Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

Marelnka - w kazdym cyklu w jednym z jajników dojrzewa komórka jajowa, raz w jednym raz w drugim - dojrzewa w pęcherzyku, ktory musi peknąc aby ja uwolnic - cyzli owulacja...czasem zdarza się, że te pęcherzyki nie pekają..przez co nei moz edojsc do zapłodnienia itd.... :) Marlenka kto pyta nie błądzi :) Uszka do góry..napenwo wszytsko bedzie w porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć marlaneczka- jak się czegoś nie wie do trzeba pytac...ale Vall i inne już odp. więc nic nie trzeba dodawać w tym temacie :) ja też kiedyś nie mialam pojecia o prl ale z czasem sytuacja zmusiła mnie aby co nieco o niej poczytać ...choć i tak wiele na jej temat jeszcze pozostaje dla mnie tajemnicą ;) ja na etapie mierzenia temp. ..zaczyna mnie to już lekko nużyć ;) ale jest to już taki mój codzienny poranny \"rytuał\" :) moja temp. w 8 dc wynosi 36,8 troche dużo jak na poczatek cyklu ale u mnie to się czasem zdarza ...dopiero tuż przed owu tak na 2,3 dni temp. spada na 36,6 lub nawet mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vall- Ty to miałas przejścia! meczysz sie z ta prl juz 3 lata ...dobrze że zaczełas wcześniej zanim podjęłaś decyzję o dziecku...przynajmniej skrócisz sobie czas oczekiwania..ja za późno zaczełam sie leczyć ale wczesniej jak już kiedyś pisałam wszyscy mnie \"uspakajali\' ze \"tak sie zdarza.....ze to kwestia czasu\" tylko w moim przypadku ten czas jakby nie mial końca...ale zawsze jest tak ze jak na coś czekamy to czas się \"dłuży niemiłosiernie\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wall-witam nową koleżankkę. ja tez sie staram 3 lataka. Gabonik-z ta PRL to jak z rzucaniem wagi. latwiej grubaskowi zrzucic 20 kg niz komus lekko pry tuszy 5 kg. Mysle ze z ta PRL podobnie jest. Ja PRL sprawdze w lutym po kilku m-cach brania 1 calej tabletki. Od dluzszego zcasu byla ok. 30. Marleneczka-mi koleznka lekarka tez powiedziala zebym przytyla, bo to lepiej dla ew. ciazy. Przy wzroscie 170 waze 56-58 kg. szacha-dzis wyslalam Ci materialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marleneczka777
nadwislanka-ja przy wzroscie 166 waze 45kg,i ta waga niezabardzo sie zmienia,czesto staram sie przytyc ale nietyje,moja mama przed ciaza i w tym samym wieku wazyla tyle samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pROSZE O ODPOWIEDZ
Z CZEGO WYNIKAJA WASZE PROBLEMY Z ZAJSCIEM W CIAZE?JAK STOSOWALYSCIE ANTYKONCEPCJE!i WKONCU CZY WASZE PROBLEMY MAGA BYC SPOWODOWANE TABLETKAMI ANTY?WLASNIE SIE ZASTANAWIAM CZY ZACZAC JE BRAC ALE MUSIALABYM E BARAC OK 6LAT GDYZ DOPIERO ZA 6LAT CHCE MIEC DZISIUSIA!cO WY NA TO ZACZYNAC PRZGODE Z TABLETKAMI CZY LEPIEJ NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja chyba najcięższa z Was jestem ;) przy wzroście 172 waga moja się tak waha między 66 a 68 kg (częściej w tej górnej granicy :) ) nie jestem otyła bo bym przesadziła ...ale w pasie mam najwięcej tłuszczyku (niestety) bo w biodrach raczej nie ale mam koleżankę co jest bardzo szczuplutka (przy takim samym jak ja wzroście) i była juz dwa razy w ciąży- wszystko ok, poród naturalny bez komplikacji ..to chyba potem bioderka przybierają na wadze....dlatego zbytnio bym sie waga nie przejmowała :) ktoś pytał o antykoncepcję ja nigdy nie łykałam tabletek antyk. ani nie używałam zadnych spirali itp. sparw...jedyna antykoncepcja to prezerwatywa i jak się jeszcze okazało (niestety) \"naturalna\"- spowodowana zawyzoną prolaktyną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GaboniK tempke to wfaktycnzie masz wysoką :) Ja zwykle rpzed owu nie mam wyżej niż 36,2 max 36,3..a potem co najwyżej do 36,6 skoczy..no czasem ciut wyżej :) Co do antytabsów - brałam 6 lat... i dla mnei nie okazały sie szczęsliwe. Ale rada - zanim zaczbnies zje brac - zbadaj hormonki - jelsi sa oki..to być mzoe bedzie oki... Nie wiem.. Z wałsnego doświadczenia, ciąglego tak długiego brania nie polecam!! 2,5 rokuc zekałam na powró owu..z drugiej strony moja siora w 3 miesiącu po odstawieniu zaszła w ciąze - sprawa indywidualna jak widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
VALL: staraj sie od razu!!!! mowie Ci to z doswiadczenia ja mialam miec po operacji rok przerwy i tak tez zrobilam i glupia była a czemu bo juz od operacji ponad 2 lata nie moge zaskoczyc czyli rok sama stracilam.No to co ze jeszcze troszke do slubu przeciez mozesz isc z brzuszkiem do slubu nikogo to nie powinno interesowac:) ja zycze Ci podjecia slusznej decyzji:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marleneczka777
Co do pytania o tabletki antykoncepcyjne-Ja bralam pol roku tabletki Diane 35,juz od roku ich niebiore i niemoge zajsc w ciaze jednak przyczyna wcale miemusza byc tabletki,czesto slysze o kobietach ktore jednak po dluzszym zazywaniu tabletek maja problemy z zajsciem.Powinnas sie skonsultowac z ginekologiem w tej sprawie.Ja bym ci niedoradzala tak dlugiej antykoncepcji ta metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marleneczka777
Vall-ja rowniez stoje za tym zebys sie starala.Ja jestem juz po slubie cywilnym jednak koscielny tez mam w najblizszych planach,i jak bym miala brzuszek wcale by mi to nieprzeszkadzalo,czasy sie zmieniaja i ludzie tez juz sa raczej bardziej nato tolerancyjni.Ja tez na poczatku chcialam odkladac ciaze,ale juz to przemyslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak więc melduje, ze dziś wg wykresów srodek cyklu, wczoraj czułam lewy jajnik, 10 d.c był pecherzyk 15 mm... dziś 14 dc, podjelismy pórbe :) po raz pierwszy z premedytacja w takim okresie..się zobaczy..nie wierze w \"zaskoczenie\" za pierwszym razem..no ale to jest pierwszy raz jednak tak ewidnetnie :) hehehehehe We will see.... :) Przyyjnajmniemj jest jedne plsu - zawsze w odsieczy ślub, wiec nie będzie załamywania rąk jak nei wyjda próby prze zpól roku, a po slubie bedzie mozna podjąc ew. leczenie, no chyba, że :).....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vall- u Ciebie moze pomóc Ci komfort psychiczny...mozesz się starać o dziecko ale z nastawieniem \"co będzie to będzie\" bardziej nawet psychikę bym nastawiła ze jeszcze nie teraz a mimo to bez zabezpieczenia bym sie starała ..no bo ja z obserwacji zauważyłam ze najczęsciej jest tzw. \"wpadek\" z nieplanowanych ciąż... u Ciebie jest o tyle fajnie ze jak to ślubu nie wyjdzie (czego oczywiscie nie zyczę) to masz czas po ślubie i przynajmniej do tego czasu nikt nie będzie Cie \"napastował\" - \"dlaczego nie macie jeszcze dzieci?\" bo to nam mężatkom z kilkuletnim stazem niestety sie zdarza! a co do temp. to nadal 36,8 ...ale patrzyłam na poprzednie wykresiki i miałam podobnie ...potem temp. moja po skoku z 37 podnosi się nawet do 37,2 (mierzę w ustach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vall witaj 🌻 widze, ze tez masz juz sporo za soba, oby dalej bylo lepiej:) coz, jezeli nie ma dla ciebie znaczenia, ile po slubie urodzisz, to staraj sie pilnie ;) juz teraz:) gaboniK - u mnie to z tempka jest odwrotnie. ja mam przewaznie za niska. najczesciej (w niskiej fazie) 35.9 - 36.2. moja rodzina chyba juz sie przyzwyczaila do tego, ze nie mam dzieci. tlumacza to \'\'nowoczesnym malzenstwem\'\' :) milej niedzieli dla wszystkich ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś pytala o tabletki anty. Ja bralam kiedys na studiach diane-ze wzgledu na bolesna miesiaczki i klopoty z cera. Potem bralam przez rok po slubie. Mija od slubu 5 i pol roku i nie moge zaskoczyc. Nie wiem na ile to z powodu tabletek. Mozja kuzynka po odstawieniu tabletek zaraz w 3 miechu zaszla. Wiec zgadzam sie ze sprawa to indywidualna. Ale patrzac z perspektywy zcasu na okres 6 lata bym sie nie zdecydowala na tabletki. Tak naprawde trudno pzrewidziec ich skutki po tak dlugim czasie stosowania. I dodam. jest to zawsze sztuczna interwencja w organizm. jesli miesieczki masz OK. regularne. Bezbolesne to lepiej nie ryzykowac wtracaniem sie w nature. Zostaje prezerwatywa, naturalne metody ew. srodki chemiczne. Ale wyboru dokonasza sama. Gdybys sie jednak zdecydowala to koniecznie lekarz musi zlecic badania wczesniej. bez tego sie nie decyduj. Takie beztroskie przepisanie tabsow pzrez lekarza swiadczy o braku profesjonalizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja się wykaże moja temperaturą. W pierwszej fazie 36,2-36,6 a po skoku który w tym cyklu wynosił 5 kresek ( w poprzednim w tym w którym się udało zdaje się że było 3) temperatura stoi na poziomie 37,0-37,2 i tak juz od siedmiu dni. 30 mam wizyte u lekarki. W sobotę dostałam z rana smsa od koleżanki która się spóźniała od tygodnia z @, namawiałam ja na test i o 7:20 rano dowiedziałam się że sa dwie krechy. Ciesze się z nią ale z druiej strony znów dopadł mnie smutek że mogłam mieć juz za sobą pełen miesiąc z moją dzidzią w brzuszku. Pozdrawiam Was i spokojnego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos tabsow anty to tez bralam Diane przez ponad 4 lata i osobiscie nie polecam. do dzis nie moge sobie wybaczyc, ze bylam tak glupia 😡. po zakonczeniu brania bardzo dlugo mialam rozregulowany organizm i watpie, zeby teraz bylo juz ok ale to sie wkrotce okaze. w kazdym razie osobiscie nie polecam, a jezeli juz sie ktos decyduje to trzeba najpierw zrobic wszystkie mozliwe badania no i na biezaco monitorowac wplyw n aorganizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosze o odpowiedz
No wlasnie caly czas mam dylemat!Moj chlopak( z ktorym mieszkam od mies)jest stanowczym przeciwnikiem tabletek i nie zgadza sie na nie, ale powiedzial, ze sama ma zdecydowac.Jakos nie wyobrazam soebie zadnej innej metody antykoncepcji!Dziecko narazie nie wcodzi w gre(nie jestem na nie gotowa)wiec musze pomyslec o czyms skutecznym i zdrowym?Moze wy mi cos polecicie?jak wy sie zabezpieczalyscie!Z gory dzieki za wszystkie odpowiedzi!I zycze wszystkim podwojnych kreseczek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponuje plastry. nie stosowalam, ale od znajomych slyszalam, ze bezpieczna i wygodna metoda. w kazdym razie musisz wybrac to co dla ciebie najlepsze. najlepiej byloby sie tez doradzic lekarza. powodzonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plastry to też hormony i ingerencja w cykl kobiety. Ja stosowalam przez rok Diane (zaluje), czesto prezerwatywy. czasem dlugie okresy wstrzemiezliwości seksualnej. Potem byl rok rozstania z powodu wyjazdu za granice i jakos zlecialo, az do slubu. I tak jak powiedzialam po slubie znwu przez chyba rok Diana (zaluje). Ciezki masz wybor, ale decyzja zalezy od Was obojga. Jesli zdecydujesz sie na tabsy, to radze by nie na taki dlugi czas, jak 6 lat. Mzoe rok, a potem przerwa. pomieszkacie sbie razem i zobaczycie jak sie to ulozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny, witaj Vall. Z tabletkami anty są różne szkoły. KIlku lekarzy mi mówiło, że absolutnie nie mają wpływu na późniejszą owulaję, a co za tym idzie na zajście w ciążę a wręcz czasem pomagają. Inni z kolei, że potrafią tak ziangerować w organizm, że potem latami wraca do siebie. Ja brałam cztery lata i przerwałam półtora roku temu i przyznam szczerze, że jakbym miała cofnąć czas to bym się na nie nie zdecydowała. Miałam co prawda bardzo nieregularne @ - co 40 czasem 60 dni ale można była to regulować inaczej a pososbów na zabezpieczanie się jeste też wiele. Ale w momencie rozpoczynania brania anty nie myśli się w większości przypadków o zajściu w ciążę (chyba, że są wskazane przez jakiś czas). U mnie 21dc. Luteinę grzecznie biorę i znów nic nie czuję. WIem, że to za wcześnie ale mam wrażenie, że już tydzień po powinno być inaczej niż zwykle. Ale to już trzeci cykl jak się nie nastawiam - więc się nie nastwiam :) Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Balowałam przez cały weekend (wesele siostry mojego męza) i dlatego się nie odzywałam. Wybawiłam się maxymalnie. U mnie juz po owulacji , przynajmniej tak czuję ale jutro potwierdzę to na USG. Teraz najgorszy okres czekania przez 14 dni. Luteinę zaczynam brać dziś wieczorem. Trzymam kciuki aby, ten miesiąc okazał się dla nas pozytywny. Co do sprawy temp. to ja też należę do tych niskich: I faza cyklu 36,1 a po woulacji 36,4, skok nie duży ale najważniejsze że jest. ja też brałam Diane 35 przez jakies 2 lata a później TRI REGOL (to też tabl. anty.) nigdy nie myslałm o tym czy to przez nie mam problemy z zajściem , ale czytając wasze wypowiedzi zaczynam tak myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agawa81 - a luteine bierzesz jak rozumei z uwagi na progesteron i co by łatwiej mogło dojsc do ewentualnego zagnieżdzenia?? Ja mam prikaz od pani doktro brac luteine od 15-26 dnia cyklu - test i w zaleznosci do wyniku dostawic bądż brac dalej... Ale sama nie wiem, bo wg wykresó tempka poki co stoi w m-scu, nei było ejscz eowu..mzoe jutro skoczy...i nei wiem czy tak czy siak wziąsc dzis luteine (15dc) czy poczekac na znak ze owu była.... no i powónac to ze \'współżyciem\"..czy jest sens...:( nie wiem...jak myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agawa-ja tez bym chyba dzis nie podjela dec. o tabsach. Tym bardziej ze powodem ich zazywania byly b. bolesne miesiaczki. Tabsy balam, a bolesne m-czki zostaly. Tyle ze teraz biore mocniejsze tabletki (np. Ketonal). Tak naprawde nigdy nie dowiem sie czy i jaki wplyw mialy na moje ew, klopoty z zjasciem. szacha-ja tez mialam balowny weekend, bo bylam na impreze. Nie bylo swiatla jeszcze od czwartkoweych wichur. Stad byly w calym domu swieczki. A muzyka z magnetofonu na bateria. I byalo b. fajnie. A tak swoja droga to jestem ciekawa jak ktos mialby wesele gdyby nie bylo swiatala. jedzenia na cieplo ani muzyki nie daloby rady zorganizowac.Ciekawe czy ktos w Polsce mial taka sytuacje....:( Ziolka-ostatnio Cie nie widuje na topiku. Co jest???? Limako-wygrzbalas sie w koncu z papierkow???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Szacha- moze to wesele choc na chwilę wyrwało Cię od tego myślenia! :) taka impreza tuż po owu może nawet pomóc ;) ... nadwislanka- owszem brak pradu potrafi dać w kość ( u mnie też nie było w piatek rano pradu i jakos mi go b. brakowało!) a co do imprez przy świecach to musiało być bardzo nastrojowo!!! ;) u mnie temp. zmalała ...trochę mam skoki na początku cyklu- nie wiem co to moze oznaczac?...jak kiedyś wspomniałam o tym gin to uzanła ze mam się tym nie przejmowac bo ważne ze jest skok później (czyli owu)! no ale tak wysoka temp. jak 36,8 na początku cyklu jest trochę dziwna..dzisiaj w 9dc miałam 36,5 i wg mnie taka powinna być przez cały czas i na początku też... agawa- to teraz cierpliwie czekaj ..a noż sie udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vall - luteine biorę przezde wszystkim na zagnieżdzenie zarodka i w razie niepowodzenia na wywołanie @. Mnie lekarz nie kazał brac dokładnie 14 dni. Zaczęłam brać w dniu, w którym miałam monitoring i lekarz stwierdził, że pecherzyk właśnie pekł i mam brać przez 14- 16dni, kiedy sama uznam, że mam zrobic test. Jesli pozytywny to bierzemy dalej bo progesteron musi byc wyoki na utrzymanie ewentualnej ciąży a jak nie to przerwać i za kilka dni po tym przyjdzie @. Przynajemnij ja tak mam za każdym razem a luteine biore juz prawie rok. Trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Nadwiślanka - jestem, jestem, tylko sie nie odzywałam, bo nic się nie działo, ale dzisiaj byłam u gina na usg, no i są dwa pęcherzyki na prawym jajniku, jeden 13,5 mm, a drugi 12,5 mm, endo 8,5 mm. Także wszystko sie układa po mojej myśli i jak dobrze pójdzie to około soboty lub niedzieli - inseminacja. Przy okazji dowiedziałam się tez, ze mam policystyczne jajniki!!! To dla mnie jakaś nowośc, bo jak dotąd zaden lekarz mi tego nie mówił, nawet ten już badałl mnie parokrotnie i dopiero dzisiaj to powiedział, a stwierdził to po dużej ilości drobnych pęcherzyków i po zwiekszonych rozmiarach jajników (u mnie ok. 4 cm, a norma podobno 2,5 cm, ale moze to po zwiekszonej dawce clo, słyszałam,ze wlasnie powiekszają sie jajniki). Nie wiem jaka jest prawda, w kazdym razie nie chce mi sie troche wierzyc w ta diagnoze, bo nie mam zadnych innych objawów PCO. W kazdym razie, ogólnie jestem zadowolona z dzisiejszego badania i wraca moja wola walki, która ostatnio gdzies sie zawieruszyła:) Musi byc tym razem strzał w dziesiatkę;) Trzymajcie się cieplutko i trzymajcie za mnie kciuki, może beda blizniaki?:P Papa ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziolka- tak trzymaj!!! ja też mam takie stany- raz mam wiecej energii innym razem znowu mniej ale jak dotad się nie poddaje :) co do bliźniaków -to przyznam szczerze też kiedyś myslałam jak by to było.....i przyznam szczerze ze bym się ucieszyła ale jednocześnie miałabym stracha czy sobie poradzę z dwójką na raz! :) ale jak inni sobie radzą to dlaczego nie my :) póki co marzę \"chociaż\' o jednym maleństwie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziołka wklejałam link do info o Clo tam pisze jak wół że Clo powoduje powstawanie cyst na jajnikach (własnie efekt PCOS) dlatego nie mozna podawac tego leku dłużej niż 3 cykle bez wzgledu na to czy udało sie wywołać owulację czy nie. Cholera dlaczego lekarze tego nie mówią. Możecie mi powiedziec co robi się w PL jesli nie udało się z Clo? jaki jest następny krok? Tutaj w DE Clo jest pierwszym krokiem do uzyskania ciąży a w PL zdaje mi się że już przedostatnim potem tylko isyminacja i invitro. Dobranoc i zgóry dzieki za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was - u nas w Polsce clo tez jest podawane w pierwszej kolejności, przynajmniej tak było w moim przypadku i tak mowil moj gin, ze od tego sie zaczyna, a inseminacja w moim przypadku jest konieczna, gdyz wytwarzam przeciwciala przeciwplemnikowe i po prostu trzeba je ominac, co nie jest mozliwe w naturalnych starankach. A poza tym kazdy organizm jest inny i do kazdego sie podchodzi indywidualnie, a przynajmniej tak powinno byc. A jesli chodzi o przerost jajników po clo, to owszem jaj je juz biore trzeci cykl (w tym jeden cykl mialam przerwy) wiec moze stad ten przerost, zapewne masz racje;) Nie wiem natomiast co jest potem, jak nie wyjdzie z clo, bo jeszcze mam nadzieje ze wyjdzie:) Gabonik - dzieki bardzo, tez ci zycze powodzenia i wszystkim pozostałym, niech ten rok okaze sie obfity w \"plony\" a tym samym lepszy od poprzedniego:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×