Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Ziolka-PCO nie jest takie straszne, bo o ile wiem babki z PCO zachodza. Wymaga to odpowiedniego leczenia. I wiesz, ja wolalabym wiedziec co mi jest, nawet jesli to PCO, niz szukac po omacku. A tak na razie jest. Niby nie stwierdzono nic na 100% a dzidzi nie ma :( A jak wiadmomo ze to PCO to przynajmniej wiadomo jaki profil leczenia przyjąc. A co do lekarza to prawda. trezba trafic. Ja badana bylam przz kilku i zaden o PCO nie mowil. Chyba ze tych kilku sie mylilo.... A to ciekawe co piszezs o tej narkozie.

nadwiślanka - :):):) powiem ci szczerze ze ja tez wolalabym konkretna diagnoze, a tak to jesli teraz to badanie krwi okaze sie w porzadku, to u mnie juz naprawde nie wiadomo jaka jest przyczynaniepowodzen, a same wiecie ze najgorzej jest wtedy jak przyczyna niemoznosci zajscia w ciaze jest nieznana:(

Gabonik, no niestety u mnie 4 dc wypadł wczoraj ( w niedzielę) więc nie mogłam zrobić badania. Idę jutro rano, to będzie 6 dc. Nadwislanka pisała że nie powinno się badać w okolicach @, u mnie juz jej nie ma od 2 dni, jutro będzie od trzech dni, więc chyba mogę spokojnie zbadać. Co do Bromku, to ja biorę pół tabletki rano i pół wieczorem. Więc mam zamiar też odpuścić sobie wieczorną dawkę dzisiaj, jutro rano zbadać i jak wrócę wziąć pół tabletki. Czy wyniki macie odrazu? Bo ja muszę czekać dwa dni na wynik.

szalak-ja na wynik czekam kilka godzin. rano krew, ok. 15 wynik. Wsio zalezy od laboratorium. Ja kiedys robilam ok. 15 dc PRL. Lekarz powiedzial ze nie ma to znaczenia byle nie w okolicach @. Myale ze jutro bedzie ok. Z kolei Inny lekrz kiedys, rok temy zaledil mi o ile pamietam ok. 5 dc. Wiec sama nie wiem kiedy dobrzez. A skoro jest tyle wersji to znaczy ze nia ma to takigo znaczenia. Co innego z innymi hormonami, ktore robi sie w scisle okreslonych momentach.

Dostałam testy owulacyjne i zaraz zrobiłam, dwie krechy ale testowa słabsza od kontrolnej więc badanie powtarzam jutro. To i tak dobry znak bo znaczy że owu. jest blisko. Przypuszczam ze jutro, najpóźniej pojutrze zacznę staranka. Super te testy i jeszcze fajna broszurka ze wskazówkami np. należy się wstrzymać 3-4 dni przed pozytywnym testem z przytulankami. Zacząc dopiero po pozytywnym teście. Polecam te testy. Super sprawa i wiadomo nawet kiedy zacząc brać luteinę dopiero jak test wykaże znów słabą kreskę albo nie będzie jej wcale.

Szacha- sądzać po tym co pisałaś wcześniej to jak najbardziej owu tuż tuż bo temp. czasem lekko spada jak ma być skok temp. no i owu wcześniej rzecz jasna! ...na dodatek testy również wskazują że owulacja "już nadchodzi" :) to musi być rzeczywiście fajna sprawa!!! pomysle o tym ;) szalak- jak najbardziej 6dc to tak w okolicach tego 4 dnia...no tak jak pisała nadwislanka-ilu lekarzy tyle opinii...ja podałam to co mówił mój gin (ja mam 5 dniowe okresy ) a mimo to powiedziala ze to nie przeszkadza...wydaje mi się że to nie jest chyba isttne kiedy! skoro lekarze różnie mówią ale rżeby robić to zawsze tego samego dnia! no bo będzie porównanie :) trzymam kciuki za dobre wyniki...u mnie na drugi dzień juz są ale to zależy od laboratorium ja nadal czekam na @ a test zrobię jak doliczę sie ok. 14 wysokich temp. :) (ja to mam z tym mierzeniem ;) ) ale najważniejsza jest konsekwencja i w tym jestem dobra ;)

coś mi się nick poprzestawiał...nic dziwnego narobiłam tyle literówek w tekscie z reszta jak zawsze ;) :)

Szach-to fajnie ze to Ci sie sprawdza. Czyli owu jest!!! Zobacze jak to u ciebie wyjdzie i moze na przyszly miesiac sprobuje i ja. A kiedy maszmiec @?

@ mam mieć 25.01.2006. tj 31 dc Zobaczymy co jutro pokaże test. Myślę że przytulanki zacznę od czwartku.

Hej DZiewczyny! Miałam miec dziś HSG. Byłam już w szpitalu, w piżamce, po zastrzyku przeciwbólowym w dupe (który i tak nawet na ból głowy mi nie pomógł) i nagle okazało się ,że sprzęt radiologiczny nie działa :( Wypisano mnie i mam mieć za miesiąc. A już byłam na to gotowa. Co do znieczuleń to już któryś lekarz z kolei mówił mi, że nie wolno usypiać bo można zrobić krzywdę i rozwalić jajowody.Lekkie znieczulenia pozwala na przetrzymanie bólu ale w razie niedrożności jajowodu pacjentka musi czuć i informować kiedy przestać wstrzykiwać kontrast. To tyle w skrócie i sądzę ze chyba dobrze się stało bo dziś 7 dc a ja ciągle plamię-nigdy wczesniej sie to nie zdarzylo ale to chyba ze strachu :)

Kurde Agawa ale mnie wystraszyłaś z tym usypianiem i rozwaleniem jajowodów. A ja mam zamiar jutro dzwonić i umawiać się na to badanie. Może pogadam czy nie da się tego zrobić bez narkozy.

dziekuje za ostatnie info, a teraz mam pytanie co do wykonywania badań. czytałam, ze prolaktyne robic w 4 dc a innne? tzn. estradiol, progesteron? (chyba dobrze napisałam :) ). Możecie mi coś doradzić?

witajcie u mnie 33 dc i @ nadal brak ale jeszcze nie doliczyłam sie 14 wys. temp. więc z testem jeszcze poczekam bo to na pewno opóźnienie owu wpłynęło na przedłuzenie cyklu.... agawa81- to nie do pomyślenia że tak sie stało z tym aparatem! rozumiem co czułaś w pełni przygotowana na badanie a tu \"taka niespodzianka\" ale co sie odlecze to nie ucieknie jak to sie mawia... powiem Ci ze znam przypadek (poważnie) że znajomy był już przygotowany do operacji nawet w tej koszuli \"operacyjnej\" a tu nagle wyskakują, że jednak operacji nie będzie bo....jest nagły przypadek...bez komentarza! ...może rzeczywiscie ktoś z wypadku był ale jak sie musiała czuć ta osoba psychicznie co jej odmówiono...szkoda gadać! doradzcie proszę- niestety nie wiem ale jak juz zapewne czytałaś na naszym chocby topiku z tymi terminami bywa różnie..każdy lekarz mówi co innego ja bym zapytała lekarza prowadzacego (nawet telefonicznie) a poza tym spotkałam się kiedyś w laboratorium z taką tabekla co kiedy należy robić...jesli masz po drodze to zapytaj ich w laboratorium kto jak kto ale oni powinni wiedzieć :) bo w internecie ja spotkałam różne terminy na te same hormony np. na prolaktyne dlatego trzymam sie wersji swojego lekarza (będzie na niego ;) ) pozdrawiam

U mnie 15 dc test owulacyjny negatywny więc testuję jutro. Już bym chciała aby wyszedł pozytywny. Pozdrawiam.

hej :) jeszcze nie ma nikogo o tej porze??? :) Szacha- i jak tam dzisiaj z testem owu??? wyszedł ...nawet gdyby nie nic straconego..kiedyś musi przyjść ta owu, zobaczysz w ile jest takich testów w opakowaniu? pomyślę też o nich ale na razie czekam aż mi się ten cykl skończy.... jeszcze tu wieczorkeim późnym wpadne!

Dziewczyny , dziś znów test negatywny, to 16 dc.Owulacji pewnie nie będzie:( Smutno mi, a tak myślałam że może w cyklu naturalnym się uda. Zaczynam tracić nadzieję.

Szacha - moze to jeszcze nie koniec w tym cyklu, trzymam kciuki :) GaboniK - testowałaś moze dzisiaj?? bo z tego co pamietam to mial byc 10?? czekam z niecierpliwoscia na twoj tescik;) jakos nie moglam sie przekonac do tych testow owu, ale z tego co piszecie warto sprobowac. w sumie niczemu to nie szkodzi, a moze jednak czlowieka czasem uspokoic, albo po prostu nie narazac na niepotrzebna nadzieje, a potem rozczarowanie. :)

Szacha- ja bym jeszcze nie pasowala w tym cyklu...w moim też myślałam ze owu nie było bo mijał 14,15,16....22 aż tu 23 dnia był skok (trochę późno jak dla mnie) i to mnie zaskoczyło (nie było nawet staranek tylko jakieś 3 dni wcześniej) i ta temp. podwyższona utrzymuje sie cały czas więc owu chyba była!? pewności już nie mam...w każdym razie odliczam te 14 dni i wtedy robię teścik ;) gamna- miło ze pamiętałaś :) owszem pisałam na początku ze zrobię 10 ale jak teraz patrze na wykresik to chce poczekac tak jak pisałm wcześniej te 14 dni na podwyższonych temp. czyli w sobotę robię tescik fakt 13-ego ale moze przyniesie mi szczęście....wcześniej nie chce poczuć rozczarowania...poprzednio miałam 4 cykle 28 dniowe i ta II faza była taka ksiązkowa a teraz..coś nie tak..mam nadzieję że to wróży coś dobrego...wogóle mam taki jakiś \"schodkowy ten wykres\" ze sama nie wiem kiedy była ta owu z każdym dniem szła do góry i 23 dnia doszła do 36,9...teraz mam 37,1 i mam małą nadzieję ale tylko małą... oczywiście dam znać ;)

Limako-co z Tobą??????????? Bylam 2 dni w W. Pisalam samsy a tu nic:( Cos sie zdieje???? szacha-ja o ile pamietam testy kupilam w aptece (nia pamietam nazwy) i jak je robilam to nic mi nie pokazaly. Zadnej owu. Stad zaraz zaprzestalam po 1 cyklu. Ale Ty nie trac nadziei. Faktycznie owu moze sie przesunac!!! Testuj i glowa do gory.!!!!!!:) Oj Gabonik-cos mi ie zdaje.......:)

Dziś zrobiłam rano test i są dwie kreski testowa ciemniejsza od tych robionych wczesniej ale i tak jaśniejsza (odrobine) od kontrolnej. Zrobię jeszcze o 18 zobaczymy czy będzie jeszcze ciemniejsza. Rano temperatura 36,1 więc mam cichą nadzieję że to spadek przed owulacją. Dziś 17 dc. Zostały mi jeszcze 4 testy więc jutro też zrobię. Teoretycznie owu. może dopiero być tym bardziej że mam długie cykle (30-32 dni) . Wieczorem dam znać.

A co tu tak pusto? No dziewczyny co z wami? U mnie przynajmniej jedna dobra wiadomość. Odebrałam dziś wynik badania prolaktyny i wynosi 11,3 ng/ml a z tego co napisali na wyniku norma jest od 1,9 do 25. Więc mój jest w normie! Ogromnie się cieszę, bo jeszcze dwa miesięce temu wynik był 37 ng/ml. No ale jutro czeka mnie coś gorszego, badanie HSG. Rano, tak dla pewności, zrobię sobie jeszcze teścik ciążowy, chociaż sama nie wiem po co. Mam nadzieję że jutrzejszy wynik HSG będzie równie dobry jak dzisiejszy. Trzymajcie jutro za mnie kciukasy, bo ja sie niesamowicie denerwuje i strasznie boję.

szalak-to b. dobry wynik!!! Trzym,am kciukasy za HSG. bedzie OKI!!! szacha a co u Ciebie???? Jak tam testy owulacyjne??

Hej Dziewczyny, u mnie 2dc i wszysko zaczyna się od nowa, w sobotę badanie hormonków, potem kupuję wreszcie testy owu. GaboniK życzę Ci II kreseczek, trzymam kciuki

cześć! Szacha- no widzisz że to jest taka ciągła loteria z tą owu! byc może dzisiaj wieczorkiem będzie kreseczka na tyle wyraźna że uwierzysz że to już teraz :) mimo wszystko ja i tak postarałabym sie na Twoim miejscu o staranka ;) no wiesz testy się mogą mylić (np. nie wykazać owu) a ja \"znawca temperaturek\" ;) mówię Ci ze 36,1 to by rzeczywiscie mogło wskazywac na spadek przed owu ...nie wiem jakie masz zwykle ale jest ona stosunkowo niska aby była Twoją \"normalną\" temperaturą ...oczywiście trzymam kciuki! aggi78- nie dziekuję aby nie zapeszyć :) ale mam cichą nadzieję ...tylko tak jak pisałm wcześniej to był by cud bo staranek w okolicach owu nie było ... już sie nie mogę doczekac soboty...bo jak na razie @ nie ma i niech już tak zostanie ;) ja z kolei życzę Ci aby ten cykl który rozpoczełaś przyniósł wiele radości....na wiele lat ;)...oczywiście nie dziękuj ;) wszystkim życzę udanych staranek zarówno tym co nadal łykają leki jak i te które próbują siłami natury :)

szalak : trzymam kciuki za Twoje HSG -by jajowody były drożne:):) gabonik: oby......tego Ci z acałego serca życze:) szacha: nie przejmuj sie ze tak pozno a Ty nie masz jeszcze owu!!! ja ostatnio miałam w 17 dc :) wiec glowa do gory pozdrawiam serdecznie:)

Cześć dziewczynki:) A jednak ta znienawidzona przez nas wszystkie @ przyszła. A mialam taką cichutką nadzieję, że może jednak coś w tym cyklu wyskoczy, bez zadnych stymulacji, leków, inseminacji, po hsg, z wyluzowaniem psychicznym - no ale widocznie natura mowi jeszcze nie! Trudno, trzeba wziąć się w garść i walczyć dalej. Tak więc dzisiaj u mnie 1dc, w poniedziałek ide do gina, przy okazji zobaczę co wykazały te moje wyniki krwi na przeciwciała i pomyślimy co dalej. Ja na pewno zmienię lekarza, bo w tej klinice mi się nie podoba , no i za drogo jak na moją kieszeń. Chyba się wybiorę do tego co szalak, bo na forum bocianowym ma najwięcej pozytywnych głosów od dziewczyn, wiec trzeba się przekonać na własnej skórze czy tak jest w rzeczywistości:) Może on wreszcie powie mi w końcu, jaka jest przyczyna tych naszych niepowodzeń? Bo nie chciałabym iść na razie na kolejną inseminacjię, dopóki się nie dowiem co jest z nami nie tak, niech nas badają wzdłuż i wszerz, jedzą, próbują, wąchają i co tam jeszcze, tylko niech w końcu znajdzie sie ktoś taki, kto powie: przyczyna Państwa niepowodzeń leży w tym czy w tamtym. Zeby w końcu była jakaś jasnośc, bo na rzaie to tak łazimy jak lunatycy, po omacku, i co jeden lekarz to mądrzejszy, a za przeproszeniem - gówno wie. No nic, chyba mnie dopadła chandra, albo już po prostu mam nerwa na tych wszystkich mądrzałków z ginekologii. Mam tylko nadzieję, ze w końcu trafię na takiego lekarza, który nam pomoże i tego się trzymam;)

Aha, jeszcze aktualizacja tabelki, wrrrrr Nick...........Miasto.........1dc........Termin @......Czas staranek Nadwiślanka........70 km od W-wy.........20.12......18.01....30m-cy K***............60 km. od Bydgoszczy...?......?......17m-cy Agawa81..........Wa-wa.........01.12...........02.01.... ......11m-cy Limako............Wrocław.........2 dc........11.01...........18 m-cy marzenaaa........Zawiercie.......1 dc.......28.01...........13m-cy Gabonik............Bielsko-B........08.12......05.01.... ......32m-ce gnieszka........60km od Szczecina..21.12........17.01.....16m-cy ziolka..............Lublin..........12.01...........12.02..........20 m-cy Szacha.............Toruń.........26.12..........26.01... .. .........15m-cy lojka32............Głogów...........31dc..........15.11. ...........12m

hej Dziewczyny! U mnie dzis 11dc i wczoraj poszłam Waszym sladem i kupilam testy owulacyjne. Zaczne od jutra bo ja mam bardzo długie cykle. Przyznam się szczerze, że nie wierze w moja naturalna owulacje ale moze kiedys sie uda... W poniedzialek do gina i postanowimy co robic dalej. jeszcze to nieszczesne HSG przede mna :(

Ziółka-tez miala nadzieje, ze mzoe sie uda Tobie. Po HSG podobno 20% dziewczyn zachodzi...J apo lipcowym HSG tez mialam nadzieje. Ale widocznie nie jestesmy w tych 20%. A!!! Slyszalam ze pierwszy cykl po HSG trzeba wyluzowac bo sie nie zachodzi. Zdaje sie ze to Twoj 1szy cykl po HSG. Wec nie wsio stracone:) Gabonik-jak na razie zostajesz Ty pod lupa:) Oby sie cos wyklulo:) Daj znac jutro jak zatestujesz na forum. Prosze!!! Bo sie nie doczekam do poniedzialku:) jesli u Ciebie faktycznie tylko PRL byla problemem to Twoja cierpliwosc w czekaniu, codzienne mierzenie temki przyniesie rezultata. Jestes pilna i solidna pacjentka :) Szacha-a co u Ciebie??? Jak wynik o 18stej???

U mnie wyniki bez zmian i wczoraj i dziś rano taki sam. Owulacji brak. Dwie kreski ale testowa wciąż jaśniejsza od kontrolnej. Jestem już podłamana, brak owulacji w cyklu naturalnym to nic dobrego, bo oznacza , że jak nie będę łykała hormonów to nici z ciąży.Dziś rano temp. 36,1 spróbuję testować jeszcze dziś i jutro ale dzis już 18 dc więc pewnie marna szansa.