Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Sawa

leczenie kanałowe zeba - pytanie

Polecane posty

Gość Przewrażliwiony
Dodam jeszcze , że kolejną wizytę mam dopiero 26 ale muszę iść wcześniej ale brak mi odwagi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anty-Sadystolog
Przewrażliwiony, mam to samo. No może prawie, bo nudności to nie mam, ale od razu mam takie drgawki i już pare razy siedzialem na fotelu i nagle zwiewałem z salonu dentystycznego ;/ I czekam na odpowiedzi na moje pytania! W poniedziałek mam drugą wizytę! Please help!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przewrażliwiony
Dla niektórych może to się wydawać co najmniej śmieszne ale najgorsze jest to , że samemu nie można sobie na to poradzić bo siedzi to gdzieś w psychice :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przewrażliwiony
Do Anty-Sadystolog ... ja miałem usuwany ząb po znieczuleniu (zastrzyk) ale od razu po a nie po kilku minutach , w efekcie znieczulenie zaczęło działać dopiero po wszystkim i w rezultacie rwała mi ana żywca , od tej pory unikam tematu zębów . Ja polecam znieczulenie ale pamiętaj , że to zaczyna działać po jakimś czaise , przynajmniej tak było kiedyś . Sam zastrzyk to nic takiego , dosłownie małe ukłucie jakby komar ugryzł a nawet nie aż tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja jestem po kanałowym leczeniu prawej górnej szóstki i u mnie wyglądało to tak: 1 wizyta - prześwietlenie zęba, rozwiercenie, założenie trucizny ... oczywiście poprosiłam o znieczulenie (zastrzyk) i nic a nic nie bolało ... dopiero po jakimś czasie od wizyty ząb mnie lekko pobolewał, ale obyło się baz środków przeciwbólowych 2 wizyta - znieczulenie (zastrzyk), wyjęcie trucizny i czyszczenie kanałów .... i znowu zero bólu. Uczucie troszkę nieprzyjemne, ale nie można tego zaliczyć do bólu. 3 wizyta - znieczulenie (zastrzyk), dalsze czyszczenie kanałów i ich wypełnianie ... zero bólu. 4 wizyta - już bez znieczulenia, założenie plomby i .... koniec :) Ja też jestem strasznym cykorem, jeżeli chodzi o dentystę i zawsze biorę znieczulenie ... choćby do najmniejszej plomby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunitram
Na odwage nic nie ma poza rozsądkiem. Ja w dzieciństwie miałam zatruwany i leczony kanałowo ząb bez znieczulenia (dzieci się chyba nie znieczula). Ból był potworny i spowodował to, że dobrych kilkanaście lat nie pojawiam się u stomatologa. Niestety stan moich zębów po tych latach był w stanie tragicznym, zaczęły się przez to inne problemy zdrowotne, które mnie zmusiły do podjęcia tego czynu ponad moje siły - wizyty u chirurga stomatologa. Przeszłam dwie ekstrakcje zębów (usunięcie) + trwający dobrą godzinę zabieg ekstrakcji, z odsłanianiem podniebienia w celu usunięcia torbieli, czyszczeniem przetoki itp, itd. No i oczywiście mniej więcej przez rok leczenie kanałowe prawie wszystkich zębów. Tak więc, dzisiaj pluję sobie w twarz, że nie chodziłam do dentysty regularnie. Zaoszczędziła bym sobie wiele cierpienia związanego z bólem nieleczonych zębów, czasu, no i kasy. NIE BÓJCIE SIĘ DENTYSTY. Przecież są znieczulenia, nic nie boli a im szybciej ząb zostanie wyleczony tym mniej problemu i bólu. Owszem jest to nieprzyjemne, ale da się wytrzymać :) A IM PÓŹNIEJ TYM GORZEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anty-Sadystolog
Ty mi mów... Sam koło 10 lat do stomatologa przez to nie chodziłem. Wyrwał mi nie tego zęba co trzeba przez przypadek... Na żywca oczywiście ;/ No ok, trochę mnie przekonałeś że nic nie boli będę czekał po dostaniu znieczulenia. Szkoda tylko że dostało mi się to w wakacje ;/ Mogło mnie zacząc bolec po wakacjach... Szlag...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkfu
Jak bardzo się boisz to powiedz to swojemu dentyście, może zapisać ci środek uspokajający, który bierze się np. godzine przed zabiegiem . Do tego znieczulenie- jezeli jest potrzebne i zero bólu! W dzisiejszych czasach nie ma się co bać dentysty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anty-Sadystolog
A co, jeśli boję się tego zastrzyku? Jakoś tak nie za bardzo halo mi, gdy ktoś mi wwala igłę do gardła ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunitram
No chyba zastrzyk jest mniej nieprzyjemny niż czyszczenie kanałów bez znieczulenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kanałówka
Ja zastrzyku prawie w ogóle nie poczułam :) Taki przyjemny chłód rozchodzi się po buzi :D Strzykawa była ogromna-pierwsze wrażenie-uciekam z fotela, ale nic nie bolało :) Zastrzyków naprawdę nie ma się co bać ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leczenie kanałowe to dobry temat! znam taką babkę co wpompowała w jednego zęba sporo kasy 600-700, już nie pamiętam i na końcu i tak jej tego zęba musiała usunąć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anty-Sadystolog
No i dopa. Byłem dzisiaj w eNeFZecie robiłem rentgen zęba, niestety leczenie robić trzeba ;/ Później do dentysty - znowu zatruwanie. Na szczęście tym razem nie boli (ostatnio bolał mnie od 17 do 3 w nocy)... Ale się boję ;/ Plus jeszcze jeden do usunięcia. Ale z tym panem to ja sie sam rozlicze. Młotek w rękę i będzie po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga89
Więc ja jestem w trakcie leczenia kanałowego...byłam już na 1 wizycie czyli zatruwania..i musze powiedzieć że prawie nic nie bolało ..znieczulenie(zastrzyk) bolał bardziej niz to wszystko później...mój stomatolog zastrzyk zrobił sprawnie jedno szybkie ukłucie :) potem to tylko juz mrożenie zęba i okolic..no i wiercenie oraz zakładanie trutki..nic mnie nie boalło ..taki tylko tępy ból ktoś ci cos robi przy zębie ale nic nie boli..znieczul;enie mi trzymało dosyc długo bo jakies 4 godziny a po jego zejsciu..prawie nic nie bolał ząbek no może troszeczke pokłuwanie takie to wzielam tabletke zeby mnie nie rozbolał czasem i tak..wizyte mam za tydzień nasteona i pewnie poprosze o znieczulenie..jestem ciekawa jak nasteony etap wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anty-Sadystolog
Ja dzisiaj miałem drugi etap. Bez znieczulenia. Nic nie bolało :) Bałem się strasznie po tym co tu naczytałem - na próżno. Polazłem roztrzęsiony, przez cały czas zabolało tylko raz - gdy doszła z ta igiełką do końca kanału- ale to prawie wogóle nie bolało. Poza tym to takie dziwne uczucie (ale nie ból!) gdy macha tą igłą. Takie jakby... Wyobraźcie sobie taki kanalik w zębie - jednak ściany jego nie są gładkie, ale takie chropowate, postrzępione - i ona jakby tą igłą je gładziła - tak chrobotało ciągle. ^^ Za tydzień już tylko zakładanie plomby. Niestety Sadystka poinformowała mnie także że leczenie następnego zęba - będzie boleć ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamylkowa
Pfff. Ludzie! To nic nie boli. Miałam leczone z zatruciem i się bardzo z tego cieszę. Niby jak mi tą truciznę zakładała, to bolało przez jakieś parę minut, ale nie był to jakiś strasznie znaczący ból, wzięłam apap i po sprawie. Właśnie wczoraj miałam zęby leczone kanałowo i odbyło się to w ciągu 2 wizyt. Pierwsza polegała na zatruciu a druga na oczyszczeniu kanalików itd i zaklejeniu zęba. Nawet jak mi oczyszczała i wyjmowała właśnie tymi igłami nerw to nic nie czułam. Nawet mogę śmiało powiedzieć, że to było najprzyjemniejsze co mnie spotkało na fotelu dentystycznym. Wolę kanałowe leczenie niż wyrywanie :) A pragnę zaznaczyć, że mam 13 lat i się nie boję. A tu czytam, że jacyś 25 latkowie się boją ;) Nie ma sie czego bać, mówię Wam. Chodzę prywatnie i szczerze mówiąc sporo muszę zapłacić za dentystę, ale przynajmniej mam dobrze zrobione. Za leczenie kanałowe razem z zatruciem zapłaciłam blisko 200 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aquashi
jak ktoś wie gdzie podczas jednej wizyty wykonują leczenie kanałowe to proszę o namiary miasto i dokładny adres stomatologa cena w sumie nie gra roli ale za tydzień wyjeżdżam a czytając temat widzę, że nie jest to możliwe by w tydzień zrobić leczenie kanałowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamylkowa
Ja nie wiem... Chodzę do tylko jednej dentystki, która zatruwa. Prywatnie. Ale z zatruciem to jakieś 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aquashi
kurcze 2,5tys to troche za dużo... gdyby to było 500zł to bez wahania bym się temu poddał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona14
Hej, mam na imię Madzia i mam 14 lat. Wiem, to może trochę mało ale miałam dość niedawno leczonego kanałowo zęba(w tym roku). To może być długi post ale warto przeczytac! Jestem bardzo przewrazliwioną panikarą, dentystów się boję ale nie zrobiłam szumu ani nie darłam się. No ale zacznę od początku. Z dolną 5 miałam problemy już kilka miesięcy temu. Wypadła mi plomba, poszłam do dentysty i przy znieczuleniu założyła mi plombę (nie bolało). Po kilku miesiącach zaczął mnie tak dziwnie boleć przy nagryzaniu. Taki dziwny pulsujący ból. Poszłam do dentystki (oczywiscie ze ogromnym strachem ale nie chciałam se robic obciachu wiec nie płakałam itp). Wyjeła plombę i powiedziała że nerw mi zgnił, czyli normalnie mówiąc- martwica nerwa (zgorzel w zębie). Więc było utrudnienie. Wyrok- leczenie kanałowo. Pierwsza wizyta bolała, nie powiem. Grzebała mi jakąś igłą i wlewała jakiś płyn o smaku i zapachu chloru (to moje odczucia). Kuło mnie. Gdy pytała się czy boli to kiwałam głową że tak. Coś mi wsadziła i kazała przyjsc za kilka dni. Aha, nie stosowała znieczulenia bo powiedziałą że i tak bedzie trochę bolało, ale powiedziała że na nastepnych wizytach juz nie bedzie bolało bo nerw jest zgnity. Ząb po tej wizycie bolał kilka godzin ale zażyłam Apap i nawet przestało. Zajęłam się TV, kompem i nie zwracałam na to uwagi. Nie pamiętam ile razy byłam z tym zębem ale jakoś chyba 4. Później na przedostatniej wizycie wypełniła mi kanały. Pomieszała jakąs białą substanecję, naniosła na to wiertło i wypełniała kanały. Troszkę bolało ale dało się wytrzymać :) :D Założyła chyba opatrunek, kazała zrobić RTG i przyjsc za kilka dni. Okazało się ze dobrze wypełniła kanały (na RTG wyszlo) i na ostatniej wizycie włozyła plombę. Podsumowujac- mnie wielką panikarę bolało 2 razy. Bardziej na 1. wizycie. Nie ma się czego bać. Życzę powodzenia. Jakbyście mieli pytania to postaram się odpowiedziec ale uwaga bo nie wchodzę zbyt czesto na kompa. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aquashi
miałaś leczone normalnie to nie ma się oc dziwić, że mogło boleć... ja gdyby leczenie mikroskopowe było tańsze to bym leczył tą metodą ponieważ ta metoda jest niezawodna i cały zabieg jest bezbolesny w dodatku kliniki dają gwarancję na swoje zabiegi... można poczytać o tym jak jest to robione i jest to szybsza metoda niż normalnie ale droga jednak udało mi się znaleźć klinikę w Jeleniej Górze o ile się nie myle i zabieg leczenia kanałowego mikroskopowego to koszt od 300 do 500zł tylko w moim przypadku to drugi koniec polski :| szkoda, że w stolicy nie ma podanych cen w klinikach bo też wykonują takie zabiegi ale zapewne nie jest to taki koszt jak tu... Klinika zwie się Supradent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaczy
Ja właśnie dziś byłem u dentysty... pierwszy raz po 5 latach. W górnej 5'tce miałem dziurę - okazało się iż jest dość duża i bez kanałowego się nie obędzie. Dostałem znieczulenie (nawet nie wiem kiedy - nic nie czułem). Potem usunął mi nerw (też nie wiem kiedy a spodziewałem się niezłego bólu). Wypełnił mi korzenie i ząb i mam przyjść za tydzień na kontrolę. Powiem tylko tak - 5 lat temu też miałem leczenie kanałowe i niewiele brakowało a bym tego dentystę też delikatnie uszkodził. Tym razem przeżyłem szok - zero bólu. ZERO! Nic nie poczułem - anie zastrzyku ze znieczulenia, ani usuwania nerwu... siedziałem i słuchałem sobie muzyczki z radia. Ja jestem bardzo zadowolony. Gabinet dentystyczny jest w Starej Miłosnej (Warszawa), róg ulic Gościniec i Fabryczna. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aquashi
rozumiem, że to było leczenie mikroskopowe... jakbyś mógł jeszcze podać cenę ile Cię to kosztowało... w 5 są chyba tylko 2 kanały a ja mam 6 do leczenie gdzie są 3 kanały więc na pewno koszt byłby większy ale interesuje mnie przybliżony koszt tego zabiegu w Warszawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaczy
Czy to było leczenie mikroskopowe? Przyznam że nie wiem... :) Chyba raczej nie - wiem tylko ze prócz znieczulenia, borowania, zdjęcia RTG, brał jakąś dziwną maszynkę która piszczała (chyba jakiś laser). Teraz mam ząb wypełniony czymś co jest tylko tymczasowe (za tydzien będzie wstawiana plomba). Za tą jedną wizytę zapłaciłem 160zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będe miała leczonego zęba kanałowo i dentystka najpierw mi go zatruła, ale przeczytałam temat i każdego po zatruciu bolał ząb a mnie nie czy to dobrze czy źle??? Proszę o odpowiedź bo strasznie sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aquashi
jak masz znieczulenie nie boli jednak może tak być, że po zniczuleniu będzie bolało no ale poboli jeden dzień i później już masz z głowy a czekać to będziesz miała częściej bóle... jeśli chcesz bezbolesne leczenie to znajdź stomatologa który leczy mikroskopowo i wtedy obejdzie się bez bólu i wszystko podczas jednej wizyty... sam chce mikroskopowo sobie wyleczyć szukam najbliższej i w miare z przystępną ceną klinikę która by mi zrobiła ten zabieg... koszt jest oczywiście większy niż leczenie zwykłe kanałowo ale podobno skuteczniejsze... ja czytałem, że niektórzy po 300zł łącznie zapłacili za całe leczenie kanałowe a ta klinika co podawałem w Jeleniej Górze robi ten zabieg za 300-500zł... zależy który ząb bo jak wiadomo, chodzi o ilość kanałów które pierw będzie trzeba dobrze wyczyścić i wypełnić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczona14
Stronę wstecz pisałam o moim leczeniu kanałowym. Skoro cię nie boli to najprawdopodobniej znaczy że nerw został dobrze zatruty. Tak przynajmniej myslę. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anty-Dentysta
WITAM! Wiem, ze odkopuje troche temat, ale mam takie pytanie. Mam leczona kanalowo 6 na dole po prawej. Do dentysty poszedlem nie ze wzgledu na bol zeba, tylko bol spowodowany nerwem. Tzn. mialem tam juz taka dziure, ze dotykajac tam jezykiem czulem nerw, przez co bolala mnie cala szczeka. Ale to tylko podczas dotykania oraz picia jakichs zimnych napoi czy cos :P Poszedlem do dentysty, a on mi mowi, ze sprobuje to zatruc, ale jak sie nie uda, to bedzie trzeba rwac. Troche sie zdziwilem, no ale jak mus to mus. Zatrul mi zeba oczywiscie bez znieczulenia i bolalo mnie okolo 3h i to bardzo porzadnie (promieniowalo na pol glowy). Pozniej przestalo i tylko nieraz czulem cos w szczece. Teraz wizyte mam w poniedzialek. I sprawa jest taka, ze troche chyba mi sie zepsula ta nakladka na trutke, bo czuje kanty zeba(tak jakby sie wytarla po bokach). Teraz nieraz cos znow czuje ten zab jak cos pje :/ Nie to, ze boli, ale czuje. Czyli wniosek z tego, ze zab sie pewnie nie zatrul... Czy naprawde po takim czyms (dodam jeszcze raz, ze to nie bolal zab - zreszta nigdy nie bolal) ten zab nie bedzie sie do niczego nadawal, tylko na wyrwanie?? Moze macie dla mnie jakies rady?? Z gory dziekuje za pomoc. POZDRAWIAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam prawą dolną szóstkę leczoną kanałowo. 1. wizyta: zatruwanie (nic nie czułam bo dostałam podwójne znieczulenie) i zaraz oczyszczanie kanałów z miazgi. 2. Wizyta: dalsze oczyszczanie i opracowanie kanałów, bo strasznie wąskie i to troszkę bolało. 3. Dzisiaj była trzecia wizyta, ale niestety jeszcze ząb nie jest zrobiony. Codziennie mnie ten ząb pobolewa, szczególnie rano. Nie jakoś mocno ale upierdliwie. A to co najgorsze, to, że cały czas tego zęba czuję. Nie wiem czy to normalne, ale to takie wrażenia jakby coś mi od środka tego zęba zasysało. Momentami mam takie uczucie jakby mi się coś tam w środku goiło. To jest non-stop, więc jeszcze parę dni i chyba sobie palnę w łeb, bo to świdrujące uczucie. Myślicie, że to dziwne wrażenie to normalna sprawa czy oznacza, że z zębem dalej się coś dzieje? Mówiłam panu doktorowi, ale nie stwierdził, że to coś złego, tylko, że trzeba poczekać z wypełnianiem, aż przestanie pobolewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×