Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bhu

Dużo młodszy mąż

Polecane posty

Gość Wicka
Czytam Wasze posty i patrzę jak bardzo różne jest społeczeństwo, jak niektórzy ludzie tkwią w średniowiecznych stereotypach i są zakleszczeni w ciasnym i ciemnych myśleniu. Gdzie jest napisane, że mężczyzna nie może być młodszy od kobiety w związku? Sami stworzyliśmy takie poglądy, a większość jeszcze z tego nie wyrosła. Dlaczego nie razi związek dużo starszego faceta z młodszą dziewczyną, bo sami faceci tak wymyślili. Im wolno mieć młodziutką kobietę, kobietom młodego faceta już nie. Żałosne po prostu, o równouprawnieniu nawet nie wspomnę!Piszę te gorzkie słowa, bo sama doświadczam takiego traktowania. Mój partner jest 14 lat młodszy i mamy z tego powodu same nieprzyjemności. Znosimy to, ale uwierzcie jest ciężko. Ciężko bardzo, bo to najbliżsi serwują ciągły stres. Jego rodzice i ich argumenty, moi ze swoimi i po środku MY, jak te dwie sieroty, ciągle trzymający się razem i znoszący te upokorzenia. Takich bolesnych słów się nie zapomina, trudno też wymazać z pamięci różne ich działania mające na celu "zlikwidowanie" NAS. W tym wszystkich zapewniają każde z osobna, jak bardzo NAS kochają i robią wszystko dla NASZEGO dobra. Nic bardziej mylnego, niszczą NAS podłością i są wstrętnymi egoistami, zabraniają NAM szczęścia. A My w tym wszystkim tak bardzo się kochamy, myślimy o wspólnej przyszłości i jesteśmy naprawdę świadomi tego co robimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrin121
Fajny temat...mam koleżankę ktora jest w związku(mają syna 2 latka) z facetem młodszym od niej o 16 lat.są ze sobą od 5 lat.Różnie bywało między nimi,ona zostawiła męża dla niego po 20 latach małżeństwa.Patrzyłam na tę ich miłośc i stwierdziłam że to dla niej męczarnia-kochała do bólu,bez obiektywizmu,ślepo.On miał wszystko-kupowała mu ciuchy,zamieszkał z nią i jej 2 dzieci,zero wydatków na utrzymanie/zatraciła się bardzo,robił z nią co chciał.Każdy kto mówił coś nie po jej myśli,np,że nie ma ambicji że on jąwykorzystuje był jej wrogiem.sama wdałam się w romans z młodszym,zakochałam sięale patrząc na moją koleżankę tłumaczyłam sobie że tak może być ze mną a tego nie chcę.Zakończyłam te znajośc,nie ukrywam z wielkim bólem,nie raz żałuje że nie spróbowałam,nie raz cieszę się że byłam realistką i nie naraziłam się na kpiny ootoczenia.Teraz znów poznałam młodszego,niby tylko nic nie znacząca znajimośc ale iskrzy i niestety zakończę ja-niewierze w powodzenie takich związków/szkoda bo napewno tracę przez takie podejście baardzo wiele dobrych wspomnień.Zazdroszcze i podziwiam osoby ktore zaryzykowaly i sa szczesliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do katrin
Twoja koleżanka jest po prostu głupia. A jej facet to dno bez ambicji Młodszy czy starszy - to przede wszystkim facet ma utrzymywac dom. Gdybym się zorientowała na początku że facet jest skąpy i nic nie bedę miała z tej znajomości to choćby był młody i przystojny byłby skreślony od razu. Wydaje mi się jednak że mało jest takich mężczyzn, większość ma szacunek do kobiet i wiekszość finansuje kobietę - nawet starszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze raz do katrin
Gdzie wy mieszkacie, że społeczeństwo was nie akceptuje? Ja mieszkam w dużym mieście miałam młodszych chłopaków, teraz mieszkam z 10 lat młodszym i nikt nas nie wytyka palcami, sąsiedzi chyba nie wiedzą jaka jest różnica wieku, dla rodziny i znajomych to normalne, jego rodzice też mnie lubią i moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrin121
Do poprzedniczki-zgadzam się z tobą w 100%!!! masz zupełną rację,a ja jestem tchórzem,a lata lecą....może się odważe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna do katrin
Jestem w zwiazku z 16 lat młodszym mężczyzną.Razem już 6 lat ,nie mamy dzieci.Jedno mogę powiedzieć,ze nigdy wcześniej nie byłam w tak zgodnym związku:).Świetnie się dogadujemy,środowisko najblizsze akceptuje,rodziny też,moze dlatego nam łatwiej. Zarabiamy podobnie:),wiec problemów finansowych nie ma,mogę z ręką na sercu powiedzieć,że tworzymy partnerski związek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrin121
Do innej-ile masz lat??? czy byłaś wcześniej mężatką???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna do katrin
mam 48 lat,on 32,jestem po rozwodzie/20 lat małzeństwa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badluk
ja jestem z ciemnogrodu:) wiec sie nie wypowiadam za duzo haha ale przyznam ze podziwiam was , to nie jest takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrin121
Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę.Dziękuję za to co piszesz!!! podbudowałas mnie!! ja mam 42 lata,tkwię w szambie-nie małżeństwie i zastanawiam się czy coś mnie w żyiu jeszcze czeka dobrego?? 3 lata temu odrzuciłam prawdziwą miłość-wiem że taka była,dla mnie i dle niego 13 lat młodszego faceta.Do dziś wyznajemy sobiemiłość choć minęłotyle czasu...ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna do katrin
do tej z ciemnogrodu;) dlaczego niby?Żaden związek niezależnie od wieku nie daje gwarancji na pomyślne zakończenie:).Moj nie znał mnie młodej,poznał babkę już ze zmarszczkami i przeszłością:),a co przeżyję to moje:),bedzie co wspominać na starość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś po 40
Nie badź taka pewna że miłość by przetrwała, każda miłość wydaje sie piekna na początku a potem ... rozstania, rozwody. Ja też bardzo żałuję że odrzuciłam chłopaka (28 lat) nie dlatego że był młody bo lubie młodych tylko dlatego że był chudy. Miałam kilka przypadków że nie związałam sie z kimś i teraz żałuję bo jestem w związku bez miłości. nuda, monotonia, zero namiętności. Skreśliłam porządnego wartościowego dobrze zarabiającego chłopaka który bardzo chciał sie ze mną związać z powodu chudości!!!!!! stara a głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna do katrin
do katrin W moim towarzystwie nie jestem jedyna z dużo młodszym mężem i powiem Ci,że te związki są przynajmniej do tej pory naprawdę udane.Być moze,że trafiłyśmy na odpowiednich mężczyzn? nie wiem czy kiedyś nie będę żałowac,ale teraz mogę powiedzieć,że jestem szczęsliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrin121
Do innej-dzięki za pozytywne opinie.Jestem bardzo atrakcyjną panią po 40-stce(sorry może komuś się wydać że jestem zarozumiała) o młodzieńczym wyglądzie.Nie mam jakiś tam kompleksów,ale nieraz czuję że życie przeciekło mi przez palce... i nic dobrego mne nie spotka bo jestem za stara... gdy słucham komplementów od mężczyzn-młodszych-zastanawiam się czego tak naprawdę oni chcą?? są przecież w towarzystwie dużo młodsze dziewczyny a czepiają się mnie??? mój mąż twierdzi zawsze w takich sytuacjach,że chcą sobie popierd.... bo myślą że mają to pewne bo stara baba zawsze da młodemu i robią sobie jaja.A on nawet jakby mu dopłacali to by się nie wziął za kobietę w moim wieku!! no ze mną to co innego bo jestem jego żoną Dziwi się wszystkim którzy sązainteresowani starsząd siebie kobietą,może więc to mój mąż zabił we mnie wiarę że jeszcze nic straconego i mogę kochać i być kochaną??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna do katrin
nie przejmuj sie jego gadaniem;) Wsród młodych jak i starszych mężczyzn są różni:bzykacze i gotowi na dojrzale związki,trzeba ich tylko lekko przesiać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam wiekszość facetów
po 40 stce niech starych bab mojemu mężowi też choćby dopłacali nie związałby się z baba starsza o 10 lat .Według niego jest to ohydne i powiem ci katrin czy jak ci tam twój maż nie jest jedyny ,który tam myśli posłuchaj starszych facetów. A ,prawda jest ,że ci młodzi to bzykacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam babka
do tej poprzedniej Coś Ci powiem.Starsi faceci czują się zagrożeni,dotarło do nich,że skończył się standart starszy-młodsza:-o.A bzykacze to w większości właśnie oni,zaczynają się starzeć,mają problemy z erekcją i próbują z młodszymi kobietami, one są mniej wymagające i często wystarczy im gruby portfel partnera.Dojrzała kobieta ma wymagania,często już jest niezależna i nie potrzebuje sponsora -szuka partnera .Mam koleżankę w takim związku i powiem ci,że,facet świata poza nią nie widzi,są małżeństwem 9 lat,a różnica wieku 15.Oboje świetnie wykształceni ,zarabiaja dużo powyzej sredniej krajowej i nie ma mowy o wykorzystywaniu finansowym którejs ze stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrin121
Do taka tam babka-brawo!! to jest sedno problemu.Starzejący się mąż nie może przeżyć że za jego żoną ogladają się młodsi mężczyżni którzy mają więcej do zaproponowania w łóżku,BEZ WIAGRY!!! ale fajny temat>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanaprzezmłodszego
Witam. Przegladam wypowiedzi i przeplata sie we mnie niesmak z uśmiechem pełnym iskierek. Istnienie w społeczenieństwie niesie ze sobą to, iż od urodzenia funkcjonujemy w okreslonych realiach. Często niezmiennych od pokoleń. Tak jak i ludzie istnieja w społeczeństwie, tak i funkcjonuja w nim pewne utarte stereotypy i schematy, wytyczne moralne i etyczne, prawa i zakazy. Większośc z nich nie pozwala na pełną i swobodną realizację swoich marzeń lub choćby życia zgodnie z tym, co chce sie robć. Ludzie sami sie zniewalają, nie mając odwagi przeciwstawić swoich pragnień więzom narzuconym przez innych ludzi. Strach to główna przeszkoda na drodze do własnego szczęścia. Niesie za sobą poczucie niespełnienia i derpresję. Człowiek z własnej woli serwuje sobie bycie nieszczęśliwym, bo nie umie przełamać nieprzekraczalnych, według czyjegoś tam widzimisię, granic. Brak nam ludziom odwagi, by byc szczęśliwymi. Rzadko kto potrafi zdecydować sie na to, by iść pod wiatr. Ale kiedy sie decyduje - jest przeszczęśliwy. Tylko inni, \"życzliwi\", najczęściej zazdrośni, ludzie próbują mu to szczęście obrzydzić. To jest koszmar. a nie szczęśliwe życie z młodszym męczyzną. Miłośc. Ona jest siłą, o której wielu wypowiadających sie tutaj, nie ma zielonego pojęcia. Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe kobiety. A tym wahającym sie życzą odwagi i miłości, bo jeśli sie wahacie, to...nie kochacie prawdziwie. Prawdziwa Miłośc nie zna strachu: - )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrin121
do kochanejprzezmłodszego-święta racja...Jestam tchórzem...boję się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompletnie anonimowa
Skąd bierzecie tych młodszych partnerów na stałe? Ja też o tym marzę.Lubie młodszych i podobam się młodszym ale jakoś nie udało mi się stworzyć nigdy stałego związku.Przez internet poznawałam sporo młodych chłopaków z kilkoma miałam romanse ale się skończyły czasami oni sie wycofywali a czasami mi coś nie pasowało i sie wycofywałam.Chcę ułożyc sobie życie na nowo ale tylko z młodszym.Musi tez być już ustawiony finansowo nie zamierzam dokładać do zadnego faceta.Przed 40 jest łatwiej ale ja mam po 40 i dzieci już nie chcę rodzić. Co mi radzicie?Gdzie szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zupełnie tak samo jak
pani z postu powyzej. Co mamy biedne robić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dowszystkich starszych kobiet
jestem tez starsza (12) od mojego meza i szczesliwa.Na poczatku byly problemy z jego rodzina, ale jakos sie ulozylo.Urodzilam dziecko i maz byl jeszcze bardziej zadowolony ,bo wszyscy mu tlumaczyli,ze ze starsza ,nie bedzie mial. Jestesmy 20 lat po slubie,a sprawdzalismy sie tez kilka lat. Kochámy sie jak inne malzenstwa. Sa radosci i smutki , ale nie inne niz w innych domach. Jedynym problemem dla nas bylo (kiedys) jak ludzie sie dowiadywali o tej roznicy wieku . Teraz nie mowimy nikomu i jest okay. Nawet gdy kobieta jest mlodsza sa problemy(wystarczy poczytac posty) Jestesmy dumni z naszego dziecka i on z nas rowniez. Naszego dziecka (20)koledzy i kolezanki nie widza tej roznicy , bo jestesmy w dwojke weseli i nasze podejscie do zycia jest normalne. Wszystko moze sie udac jezeli dwoje chce to samo -tak jak wszedzie.:) 🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaaaaa
Do pani powyżej. Byliście w takim wieku że jeszcze urodziłaś mu dziecko ale często w takich związkach to własnie jest problemem. Oczywiście że każdy związek może się rozpaść ale jednak takie sytuacje jak twoja zdarzają sie niezmiernie rzadko. Większość związków gdzie kobieta jest sporo starsza albo kończy się tylko na romansie albo rozpada po kilku latach. a wyjątki tylko potwierdzaja regułę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dowszystkich starszych kobiet
Przyjaznimy sie z malzenstwem ,ktore nie ma swoich dzieci ( ona ma swoje dorosle i on tez) i sa szczesliwi ,ale kto da ci ta pewnosc ,ze w innym zwiazku bedzie wszystko cacy????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaaaaa
Nie trzeba mieć wspólnych dzieci, wystarczy że każdy ma swoje. Po prostu sa sytuacje że kobieta starsza ma juz swoje dzieci i nie chce albo jest za stara na jeszcze jedne dziecko i spotyka np. kawalera, który chce mieć. I wtedy jest powazny problem i taki związek nie ma szans. Sama kiedys przez to właśnie się rozstałam. Facet tez ma potrzebę miec dziecko tylko przychodzi to u nich póżniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przychodzi albo nie
jezeli facet szanuje ciebie i twoje dzieci ,moze sie zdecydowac na was ,a uwazam, ze do lat 40 mozna miec dziecko i to zelezy od jego nastawienia i od twojego. Ja tez mam swoje dzieci i to nam starcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przychodzi albo nie
mamy rodzine (dzieci dorosle) i duzo czasu dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dowszystkich starszych kobiet
ja mialam 38 lat, dzieci odchowane jak to sie mowi i urodzilam jeszcze jedno. Wszyscy zyjemy zgodnie.🌼.🌼.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonko962
Kochane dziewczyny!!! Przygotowuje program o milosci, czasem trudnej, a czasem nie, chodzi mi o pary, gdzie kobieta jest starsza od mezczyzny. Chcialabym porozmawiac o problemach, radosciach, dylematach i... stereotypach, piszcie.. pozdrawiam slonko962@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×