Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agnes Agnes

Nauczyciele i nauczycielki

Polecane posty

Gość a ja moze bede nauczycielem
ale nie mam zielonego pojecia co to za zawod poza tym, ze sama jestem uczennica (jeszcze rok do matury), mam nienajlepsze doswiadczenia z nauczycielami z LO, bo wielu jest b. niesprawiedliwych (osoby ktore maja same czworki i sa dobre z matmy maja gorsza ocene na semestr niz ci ktorzy kombinuja sciagaja - ci maja same piatki). Mam wielki szacunek do mojego germanisty bo jest bardzo wyluzowany dowcipny zachowuje sie nieraz zupelnie jak my, a przy tym wszystkim cieszy sie respektem i uwielbieniem wrecz uczniow, nie wiem jak to robi. U niego nie da sie sciagac!! Albo sie czlowiek nauczy i dostanie 5 albo oleje i ma 2, 3. Sama chcialabym byc taka w przyszlosci, ale wiem ze ze zwgledu na to ze jestem kobieta moze mi byc trudno, bo one czesto sa mniej sluchane przez uczniow niz faceci. co wy o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem świadoma tego że lepiej być dobrym fachowcem niż słabym magistrem. Tylko dlaczego wszyscychcą być magistrami?? WEłaśnie dlatego twierdzę ze trzeba realnie oceniać by uświadomić to że może trzeba wybrać jakąś inną drogę w życiu. Bo każda droga jest dobra jeśli jast stworzona dla nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o mężczyzn nauczycieli, to oni muszą w szkole bardziej walczyć o pozycję. To sfeminizowany zawód.... A jak facet nie ma tego czegoś, to... uczniowie na nim jeżdżą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nauczyciele to barany------------------Pomyliles tpok! Dzieki takim jak my,pewnie umiesz pisac i czytac,na pewno plynnie,pewnie zdobyles swoj upragniony zawod......pewnie jeszcze duze pieniadze.Miej sobie! Ktos,kto wypisuje takie rzeczy,moze byc normalny?? Wykonuje w/g ciebie gowniana robote---realizuje sie,sprawia mi najwieksza przyjemnosc,pomimo roznych ale.... Wiesz co to jest powolanie,pasja....? Nie przeliczaj wszystkiego na pieniadze-----bo to nie wszystko w zyciu.Wazne,ale nie najwazniejsze. Mam prosbe------------szanuj ludzi! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszla nauczycielko---szacunek ma sie nie ze wzgledu na plec. Trzeba na niego pracowac latami.Powodzenia w wyborze zawodu.. Nie wszyscy moga byc nauczycielami.Nie powinni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antynauczycielka
nie mialabym nic do tej grupy spolecznej gdyby nie to, ze zawsze uwazają sie za najmądrzejszych, wszechwiedzących, ... zawsze kiedy jestem w tym towarzystwie, nie mozna pogadac normalnie, swobodnie, tylko z biesiady tworzą rade pedagogiczną mam alergie na takie zachowanie ostatnio bylam u znajomych (towarzystwo z przewagą nauczycieli), i wszyscy sie tak popisywali przede mną , mysląc ze jestem glupia ges, a tu zmana -powiedzialam ze jestem po studiach! Smiac mi sie chcialo jaka zmana w zachowaniu nastąpila. ale mimo wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ano tak jest
Tak mają przede wszystkim ci, u których rady w szkołach trwają ponad trzy godziny i którzy przepracowali w szkole przynajmniej już 10 lat :-) Okrutne zboczenie zawodowe, zresztą jedno z wielu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto z kim przestaje
to kiedy strajk? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antynauczycielka
a jak to jest z pedagogiem szkolnym w gimnazjum? To bardzo cieżka praca? co taki czlowiek robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co robi pedagog
? Rozmawia z uczniami, rodzicami, nauczycielami, mediuje,prowadzi terapie, uświadamia. Chodzi na wywiady środowiskowe, wywiadówki, lekcje wychowawcze. Współpracuje z Sądem Rodzinnym, Policją, Ośrodkami Pomocy Rodzinie,Oś. Pomocy Społecznej.... W szkole- molochu ma z reguły przerąbane.A jak dodatkowo ma niezbyt sympatycznego dyrektora to tylko sie pociąć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitny koralik
do -->antynauczycielki,pozwolę sobie wyrazic wątpliwość co do opisanej przez Ciebie sytuacji.Akurat nauczyciele to taka grupa społeczna-oczywiście nie jedyna-gdzie prawie wszyscy mamy wyższe wykształcenie i nie mamy powodów do popisywania się jak również sami cenimy wykształcenie u innych.Być może zachowaniem swoim zaprzeczyłaś temu,ze takowe posiadasz i źle odebrałaś reakcję towarzystwa.No nie wiem.A z drugiej strony zauważcie ,proszę jakie wielkie są oczekiwania społeczeństwa w stosunku do nas,nawet na gruncie życia osobistego.Z resztą bycie nauczycielem i wychowawcą wchodzi w krew i trudno odciąć się od tej roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blekitny koraliku! Zrob sie na czarno---wejdz w preferencje. Nie wiem,czy jest sens dyskutowania z kims,kto \"ukrywa sie\"pod kolorem pomaranczowym.... Pomaranczowa----niech sobie bedzie skrzywienie zawodowe,Rady Pedagogiczne......dobrze czujemy sie w swoim gronie przyjaciol. Nie opowiadaj,ze z gory patrzymy na kogos z zewnatrz-----byc moze gdy slyszymy wypowiadane bzdety,reagujemy. Nigdy nie nudzimy sie ze soba,mamy sobie tyle do powiedzenia, odbieramy na tych samych falach....... W szkole-molochu---pracuje przynajmniej dwoch pedagogow! Smutne,kiedy innym to przeszkadza.W duzych zakladach pracy odbywaja sie wyjazdy integracyjne-----nigdy mi do glowy nie przyszlo,zeby miec im to za zle----wrecz przeciwnie! Podziwiam! N-l zna swoja wartosc,nie musimy szukac na sile swojego potwierdzenia.Nie musze tez spotykac sie z kims ,z kim zle czuje sie. Nie sadzilam,ze i to przeszkadza innym..... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i coś nas mało do porozmawiania o nauczycielskich sprawach.Czyżby pogoda nie sprzyjała?A swoją drogą to cieszę się,że niedługo wakacje.A niech nam zazdroszczą, co tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj blekitny koraliku! Jak pieknie wygladasz. Masz racje.Czlowiek moze zagadac sie na smierc,inni i tak powiedza swoje.Mam swoje powiedzonko:ZAPRASZAM DO SZKOLY. Dlaczego nasze srodowisko nie atakuje innych?? Dlaczego...? Mowie ogolnie,nie odpowiadam za jednostki,ktore pomylily adres. Koraliczku! Czy zalezy Ci,aby nas wszyscy uwielbiali?Bo mnie NIE! Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egis
Witam koleżanki i kolegów po fachu. Uczę w gimnazjum, raczej dobrze radzę sobie z utrzymaniem dyscypliny. Jaden uczeń tak mi powiedział na "do widzenia": "Życzę pani, aby weekend był milszy niż pani dla nas". Dobre, prawda? Takich uwag nie traktuję poważnie, ja także mam w zanadrzu cięte riposty. Najważniejsze to nie dać się zaskoczyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egis - zaczerń sie
bo Graszka nie będzie z tobą rozmawiać. Oj Graszka-zero poczucia humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swojej uwagi nie adresowalam do blekitnego koralika lecz do pomaranczowej,ktora nas atakowala.Przepraszam,ze niezbyt jasno wyrazilam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do -->egis,wydaje mi się,że bycie nauczycielem nie polega na tym ,żeby miec w zanadrzu cięte riposty,choć przyznam,że trzeba być ciągle w tym zawodzie czujnym.Co do zaczernienia się to jeśli komuś lepiej się ze mną dyskutuje przy takim wymogu to nie widzę problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mile panie! Jesli mamy spotykac sie tutaj ---proponuje \"zaczernic sie\",zeby bylo wiadomo,ze jestesmy \"nasi\".Prosze byc przygotowanym na inwazje pomaranczowych--ktore zwyle napadaja,atakuja i ublizaja.Takich intruzow mozemy szybko wyeliminowac,nie biorac ich w ogole pod uwage. Prosze spojrzec na poczatek...............nie chce tego komentowac.................... Marzyl mi sie topik,gdzie bedziemy dla siebie mili,sympatyczni. Kazdy z nas ma swoje doswiadczenia,podejscie do uczniow,ludzi, swoje radosci,a takze niepowodzenia. Pozwolmy sie wypowiedziec,nie utracac---bo budzi to niesmak. Czytaja nas rozni ludzie-,nie dajmy im powodow do krytyki nas! Witam nowa kolezanke! Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! Cieszę sie że udało mi sie znaleźć ten topik. Też jestem nauczycielem, z 3 letnim stażem (kiedy to przeleciało? niedawno zaczynałam..... ;-) Pracuję w LO, na szczęście z sympatyczną młodzieżą wiec pewne Chamskie odzywki mnie omijają.. Będę tu zaglądać i mam nadzieje że topik sie utrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Delfinie w naszych szeregach.! Pisz,co Ci w duszy gra----chetnie poczytam Twoje posty. Wiesz,ze nie zapomnialam swojego pierwszego dnia w szkole? dziwne,a bylo to tak dawno............ Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o właśnie
dobrze ze ktos poruszyl temat nauczycieli, ich Mam tesciową, z ktorej juz wszyscy szydzą, bo jest tak uparta w swoich przekonaniach i wiedzy, ze nie da sie jej wypersfadowac ze nie ma racji, nawet jak wie ze nie miala to mowi ze ona tak nie mowila. Jest osobą ktora po 40tce konczyla pedagogike, i jest najmądrzejsza w rodzinie. Wszystkim na okolo kaze sie uczyc, bo trzeba. To ze ona klepie biede i do niczego przez te studia nie doszla to nie wazne. Teraz jest ped. szkol. na pol etatu i jej syt. materialna jest nieciekawa. My wiemy ze trzeba, ale my mieszkamy za granicą i narazie szlifujemy jezyk zeby kontynuowac studia tu. Ale tesciowa co tydzien przez tel. placze, ze kiedy synek pojdzie na studia? Juz nie wiem jak mam z nią na ten temat rozmawiac. Poradzcie mi drogie panie belferki jak z nią rozmawiac, bo ona nie toleruje sprzeciwow i zaraz sie obraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nedza bryndza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba jednak teściowa ma rację co do znaczenia wykształcenia,bo wtedy czlowiek się nie kompromituje.Sorki ale pisze się \"wyperswadować\" ,no i w ogóle należy zwracać uwagę na ortografię.Znajomość języka ojczystego świadczy o nas.\"Odezwij się i napisz coś a powiem Ci kim jesteś\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Panie! Obiecywalam sobie,nie bede zwracac uwagi na pomaranczowe....... na szczescie,nie sa napastliwe.... Drodzy rodzice--to Wy macie problem z wychowaniem wlasnych dzieci!!Dopatrujcie sie wlasnych bledow w wychowaniu. Mam tez wlasne dzieci----nigdy ,przenigdy nie zachowalyby sie arogancko wobec innych.W domu przede wszystkim.... PS. Ma odwage do n-la,a juz wkrotce ofiara jego moze byc wlasna matka. Wstydzilabym sie za takiego agresywnego syna!! I to bardzo! Co \"wynosimy \"z domu.....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie,dobre pytanie-co wynosimy z domu.Pracuje w szkole 20 lat i uwazam,że szkoła-mimo oczekiwań-nie jest od wychowywania.Od tego dzieci mają rodziców.Szkoła ma tylko ten proces wspomagać. Ale u nas wszystko jest postawione na głowie.Niby wiadomo,że rodzice odpowiadają za dzieci ale jak są niewydolni to zwalają na nauczycieli.Ale z kolei niech no tylko spróbowalibyśmy pouczyć wychowania do życia w rodzinie bez zgody rodzica to afera byłaby chyba nawet o deprawację.Rodzice-zdecydujcie się czy chcecie w całości odpowiadać za wychowanie dzieci i bądźcie w tym konsekwentni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Do błękitnego koralika. Zgadzam się z Tobą w kwestii wychowania dzieci i przerzucania odpowiedzialności za wychowanie młodych ludzi ze szkoły na dom , z domu na szkołę zależnie od sytuacji. Ja również mam 20 -sto letni staz w szkole. Pracuję w zespole szkół (podstawówka i gimnazjum). Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×