Dużo młodszy mąż

Ja nie zastanawiam się co bedzie za dziesięć lat. Zastanawiam sie nad tym co tu i teraz. Żaden zwiazek nie daje gwarancji niezależnie od wieku partnerów. Ważne by się kochać i szanować. A to jaki jest odbiór społeczny zwiąków młodszy-starsza, czy starszy-młodsza - jest tylko kwestią kołtunizmu, dulszczyzny , braku tolerancji ...itd Niech każdy zagląda pod własna kołdrę!!! I uważam , że tematem bardziej ważkim było by rozważanie - czemuż to nasze społeczeństwo chcące być poczytywane za nowoczesne i europejskie - w sprawie związków międzyludzkich, homoseksualizmu, wiary itp - nadal tkwi w głębokim średniowieczu!

Do 45 latttt,cos dla ciebie"Posh Spice nie może pogodzić się z tym, że przybywa jej lat' Ta bogata,znana osoba ktora m,oze sobie pozwolic na kazdy rodzaj kuracji odmładzajacej martwi sie,ze sie starzeje,a ty niby sie nie boisz starzenia.Kobieto jestes hipokrytką.

Nie rozumiem dlaczego wam przeszkadzają takie związki,a nikogo nie dziwi,ze kobieta wiąze sie z alkoholikiem np.Chce mlodszego ,starszego,grubego czy łysego,w porzadku,są gusta i guściki.

To czy ktoś boi się upływu czasu czy nie jest jego indywidualną sprawą i akceptacją samego siebie. Zazdroszczę ludziom, którzy potrafią zachować dystans do siebie, nie zamartwiają się kilogramami, zarszczkami czy celulitem - bo uważają, że są na świecie ważniejsze sprawy. Brawo! I z innj beczki - jeśli dla kogoś autorytetem jes jakaś Spice girll - gratulacje!!!

Hej, mowicie tu o roznicy wieku kilkanascie lat, a ja mam dziewczyne 7 lat starsza, sam mam 26 lat, i mam mieszane uczucia. Chce z nia byc, ale z drugiej strony przeszkadza mi ta roznica wieku. Moi znajomi tez mi nie pomagaja, wiekszosc mi mowi ze to nie ma sensu, pytaja co w niej widze itp, ze jak bede mial kolo 40tki bede jeszcze calkiem mlody a ona kolo 50tki, menopauza, siwe wlosy zmarszczki. Ze bede chcial miec dzieci w przyszlosci a ona juz nie bedzie mogla. Ze bedzie widac roznice w pogladach na zycie. Z tego wszystkiego sam nie wiem juz co robic, na razie nie widac roznicy wieku miedzy nami, ale co bedzie pozniej? Moze moi przyjaciele dobrze mi radza, tylko ja sam na razie tego nie dostrzegam? Druga sprawa, ona ma dziecko z poprzedniego zwiazku, to tez troche mi przeszkadza, boje sie ze jej syn mnie nie zaakceptuje i ze to nas rozdzieli. Jestesmy ze soba od roku i naprawde nie chcialbym jej stracic, bo jeszcze z nikim mi nie bylo tak dobrze, super sie dogadujemy na wszystkie tematy, w lozku rowniez, tylko czasem nachodza mnie te glupie mysli, czy warto? Moze tylko mi sie wydaje ze ja kocham, moze jestem egoista jak kazdy facet. Co mam zrobic, zeby sie do niej przekonac?

7 lat to nie jest zbyt wielka roznica...wiec nie przejmuj sie...zobacz..tutaj sa wariatki ktore wiaza sie z klientami z roznica kilkunastoletnia i bronia tych zwiazkow jak szalone lwice. Takze glowa do gory...dasz sobie rade. "kami_kadze" pisalas.. A to jaki jest odbiór społeczny zwiąków młodszy-starsza, czy starszy-młodsza - jest tylko kwestią kołtunizmu, dulszczyzny , braku tolerancji ...itd no wlasnie to, ze nie akceptujesz innych pogladow to takze nic tylko jak kwestia kołtunizmu, dulszczyzny , braku tolerancji ...itd kazdy ma prawo miec swoje zdanie na ten temat...wiec przestan moralizowac bo zycie i tak cie da porzadna nauczke.

do Galaxy26: piszesz ze ty bedziesz mial 40lat, a twoja partnerka kolo 50tki, ze bedzie stara, siwa pomarszczona. To zdjecie Grazyny Torbickiej, zgadnij ile lat ma na tym zdjeciu. http://www.zeberka.pl/img/z/276a.jpg nie wyglada na stara i pomarszczona, prawda. Ciekawe czy ty bedziesz rownie dobrze wygladal za kilkanascie lat. Faceci maja takie dziwne myslenie, ze kobiety sie starzeja, a mezczyzna w kazdym wieku jest atrakcyjny. Czyzby?? Ludzie duzo gadaja, ale tylko ty wiesz, co dla ciebie jest dobre. Zastanow sie nad prawdziwym uczuciem do twojej partnerki, co jest dla ciebie wazne w zwiazku, wyglad zewnetrzny czy moze inne sprawy, jak na przyklad to, ze wam ze soba dobrze. Bedziesz z nia czy nie, to zalezy tylko od was, twoi znajomi nie maja tu duzo do gadania. Moze byc tak, ze ich posluchasz a pozniej bedziesz zalowal, bo stracisz cos cennego. Najlepiej sluchac sie samego siebie. A jakbys nie zgadl, na tym zdjeciu Grazyna Torbicka ma 49 lat.

a tutaj masz slawnego 40 latka.. http://gfx1.fdb.pl/qxc7ds nie wyglada mi tak baaaaardzo mlodo...

do "nie przejmuj się" - nie krytykuję cudzych poglądów w przeciwieństwie do Ciebie.Na wyrwanym z kontekstu zdaniu opierasz całą swoją wypowiedź na temat mojego postu. Chwilę wcześniej napisałam ...co napisałam. Więc bądź uprzejmy/ma nie czepiać się. Po to są fora by wypowiadac swoje zdanie. A Ty - sądząc po różnych nickach i coraz innych wypowiedziach jesteś jako ten przysłowiowy kur na wietrze. I nie chciał/a byś dostać od życia tak po dupie jak ja - a mimo to pozostaje tolerancyjna dla WSZELKICH szczęśliwych związków międzyludzkich. Do Galaxy - przemyśl bardzo gruntownie co robisz - mozesz skrzywdzić kobietę, a tego byś przecież nie chciał. Dzieci są faktycznie czasami problemem w drugich związkach, ale nie zwsze, więc nie mnóż problemów kiedy ich nie ma. Zyczę powodzenia.

aktorki, aktorzy, artysci...przeciez oni nic innego nie robia jak tylko polepszanie swojego wygladu. Ta dyskusja nie ma sensu bo my zwykli ludzie nie mozemy brac przykladu z artystow. Oni zyja w innym swiecie i utrzymywanie wygladu jest czescia ich pracy. Tak samo ich zwiazki partnerskie to nie jest cos z czego my powinnismy brac przyklad. Madonna, H.Ford, Demi Moore to nie powinni byc wzorcami dla zwyklych ludzi. Widzeze sa tutaj idioci ktorzy tego jeszcze nie zrozumieli?

O proszę! A teraz wyzywamy się od idiotów.... Kto na kim się wzoruje jego sprawa. Poza tym skąd wiesz, że my tu takie szaraki??? Mów za siebie...

do "co za przyklady" - to juz trzeba byc gwiazda TV, zeby ladnie wygladac i dobrze sie trzymac na starosc??? a mnie sie wydawalo,ze wystarcza dobre geny lub po prostu pieniadze lub jedno i drugie, a zwyklych ludzi tez stac na botox, nie kazdy zarabia 1200 zl na reke lub mniej... i nikogo nie musisz tutaj wyzywac od idiotow, bo to tylko swiadczy o twoim poziomie...

aha...moj przyjaciel 44 letni -zwykly czlowiek!duzo lepiej sie trzyma od lobaszenki

Jestem typową przedstwicielką tzw klasy średniej, a mimo to od kilku lat (odkąd skończyłam 30-tkę) jezdzę raz do roku do spa, od roku robie sobie botox, dwa razy w m-cu jestem u kosmetyczki - paznokcie i twarz, raz na miesiąc u fryzjera. Jeżdzę na nartach, gram w tenisa, żegluję...idt Nie jestem gwiazdą tv, nie jestem artystką. Jestem 40-letnią kobietą, która o siebie dba! Która docenia aktywny tryb życia i postęp w kosmetologii. A, że mnie stać - uczyłam się , ciężko pracuję - tyle mojego. I jestem pewna, że znaczny procent kobiet - gdyby mogły robiły by to samo mimo, że nie zarabiaja prezentując sie w mediach.

Świetnie się rozumiemy mimo sporej różnicy wieku,jedynym problemem są ludzie i to nie nasze rodziny,znajomi czy sąsiedzi,tylko ludzie postronni,nie znający nas zupełnie. Będac nawet w zwiazku z rownolatkiem nie mamy gwarancji na dozywocie,wiec o czym mowa.Nie rozumiem dlaczego to was tak boli,ze inni sa zadowoleni z zycia? Moze jestem stara i pomarszczona,ale pełna życia i zadbana,mam jeszcze cos co wielu z was brakuje-radosc z życia.

kami _ kadze, obawiam sie ze na to juz za pozno, i tak ja skrzywdze jakbym teraz odszedl, ona sie juz bardzo zaangazowala w nasz zwiazek, ja zreszta tez. Na poczatku traktowalem nasza znajomosc bardziej na luzie, w sensie ze na razie jestesmy razem poki jest fajnie, ale nie traktowalem tego jakos powaznie. Ostatnio coraz czesciej mysle jak by to bylo, gdybysmy zwiazali sie na stale, wzieli slub, mieli wspolne dziecko. Ale zazem z tymi myslami nachodza mnie watpliwosci czy na pewno dobrze robimy. Koledzy tez wielce zdziwieni pytaja "to wy tak na powaznie?", ze niby starsza dobra jest na romans, ale wiazac sie z taka na stale to glupota. Ale juz mniejsza o kolegow... Co do stwarzania problemow tam gdzie ich nie ma, to obawiam sie ze ja juz taki jestem. Wszedzie wyszukuje problemy, boje sie ze cos pojdzie nie tak jak bym chcial, jestem czasem zbyt wielkim pesymista. A Grazyna Torbicka wyglada super, szczerze to myslalem ze ona ma cos ponad 30tke. Na pewno nie tak sobie wyobrazalem 50 letnia kobiete, moze mam przestarzale poglady i pora je zmienic.

Galaxy Kolezanka ma meża mlodszego wlasnie 7 lat,sa juz 17 lat po ślubie,uklada im sie nadal swietnie,mają dwojkę dzieci. 7 lat to zadna roznica,u nich nawet tego nie widac:D

z młodszym męzem , roznicy miedzy mna a moja partnerka tez nie widac poki co, ale przyznasz ze zwiazki z roznica wieku w druga strone sa duzo lepiej odbierane. Mam znajomego 37lat, niedawno zaczal spotykac sie z 20latka i chodzi dumny jak paw, jego dziewczyna ladniutka chociaz rozumem nie grzeszy. I nikt sie nie dziwi specjalnie, troche sie najwyzej z niego smieja, ze pewnie jej kupuje drogie prezenty, wyjscia do kina, na imprezy itp, bo inaczej pewnie by z nim nie byla. Tylko nie wiem, czy to normalne ze mam watpliwosci co do naszego zwiazku, moze to dlatego ze zaczalem o tym powazniej myslec? Troche sie boje reakcji otoczenia, poza tym zawsze mialem tradycyjne poglady na zycie w stylu dom, samochod, zona ok 2lata mlodsza, dwojka dzieci, pies itp, proste, nieskomplikowane zycie jednym slowem, az tu poltora roku temu poznalem Ja i wszystko sie poprzestawialo. Chcialbym z nia byc a jednoczesnie sie boje sam nie wiem czego. Dziwny ze mnie typ.

Galaxy26 Nie decyduj sie jeżeli nie jesteś pewien,z tego co piszesz jestes dosyc wpływowy,moze byc ci trudno. W moim środowisku takie zwiazki nie są rzadkością,jest kilka małzenstw z duza roznicą wieku,wiec nam było łatwiej,obracamy sie wśród ludzi wyksztalconych i tolerancyjnych,nie mają problemu z akceptacją ,od początku nie bylismy narażeni na docinki dlatego moze trudniej jest mi to wszystko zrozumieć.

mialem gdy czytalem te glupoty "Jestem typową przedstwicielką tzw klasy średniej" a pozniej nastepuje opis typowej przedstawicielki klasy sredniej.... "jezdzę raz do roku do spa, od roku robie sobie botox, dwa razy w m-cu jestem u kosmetyczki - paznokcie i twarz, raz na miesiąc u fryzjera. Jeżdzę na nartach, gram w tenisa, żegluję.." sorry! czy tu chodzi o klase srednia w Polsce? To chyba najglupsze co tu przeczytalem po wypowiedzi pewnej pani, ktora napisala, ze najlepiej miec 3 do 4 mezow w zyciu..on ciagle jest number one...ale poczekam bo napewno zjawi sie jeszcze glupsza wypowiedz.

z młodszym męzem , Tylko wtedy moze na zadna kobiete nigdy sie nie zdecyduje, moze zawsze bede mial jakies watpliwosci. Masz racje, jestem wplywowy, czasem zachowuje sie i mysle jak gowniarz, ciekawe czy kiedys w koncu dorosne. Z zadna kobieta nie bylem dotychczas tak dlugo jak z nia, strasznie mnie do niej ciagnie. Pol roku temu rozstalismy sie na jakis czas, wlasnie z powodu moich watpliwosci, w tym czasie poznalem jedna dziewczyne, byla ladna, wesola i w "odpowiednim" wieku, i co? bylem z nia jakies 2 tygodnie, a i tak przez wiekszosc czasu myslalem o tamtej starszej, tesknilem za nia z dnia na dzien coraz bardziej, a w koncu do siebie wrocilismy. Nie chce jej znow zostawiac, chce tylko pozbyc sie tych watpliwosci, ktore wracaja raz na jakis czas. Ona jest odwazna kobieta, duzo w zyciu przeszla a mi czesto tej odwagi brakuje. Moze jestem beznadziejny przypadek, a moze nie powinienem sie z nikim wiazac dopoki nie dorosne.

Więc i socjologiem jesteś??? no no no!!! Zdefiniuj klasę średnią - bardzo proszę, grzecznie proszę, łaskawie proszę...hahaha Jeee...jaka zabawa!!!

Do Galaxy Nikt nie jest Ci w stanie pomóc. Zwłaszcza na takim forum. Niestety musisz tą decyzje podjąć sam. Szkoda by było takiego związku - nie sądzisz? Prawdziwa miłość to cud! Daj sobie i jej czas. I nie martw się - mężczyźni żadko dorośleją:-) Oczywiście żartuję. Już sam fakt, że nie idziesz na żywioł, rozważasz co może się stać, analizujesz wasz związek jest oznaką dojżałości.

Zdefiniuj klasę średnią - bardzo proszę, grzecznie proszę, łaskawie proszę... alez po co kochanie? przeciez ty to juz wiesz bo sama nalezysz do tej klasy. Szkoda mojego czasu. "arabeska77 " chyba ciezko porownac Edyte Gorniak do kobiety w jej wieku ciezko pracujacej w fabryce od rana a pozniej zapierniczajacej w domu do poznej nocy. Tak zyje wiecej niz polowa kobiet w Polsce. "z młodszym męzem" .... moze jestem stara i pomarszczona,ale pełna życia i zadbana....brawo za wlasciwe podejscie do zycia "Galaxy26"....niepotrzebnie sie tak miotasz...podswiadomie chcesz kobiety mlodszej i miec z nia wlasne dzieci...juz raz to jej pokazales odchodzac do mlodszej....to tylko poczatek..ona musi byc zdesperowana skoro cie przyjela z powrotem.

do Galaxy Piszesz że masz wątpliwości ale czy jesteś pewien że nie będziesz ich miał przy młodszej partnerce.Zawsze jakieś będą Piszesz że znajomi to czy tamto ale pamiętaj o jednym że to jest twoje życie a nie ich i dobrze by było żebyś je przeżył po swojemu.

wybacz...ale ja nie znam zadnej kobiety, ktora zapiernicza w fabryce od rana, a potem w domu do poznej nocy.W mojej rodzinie i wsrod przyjaciol, a takze w pracy mam same zadbane kobietki,ktore pracuja4 40 godzin w tygodniu i dziela domowe obowiazki ze swoimi mezami 50/50 a nie sluza jako pomywaczka, praczka, prasowaczka i jedyna do wychowywania dzieci.Wiem,ze jest duzo kobiet charujacych od switu do nocy, ale bez przesady,ze polowa...zreszta ta polowa rzadko wtedy ma mlodszych facetow, bo takie kobiety zyja bardzo stereotypowo -wysc za maz przed 20stka za starszego goscia, urodzic mu 3-5 dzieci i to tylko ona opiekuje sie domem... A gdyby nawet ta twoja "ponad polowa" zyla tak nedznie, to jeszcze jest to 40-kilka % tych lepiej zyjacych i dbajacych o siebie kobiet, ktore stac na spa czy botox ... nikt nie powiedzial,ze mamy sie skupic na typie charujacej Matki Polki i mlodego ogiera!

>"Galaxy26"....niepotrzebnie sie tak miotasz...podswiadomie chcesz >kobiety mlodszej i miec z nia wlasne dzieci...juz raz to jej >pokazales odchodzac do mlodszej....to tylko poczatek..ona musi >byc zdesperowana skoro cie przyjela z powrotem. Nie, to z moja starsza chce miec wlasne dzieci. Co znaczy zdesperowana? Glupie okreslenie, mysle ze ona po prostu mnie kocha, chociaz nie wiem, czym na ta milosc zasluzylem.

a ile twoja ma lat?

33lata, 7 wiecej niz ja.

wybralas ten nick bo masz na imie "Kamila" i "kadzisz" wszystkim dookola czy dlatego, ze czujesz sie jak kamikadze wstrzykujac sobie litry trucizny pod skore zeby wygladac swiezo jak twoj mlody ogier?