!!!! wyglada mi na to ze wyjedziesz szybciusienko hhhiiihihihih ! trzymam kciuki!!!!!!! u mnie spokojnie ..jeszcze..:):) pozdrawiam mamuski i trzymam kciuki za kirsten!!!!!za siebie tez ihihihihihihih Dziekuje dziewczyny za trzymanie kciukow za mnie!!!!!! mysle ze one pomoga w szybkim rozwiazaniu!!!!!!!! wczoraj sie smialam ze chyba sobie wykrakalam hiihh bo jak sie dowiedzialam na kiedy mam termin to sobie pomyslalam i w sumie tez glosno powiedzialam ze maly bobasek urodzi sie 1 marca!!! ihihi bo ja 1 pazdz, moja Olivia tez 1 wrzesien hihi i ta mala teraz tez 1 marzec bedzie ihihihihhiihihihihih ale mialby moj maz latwo! ihihhi tylko pamietac miesiace hiihihihih bo dzien bylby ten sam:):):):):)):):):) zobaczymy hiihihihihihihhi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamuski i brzuchatki(juz pewnie nie dlugo;-)) !!! GRATULACJE I BUZIAKI DLA CHCACEJ🌼🌼🌼 Siwku nie zazdroszcze ci porodu,nameczylas sie bidulo. U mnie poszlo gladko i juz na trzeci dzien po cc bylam z Matim w domku, a juz na drugi musialam sama sie nim zajmowac w szpitalu.Czulam sie bardzo dobrze, biorac pod uwage ze dzien wczesniej mialam operacje. Ktora z was dziewczyny karmi butla? Bo ja juz tak,dostalam zapalenia piersi i bylam zbyt slaba by to przetrzymac i niestety poddalam sie:-( A teraz Mati ma problemy z kupka,no i kombinujemy jak mu pomoc.Wlasnie dzisiaj zmieniamy mleko, mam nadzieje ze pomoze.Moze wy znacie jakies nie zawodne sposoby. Zuzia i Kristen-zycze wam szybkiego rozwiazania:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skowronku no namęczyłam sie troche :( niestety u mnie juz po przebudzeniu sie z narkozy przynieśli mi małą podlozyli poduszki zebym mogła karmic leząc na wznak ale mała jeszcze nie umiała dobrze ssać... i tak juz od tej pory musiałam sie nią zając tzn. zabierali ją do przewijania ale karmić musiałam sama chociaż nie mogłam sie ruszyć, ani przekręcic z boku na bok. na drugi dzień jak juz przenieśli mnie na normalną salę (bo najpierw lezałam na pooperacyjnej gdzie nie było odwiedzin) to zeby nakarmić małą z drugiej piersi musiałam ją złapać za tą kołderke co była owinięta, wciągnąć ją sobie na klatke piersiową przesunąć sie z nią na drugi koniec łozka i przełozyć ja na drugą stronę...nie było to łatwe ale po kilku razach doszłam do wprawy :D niestety trzeba było sobie jakoś radzić... dopiero na czwarty dzień po cc byłam w stanie sama przewinąć małą :) jak byłam w szpitalu to miałam strasznie mało pokarmu ale jak wróciłam do domu miałam taki nawał ze mąż musiał w nocy do apteki lecieć po laktator :D tez porobiły mi sie guzy i piersi jak kamienie...ale przykładałam kapuste, ściągałam pokarm i przeszło.teraz jest ok. ciesze sie ze moge karmić piersią. własnie Skowronku tez z tego powodu ze ciezko jest dopasować mleko, i wogóle jest wiecej zamieszania z tym sztucznym karmieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danusia81
Czesc witam wszystkich serdecznie ja wczoraj zrobiłam tescik sobie i wyszło mi 2 kreseczki bardzo ale to bardzo sie ciesze tylko tak boje sie wizyty u mojego ginka zeby mi nie powiedział ze to nie jest ciaza tak sie ciesze i bardzo sie boje prosze powiedzcie mi czy testy sie raczej sprawdzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urodzila dzisiaj maly jest zdrowy ma 3700 i53 cm kirsten sie czuje do brze porod byl naturalny i bardzo szybki razem ok 5 godzin maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kirsten 🌻❤️👄 🌻❤️👄 🌻❤️👄 🌻❤️👄 🌻❤️👄 🌻❤️👄 danusia testy na 99,9 % są ok! Gratuluje!Na pewno wszystko bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KRISTEN GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! ❤️🌻❤️🌻❤️ 3700...no no spore maleństwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczyny!!! co tak mało się udzielacie??? :( czyzby tak zajęte swoimi dzieciaczkami ze nie macie chwilki zeby coś naskrobać??? ja wam powiem że powoli kończy się moja cierpliwość i pesycha mi siada...ale nie przez moją niuńke-nie nie :D tylko przez moją mame!!! jak wiecie mieszkamy z nią....i minal tydzień odkąd jesteśmy z mała w domu a ona sie strasznie wtrąca! rozumiem dobre rady i szanuje...ale bez przesady!!! ona przylatuje do pokoju prawie za kazdym razem jak mała zapłacze-zeby sprawdzić czy jej sie krzywda nie dzieje :O, przy każdej kąpieli musi asystować i opieprza mnie zebym szybciej ją ubierała itp. bo jej zimno ....ehhhh teraz właśnie boczy sie na nas bo wyszliśmy dziś z małą (pierwszy raz)do teściów...o wszystko sie czepia, nawet o jakieś duperele. dziś np. gadała ze przypiełam małej łańcuszek do smoczka :O kazała mi to zdjąć bo ona jeszcze za malutka :O no ja juz nie wyrabiam :( chyba trzeba powaznie pomyśleć o przeprowadzce....myślałam ze nie bedzie to konieczne ale niestety...mój mąż to juz sie strasznie wkur***....bo ja to jeszcze przymykam nieraz oko-ale on nie rozumie dlaczego moja mama task sie wtrąca...dziś nawet w zartach powiedział jej to -ze miała sie nie wtrącać...ale nic nie działa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kirsten! gratulacje! no i oczywiscie dla tatusia tez! dzielnie sie spisal:):) ja jeszcze 2w1 hiihhihihi zobaczymy jak dlugo ..:( mala ma sie dobrze:):)wody plodowe sa czyste,nie ma jak na razie zagrozenia i podejrzenia ze mala jest juz dlugo po terminie:) lekarz widzial ze na glowce ma ta maz jeszcze tak ze jest spokojny:):) i na piatek nastepny termin ihihih cos mi sie wydaje ze bedzie to marcowka ihihh:):):) ale wazne by byla zdrowa!!!! Siwek::):( wspolczuje wam:( wiem co masz na mysli hiihih z nami w sumie tesciowa i moja mama nie mieszkaly ale ja mialam dosc tych dobrych porad! i ze one wiedza najlepiej!!!!! BZDURA!! dlatego ja nawet nie chce mic zadnej z nich u siebie gdy mala sie urodzi!:) juz zaznaczylam!nikogo tylko ja ,moj maz i olivia!a jak moja mama ogladala kasety ktore nagrywalismy i im wysylalismy to za kazdym razem bylo cos nie tak...bo to masz robic tak...a to siak! i jej powiedzialm ze ona nas wychowala to niech da mi moja core wychowac! i ze za jej czasow tez inaczej bylo i ze jej mama tez chciala jej udzielac rad i ona sama stwierdzala ze sa przestarzale to niech i mi da z tym spokuj!!!! i zeby sobie ona sama przypomniajal jak to bylo!!!!!!!!! moja sie nie obrazila jak jej powiedzialam ihihihih!!!! ale musialam jej to wygarnac bo dluzej tak by nie szlo!! moze ty jej wytlumaczysz ....bedzie lepiej jak ty to zrobisz jak twoj maz........wydaje mi sie:) trzymam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcaca bardzo
siwek my mieszkamy ososbno a jest podobnie, jak tylko nie zadzwonie co z mała to od arzu setki tel a jak nie odbieram bo np. nie dam rady to od razu na gg mnostwo dobrych rad, moi rodzice bardzo ciesza sie z wnusi, ale nie potrafia tez zrozumienc ze my to juz oddzielna rodzina, po co ja juz kapaliscie, czemu juz werandowac chcecie, a ubierz ja ciepło9 , a czemu tu spi a nie tam, tu idzie tv, masakra, conajmniej jabym ja nasiwtlała promieniami rtg i jakby faktycznie godzinami spała przy tv, rozumiem cie doskonale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoooooooooooooooo
a jak dlugo staralas sie o ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kirsten ❤️🌼❤️ GRATULACJE I CZEKAMY NA WIEŚCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny jestem załamana mam zapalenie piersi wczoraj myslałam że umieram dreszcze i gorączka 39,8 mam gule której nie moze ściągnac laktator ani Hania jak ssie jeśli zrobi sie ropień bedą mi ciąc pierś koszmar jestem na prochach antybiotykach a Malutka tez to zjada z mlekiem a juz było tak dobrze cieszcie sie każda chwilką kiedy wszystko gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelka ja już dwa razy miałam gorączkę od piersi...:( była miękka ale boląca strasznie :( widocznie zapychają mi się jakieś kanaliki i tez laktator ani niunka nie pomagają... ale po paracetamolu i jednym dniu katorgi wszystko przechodzi na szczęscie;) no i pomaga też rozmasowywanie bolącego miejsca i karmienie małej \"spod pachy\" bo własnie w tym miejscu najczęsciej bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) na wstępie gratuje wszytskim mamusiom ich pociech!!!!!!❤️ 👄 U nas oki. karmie piersią. Mateusz do obżaruszek :DMa bardzo silny odruch ssania ;).... takze zcasem dostaje smoczek i jest wtedy spokojny....Już wiem kiedy jest głodny, a kiedy próbuje nabrac mamę by possac piers i przy niej usnac ....atki z niego spryciarz :D Ale jest taki kochany.... Opisze w skrócie poród: 13.02 od godz. 13:00 miałam skurcze co 10 min.... o godz. 21:35 byiismyw szpitalu ze skurcami co 5-6 min. Bolały już dość konkretnie..... Zanim wyjechaliśmy, zjadłam co nieco, wzieliśmy prysznic, Mąż się ogolił, wszystko przgotował i pojechaliśmy. W szpitalu zanim mnie przyjęcli to trwało chyba z godzine lub dłużej.... na poczatek przyjęli mnie na patologie ciąży /bezsensu.../ tam chodzilismy po holu- ja z Mężem pod rękę....-tak doradzała położna, by rozwarcie sie powiększało, poniewaz było małe (1,5 cm). takie jak miałam już z końcem stycznia.... po godzinie zbadała mnie pani dr i wysłała na porodówkę. Sale porodowe w Żeromskim sa cłakiem ok. Tam się\"rozgościlismy\" z moim bagażem. położna robiła co jakiś czas ktg...skurcze nasilały się, trwały dłuże i były baaaaardzo bolesne.....a rozwracie nie bardzo sie powiększąło...byłam strasznie rozgoryczona! poszlismy pod prysznic, trochę pomogło! Skurcze były barzdo bolesne...a połozna mówi że rozwarcie na dwa palce....romawiałysmy jeszcze o lewatywie, która chciałam robić ale intuicja podpowiadął mi bym jej nie robiła..... Nagle poczułam jakby mi sie pupu zachciało...mocne parcie...Pomysłam że to nie mozliwe bym zaczęła rodzić bo jeszcze minutę temu połozna sugerowała że nie wie czy do rana urodzę ....Powiedziąłm, a wlaściwie krzyknęłam do Męża by zawołał położną bo rodze....przyszła i widizłałam po mninie że ma watpliwości, ale kiedy mnie zbadała krzykneła na cłaą salę\" jezus maria,...pani rodzi....\" . Zrobiła małą panike, zwołał zespól lekarzy ....a ja czyłam nie samowite parcie ...nie mogłam czekać...tak bardzo dzieko pchało sie na świat... na znak połoznej pchałm ile sił ....i w niecłae 10 min. uordził się Mateuszek!!!!!! Połozlyli mi go na klacie....niesamowite, wyjątkowe, niezapomniane uczucie!!!!!!! I zaczęli zszywać.....niewszystkie szycia czułam ,ale niektóre pierońsko bolały....ale to nic, bo synusia miałam juz przysobie......Potem go przystwili do piersi i tak nas zostawili we trójke na tej sali az dwie godziny! Było super!!!!! Zadzwonilismy do rodziców, gratulując im że zostali dziadkami..o godz. ok: 3:30 potem przeniesli nas na salę poporodową. Mąż został do rana z nami.... W ogóle spisał się na medal....jego pomoc i obecność była niezstąpiona....Strasznie się ciesze i jestem wdzięczna , ze był ze mną.... oki, to tak w skrócie..... W sumie od przyjzadu do szpitala do urodzenia Mtaiego minęło ok 5 godz.... a samo rodzenie to jakieś 10 min....także dziękuję opaczności za tan poród..... Widziąłm łzy w oczach Mężą i ciągle powtzarzał że byłam bardzo dzielna-to bardzo budujące!!!! Dziewczyny, czy wasze maluchy mają juz stałe pory budzenia się na jedzonko? Co ile karmicie w dzien / w nocy?? Czy wasi partnerzy pomagają wam w gł. w nocy przy dziecku? Np. przy zmianie pieluchy itp? Pozdrawiam waszystkie Lutóweczki :D 👄 !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuski!!! pozdrawiam wszystkie:):) kamilla porod mialas niezly:) powiedzmy ze sama bym juz chciala:):):) hiihih ja jeszcze zapakowana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zobaczymy jak dlugo jeszcze ihihhiihih w niedziele ide do szpitala na ktg.i moze tam cos ustalimy tzn na kiedy mam sie zglosic jesli mialoby byc wywolywanie:(:) moj lekarz twierdzi ze mamy czas jeszcze bo wody sa czyste i jest ta maz,i na razie nie trzeba niczego robic przeciwko naturze:):) ale jak was czytam to juz bym chciala miec moja mala w domu:):)......ale musze ejszcze czekac:):) pozdrawiam wszystkie i do uslyszenia:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🌻 Dawno mnie u was nie było dlatego nie z wszystkimi sie znam. Mam nadzieje ze uda mi sie to z czasem nadrobic :) Tymczasem serdeczne pozdrowienia dla Kasi C. 🌻 Uprzejmie donosze, ze z terminem na 01.02. Kuba pojawił sie na swiecie dzien wczesniej. Poród był b. ciezki, ale to opisze kiedy indziej. Czytajac Wasze ostatnie wpisy znalazłam Skowronka i podobny problem-ja tez wprowadziam butelke. Mam poki co z tego tytułu straszne wyrzuty sumienia, a to dlatego, ze przyczyna tego kroku było moje zmeczenie-nie potrafie odespac w dzien. miedzy karmieniami, a jak dochodza karmienia nocne to ja wysiadam fizycznie. W dodatku Kuba wybudza sie w miedzyczasie bo mu cos jezdzi po jelitach i go to boli :( no wiec co chwila usypianie... A w dodatku jak sie budzi to mocno płacze, a czasami nawet krzyczy... Pozdrowienia dla Wszystkich🌻 Mamusiom pociechy z dzieciaczków, kobietkom w ciazy-szczesliwego rozwiazania🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Nadziejka!!! i calusy dla bobaska:):) co do karmienia butelka ,to nie az tak jak bylo kiedys dzis sa melka tak \"dobrane\" by bylo podobne do mamusi:):) jedyna roznica to ta ze mleko matki podnosi system immunologiczny dzieciaczka....ale ponoc tez nie zawsze:(:) nie znam sie na tym:)! Dziekuje za zyczenie szczesliwego rozwiazania:):) hiihih ja jako jedyna zostalam 2w1 ! hiihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. KASIA C >HONOROWA PIERWSZA MAMA KUBUSIA - 05.01--3590gr-cm 2. PATTI------ ------31.01 dziewczynka Lena----2900gr.--50cm 3.Nadziejka -------01.02 chlopczyk Kuba--------------?----- 4.AMELKA- ---------06 .02 dziewczynka Hania ------3300gr.--57cm 5. SKOWRONEK ---08.02. chlopczyk Mateuszek------4680gr.--?--cm 6. MA-RITA -------- 08.02 chlopczyk Ian Jonathan.----3290gr.--49cm 7. CHCACA ---------09.02 dziewczynka Malgosia-----3000gr.--52cm 8. SIWEK= ----------12.02 dziewczynka Natalka------3240gr.----54cm 8. KAMILLA- --------14.02 chlopczyk Mateusz-Dominik----3130gr.-55cm 9. JONKA- ----------15 .02 chlopczyk Janek------4300gr ------58cm 10. SIWEK ----------12.02 dziewczynka Natalka----3240gr.----54cm 11. SZYT- ----------18-20 dziewczynka Nina---------??------------- 12. KIRSTEN2- ------24.02 chlopczyk Oliver? -----3700gr.-53cm 13. ZUZIA- 24 II dziewczynka Lea Dziewczyny,jesli cos pomylilam to przepraszam i o poprawke prosze:):):):):) a jak cos brakuje to dopiszcie prosze!!!:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×